PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=236958}

Magda M.

2005 - 2007
6,5 44 tys. ocen
6,5 10 1 43578
6,4 7 krytyków
Magda M.
powrót do forum serialu Magda M.

Flakami wywraca - przepraszam (z reguły jestem kulturalny) ale owy bohater (nie wiem jak się nazywa) wypowiedział się prywatnie (tak przypadkiem wyczytałem w jakimś szmatławcu - wszystko zasługa żony bo nie zwykłem ich czytać i ani oglądać seriali - to też mi wpada wbrew woli, choć próbuję unikać) że wołami nie zaciągnęli by go do telenoweli - a co to jest jak nie telenowela??? Ale mniejsza o to - niech to będzie głupiutka i niedorzeczna telenowela - Ale jakim prawem ta telenowela deprawuje mi sens takich kultowych piosenek jak "W domach z betonu", "Kocham Cię kochanie moje" bądź "Sen"??? Do pewnego czasu uważałem te piosenki za całkiem wartościowe, ale teraz sam nie wiem co o nich myśleć. Jak widzę podobne zjawiska a w szczególności to, wówczas jedynie fakt nienajlepszej sytuacji finansowej powstrzymuje mnie przed odruchowym wywaleniem telewizora przez okno. Szkoda słów, bo czuję że od samego wyrażania opini robi mi się niedobrze.

Meteooo

he?? poprostu mnie zatkało :| o co ci człowieku chodzi...?! rozumiem że to tylko zły dzień... :| mimo wszystko pozdrawiam

Meteooo

to jaką piosenkę grają w jakim filmie czy serialu zależy od tego jak gruby portfel ma producent, więc jeśli to spowodowało, że jak twierdzisz wartościowe dla Ciebie piosenki już takimi nie są to módl się aby Twoja żona nagle nie zaniżyła Twojej wartości...
Poza tym polecam zakup encyklopedii filmowej ponieważ masz ubytki wiedzy z dziedziny terminologii. (to odnośnie Twojej definicji telenoweli). Serial może jest z deka kiczowaty ale generalnie miał on na celu rozluźnienie takiej "polskiej kowalskiej" po dniu pracy. Nie masz go oglądać z zamiarem powiększania wiedzy o życiu i rodzinie. Jeśli takiej wiedzy szukasz odsyłam do programów dokumentalnych...

boshe co za naród :)) TV JEST W 80% WYCELOWANA W ROZBAWIANIE WIDZA, NAUKĘ CZERPCIE Z PROGRAMÓW DOKUMENTALNYCH, KSIAŻEK LUB STARANNIE DOBRANYCH FILMÓW NIE ZE WSZYTSKIEGO CO LECI W TYM PUDLE...

zulu

No dobrze, przyznaję że mnie trochę poniosło. Rzeczywiście nie był to dobry dzień i z tego co pamiętam byłem po paru głębszych. Mimo to nic nie poradzę że gdy widzę podobne płody komercji biorą mnie nerwy. Co do samej wartości piosenek to owszem - można uznać że diament pozostanie diamentem nawet gdy wrzucisz go do błota - niestety jak się już wielokrotnie przekonałem błoto ma to do siebie iż łatwo się w nim upaprać. Wówczas owy diament straci nieco na swej urodzie. I załóżmy że ktoś w przyszłości wyreżyseruje naprawdę dobry film i wkomponuje w niego chociażby "W domach z betonu", załóżmy też że owa piosenka będzie idealnie komponować się z sytuacją która będzie miała miejsce w tym momencie - tylko co z tego skoro wtedy zamiast refleksji stanie mi przed oczami jakaś lipna Magda M.
Poza tym zgadzam się z moim poprzednikiem że w obliczu tego co obecnie fundują nam w telewizji - powinno się oglądać jedynie wiadomości i wnoszące coś filmy - możliwie na kanałach gdzie nie są one przerywane reklamami.

ocenił(a) serial na 1
zulu

"Serial może jest z deka kiczowaty ale generalnie miał on na celu rozluźnienie takiej "polskiej kowalskiej" po dniu pracy. Nie masz go oglądać z zamiarem powiększania wiedzy o życiu i rodzinie. Jeśli takiej wiedzy szukasz odsyłam do programów dokumentalnych... "
zulu...
Problem w tym, że niestety istnieją osoby, dla których ten serial zawiera podstawowe prawdy życiowe, co przyznam szczerze dobija mnie jeszcze bardziej niż sam fakt jego istnienia... Kiedy zobaczyłam co wypisują nastolatki na forum 'Magdy M.' zrobiło mi się słabo... i to na poważnie... Podam przykład bo jest się z czego pośmiać...

