Swoją drogą to ciekawe, że dziś Alina określiła Wigę właśnie tak (Wiga). Czyli, że ona rzeczywiście całe życie używa tej ksywki ze studiów.
Jadzia to znacznie popularniejsza wersja. Myślałem, że Wiga była tylko w młodości, gdy chędorzyła się w Pawłem i teraz, gdy spotkała go po latach.
"Jadzia" jest oklepaną wersją i z całym szacunkiem, ale kojarzy się z taką panią w moherowym berecie zasuwającą po kartofle na obiad. "Wiga" brzmi nowocześniej. ;)
Mnie Jadzia kojarzy się z postacią z XIV w., ale to zboczenie fana sf:
http://en.memory-alpha.org/wiki/Jadzia_Dax
A w Grudziądzu nie ma przychodni rejonowej, ale jest za to wojskowa, NZOZ, POZ i specjalistyczna :) Taka ciekawostka, bo ja dopiero na tym odcinku jestem :D
Dzisiejszy odcinek lepszy , mimo , że nie wydarzyło się nic nagłego jego konstrukcja i sceny były sporo lepsze, dobrze zmontowane i z jakąś logiką. Bardzo fajne sceny Sadybowe Jurka i Eli ta początkowa jak i końcowa - dobrze zagrane i skonstruowane , wątek też jakoś zamknięty , choć na razie. Uzupełniła to scena Wiga- Ela-minus za kolejny raz podobne kadrowanie, plener i kijki- mogły choć na ławce na chwilę usiąść. Podobnie spory plus za fajną scenę Jurka z Antkiem i Renią -lekko i przyjemnie. Ponadto poranna scena u Graży Ok, jedynie wracanie do przesyłki , żenujące. bardzo fajna scena Julki i Miłosza , o dziwo. Oboje w deszczu dobrze zagrali , plus za plener i deszcz, Julka się bardzo wyrobiła. Podobnie scena w domu z Bożenką też spoko, choć Bożenka najgorzej z tej trójki. Wkurza mnie to nazywanie Miłosza mistrzem- masakra. Ponadto Feli i Moni- nawet spoko , sceny , nie za długie i nieprzegadane, , piątkowa kolacja może , będzie ciekawa, ze słów Grabarzowej na temat Rudka wydaje się , że może chodzi o Cyrkowca, czyżby porzucił Lutkę? Nie wiem po co Kurowską angażowali na taki episod. No i Aga i koleżanka - niezła rozmowa, i kolejne powiązanie wątków - czyli Prądzyński- mam przeczucie , że słowa kumpeli będą prorocze i Aga będzie miała z nim romans. Zapowiada się spora współpraca z nimi, na dodatek jeszcze Darek- to byłby hit jakby związała się z nim hah, ale może postać Darka ma posłużyć do nakrycia Agi i Prądzyńskiego?:)
Brawa dla FB. Zachciało się im zmiany interfejsu to teraz jeszcze nie potrafią go ogarnąć.
Odcinek ok, ale też nie porwał cały.Na plus wątek Jurka i Eli, rano trochę misji na Sadybie , scena ok , na luzie, ale za to w lesie ta bójka i usiłowanie kradzieży, powiem szczerze, że zaskoczyła, ponadto jak na Klan zostało to całkiem fajnie pokazane i zagrane, nie było to takie komiczne, wyszło dość realistyczne , Jurek i Ela się spisali. Ponadto uzupełniła to scena w burze, no i Wiga i Alina, scena ok, Wiga też jakby lepsza niż z Pawłem , Alina wyszło na jaw o co chodzi z Jurkiem , jeśli to prawda, to oznacza odrębny jej wątek , co mi się podoba, ciekawe co to za jej partner. Chyba , że to wszystko historyjka dla Wigi , ale wątpię , an dziś. Ponadto Zyta i koleżanki- na plus , że dawno ich nie było i wreszcie je pokazano, scena Michała ze Stefankiem jak zwykle fajna, zupa spalona:) , Zyta też nie była taka wnerwiająca. Do tego Aga i minister, scena rozbierana hah fajna, niestereotypowa , sceny z Januszem i samochodem - głupie i bez sensu jak na teraz- od bankruta do milionera - w trzy miesiące - marny pomysł , ale wiadomo , takie rzeczy w Klanie się zdarzają:) No i wątek Julki. Najpierw prawie naga Bożenka- hot scena hhah , dziś obok ministra dużo nagości:) ,z Miłoszem średnie sceny, z Julką trochę ciekawiej , końcówka wspólna średnia, na plus pojawienie się matki Bożenki w nowej odsłonie, spoko wyglądała, info o mieszkaniu , pewnie zapowiada wątek - może to będzie miejscówka Bożenki jak ta się rozstanie z Miłoszem? W serialach tak przygotowuje się dalsze wątki:)
No dużo dzisiaj się działo! Akcja z Elą i Jurkiem przejdzie chyba do historii, szczególnie ten dialog:
- Ty jesteś moją policją!
