Pomysł z takim tematem się spodobał, więc zaczynamy ;) Tematy poświęcone poszczególnym wątkom oczywiście dalej mogą być, ale raczej tym ważniejszym ;)
------------------------------------------------------
Pedro powrócił! I nie chciał tequili, tylko poszedł coś sobie wybrać. Ciekawe było to filmowanie z góry całej sceny. A Jasio jaki ugrzeczniony względem macochy.
Zyta jest twarda, nawet się przed prawnikiem półsłówkiem nie zdradziła, że to jej mąż wykrył podstęp Rutki.
Paweł nie odwiedzi żony w MAS, hmmmm, czyżby myślał już o Julii? ;>
No dokładnie . Dziś była w Świat się kręci , tak całkiem by nie raziło nawet te policzki czy coś , ale te usta to masakra z kilometra widać , że przerobione , napompowane -przesadziła , a jak patrzę na nią w Graczykach to taka ładna była .
Nie rozumiem aż takiego przerabiania się.
Uważam, ze pani Bursztynowicz wygląda świetnie. Ma już chyba prawie 60 (?) lat, a trzyma się bardzo dobrze. Naturalna, bez żadnych przeróbek. Kobitka z klasą!
Już wiem od kogo Bożenka pożycza te sweterki - od Elżbiety! Chociaż nawet Ela miała je w żywszych kolorach niż te, które nosi Boża.
Tadeusz zna wszystkie baby z Klanu "od podszewki". Pamiętam, że tak było kiedyś w "Pierwszej miłości". Chodziło się do wujka sprawdzić ciążę. Ha, ha, ha.
Tadzio mógłby np. powiedzieć do Koniaczka - ta twoja kochanka ma bardzo fajną myszkę :P
wlasnie obejrzalam odcinek 2533 na vod i na koncu nie bylo zapowiedzi scen z nastepnego odcinka, dziwne
Ja też zawsze oglądam na VOD i też właśnie zwróciłem na to uwagę. A jak to było w TV? Normalnie czy też cały ekran był czarny?
No właśnie, zapomniałam o tym wczoraj napisać. Dziwne to było. Czy to jakiś błąd na VOD, czy coś się stało i to taki znak, że Krystyna już nie wróci?
Gdyby to było tuż po jakiejś scenie, w której byłaby mowa o Krysi, to byłoby to niezłe :D
A tak sobie właśnie pomyślałam a propos Krysi, że oni z tym romansem Pawła na razie też dali ciała. Bo mogli zrobić, że Pawła z Wigą przypadkiem widzi gdzieś Norbert, który leci donieść o wszystkim Oli (myśląc, że w ten sposób ją odzyska). Dzięki temu byłaby afera i awantury córek. A na razie nadal jest takie nie wiadomo co.
Nie uwierzyłaby mu. Ale gdyby zrobił fotki... Choć oni nie całowali się nawet na ulicy, więc też nie.
Dlatego trzeba by rozwinąć ten wątek. A oni praktycznie na drugim spotkaniu wylądowali w łóżku.
Dziwne, że Aga nie wpadła ani razu do gabinetu Pawła jak była tam Wiga. Junior też mógł donieść siostrom, że stary przytula ciotkę. Jakoś tak słabo poprowadzili ten wątek.
Pewnie uznali , że to by było za dużo wątków krzyżujących się. Agnieszka ma wątek drzew , Małego , przeszczepu i szefa oraz Janusza . Ola ma wątek szefa , wcześniej Norberta oraz Sławy . Dlatego wybrali Surmaczową i Tadeusza na tych mącicieli tego romansu. Można więc liczyć , że Anna , Alicja , może pani Deptułowa lub docent Sarna :) (zawsze mnie śmieszy jak o nim piszę ) , kiedyś wejdzie gdzieś w nieoczekiwanym momencie lub przypadkiem coś uwidzi. Dobrze , by było w sprawę zaangażowała się Ela , bo ona takimi sprawami umie się zająć i zrobić szum , nawet Grażę , mogli by odkopać , bo ostatnio jest albo mdła albo nieobecna.
W całym tym scenariuszu panuje straszny nieład. Zastanawiam się jak to jest, czy każdy scenarzysta ma swoją postać i dla niej pisze, czy robią to wymiennie i stąd ten burdel?
