Bardzo dobry odcinek :-) bardzo mi sie podobało wprowadzenie tego agenta FBI - atmosera zaczyna się zagęszczać. Rozmowa Deana z agentem była chyba najlepszym fragmentem odcinka. Poza tym mnóstwo zabawnych rzeczy - Dean i sam udający agentów ( prawie jak Mulder i Scully ;-) ) i ta dziewczyna na początku ( Dean wraca do formy ).

Oj tak świetny odcinek, bardzo mi się podobał! Mi się podobało jak Dean powiedziała Samowi, że Ronald jest tak naprawdę troche pdobny do nich, w końcu jego też uważają za stukniętych no i chyab pierwsza posatć która nie lubi Sama a lubi Deana. Szkoda że go zabili!

zaraz sie wszyscy rzuca, ze sie czepiam. ale to co wlasnie przeczytalem przekracza wszelkie granice... wiec spytam, na powaznie bez ironii, czy cierpisz na jakis ekstremalny przypadek dysleksji? albo urodzilas sie i wychowywalas gdzies za granica? pytam powaznie, bo Twoja znajomosc jezyka jest, delikatnie mowiac, na poziomie elementarnym.

Tak, taka odpowiedz wystarczy. Bo wiesz chyba to co pisze jest jasne pomimo bledow.

dalej nic nie wiem, widocznie z czytaniem tez jest problem. moze pros kogos zeby czytal to co napisalas, zanim zamiescisz. czy jest jasne to dosyc sporna kwestia. a na pewno ciezko sie to czyta...
druga, rownie wazna sprawa. tym razem wynik czystej glupoty i/lub egoizmu - jesli piszesz spoiler to informuj o tym na poczatku. i nie zaczynaj tematu od tego kto zginie. mi to roznicy nie robi, ten serial mnie nie rusza. ale jest tu duzo fanow z tego co widac, ktorych obchodzi co sie dzieje w kolejnych odcinkach. i moglabys miec do nich chociaz tyle szacunku, zeby nie psuc ogladania, tylko dlatego ze ty mialas odcinek wczesniej niz oni.
to tak na przyszlosc...

Ej jak cos ci sie nie podoba to nie wchodz na tematy ktore ja pisze jak pisze w temacie. To chyba jasne ze pisze o tym odcinku, jak zes taki inteligent to powinienes wiedziec. A jeszcze jedno skoro nie jestes fanem serialu i nie lubisz jak pisze to nie wlas tu. Proste nie tak jasno napisalam ze ty tez zrozumiesz.

Odcinek w porządku. Pomysł niezły, choć zabawa w "kim teraz będzie zmiennokształtny" już była. Ale i tak najlepszy był ten oddział S.W.A.T. - "Mówię ci, stary, właśnie ją wyprowadziłem z banku. Musiała mieć siostrę bliźniaczkę czy coś". Tekst odcinka, bezwzględnie. Od razu widać, że ten agent FBI chciałby sobie powiesić na kominkiem skalpy Winchesterów. Wszystkich. Drugi Mahone?

Świetny odcinek trzymają w napięciu od początku do końca. Interesuje mnie ten agent FBI. Jest już niemal pewne że bedzie 3 sezon i być może ten nie zakończy sie konfrontacją z demonem tylko własnie z tym agentem. Ogólnie 8,5/10.

Tekst tego odcinka (jak już wyżej wspomniał wesker) "Mówię ci, stary, właśnie ją wyprowadziłem z banku. Musiała mieć siostrę bliźniaczkę czy coś"

Tekst tego tematu "i duzo osobom pomuk" należący do Miidniight :D
I słuchaj mam gdzieś czy masz jakieś problemy z pisaniem czytaniem czy co tam jeszcze. Ale rzeczywiście twoje opinie rażą błędami. Mnie to osobiście nie przeszkadza wręcz przeciwnie czasem śmieszy ale przeszukując filmweb zauważyłem że wielu ludzi to strasznie wkurza (nie wiem czemu ale tak już jest i tyle). Więc jesli uważąsz że możesz pisać normalnie to pisz bo takich jak cris będzie więcej.

Nie lubie podpozadkowywac sie innym, bo im cos nie pasuje. Pozatym nie mam ideaow a ja wiem ze zdecydowanie nim nie jeste.

A może akurat przydało by sie też trochę tolerancji, hmm?? Wielu moich znajomych ma problemy z ortografią, przyznaję że czasami mnie to denerwuję, ale staram się też ich zrozumieć. Więc może zakończymy na tym ten temat?? To w końcu forum o serialu a nie o prywatnym życiu innych ;)

a odcinek bardzo mi się podobał ;) szczególnie właśnie ten agent, fajną minę zrobił kiedy zobaczył związanych agentów i uświadomił sobie że Dean i Sam uciekli ;) i Dean: "Ale mamy przechlapane" ;)

Tak ten moment byl super tak jak muzyka ktora wtedy leciala :) Chodz w tym odcinku podobalo sie mi to ze w koncu ktos lubial bardziej Dean niz Sama. Ta wiem ze ktos juz to napisal ale to byla fajna odmiana, wielka szkoda jego osoby. Dean naprawde przejol sie jego smiercia, warto powiedziec ze odwalil kawal roboty za chlopcow. Jak sie wam podobala ta postac ?? A tak wogule to dzieki za zrozumienie, ortografia to wieczny moj problem (niektorzy mogli by nazwac to lenistwem chodz ja w to watpie).

