Była spora dyskusja podczas 1 sezonu, a więc pora na nasze domysły w sezonie drugim.
Najdziwniejszy jest nowy syn szeryfa: sporo wie o głównych bohaterach i ich śledzi (Brook)
Nauczycielka może, ale jednak czy to nie znowu kopia Piper ?
Zoe, łamiemy kanony i czarnoskóry morderca, albo przynajmniej wspólnik ?
Troy James, a może ktoś jeszcze nie pokazywany ?
Po dwóch odcinkach mało coś powiedzieć, ale pobawić się można :)
Chyba że postacie są za bardzo lubiane i kochane, tak że zabicie ich wpłynęło by minusowo na oglądalność ;D dlatego właśnie np: Brooke czy Noah ciągle żyją i akurat to mi nie przeszkadza <3 wolę żeby tak pozostało ;D
A skad wywnioskowałeś ze jest dobry i niewinny, czyżby po jednej retrospekcji Daisy? Dla mnie Brandon był jest i bedzie zły :P a nawet bym go takiego wolał. List przybity nożem do drzewa z ze śladami krwi na nim może nawet oznaczać ze juz kogoś zabił np. Ojca Emmy :P
Emma za ładna żeby zginąc? Hahaha, uroda w tego typu serialach i filmach nie ma nic do gadania. Jesli ma w scenariuszu zginac to zginie i basta. To samo mozna powiedzieć ze któryś aktor był przystojny lub Nina, Riley czy Zoe piękne a i taki morderca odebrał im życie :) wiec gadanie ze ktoś jest za ładny żeby umrzeć mnie rozwala na łopatki xd
Z Brandonem po prostu to byłby piekny finisz, Coz w pierwszym sezonie bylo takie jak Noah opowiada Piper o zbrodniach Brandona, coz ale no moze jednak nie on? chcialbym tego.
A z Emmą coz, smieje sie z tego, ale nie zginie na pewno
Jako wielki fan serialu dodam parę swoich przemyśleń po obejrzeniu drugiego sezonu (będą spoilery, więc jeśli ktoś nie widział proszę nie czytać).
1. Kieran - Główny zabójca, bardzo szybko podejrzewany przeze mnie. Często były sceny, gdzie zabójca ściga Emmę (czy inną osobę), nagle gubi i się i pojawia się Kieran pytając "nic Ci nie jest?". A wszystko przelała scena w której Emma postrzeliła Kierana. Moim zdaniem to, że miał on pod maską zaklejone usta i nóż niby przywiązany było formą zabezpieczenia właśnie na wypadek "wpadki". Zabójca zrobił z siebie ofiarę a inni to kupili. Ale po co ew. inny zabójca miałby przebierać jedną ze swoich ofiar w siebie?
2. Pomocnik Kierana - Tak, dobrze czytacie. Wydaję mi się, że Kieran miał pomocnika, który przynajmniej raz mu pomógł (scena w kinie np. gdzie dzwoni zabójca w Kieran jest w kinie razem z resztą paczki.)
3. Piper - Natknąłem się na komentarze, że ciało Piper mogło być fałszywe a ona sama przeżyć (np. do ew. 3 sezonu). Tutaj powiem wprost, to niemożliwe! Jak wiecie ciało Piper zostało znalezione (a właściwie podane przez mordercę) i odbyła się na nim sekcja zwłok. Mimo, że ciało miało wczepione serce świni to raczej tak doświadczony koroner jak matka Emmy z pewnością nie pomyliłaby prawdziwego ciała z podrobionym.
4. Audrey - Tutaj nawiążę trochę do pierwszego sezonu. Scena w starej kręgielni pamiętacie? Wtedy Piper ma alibi, ponieważ przebywa z resztą grupy i pojawia się inny morderca. Pytanie Kieran czy Audrey? Zarówno po pierwszym sezonie jak i teraz uważam, że wtedy zabójcą była Audrey! W końcu ostatecznie wykryto jej DNA na masce. Tego też tak naprawdę bała się Audrey przez cały drugi sezon, że sprawa wyjdzie na jaw. Mówiła jedynie o innych relacjach z Piper.
5. III sezon? Czy wyjdzie? Trudno powiedzieć, niestety serial nie cieszy się w USA największą popularnością. Zabójca? Kto dzwonił do Kierana w ostatniej scenie? Osobiście uważam, że na pewno nie będzie to Brandon. Trochę zbyt proste byłoby to a poza tym Brandon nie działał w taki sposób. Zaskakujące są słowa zabójcy, który podkreśla "mojej maski". Można by pomyśleć, że po Brandonie mogłaby powiedzieć tak Piper (ta jednak nie żyje patrz pkt 3). Więc kto jeszcze poza Brandonem, Piper i Kieranem używał maski? Oczywiście, Audrey! Mogła to być Audrey, chcąc po prostu nastraszyć Kierana, albo faktycznie szykując jakąś większą zemstę (Audrey zabójcą 3 sezonu?). Jak wiemy ma ona apkę do zmieniania głosu w telefonie (scena w której dzwoni do recepcjonisty, gdy ten rozmawia z Noah).