Często wątki nie trzymają się kupy, albo kończą się bez wyjaśnienia. Jestem ciekawa, co zrobią jak Krystyna wróci, jak załatwią sprawę romansu Pawła. Czy zamiotą pod dywan, czy nie. Tu jest duże pole do popisu, ale znając scenarzystów klanu, mogą tą spieprzyć.
Nie wiadomo co będzie , bo nie wiadomo kiedy wróci. Około 1,5 miesięczne wyprzedzenie są nagrywane odcinki , stąd gdy Kotulanka odeszła były kłopoty i harmider , który koniec końców zrobił dobrze serialowi . A , ze powrót powinien być bardziej zaplanowany , to myślę , że jakoś to zaplanują , choćby w miarę z głową. Wygląda mi na to , że romans na razie nie wygasł całkowicie tylko przycichł , już ostatnio w gabinecie było to widać. W końcu nie po to ściągnęli aktorkę o jakimś tam przyzwoitym nazwisku , by jej się pozbyć po kilku scenach.
3-4 tyg.wcześniej kręcą. No nie, romans nie wygasł, będzie ciąg dalszy. W związku z tym chciałabym jeszcze coś napisać, ale nie mogę, bo nie chcę spoilerować, więc zaczekam, aż będzie to wyemitowane ;)
O tak, nieład okropny tu panuje. Agnieszka bardziej martwi się drzewami i żabami niż własną matką i swoim facetem. Olka z kolei ma teraz na głowie zmianę płci Sławki i szefa, który jej wysyła smsy. Ot, priorytety ;)
Dzisiejszy odcinek dobry. Po pierwsze wątek apteki. Wściekła Julia , rozczochrana i krzycząca , Ele zła na Jerzego i Jerzy też wkurzony , a w tle prawnicy , umowa i Beata:) Kolejny watek to Agnieszka i żaby , co jest oczywiście marne , ale później scena przy windzie i wykrzyczenie prawdy o przeszczepie przez Janusza szefowi fajne. Agnieszka oczywiście wściekła na Janusza , jak to ona no i prawda o jego chorobie .Mam nadzieje , że nie umrze bo takich ciężkich scen nie chce widzieć tu za dużo. Ale ewidentnie Aga i szef to może być nowa para. Dalej dziś Ola i Sława , i ich pogaduchy , trochę marnie , , ale już o smsach całkiem nawet to śmieszne było. Możliwe , że kiedyś da w szczenę szefowi i Sława :) No i na koniec Wac i jego romantyczna kolacja z Barbarą , w tle Pedro , który jest aktorsko beznadziejny , jak Pawełek stary i pewnie nowy wujek mu się nie spodoba. Feli dalej zakręcony , święta Monika:)
Przepraszam, bo jestem dopiero w połowie odcinka, ale muszę to napisać:
"TE ŻABY NIE MOGĄ SIĘ BRONIĆ"
W Ministerstwie Środowiska nie ma szatni, wchodzi się w płaszczu i wiesza go w pokoju, lol.
Cyrkowiec ukrywa się przed Julią za słupem ;]
Ciągle niejasna jest dla mnie kwestia "co się dzieje z forsą zarabianą przez Feliego", skoro zarabia, a mimo to Moni może mu grozić przytułkiem.
Jeżeli Sława naprawdę obija szefa Oli, to będzie to kolejny wątek "pożyczony" z forum ;)
W dodatku Feli podobno wygrał 100tyś, mógł trochę z tego odłożyć, nie sądzę że za całą sumę kupił używany samochód dla Waca ;)
Rzecznik ministerstwa przecież jest żonaty i ma syna, ale co to za przeszkoda, najwyżej kolejna rodzina w klanie będzie rozbita. Chociaż i tak podejrzewam że Janusz wyzdrowieje, ot kolejna akcja misyjna w klanie zachęcająca do regularnych badań.
W dalszym ciągu uważam że Krzysztof nie pasuje do Julii. Udostępnia jej swój dom a ona ciągle mu stroi fochy. Gdzie on ma oczy ? Chociaż z drugiej strony jakaś postać negatywna musi być a Julia akurat dobrze się w tej roli sprawdza ;]
Mam jedno odmienne zdanie od Was, konkretnie chodzi o wątek z Olą i Sławą. Bardzo mnie wkurza, szczególnie to ciągłe "paniowanie" do siebie.