- A Ty moim Rambo...
Uwielbiam ich! :D
I rzeczywiście dużo dzisiaj nagości, najpierw minister się rozbierał w towarzystwie Agi, a Aga taka zmieszana... jakby mało chłopów nago widziała :D
No i Bożenka wyglądała naprawdę seksownie w tym staniku, niestety Julka jej nie dorównuje pod względem atrakcyjności, z resztą Miłosz chyba nie traktuje jej poważnie, a ona biedna zabujała się w nim.
Liczyłem , że ktoś wejdzie do biura ministra jak ten był nago prawie z Agą , szkoda:) Na przykład Marta, ale i tak Aga fajnie zagrała:) Bożenka dla mnie słabo wyglądała, zdecydowanie w TzG wygląda seksowniej:) Miłosz to dziwnie się zachowuje, przy Julce, tak jakby coś chciał , a Bożenie gada na odwrót.
To było takie niepewne! Ktoś rzeczywiście mógłby tam wejść i wtedy byłoby już niezręczne delikatnie mówiąc.
Prosiło się , ale potencjał niewykorzystany. Ale trudno, Nie wiem po co tylko ten nowy samochód pokazali, ale jak się nie mylę jak zawsze zaklejają logotyp , tym razem nie więc to chyba było lokowanie.
Tak scena z ministrem była fajna, szkoda , że ktoś nie wszedł, np Marta:)
Bożenka dla mnie aseksulana, nawet półnago , w TZG wygląda zupełnie inaczej , zdecydowanie na plus. A MIłosz, z Julką wygląda jakby coś chciał , a żonie gada na odwrót.
Bożena ma wygląd :) Do tego ta koszula w kratę... No ale Julka rzeczywiście jak dziecko, może się zakochać ale potem pytanie czy z wzajemnością czy bez.
Hot scena Bożeny ;) hehe
Czy ona jest ślepa? Sama pcha wpierw Miłosza w jej ręce, potem będzie wielkie rozczarowanie i płacz! Miłosz rozkojarzony już... myśli gdzie indziej, a potem będzie tekst w stylu "Julka, co my robimy?" Fajnie że znów pojawiła się matka Bożeny. Janusz i nowy samochód - masz rację, z tym od bankruta do milionera. Chyba jednak Alina coś knuje, tylko udawała przed Wigą. Ale skoro ma faceta, nie wiem. Myślałem że nie będzie kombinować ale najwidoczniej coś może zamyśla. Scena z porannego nordic - walking niezła!
Nie zdziwiłbym się jakby facetem Aliny okazał się ktoś z Klanu kogo znamy , bardzo często się tak dzieje. Może Stiepan, bo zaginął , ale ma dom w sumie.
Stiepan, no może... nie mam pojęcia kto to mógłby być i faktycznie ktoś z obsady aktualnej może się pojawić.
Jeszcze do głowy przychodzi mi Wacek ostatnio tez go nie ma, a gustował w starszych babkach. Ale może ktoś nowy. Przychodzi mi jeszcze namyśl niepokazany dotąd były mąż Wigi, co trochę by się łączyło z dzisiejszą ich rozmową.
A no przekonamy się wkrótce. To powiązanie ze sobą Aga - Prądzyński no no... nieźle to skomponowali bo i ten wątek z tymi elektrowniami jest bliski z Darkiem i jego pracą.
Wychwala na razie Prądzyńskiego , ale zobaczymy, bo na razie z Januszem sielanka. Ob biedak się oświadczył i nici z tego na razie.:)
Ciekawostką jest fakt, że ten aktor grał już kiedyś w Klanie, kolegę Adasia narkopoety i studenta Krysi. Albo jego brat-bliźniak (obaj są aktorami i obaj mają imiona na "M", więc nie można sprawdzić z tyłówki), ale raczej on.
