Jesli ktos chce obejrzec realistyczny serial, niechaj omija ten tytul z daleka. To jest slabiutka historyjka o pannie, ktora chce poznac pana na cale zycie. Wszystko to jest sztucznie opowiedziane, by odwlec oczywisty happy end na ktorys tam z kolei ocinek, zapewne trzycyfrowy. Duzo tu lukru, nieprawdopodonienstw i nawet nie ma z czego sie posmiac - chyba ze z glupoty scenarzystow. Jedynie Brodzik jest powodem, dla ktorego mozna to obejrzec - nie tyle ze wzgledu na jej aktorsktwo, co urode.
Daje 4/10 co jest i tak dosc wysoka ocena zwazywszy na to, jakiej nudy doswiadczylem, przy ogladaniu kilku odcinkow.