Odcinek spoko (na pewno lepszy niż dwa poprzednie). Biedny Dean chce grać rolę twardziela a wcale nim nie jest jezeli chodzi o śmierć ojca. Czytałam, że role sie odwrócą - że to Sam będzie silniejszy psychicznie i bedzie musiał wydostać deana z deprechy. A tak przy okazji to kiedy w końcu SN będzie w TvNie bo tak patrze patrze i nic pzdr

Nie mam pojecia kiedy bedzie on puszczony unas, co do Dean to mozliwe bo jego sila byla rodzina i wiara ze to co robia jest sluszne. Po smierci ojca widzi ze wciaz jest za slaby, a ten odcinek pokazal ze teras jeszcze sie wacha czy zawsze postepowal slusznie zabijajac. Cos co go ruzni od kolesia bezglednego to jego uczucie do brata i patrzenie na bezbronych. Uwielbiam go ;)

Czym jest anioł bez współczucia ..... Diabłem.

Jak dla mnie odcinek niestety średni. Wampiry próbujące pić krew zwierząt zamiast ludzkiej? Gdzieś już to było, chyba w "Wywiadzie z wampirem". Tak czy inaczej, pomysł chybiony. Długo by tak raczej nie pociągnęły. Nie żebym był jakimś ekspertem, ale gdyby było to możliwe, nie byłoby problemu wampiryzmu na świecie. No i oczywiście coś takiego jak wampir nie istnieje, więc i tak nie ma problemu:) Co do Deana... Całą młodość spędził na podpatrywaniu, jak jego ojciec w szale zemsty szlachtuje wszystko, co "nadnaturalne". Siłą rzeczy teraz ma opory przed uznaniem czegoś za szare. Do tej pory świat dla niego był jasny. Wraz ze śmiercią ojca przestał taki być. Coś mi mówi, że jeszcze Dean wywinie niezły numer, ale to tak na marginesie. A ten cały Blade-czarno-białe-łowca wampirów to niech lepiej zamknie interes. Żaden z niego łowca.

W wielu filmach jest pokazane ze wampiry pija zwierzeca krew, mowi sie ze jest ona tylko gorsza w smaku i przy jej piciu nie ma takich doznan jak przy ludzkiej :) moze ona nie jest tak szlachetna jak ludzka. Pewne ze nie sprawia ona ze wampiry sa slabsze to kwestia smaku to jak smaczny kurczak kontra marchewka hehe. "Blade-czarno-białe-łowca" nie watpliwie dostal baty, zobaczymy jakich przemian dozna jeszcze Dean. Bo jak narazie jak by jego pokazywali, no a moze to ja skupilam sie bardziej na nim. Moze w nastepnym odcinku pokaza jak tam z mocami Sama przeciez chlopak powinien sie rozwijac.

Teorie dotyczące wampirów są sprzeczne. Jedne mówią, że odstrasza ich widok Krzyża, inne, że nie. Tak samo jest w przypadku zastępowania krwi ludzkiej tą zwierzęcą. Jedni mówią, że wampir przeżyje na takim "substytucie", inni, że może i przeżyje, ale niezbyt długo. Myślę, że wszystko zależy od filmowców. Czy przedstawią dzieci nocy jako krwiożercze bestie, ukręcające ludziom łby i jednym haustem wypijające wszystką ich krew, czy też jako dotkniętych straszliwą chorobą odmieńców, próbujących egzystować na krańcu świata, złapanych w pułapkę nieśmiertelności. Twórcy "Supernatural" mieli własną wizję i chwała im za to.

Co do Sama. Żeby tylko w następnym odcinku pod wpływem eksplozji tej swojej mocy nie zaczął czytać w myślach brata. Mogło by się to dla niego źle skończyć:)

Czemu nie mug by czytac w jego myslach to raczej nie bedzie w iego mocy no chyba ze cos wiesz i jeszcze sie tym nie podzieliles z nami tu. No a moze wiesz co tak dreczy Dean ze ciezko sobie teras radzi ???

Sądzę, że Sam dysponuje z pewnością jakimiś "mocami", zresztą w serialu dał nam ku temu pewne przesłanki. Gdyby jedną z tych zdolności było właśnie czytanie w myślach, wcale bym się nie zdziwił. I pewnie pierwszą osobą, na której by to wypróbował, byłby Dean. A Deana dręczą w tym momencie dwie sprawy (tak mi się wydaje):

1 - Czuje się odpowiedzialny za śmierć ojca. Zawsze był przy nim, a w kluczowym momencie nie potrafił go uratować.

2 - Obawia się, czy zdoła w takim wypadku zaopiekować się bratem. Ojciec w szpitalu najprawdopodobniej potwierdził jego przypuszczenia, że z Samem coś się dzieje. Nie wie, czy zdoła nad tym zapanować.

To są oczywiście tylko moje przypuszczenia. Nie lubię czytać żadnych spoilerów, wolę to sam rozgryzać. Ale to faktycznie dobry serial, skoro mogę to robić:)

Ta serial jest dobry ma zdolnosci tak to pewne jedna z nich bedzie zmuszanie ludzi zeby robili co chce - pan marionetek.

szczerze to tez bym wpadla w ostra depresje gdy bym zrozumiala wkoncu ze to przezemnie moj ojciec zginal bo wkoncu oddal za deana zycie a co do odcinkow to 1 mi sie bardziej podobal caly motyw z kosiarzem i deanem jako duchem nie lubie za bardzo watkow z wampirami no ale czekam na reszte i mam nadzieje ze na 2 sezonie sie nie skonczy!!!!!!!!!!