Za co kochacie ten serial? Jak byście zachęcil innych do obejrzena? Czy naprawdę jest to serial z gatunku horrorów czy też jest bardziej "lekki" i przyjemny w odbiorze? :)
myślę, że serial gwarantuje dobrą i niebanalną rozrywkę. Chociaż zawiera sporo elementów obecnych w horrorach (nawiedzone domy, demony, duchy etc.) to jednak twórcy nie epatują makabrą, nie starają się za wszelką cenę przerazić widza - a raczej opowiedzieć ciekawą historię z dreszczykiem ( i przymrużeniem oka), zadziwić niesamowitymi zdarzeniami, magią etc. Znacznie bardziej "na poważnie" zrobiony jest np. serial The Walking Dead.
Za co lubię serial? :
- za fajną muzykę
- zabawne dialogi, ironię, złośliwe komentarze bohaterów ich sprzeczki słowne
- za impalę i konwencję kina drogi
- za stworzenie sugestywnego świata pełnego magii, czarów, niesamowitych istot
- za to, że głównymi bohaterami są zwykli śmiertelnicy, którym odwaga i gotowość do poświęceń z powodzeniem zastępuje wszelkie supermoce i cuda wojennej techniki
-za podejmowanie ważnych kwestii - poświęcenia dla innych, lojalności wobec rodziny, śmierci, przeznaczenia i pogodzenia się z nim, ale bez zbytniego patosu.
-za ciekawe historie i wyrazistych nietuzinkowych bohaterów
Ogólnie uważam, że serial zapewnia sporo rozrywki na wysokim poziomie i jest to jeden z lepszych jakie widziałam....trochę to nawet dziwne, że tak późno na niego natrafiłam. :)
ditto
Jest wiele innych "lepszych, mądrzejszych, lepiej zrobionych seriali", ale do tego wraca się jak do bunkra... przepraszam jak do domu ;P
I chociaż "chłopcy" / scenarzyści zaliczyli wiele wtop i "powinno się było skończyć po piątym sezonie" , a Chuck smaży średnie naleśniki, to jednak fajnie, że będzie 12 sezon... może nawet dobrniemy do 300 odcinków (tak w okolicy 13-go sezonu ;)
pewnie, że fajnie...chociaż ja akurat nie należę do tych, co uważają, że piąty sezon powinien być ostatni :)
Ile by nas ominęło! (spoilery) Psychopatyczny Sam bez duszy, zmutowany Castiel udający Boga, upadek aniołów na ziemię, wątek z piętnem Kaina i demoniczny Dean walczący z morderczymi zapędami. Akurat sezon dziewiąty to był jeden z moich ulubionych. Myślę, że to chyba niewykonalne, by po tak długim czasie nie zdarzały się słabsze odcinki albo powtarzane schematy...ale nawet po tylu latach twórcy potrafią czymś pozytywnie zaskoczyć.
Zobaczymy jak potoczą się sprawy w 12 sezonie.
<<chociaż ja akurat nie należę do tych, co uważają, że piąty sezon powinien być ostatni :)>>
Ja również nie. Po prostu zacytowałam najbardziej oklepaną opinię.
W zasadzie pomimo wałkowania w kółko Macieju jak w Bondzie, motywu ocalenia świata przed Anielską Apokalipsą, Lewiatanową Apokalipsą, Darknessową Apokalipsą, to myślę, że ta historia ma jeszcze spory potencjał, a na przykładzie "Doctora Who" można powiedzieć, że serial na temat nadprzyrodzonego można kręcić w nieskończoność, chociaż wolałabym, żeby twórcy mieli jakiś spójny plan przynajmniej na kolejne 2 sezony, żeby "główny potwór / nowy zły" przeszedł na kolejny rok w lepszym stylu niż Metatron. Może po prostu muszą na chwilę skończyć z robieniem z istot nadprzyrodzonych debili.
Dzięki wielkie za odpowiedź, Kotku, wspaniale to opisałaś :) Zrobię przymiarkę niedługo... Lubię Jensena, miał też dobrą rolę w "Dark Angel" (swoją drogą dla mnie mega serial)... Jareda chyba nie widziałem w innych produkcjach, ale wydaje się też świetnym aktorem, nawet koleżanka mi mówiła że jestem podobny do niego i też polecała mi serial :)
Jensen Ackles świetnie zagrał w Tajemnicach Smallville.Parę lat temu gdy szukałam materiałów na ustny polski trafiłam na ten serial był wtedy sezon 6 i się zakochałam.Jak najszybciej chciałam nadgonić stare sezony i zamiast się uczyć oglądałam.Najlepsza jest muzyka zakochałam się w Ac/DC.Każdy sezon jest inny i choć trochę już się dłuży to zawsze znajdzie się coś ciekawego.