Sam nie wiem jaki przedział wiekowy tego filmu animowanego, ale sam przyznam, że jest on tak dobry, że wygląda niemal jak film, przyznam też, że jestem wielkim fanem fantasy i w sumie świata superbohaterów także, a choć mam już 19 lat ;) to nadal z przyjemnością oglądam tą kreskówkę, sam nie wiem czemu, ale coś w niej jest. Ile wy macie lat hehe, mam nadzieję, że nie okażę się tu najstarszy :)
spoko, nie przejmuj się, ja mam 21 lat ściągnąłem wszystkie sezony tydzień temu (wcześniej nigdy nie widziałem żadnego) i od tej pory zdążyłem już obejrzeć wszystkie odcinki JL i JLU, teraz oglądam po raz kolejny, absolutnie się zakochałem w tym serialu i odważę się stwierdzić że jest lepszy nawet od Batman TAS
Pierwszy sezon zwykłej Ligi pamiętam, spodobał mi się, ale nie żeby coś więcej ;) Za to w drugim sezonie zaczęło się dziać! Śmierć Supermana, liga Lordów, inwazja Tanagharian... Niestety nie widziałem wszystkich odcinków...
Teraz Liga bez Granic. Mimo lichego początku, w pewnym momencie fabuła nabiera tempa i może nawet konkurować z wcześniejszą edycją serialu ;) Chodzi mi o projekt Cadmus i upodabnianie się ligi do ligi Lordów, Lexa jako niedoszłego prezydenta... Ostatni sezor ligi bez Granic jest już trochę gorszy, kręci się wokól innego wątku, ale i tak warty obejrzenia :)
Do plusów należy dodać naprawdę udany polski dubbing (poza niektórymi postaciami z Ligi bez Granic, poza tym w pewnym momencie na krótko zmieniło się kilka głównych głosów).
Aha, mam 15,5 roku :P
Polecam obejrzenie Ligi w oryginale, a przynajmniej tych odcinków, w których dość często pojawiają się Flash i Batman :). Rosenbaum i Conroy są naprawdę świetni.