Nie mogę uwierzyć w to, że 15 sezon zakończył się jak się zakończył, po tylu latach oglądania go chyba chciałabym by zakończył się po prostu inaczej, byśmy nie wiedzieli jak odchodzą po prostu kończy się jak jeden z odcinków pierwszego sezonu, znowu mamy potwora do zabicia. Zaczęłam to oglądać bo podobał mi się motyw grozy, a nie spodziewałam się, że pójdzie to w takim kierunku w jakim poszło…Uwielbiam ten serial, ale nienawidzę jego zakończenia.
Już trzeci miesiąc oglądam ten serial. Po raz pierwszy. Dotarłam do 13 sezonu i mam pytanie. Czy śmierć Crowleya w końcówce 12 sezonu jest ostateczna? Wiem, że Castiel wróci, bo podejrzałam opisy odcinków. Crowley to moja ulubiona postać i wkurza mnie, że odszedł w taki sposób. Może w sposób szlachetny, ale nie dowiedział się, że bracia go żałowali. Fajnie byłoby zobaczyć, że ucieszyli się, że jednak przeżył. Nie takie rzeczy się działy w tym serialu.