MAgde M ogladam od samego początku, od pierwszego odcinka, zadnego jeszcze nie opuściłam. Ja poprostu żyje tym serialem (no... przynajmniej we wtorki od 21). Według mnie jest świetny... za każdym razem potrzebuję tony chusteczek higienicznych. Nie rozumiem dlaczego oni zawsze muszą mieć jakieś problemy?! NIe mogą żyć normalnie - muszą przez całą serię być pokłóceni żeby w ostatnim odcinku się pogodzić... :/ Ojej... szkoda mi teraz Magdy i Marioli... czemu ona jej nie powie?! Piotr nic by jej nie zrobił i wszyscy byliby szczęśliwi :D Mam nadzeje ze Piotr jednak nie umrze...
Ach te seriale. Ogłupiają na maksa!
Ja tak samo co tydzień siędzę przed telewizorem. Husteczki mi też się przydają. A Piotr nie umrze, ale jak chcesz wiedzieć więcej o tym co będzie w następnych odcinkach pisz na mój e-mail: kamilatrocka@onet.eu. Pozdrawiam