Oj, mylisz się co do tej pełnej feminizacji ;P Ja znam facetów, którzy oglądają ten serial i może nie płaczą przy scenie z wielbłądami, ale fabuła ich interesuje. Moja opinia z pewnością nie jest obiektywna, jednak myślę, że to jeden z lepszych współczesnych polskich seriali i nie ma go co porównywać z "Lost" czy z "Maisteczkiem Twin Peaks", bo to produkcja nastawiona na zupełnie inny typ odbiorcy, inne realia i podejmowane tematy. "Lost" ma wciągać i zadziwiać, "Miasteczko Twin Peaks" straszyć (bynajmniej mnie straszyło, może dlatego, że oglądałam to w wieku 6 lat :P), a "Magda M." ma pocieszać, wzruszać i śmieszyć. I co ma piernik do wiatraka? :) A co do ocen, to normalne, że serial popularny, zabawny i romantyczny może być w swojej kategorii arcydziełem, takim, jakim w swojej było "Miasteczko Twin Peaks" i nie ma co się bulwersować, nie można mierzyć tych dwóch seriali jedną miarą :)