6. Na koniec trochę humoru, jak potoczą się losy losy głównych bohaterów? Ja myślę, że Brooke może założy rodzinę z nowym partnerem, Noah znajdzie dziewczynę również maniaczkę komputerów a Emma i Audrey zostaną parą? Zobaczymy, mam nadzieję, że będzie III sezon.
Zapraszam do dyskusji.
Ciekawe przemyślenia, też uważam że Kieran miał wspólnika (ktoś musiał mu pomóc związać się w tym wesołym miasteczku i nagrać go takiego oraz wysłać to Emmie. Co do dziewczyny Noah.....wątpię czy wogóle znajdzie dziewczynę która nie zginie xD, jak na razie to każdą jego dziewczynę nie spotyka nic dobrego.
Też po obejrzeniu finału wydaje mi się, że coś tu jest nie tak z tą Audrey, że coś tu śmierdzi...
hmmm chyba jednak zbyt mało filmów obejrzałam,bo nie podejrzewałam kierana....serio myślałam,że to audrey....w pierwszym sezonie piper jakoś była dla mnie oczywista od początku,a w drugim zonk...w ogóle to mam wrażenie,że pierwszy sezon był bardziej spójny,te morderstwa się zazębiały ze sobą,a tu było wszystko pogmatwane. np.fakt,że jake poszedł do szopy na prośbę ojca brooke czy jakoś tak,ale skoro kieran jest mordercą to co miał do burmistrza? po co go w to zamieszał? no chyba,że coś ominęłam...??? w sumie nadal niezbyt wierzę w kierana. jakoś jego słowa ''sypiałem z twoją siostrą...itd'' mnie nie przekonały. film kręci się wokół emmy,a audrey miała jej za złe,że kiedyś były przyjaciółkami,a potem się od niej odsunęła i jeszcze ten filmik,który przelał szalę goryczy i wystawił ją na pośmiewisko całego miasta. więc w pierwszym sezonie audrey chciała się zemścić. odkryła,że piper jest siostrą emmy i wykorzystała ją do wyeliminowania bliskich oraz chłopaka emmy(oczywiście piper też chciała zemsty),a potem właśnie kierana.
a dla mnie nie,dla mnie to Kieran zostało to tak przedstawione, twórcy cały czas mówili że w tym sezonie morderca zostanie zdemaskowany a pod koniec po tym odcinku nawet na stronie mtv ich pojawił się artykuł gdzie były wskazówki wskazujące na Kierana, poza tym to mtv, nie należy się spodziewać jakichś fajerwerków to było wiadome że to Kieran i że nie zrobią nic zaskakującego, tak samo mało się wydaje możliwe żeby teraz się wysilili na jakiś plot twist, skoro przedstawili go jako mordercę to według mnie jest mordercą, poza tym gdyby Kieran nie był mordercą to część z rzeczy które się wydarzyły w finale nie miałyby kompletnie ale to kompletnie żadnego sensu, poza tym tak czy siak zabił Eliego, więc tak czy siak jest mordercą którzy zasługuje na zgnicie w pierdlu lub na śmierć, dodatkowo z informacji które wypływają co jakiś czas itp. wynika że w tym halloweenowym odcinku mamy poznać toższamość 3 mordercy, właśnie 3, tego nad Kieranem, czyli można tu równoznacznie stwierdzić z tym że tym 2 jednak jest Kieran, ja osobiście twierdzę że tutaj kiedy już pokazują kogoś jako mordercę i nawet potwierdzają to nie ma co już się doszukiwać, tym bardziej ze to zwyczajny serial od MTV, dodatkowo taka mała informacja ;D, w nagraniu wskazującym na emmę i audrey jako morderczynie były nagrane słowa emmy o śnie tym, JEDYNA OSOBA KTÓREJ POWIEDZIAŁA O TYM ŚNIE BYŁ KIERAN i tylko on mógł wtedy nagrać jej słowa, dodatkowo to cały czas pojawianie się zaraz po tym jak morderca znika, mega szybkie znalezienie dokumentów w pokoju eliego jakby wiedział doskonale gdzie szukać, częste znikanie na czas morderstw no i co najważniejsze, Audrey nie mogła sama sobie własnoręcznie wysyłać smsów i dzwonić sama do siebie, nie ma to fizycznej możliwości ;D, może i Audrey jest w coś głębiej zamieszana ale i tak prawie wszystko wskazuje na Kierana którego większość już od 1 sezonu podejrzewała. Już nie wspomnę o akcji w wesołym miasteczku która wyglądała na tak ustawioną że chyba każdy by się zorientował, Kieran pokłócił się z Elim, nagle zostaje porwany zaraz po tym, CZEGO NIE WIDZIMY, widzimy tylko na nagraniu, Emma wchodzi, kompletnie nigdzie nie ma Kierana, jest tylko morderca aż tu nagle Kieran wypada bez żadnej szkody, do jednej ręki ma przywiązany nóż ALE DRUGĄ MA WOLNĄ, mógł sam sobie przywiązać ten nóż i sam go ściągnąć, tak samo mógł sam przed otworzeniem drzwi ściągnąć sobie maskę, no chyba że jest naprawdę tak bardzo skończonym idiotą.
