Jeszcze nie zaczęłam oglądać tego serialu, ale słyszałam, że Sam i Dean w którymś odcinku odkryją w sobie homoseksualizm. Czy to prawda ??
Serio, ktoś mi tak powiedział. I, że oni będą razem. No ale skoro to nie jest jakiś "chory" serial to zabieram się za oglądanie
Hahahaha ale się uśmiałam :D może temu komuś chodziło o ten fragment? mimo wszystko chyba trochę nieuważnie oglądał ;) http://youtu.be/bSfO8fJQrVA?t=2m21s
Na szczęście nie, chociaż są ludzie wspierający ship Sam/Dean (czyli tzw. Wincest). Co mnie cokolwiek przeraża :P
Sam jest hetero, ale co do Deana wszyscy sa pewni ze chadza w obie strony i ma ciagoty do pewnego aniolka w plaszczyku. I to z wzajemnoscia. Destiel, anyone?
jestem na 6 sezonie i muszę stwierdzić, że Sam mnie wkurza, irytuje odkąd wrócił z piekła to nie jest sobą. Jak jeszcze nie dawno uważałam, że fajnie jest pokazana miłość między braćmi to teraz stwierdzam, ze ich relacja jest toksyczna. Najpierw Sam chce aby Dean był szczęśliwy a potem zmienia zdanie. I sugeruje mu, że dobrze zrobił Dean zrywając z Lisą. O co mu chodzi? aż tak jest uzależniony od Deana? Nigdy nie lubiłam Sama :/