Mam wrażenie, że Miłosz tak się speszył w pierwszym momencie jak zobaczył gołe plecy Bożeny, jakby to była jakaś obca kobieta a nie jego żona :D. Widzę, że nie tylko ja zauważyłem, że Julka od dłuższego czasu klei się do Kazunia. Swoją drogą Bożena też się zachowuje jakby się wczoraj urodziła. Czy ona jest na tyle łatwowierna (a może nawet głupia), że nie wie iż w takich kwestiach to nawet najlepsza koleżanka może się okazać prawdziwą żmiją?
Miłosz chyba się zawstydził nieco może i dlatego że w myślach ciągle ma przed sb Julkę jako modelkę i to go zszokowało że np. to ona tam stoi (wyobraźnia wzięła górę) Jak nic potem będzie płacz, a stawiam że oczywiście potem będzie "Jak mogłam być tak ślepa"
Wpierw myślałem , że Miłosz się rzuci na Bożenkę , w drugiej sekundzie tak jak ty , jakby myślał o Julce. Ale tu Bożenkę jakoś usprawiedliwie, z matką starają się pomóc JUlce i im do głowy to nie przyjdzie, że ta może zwinąć Miłosza. Ale te długie siedzenie u Julki to już przesada, mogłaby coś sie zainteresować sprawą.
To już nie pierwsze takie jej odskoki od normy :P. Jakiś czas temu chciała koniecznie zajść w ciąże. Osobiście nie spotkałem jeszcze dziewczyny, która w wieku ok. 22 lat tak paliła się do macierzyństwa.
Może nie znasz wielu takich, które złapały 50 razy zamożniejszego od siebie z urodzenia faceta;>
Pomijam tego typu przypadki. Mam tu na myśli osoby o normalnej motywacji do posiadania dziecka.
na Maćka już patrzeć nie można jak ciągle poucza Grażynkę. może by napisali jakiś sympatyczniejszy scenariusz dla niego.
Bożenka nie goli się pod pachami.
Rudolf, facet grabarzowej to sobowtór Johna Kerrego, sekretarza stanu USA i kiedyś, w 2004 r., kandydata na prezydenta.
Czy ktokolwiek umie sobie wyobrazić pana Macieja Lubicza kupującego ciastka? ktokolwiek?
Swoją drogą ówże Rudolf (Andrzej Pankowski) był kiedyś jubilerem, u którego Jerzy zamawiał swój Lubiczowski sygnet :)
Że co? Skąd taki wniosek?
Ze wszystkich scen z tą Teresą najbardziej podobał mi się motyw ze sztućcami. Lekcja prawidłowego odkładania sztućców.
Dobrze, że pokazali Maćka idącego kupić ciastka. Przecież tacy ludzie żyją jak inni, odwiedzają miejsca publicznie, a nie siedzą zamknięci w czterech ścianach. No, chyba, że opiekunowie wstydzą się ich, ale to już inna sprawa.
Marny odcinek na koniec tygodnia. Jurek i Ela ok, ale nic nowego , Alina wreszcie powiedziała wszystkim co i jak, ale też bez zbędnych plusów. Na minus Aga i spółka, zapychacz żaba - za dużo , stłuczka- podobnie nie wiem po co , choć to podejrzewałem , wątpie , żeby to miało czemuś służyć. Beznadziejny Maciek z Grażą, potem z Julką podobnie , ta znów róże wymyśliła- głupie facetowi dawać kwiatka. Miłosz i Bożenka- nudnawo , o Jadwidze trochę na plus, potem na parkingu średnio. No i Moni i Feli oraz Grabarzowa- liczyłem na coś ciekawego- bardzo nudny i nieciekawy wątek. Słaby odcinek , na koniec bardzo przeciętnego , momentami bardzo nudnego tygodnia. Oby przyszły był lepszy.
Ta Julka to normalnie jak dziecko... jakieś takie zabawy, nie wiem zaczyna mnie irytować. Rozwali ten związek! No to Maciek się wścieknie na Grażynkę ;) Z tą żabą to jakieś przegięcie, jeszcze Janusz z tym SMS-em ehh... a stłuczka przewidywalna.
Jak jest druga osoba i nie możesz przestać o niej myśleć, to robisz różne rzeczy, zresztą potem tobie samemu wydają się one dziwne.
W sumie to Julka ma spore "zaległości" poprzez pobyt w szpitalu. Dlatego tak nie do końca rozumie może.
Dokładnie. Julka zakochała się po raz pierwszy od wielu lat jak nie w życiu, bo przecież wcześniej właściwie jej w ogóle nie było.
Trochę z Julką przegięcie , ale taki pomysł wymyślili , ale mogłoby być bardziej dojrzałe . Na Maćka nie mogę patrzyć ani słuchać . Słabo dziś było/