Co wybrać? Na co się zdecydować? Jeśli chodzi o mnie, preferuję zdecydowanie to drugie. Dlaczego?
1. Oglądam odcinek kiedy chcę, nie muszę zmagać się ze niezapowiedzianymi zmianami w programie.
2. Oglądam odcinek w oryginale, słysząc głosy aktorów a nie zagłuszającego wszystko lektora.
3. Sam tłumaczę, szlifując przy tym język. Nie uważam się za poliglotę, ale to co czasami wyczyniają z tłumaczeniem w TV woła o pomstę do nieba.
4. Nie muszę oglądać reklam, wyskakujących w najmniej nieodpowiednim momencie.
5. Mogę w każdej chwili "zapauzować" i skoczyć do kuchni po herbatę.
6. Mogę pozwolić sobie czasami na oglądnięcie 2 odcinków pod rząd.
7. W razie co mogę cofnąć i staranniej przyjrzeć się wybranemu fragmentowi:)
8. Mam słabą jakość obrazu z TVN która nijak ma się do ripów z HDTV.
Pewnie jest i więcej plusów, ale to już pozostawiam wam. Aha, i jakbym oczywiście nie miał internetu, to raczej obstawiałbym za telewizją:) No chyba, że miałbym jakiegoś pożytecznego znajomego... Trzeba zawsze sobie jakoś radzić. A że ściąganie z netu odcinków wielu uważa za piractwo to już zupełnie inna bajka.