Pedro faktycznie fatalny aktorsko, na dodatek w ogóle mi nie pasuje na pół-meksykanina z tą swoją grzeczną typowo polską fryzurką i kompletnym brakiem temperamentu i jakiejkolwiek werwy. No i szkoda Waca na tą Barbarę, bo to zła kobieta jest ;]
Ogólnie dosyć fajny klanowy tydzień, oby utrzymali poziom. Ciekawie się zapowiada walka Julii z Chojnickimi.
Czy takie paniowanie nie jest obraźliwe dla osoby, która się czuje bardziej panem niż panią?
Szkoda, że w ogóle jeszcze nie opowiadała o wcześniejszych problemach z Norbertem. Wtedy Sława mogłaby spojrzeć na nią z dziwną miną i powiedzieć: "Ależ pani jest popaprana życiowo. Bardziej niż ja" :D
Janusz porzuci Agnieszke dla jej wlasnejgo dobra, gdyz nie bedzie chcial by ona marnowala zycie czuwajac przy jego smiertelnym lozku. Tak wiec zostawi ja i zniknie w sekrecie udajac sie do Meksyku. I wtedy pan z ministerstwa zaproponuje jej swoja osobe w ramach akcji: sex za szpik :)
Hahaha, no nie wyrabiam :D Ja się zastanawiam, czy ona mu się nie odda, żeby zadział i jednak Kalisiak nie wywalał "Małego" :)
Nie wiem jak Was ale mnie Feli ze swoim urojonym ojcostwem zaczyna męczyć. Szkoda, bo na początku sezonu to była najciekawsza postać.
A mnie wcale, wręcz przeciwnie, podoba mi się ten wątek i wcale nie jest głupi.
głupkowaty Feli, nadęta Moni, ten fircyk w zalotach do starej szpetnej kukły Wacuś i te sceny w nudnym, ponurym domostwie to chyba taki klanowy zapychacz scenariusza. Feli macha odnóżami, opowiada jakieś głupoty jak po LSD, całość przygniata nudą i brakiem pomysłu. Ogólnie Klan już widać, że się skończył.
Jest coś na rzeczy. Powiedzenie co za dużo to nie zdrowo. Powinni jakoś zakończyć część tego wątku , albo , ze jest ojcem albo , że nie , albo niech zwariuje całkiem albo się pozbiera . Feliemu wszystko pasuje , ale jak jest za dużo tych wygłupów , to nie jest już to takie śmieszne.
Julia się coraz bardziej denerwuje :P Ciekawe kiedy wyjdzie z siebie :) A jak suszyła włosy to zrobił się jej głos jak takiej starej baby, wiedźmy...tym bardziej żal mi Krzysztofa, która musi ukrywać spotkania z Elżunią, a poza tym podobała mi się reakcja Jerzego w poprzednim odcinku :) Z Felim troszkę nudno, mogliby na jakiś czas go gdzieś wysłać a dać w zamian Norberta , który by wykręcił różne numery zwłaszcza Olce. Wielkie ministerstwo-szatni brak...Agnieszka dobrze robi, że wysyła Janusza na badania, choć niezbyt to jej wychodzi..Macie racje "panowanie" mogłoby się skończyć między Olką a Sławką, po takim czasie powinny być już na TY...Biedne żabki, walczmy jeszcze o dżdżownice i inne robaczki :) Swoją drogą, Agnieszka ma sztuczne rzęsy? :) Rafał spuści manto? Mhhmm... Ciekawe jak długo Janusz jeszcze wytrzyma czy zostanie zamieniony na ministra czy jak mu tam :) Pedro zdecydowanie za mało "meksykańsko" wygląda i mało domyślny jest :P Guakamole? Jak to wyglada? xD uuu Wac I Barbra są na TY...I nie miał wychodzić z pokoju:P Już to widzę :)
Najbardziej beznadziejna była gadka Barbary-Pedro o czytaniu na górze książki i ewentualnym niezrozumieniu słów , które ma sobie zapisać , a ona mu jutro wytłumaczy. To była porażka . Nie wiem tylko czy to miała być taka absurdalna rozmowa czy na taką wyszła. Czy Barbara jest taka beznadziejna w stosunku do Pedra czy ten Pedro jest taki beznadziejny:)
To może być . Cała ta Barbara jest pełnym , a raczej wypełnionym absurdem , a Pedro hmmm chyba zostawił rozum w Meksyku i została mu tylko tortilla :)