Jak już to na odwrót, raczej zaczął go obracać nim ją jeszcze poznał. Ale to mniej prawdopodobne niż pierwotna teoria o bójce po dyskusji o wypłacie dla chłopaka.
Dzisiejszy odcinek bliźniaczy do wczorajszego. Czyli nudno i bez rewelacji. Michał i Zyta o wyjeździe, na plus pojawienie się Kingi , która jednak nic nie wniosła. Niejako wyczułem , że pseudo komik do Zyty nie pasuje i na szczęście pojawiła się super gwiazda TV Maja i jej facet piłkarz- przynajmniej trochę bardziej będzie to wiarygodne. Ale same sceny bardzo nudne. Ponadto watek Pawła , scena Eli z Wigą ok, na plus plener , ale bez rewelacji, fajna scena Pawła z Juniorem , ale dzięki temu drugiemu , który miał świetne teksty , szczególnie ten '' 2 czy 3 minutki'' , ale spodziewałem się , że znów zaprosi Pedra ukradkiem , ale niestety. Za to Paweł i Wiga potem - masakra , dobrze , że więcej nie pokazywano , bo samo to rozbieranie hah, a potem było tylko gorzej , ale tekst o kocie na koniec Wigi nawet, nawet. No i Ola i Tomek- nic nowego nudny watek i sceny . Podobnie Czeska , choć scena nie była zła, dobrze , że z Grażą , nie z Darkiem , w piątek znów kolacja z Poldkiem- czyli pewnie będzie nudno..
Nawet miałem to napisać i tak pomyślałem , ale potem temat został przez Poldka zamieciony pod dywan, więc nie wiem. Pasowałoby , żeby okryć brak figury aktorki ,więc kto wie:)
Czesia wygląda jak 150 kilogramowy wieloryb, kobieta w ciąży tak nie wygląda. Stawiam że w przedszkolu wyjada dzieciakom drugie śniadania
"kolacja z Poldkiem"
"Poldek" wciąż kojarzy mi się przede wszystkim z samochodem marki Polonez, na który to wóz tak się właśnie pieszczotliwie mówiło.
:D
Mnie się wydaje, że Czesia będzie na coś chora. Pewnie znowu włączy się tu jakaś misja "Klanu".
Wypełnienie polecenia "Nie zginaj ręki przez pięć minut" przekracza możliwości intelektualne Czesławy Kot-Kurzewskiej.
Kto o kim bardziej nie jest w stanie przestać myśleć, Ola o Chwościku, czy Pawełek o Pedro?
To na serio była pierwsza ever porażka Pawła? To niezły jest, serio.
Swoją drogą szkoda, że do ośrodka wczasowego jedzie tylko jakaś prezenterka z narzeczonym, a nie znany prezenter z kotką, kózką, chomikiem, czy co on tam obracał.
haha xD Jeszcze na pomiar ciśnienia podała tę samą z której pobierała jej krew Graża! No ale polecenie "Nie tę, tę drugą..." wykonała rzetelnie :)
Każdy facet ma tyle pierwszych porażek, ile kobiet, które doświadczyły jego pierwszej porażki ze sobą ;]
W odcinku podobały mi się sceny z Wigą i Pawłem i żal mi Wigi, że tak to się potoczyło. Największą porażką jest Rafał z żenującymi żartami i jeszcze wtrącił tą chorą ideologię dewiantów-gender.
W odcinku podobały mi się sceny Wigi i Pawła. Żal mi Wigi, że to się tak wszystko potoczyło. Natomiast Rafał i jego żenujące żarty to już jest szczyt w dodatku wplótł w nie chorą ideologię dewiantów-gender.
