Hej laseczki, u mnie też było porno i duszno przez cały dzień aż w końcu przyszła lekka burza i sobie poszła :D
Mam zamiar właśnie się zabrać za ostatni odcinek Icerde, oj chyba będę płakać.
ja mam taką fajną apke co mi burze pokazuje i wiedziałam że burza będzie bo w Zielonej była i do nas się przesuwała, ale na szczęście u nas odbyło się spokojnie a w Zielonej samochody w wodzie stały
no masakra u nas w lubuskim to tak często :D
Niemcy nam dają swoje burze i cóż zrobić, takie wyładowania czasem są, że masakra.
Ze 2 lata temu tak było fest że moje biedne topole tak przetrzewiło z gałezi, że wygladały jak Zakapiorek na kiblu :D
No raczej że z porównania, śmiać mi się chce z tych drzewek do tej pory jak na nie patrze takie Zakapiorki :D
no kosiłam, półtora tygodnia temu była koszona więc był już jej czas, a że mi tatko kosiareczke kupił taką jaką chciałam to teraz mogę sobie pokosić na lajcie :D
Ale za to czuje mięśnie w łapkach moich. ajj
Dostałam właśnie zaproszenie na wesele jako osoba towarzysząca. :D
Ha ha ja już i tak z czarnej zrobiłam się fest ruda więc co ona może jeszcze ze mną zrobić, nawet schudłam 10 kg, więc tylko jakąś wyjściową sukienkę kupić i myślę, że będzie dobrze...
Hej Wam.
właśnie oglądam świetlika. Jak usłyszałam pierwsze kilka nut wejściowej piosenki myślałam, że przez przypadek włączyłam Kiralika.
Hahaha, a sa inni aktorzy? Bo wiesz moze faktycznie pomylilas seriale ;) i teraz bedziesz pisac o swietliku a tak naprawde kiralika ogladac bedziesz
nie no są. ale powiem że to coś w stylu Kiralika nawet ciotka zachowująca się jak Neriman, brakuje tylko jakiegoś na styl Korisia :D
Wzieli scenariusz kiralika,zmienili imiona... odkrywczy ten serial bedzie jak ten z ta od zupy... a na korysia a noz czas przyjdzie,jak kopiowac,to kopiowac
u mnie dziś 0 11 nagle paskudnie się zachmurzyło ;(( zaczęło bardzo grzmieć i lunął potok deszczu wraz z masakrycznym wiatrem.
To było jak huragan serio. Ja akurat wysiadłam z autobusu i szłam do domu. Z przystanku do domu jest blisko, a ledwo doszłam, mało mnie nie pozabijało, naprawdę. Przeraziłam się nie na żarty.
Parasol to całkiem mi się wygiął, oddychać się nie dało, przemokłam cała, a wiatr był tak silny, że myślałam że naprawdę mnie porwie.
Jakieś egzotyczne huragany ;((