Pewna osoba, po odcinku w którym Piotr traci przytomność w szpitalu, napisała typową prowokację, która wyglądała mniej więcej tak:
"Spokojnie nie umarłem :) Niedługo wrócę do mojego słoneczka Madzi i poproszę ją o rękę. Miło mi, że tak się o mnie martwicie:)
Pozdrawiam. Mecenas Piotr Korzecki"

Każdy normalny człowiek widzi, że to prowokacja... ale nie te 10-15-latki zapatrzone w Małaszyńskiego jak w obrazek!!! Ponad 380 komentarzy treści "Jak się cieszę, ze Pan nie umarł!!!"
ale najlepsze jednak było to...
"Wątpię, żeby to był prawdziwy Piotr Korzecki bo z tego co wiem aktorzy nie mogą zdradzać zbyt wielu szczegółów z filmów... julka"

na to odpowiedź:
"Ale przecież Piotr Korzecki jest adwokatem a nie aktorem!!! ... ela"

Kiedy widzę coś takiego płakać mi się chce nad ludzką głupotą...
Pozdrawiam.

Mademoiselle

elo! To było po prostu świetne!! Ach te nastolatki na forum... ;) Koń by sie uśmiał ;) (ha ha ha)

Mademoiselle

A właśnie - dzieci jak to dzieci - ale z tego co widzę media same prowokują tą niedorzeczną tendencję. Dzisiaj na przykład rzuciła mi się na oczy jakaś reklama w stylu "Wyznania Magdy M." w formie książki bądź jakiegoś pamiętnika. Ehhh - w tej usilnej pogoni za Ameryką nie zdziwię się jak pewnego dnia wszyscy aktorzy z seriali będą reklamować produkty i usługi rodem z branży w której się obracają jako filmowi bohaterowie.
Najlepsze jest to, że już jakiś czas temu (jakieś pare lat - kiedy na topie był "Klan") pojawiła się reklama w której serialowy doktor Lubicz reklamował jakieś lekarstwo. Oczywiście nie obyło się bez słów że "Jako lekarz medycyny polecam - coś tam, coś tam..." To się nazywa autorytet - boki zrywać :)

zulu

No niestety drogi "zulu" - to wprawdzie tylko moje prywatne odczucie, ale teraz gdy puszczam sobie "W domach z betonu" i tak jak kiedyś przy tej piosence rysowało mi się w oczach blokowisko skąpane w poświacie letniego słońca w czasach PRL, tak teraz czuję że wysłuchuję jakiejś bezwartościowej serialowej wstawki niczym "życie życie jest nowelą". Innymi słowy - deprawacja, skandal, zero poczucia wartości!!!

ocenił(a) serial na 9
Meteooo

Ja oglądam Magdę i nie uważam się za zwykłą "Kowalską"! Lubię sobie czasem obejrzeć luźną historyjkę do snu- to mnie odpręża po całym dniu w pracy lub po obejrzeniu polskiej rzeczywistości w wiadomościach. Komu się nie podoba niech po prostu nie ogląda... (jest tyle innych w tym czasie programów), ale niestety mentalność Polaka to wieczne narzekanie i krytykowanie. A piosenki są super dobrane i świetnie, że takie hity są odświeżane choćby w tak "dennym" serialu :)

Mei

Ten serial jest przede wszytstkim romantyczny i komiczny dlatego tak bulwersuje facetów...moze sama fabuła jest denna (mi nie podoba sie wątek Magdy i Piotra w III seri) ale kto powiedział że z założenia to miało byc cos ambitnego? Prawda jest taka, że dobry serial nie powienien mieć więcej niz 15 odcinków i to naprawde sie sprawdza jak np. w Oficerze, który był poporstu genialny (w przeciwieństwie do Oficerów)...

ocenił(a) serial na 1
natis89

Ja facetem nie jestem a jednak "Magda M." doprowadza mnie do mdłości... tylko niech mi teraz fanki tego 'super' serialu nie mówią : "jak Ci sie nie podoba to nie oglądaj!!!"... mnie już sama reklama osłabia !!! A to...coś (nie będę wulgarna...) ciągnie się jak flaki z olejem, a jak czasem widzę jakie sprawy dostają Ci serialowi prawnicy to śmiać mi się chce...
Poza tym gdyby dzisiejsza prawniczka pracowała tyle co Magda (czyli siedziałaby przy biurku i rozmyślała o Piotrusiu...) trudno byłoby jej wiązać koniec z końcem... żeby było ją stać na to wszystko co ma Magdusia, musiałaby chyba bronić jakiejś mafii i zbijać na tym kokosy...
Fakt faktem... co za dużo to nie zdrowo - dobre seriale mają niewiele odcinków, zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%.

Być może powiedziałam o parę słów za dużo... ale tak właśnie myślę... i trudno. Pozdrawiam.