Z Wigą nie dał rady, ale jakby go Barbara wzięła w obroty, to nie wiem, czy by mu serce wytrzymało :)
Na szczęście dzisiejszy odcinek trochę lepszy niż ostatnio , szczególnie dzięki jednemu wątkowi.To oczywiście wątek Agi , początkowo rozmowa z Januszem przed ministerstwem ok ,ale bez rewelacji , potem jednak spotkanie z Kasjuszem , trochę zagmatwane treściowo , ale napięcie było dość fajnie stopniowane, do momentu kartki i miny Agi - spoko zagrane i wyszło dobrze. No i końcówka też bardzo fajna, duże zaskoczenie , czyli wielki powrót jednego z czarnych charakterów Klanu , który lubił namieszać , czyli Marty- ciekawy pomysł , dobrze zagrany przez Agę i zapowiada się fajnie watek. Przy nieobecności Julii co na zdecydowany minus oraz Halszki podobnie , może scenarzyści sięgną po kolejną kobietę do tej roli , czyli Martę. Ponadto Julka i Miłosz, wcześniej rozmowa Bożenki i Graży , takie lekkie zagajenie wątku i potencjalnych kłopotów zagrane nieźle, potem oglądanie zdjęć hah i sesja - całość na plus , nawet nie było tak nudno , zostało to nawet jakoś zagrane, Kaśka dodała trochę młodzieńczości , pojawienie się Bożenki mogło być bardziej zimne . Ponadto Paweł i Junior- kolejny konflikt ranny na plus, rozmowa Wigi z Elą nie jakaś tragiczna , ale trochę za długa, potem Pawła i Barbary z oczywistą puentą , czyli pewnie kolejne rozterki nas czekają. Do tego Ola i Rafał - bardzo nudno , rozmowa z Moni na plus -bo o Bogdanie , ale też wiele nie wniosła, pojawienie się Kobiego też pozytywnie.
Całkiem spoko odcinek mieliśmy. Cały czas głupi bachor Pawła wszystko psuje, a stary temu ulega i nie będzie piątkowych igraszek z Jadwigą. Sceny w lesie z kijami to bardzo dobry pomysł, oby więcej takich wątków z jakimś plenerem czy sportem. Strasznie działa mi na nerwy Janusz w dodatku z tą fryzurą i zarostem wygląda jak jakiś kloszard. Ale miałem ubaw w czasie scen z Julką i Miłoszem. Widać, że małą zaswędziało w kroku i te maślane oczy :D Jeszcze Kasia w agencji modelek to jest już niezły lot :)
Mam wrażenie, że każdy Twój komentarz jest sarkazmem. Nie mam racji? Igraszki Pawła i Jadwigi, "Świetne" sceny z kijkami - czy naprawdę to są takie super wątki? :D Od dłuższego czasu obserwuję Twoje komentarze i zastanawiam się czy piszesz prawdę czy tylko nabijasz się. :P
Muszę Ci powiedzieć, że komentarze zawsze przedstawiają mój punkt widzenia, chociaż czasami są zabarwione lekką nutką ironii. To właśnie przykład wyżej wspomnianych igraszek.
A to uwielbienie postaci Maćka? To też serio czy ironia? Albo ocena serialu na 10?
Pewnie, lubię sceny z Maćkiem i nie drażni mnie tak jak większości tutaj. Dychę dałem z sympatii i zżycia się z serialem.
Mi jego postać nie przeszkadza, o ile nie ma głupich wątków typu nowa miłość - Iwonka. W zeszłym sezonie najpierw Martyna zerwała z nim, potem on z nią i myślę, że to było po prostu niepotrzebne.
Odpisałem Ci chwilę temu ale nie widać odpowiedzi, później się pojawi, pytałem innych i u nich jest podobnie na tej stronie.
Julka najwidoczniej ma smaczki jakieś na Miłosza! A Juniora lubię, fajnie gra i nie naciąga tak jak poprzedni aktor go grający... był nie do zniesienia! Okropnie wypowiadał kwestie ;|
O tak, Julka ma maślane oczy na widok Miłosza. A tak w sumie to Miłosz przystojniejszy jest z zarostem, tak mi się wydaje.
Głupio facetowi oceniać innego typa, ale raczej ten zarost Miłosza jak i Janusza bardziej przypomina bezdomniaka niż przystojniaka.
