poza momentem w 8 odcinku równia w dół. A ostatnie 2 odcinki to już ckliwy Disneyowski klimat. Najpierw dałem serialowi 8/10, po ostatnich odcinkach i rozwiązaniu sytuacji zmieniłem na 5/10
Niesamowicie przejmujący moment, gdy Theo tłumaczy się przed Shirely. Stary facet ze mnie, ale wzruszyłem się przy tej scenie. Tak apropos świetnie zagrana ta scena przez Kate Siegel. Mistrzowski monolog.
Ogólnie całkiem niezły (w sumie już po pierwszym odcinku można domyślić się co wydarzyło się „tej nocy” co miało wpływ na rodzeństwo i ojca) narazie nie ma zbyt dużo elementów grozy ale fajnie wpleciona retrospekcja, dobra gra aktorska narazie jestem na tak
- Martwię się o dzieci.
- Bardzo słusznie. Świat jest okrutny, czyha na maleństwa i pragnie je pożreć każdego dnia...
Dialogi w tym serialu doprowadzały mnie chwilami do rozpaczy. Obejrzałam go do końca, bo wiele pomysłów ogromnie mi się podobało, ale rozmowy bohaterów potrafiły irytować niczym "Moda na sukces"....
Zwróciło moją uwagę nie tylko to, że często bohaterowie bohaterowie mają niebieski ubiór, wnętrza są niebieskawe, ale też i to, że zdjęcia w plenerze mają dodatkowy niebieski odcień ... czy to było celowe posunięcie (filtr na kamerze)? Czy coś innego?
Jak dla mnie mistrzostwo świata. Jeden z lepszych o ile nie najlepszy film o tego typu tematyce. Prawdziwa perełka.
Bardzo szanuję za:
1) realistyczne przedstawienie rodziny, czyli wszelkich skostnień, błędów, wad, problemów jej członków;
2) za piosenkę w ostatnim odcinku - „If I go, I’m goin”.
...że serial jest reklamowany jako ekranizacja książki Jackson a wspólny ma tylko tytuł i to, że jedna z bohaterek ma na imię Theo i kilku cytatów z offu
chociaż smaczki takie jak mała Theo czytająca "Loterię" mi się podobały ;)
serial świetny, ale nie lubię być wpuszczana w maliny
Trzyma w napięciu i nie straszy chamskimi jump scare'ami, nie ma takiego prymitywnego straszenia. Dawno nie oglądałem tak dobrego horroru. Polecam
Do mnie akurat ten powolny typ rozwoju akcji trafił bardzo dobrze, jednakże 10/10 nie dam gdyż faktycznie sceny takie jak dyskusje między rodzeństwem w 6 odcinku były zbyt przeciągane (mimo świetnej gry kamery), a efekty specjalne raczej należały do mniej spektakularnych :D ale poza tymi dwoma drobnostkami jak...
Osoba tłumacząca powinna najpierw obejrzeć zanim przetłumaczy tytuł, dom na okładce nawet nie jest na wzgórzu