Mademoiselle

I muszę Ci przyznać wielką rację. Magda M. zalatuje klimatem podobnym jak filmy na podstawie powieści pani Grocholi. Innymi słowy świat w którym finanse i kariera to coś co przychodzi bohaterom łatwo i niemalże nieproszenie, a jedyne problemy to cukierkowe i naiwne romanse. Tak, tak - bohater zajeżdża pod dom kobiety odpicowany jak jakiś tępy snob, w ręce obowiązkowo ogromny bukiet czerwonych kwiaciorów, ona wychodzi ze swojej, nie koniecznie wielkiej ale dobólowo stylowej rezydencji, witają się i wsiadają do jego "pięknego" auta z lakierowanym zderzakiem.
Nienawidzę lakierowanych zderzaków - i choć ten jeden fakt to sprawa mojego idywidualnego gustu - to widząc coś takiego, aż się prosi by wyobrazić sobie lekką satyrę.
Do pani Magdy na ulicę Błotną (numer zachlapany) przyjeżdża starym, rozklekotanym Fiatem 125p Piotr ubrany w wytarty komplet jeansowy. Ona w kaloszach oświadcza że musi jeszcze nakarmić kury i robi to. Potem gdy kobieta się oporządza on wręcza jej wiśniowego kawaliera po czym wsiadają do auta. Niestety to nie chce zapalić więc Piotr powiada: Trzeba na popych - Magda wyłaź i pchaj - To dopiero jest życie :P

Co się zaś tyczy samego romansu to zwróćmy uwagę że z reguły fundamentalną przyczyną jakiegokolwiek kryzysu w podobnych filmach jest niedopowiedzenie (naiwne aż scyzoryk się w kieszeni otwiera). We filmie "Nigdy w życiu" Stenka nie pozwala Żmijewskiemu wytłumaczyć o co chodzi i w sekundzie obowiązkowo obraża się, odcina i ucieka (Mein Gott - chyba kojfnę ze śmiechu) z kolei w Magdzie M. ponoć bohater Piotr jest na coś chory i cały dramatyczny kryzys wynika z tego że (nie wiadomo dlaczego) nie chce o tym powiedzieć.
Może nie znam się na serialach, ale i tak, podobnie jak mojej poprzedniczce, już sama reklama potrafi skutecznie zepsuć nastrój.

ocenił(a) serial na 10
Mademoiselle

co do zdania Mademoiselle sie nie zgadzam sie bo jesteś jakaś inna może rozważałaś myśl może jesteś lezba?? jak robi Ci sie niedobrze na zwykłą reklame a jak Ci nie pasi to sie przerzuć na polsat albo na jakąś inny kanał a zresztą każdy ogląda to co mu sie podoba to Magda M to boski serial i przynajmniej można se później dobrze pospać.A to z tym maluchem i na popych to jak to byłby taka telenowela to nikt tego by nie oglądał chyba że zrobiliby z tego komerie to wtedy może by coś z tego było


sory za ortografie
pozdro
Oleńka;)
(Mademoiselle nie obraź sie ;})

LeN_kA

Być może nie powinienem się wypowiadać za kogoś, ale mimo wszystko intryguje mnie twoja postawa. Czyżbyś sugerowała że pełnowartościowa kobieta obowiązkowo musi lubować się w kiczu? Poza tym owy Fiat 125p to nie maluch a coś nieco większego (o jakieś pół tony) i dużo bardziej urodziwego. I choć lubiał nawalać urody pozazdrościłby mu nie jeden twór obrzydliwego pokolenia samochodów-pomarańczek i lakierowanych zderzaków.

ocenił(a) serial na 1
Meteooo

Bardzo Ci dziękuję Meteooo ;)
A co do komentarza CurseBlackPearl - nie wiem co masz na myśli sugerując, że jestem lesbą? AHA!
UWAGA ANTYFANI tego ści..wa zwanego serialem - CurseBlackPearl odkryła właśnie, że jeśli ktoś nie lubi "Magdy M." prawdopodobnie jest 'inny' i należy do mniejszości seksualnej ;) Super... zapewniam Cię, że nie należę do żadnej z tych grup, a na dodatek powiem, żebyś nie uogólniała tak wszystkiego i wszystkich ;)

I nie obrażam się ;)... tylko proszę - nie mów mi, że jestem 'inna' dlatego, że nienawidzę tego 'cudownego' serialu... chyba, że w kontekście 'inności' rozumieć, że jestem lepsza xD... najwyraźniej - po prostu mam lepszy (czyt. bardziej wybredny) gust...
Pozdrawiam!

ocenił(a) serial na 10
Mademoiselle

ty to masz refleks 9 miechów po daniu mojego komenta Ty dopiero odpisujesz;DD xD xD xD xD xD