Jak dla mnie Kieran w tym sezonie był dość oczywisty - tytuł czwartego odcinka drugiego sezonu brzmi "Happy Birthday to Me", a tytuły raczej odnosiły się do zabójcy lub do tego co mówił, np. "I know what you did last summer", więc skoro Kieran miał urodziny to było wszystko jasne. Chociaż szczerze to nie wiedziałam czy wierzyć tytułowi, czy to tylko przypadek/twórcy nie myśleli o tym w ten sposób.
Mam straszną nadzieję na trzeci sezon, bo serial mnie wciągnął, i to bardzo.
Kieran się wydawał już podejrzany gdy w stodole gdzie wisiał Jake było napisane o "przerwanej lekcji muzyki". To już dało podejrzenie, że to może być on.
Kieran był podejrzany już w pierwszym sezonie - to, jak pojawiał się w miejscach zbrodni tuż po tym, jak zabójca uciekł, był z Niną w noc, w którą zginęła itd. W drugim sezonie wskazówek było jeszcze więcej ;)
Wydaje mi się, że pomocnikiem Kierana była Haley, i to ona wysłała smsa do Audrey w momencie, gdy Kieran stał przed nią i być może to ona pomogła mu w upozorowaniu porwania. Być może Kieran zaczął się w pewnym momencie obawiać, że Haley może się wygadać i dlatego ją zabił. W scenie w kinie Kieran był sam z Noah, w sumie mógł wyjść gdzieś na chwilę i wtedy zadzwonić.
Z tego co widzę, dużo osób podejrzewa, że Audrey mogła być zamieszana w morderstwa. Nie wydaje mi się, żeby tak było, ale gdyby okazała się to prawdą, byłby to niezły plot twist :D
Bardzo wątpię żeby to była Haley, w sensie wątpię zeby zrobili z kogoś kto i tak już nie żyje teraz informacje że był mordercą, raczej chyba nigdy się tak nie zdarzyło :/ No i według niektórych informacji które teraz z planu wyciekają jak i zdjęcia itp. w tym specjalnym halloweenowym ma być dużo flashbacków i dużo rzeczy ma zostać wyjaśnione, dodatkowo możliwe że poznamy tożsamość trzeciego mordercy.....naprawdę różne tego typu rzeczy piszą i teraz się tak zastanawiam, odcinek będzie trwał 80 minut i będzie podzielony na 2 części, dużo informacji jest że dużo będzie tam wyjaśnione, flashbacki itp. Może specjalnie to jest, żeby jednak było to takie finalne zakończenie? oczywiście to by oznaczało że nie będzie 3 sezonu, dodatkowo informacji co dalej mamy właśnie się dowiedzieć niby po tym halloweenowym odcinku, jakby on naprawdę był jakiś ważny......więc jeśli wszystko tam wyjaśnią (szczerze to powiedzmy sobie, nie zostało tego wcale tak dużo i w ciągu 80 minut myślę ze dali by radę powyjaśniać) to naprawdę może być specjalnie zrobione żeby już nie robić 3 sezonu, no ale....przyszłość pokaże.
Tak, a drugiego specjalnego jakoś nie widać... ;/
Co do odcinka, strasznie przewidywalny, niczym mnie nie zaskoczył i prawie od początku wiedziałem kim jest morderca. Zastanawia jednak, kto zabił Kierana, ale jedno jest pewne - na pewno wcześniej się znali.
Emmm to był dwuodcinkowy xd wiesz to? to właśnie o ten chodziło, miał być rozdzielony na 2 dali go jako jeden długi ale tak jakby z przerwą, bo wtedy co się rozglądają w nocy wokół wyspy co zapanował ciemny obraz i później wracają do domu to można uznać za taką przerwę między jednym odcinkiem a drugim, przecież w życiu by nie dali 2 takich długich odcinków, to właśnie niby były te 2 co miały być tylko tak jakby złączone w jeden.Czas trwania też właśnie jak dwa odcinki. Co do Kierana, tak raczej na pewno się znali choć sam Kieran jego tożsamości jako morderca nie znał inaczej by go nie pytał o to kim jest.