Aj tam głupio, wcale nie głupio. Głupie to są takie stereotypy. :P Dziewczyny mogą oceniać inne laski, to i faceci mogą oceniać facetów. ;)
No mi się wydaje, że Miłosz jednak lepiej wygląda z zarostem niż bez. No, ale kwestia gustu. Januszowi to rzeczywiście przydałaby się golarka.
Redaktor Orłowska zaprosiła jakiegoś malarza do dyskusji nt relacji ochrona przyrody - sztuka!!!
Alkoholowa scena Chwościka dokładnie taka jak można się było spodziewać - aktor bardzo się starał i bardzo nie pasował. Ale per saldo na plus, oczka mu wiarygodnie świeciły. Teatralnie, ale nieźle.
"Rok wyborczy", Klan jednak na czasie. No i Minister nie lubi chodzić do telewizji, mało wiarygodne u polityka.
Tak, scena zagrana słabo, już na wejściu do mieszkania ;) Sztuka = Marta, zanim wymienił jej imię już się domyśliłem. Chwościk do Olki "Nie jest pani w moim typie" czyżby preferował chłopców? Po kontaktach z Rozłuckim, hmm...
Tak na serio to wraca wersja, że Rozłuckiego zabił Chwościk, ale nie kłócąc się o forsę lub coś podobnego, a broniąc się przed kolejną próbą gwałtu.
Wtedy raczej by go nie skazali (obrona konieczna) i Ola mogłaby go resocjalizować nawet po zakończeniu śledztwa.
Dziś odcinek średni. Cztery główne wątki. Pierwszy Ela i Jurek - fajna scena na Sadybie z kluczykami klasyczna, potem rozmowa Eli i Beaty - śmieszna, Beata , któryś raz by się pomyliła w aptece, a Ela na to , że jest dobrą farmaceutką hah, potem spotkanie Eli i Aliny na parkingu - niezła scena, dobrze , ze doszło już do tego spotkania , dość naturalnie. Późniejsza rozmowa Jurka i Antka , spoko i końcowa na Sadybie fajna, szczególnie warto podkreślić dobra grę Eli i fajny kadr na róże na koniec. Ponadto Aga w ministerstwie, jak zawsze lekka scena z ministrem i wplecenie w wątek Marty - która bywa na rautach u pani Premier hah - to mnie rozwaliło:) Ale zanosi się na konfrontację , także na plus, rozmowa z Januszem średnia. Ponadto Miłosz i spółka, czyli dalszy ciąg taniego romansidła i klasyki , czyli ona pcha ją do niego - oby to wszystko szło szybciej jakoś. A i Miłosz od dziś to wielki nauczyciel i mentor - kolejna twarz człowieka renesansu :) No i Ola i jej wątek , który nudzi , sceny przegadane , powrót Tomka też słabo zagrany -jedyne co to miało wskazać kilka słów chłopaka , że pozbył się Rozłuckiego , wydaje się to na dziś najbardziej prawdopodobne , pewnie Ola tez wpadnie na ten trop.
"kilka słów chłopaka , że pozbył się Rozłuckiego , wydaje się to na dziś najbardziej prawdopodobne , pewnie Ola tez wpadnie na ten trop."
A jeśli to się ostatecznie wyjaśni dopiero w ostatnim odcinku sezonu?
Jak to się w takim tempie wlecze, a Olka jest super detektywem , to nie wiem czy nawet się do tego czasy wyrobią:)
Chłopak grający Chwościka dobrze zagrał, jego matka także. A czy kurator może tak sobie kupować prezenty dla podopiecznych? W tym wypadku to były pomarańcze.
Mam nadzieję, że nie zamierzają kolejny raz rozwalić małżeństwa Eli i Jurka... to byłoby nie do zniesienia.
Mnie tam pijany Chwościk wogóle nie przekonał , prędzej już jakby to było po jakiś dragach , ale wogóle jakoś nie specjalnie. To patrzenie w wypis matki chłopaka , którego jest kuratorem wogóle z czapy było.
Wierz mi lub nie, ale ja wiem, że pisze prawdę - po alkoholu też czasem tak to wygląda. Co do patrzenia na wypis - znowuż, to sfera czynności faktycznych, była ciekawa poprosiła, to się zdarza.