Zgadzam się z Tobą w 100%.Ciekawe jak ta sprawa się dalej potoczy,wkońcu Dean ma teraz na koncie morderstwa z St.Louis + te ofiary w banku,że o samym napadzie nie wspomnę.
Wiem,ze prawda jest inna ale z punktu widzenia władz to Dean stanie się(jeśli jeszcze nie jest) jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców w USA.
A agent jak ma choć trochę oleju w głowie to powinien zacząć drążyć skoro panienka z banku(Sherry) nie miała siostry bliźniaczki a znalezione ciało sugeruje coś innego.
Odcinek mi się podobał,Ronald też.I to jak Dean się z nim rozumiał co ewidentnie wkurzało Sama,tak jak zresztą te peany na cześć Dean'a ze strony Sherry.
Jedyny minus to czas odcinka.Wyraźnie dało się wyczuć,że gdyby nie ograniczenia czasowe to jeszcze wiele mogło się w tym banku wydarzyć ale trudno.Teraz czekam na kolejne odcinki,zwłaszcza 2x14.Będzie się działo:)

P.S.Dean to moja ulubiona postać ale nie macie czasem wrażenia,że jest jak taki wyrośnięty dzieciak?Są chwile,gdy to Sam jest raczej starszym bratem.Zwłaszcza w drugiej serii.Wiem,że to przez śmierć ojca i to brzemię jakie Dean'owi zostawił.Zresztą chłopak nie miał dzieciństwa,wiec możemy mu to wybaczyć:)

Tak tez mialam takie wrazenie, w odc i Ev. Kiedy tak latwo dal sie pojmac i przywiazac do krzesla :( to mnie rozczarowalo. Dobrze jest ze Dean niegra caly czas takiego twardziela bo pomyslala bym ze ma znieczulice ;)

Ta piosenka na koncu to Renegade zespołu Stynx. Uwielbiam jak twórcy serialu wykorzystują muzykę i teksty piosenek,żeby podkreślić główny motyw danego docinka. Tym razem udało im się znów mnie zaskoczyć. Do tej pory myślałam,że początek odcinka Salvation z muzyką Kansas "Carry on My Wayward Son" to mój numer jeden w tej kategorii, ale teraz dopisuje do listy koncówkę Nightshiftera. Idealne wyczucie muzyki i świetny tekst - tu można sobie Renegade posłuchać i obejrzeć przy tym fragmenty serialu ( spoilery,ale w tym wątku chyba każdy jest na bieżąco ;-) )
http://www.youtube.com/watch?v=1ynbUYvA9KM
Bardzo czekam na konfrontację między agentem Hendricksonem a Winchesterami. Widać,że pan H. ma obsesję na punkcie złapania Deana ;) Faktycznie chłopaki maja przechlapane, a nawet coś więcej niż przechlapane ;-) 14 odcinek to chyba Born Under a Bad Sign? Mam do niego spoilery - kilka zdjęć - wchodzicie na własną odpowiedzialność;-)
http://supernatural.tv/gallery2/promos/s2/born/index.html
A tu całkiem niezły artykuł na temat serialu:
http://supernatural.tv/gallery2/mags/cultfeb2007/index.html

Z tego co sie ostatnio dowiedziałam, drugi sezon ma zakończyć się prawdopodobnie "rozpoczęciem wojny", chociaż musze przyznać że wprowadzona w 12 odc. postać agenta FBI jest bardzo intrygująca.

Mi tam duzo piosenek podoba sie z tego serialu, no a te zdjecia twoje. Mowia ze Sam pokaze swoja moc i wogule ten zwiastun. Nie moge sie juz doczekac. Wiec raczej w nastepnym odcinku nie bedzie agenta, chodz chciala bym zeby chlopcy utarli mu nosa.

Oczy Sama mowia ze ten odcinek bedzie nalezal do demonow, no i znak od boga. (Tak mi sie wydaje po tych zdjeciach i zapowiedzi)

Jeden z najlepszych odcinków. Ciekawi mnie jak bracia rozwiążą ten problem. Wydaje mi się,że "zginą" w jakimś wypadku z wielkim buuuum w tle i nikt nigdy nie odnajdzie ich ciał a pan agent da sobie spokoj.

Hej, hej dariom558 spokojnie :) Ja im pozwalam zniknąć!! w jakimś 10 sezonie ;)

I fakt w tym odcinku Ron polubił tylko Dean'a i to mi się spodobało ;);)
Ktoś wcześniej napisał, że Dean to takie duże dziecko, cóż ja właśnie za to Go kocham ;) W końcu każdy jakaś cząstkę dziecka nosi w sobie :):)

To chyba nie będzie takie proste - nie sądzę,żeby scenarzyści poszli na łatwiznę i pozwolili braciom sfingować swoją smierć...Może zresztą się mylę. Cała zabawa w oczekiwaniu na kolejne pomysły Kripke and Co ;-) Utwory wykorzystane w serialu są naprawdę dobre i przypominają mi czasy wczesnej młodości ;-) Nie ma to jak klasyczny rock.

Ta... Sam rozbraja bez problemu dwóch "SWATów". Co jeszcze? Rozumiem, gdyby było pokazane, że używa jakichś swoich zdolności nadprzyrodzonych or something, ale nic takiego nie miało miejsca. Co oni zrobili z tym drugim sezonem? :/ Pierwszy był rewelacyjny, a teraz szkoda gadać. Nawet pomysły na odcinki chyba zaczynają im się kończyć.

To jest tak, że ilu ludzi - tyle opinii. Mnie akurat drugi sezon podoba się o wiele bardziej - historia się rozwinęła i postacie są już mocniej scharakteryzowane. Początek serii I jest natomaist niezbyt dobry - akurat mnie idea oparcia całego serialu tylko na tzw. monster of the week nie za bardzo się podoba. Gdyby nie fakt, że od 9 odcinka I serii opowieść o Winchesterach została wzbogacona na szerszą skalę o ich własna historię, to przestałabym oglądać Spn.

Jesli chodzi o Sama to chyba pokaze co potrafi w nastepnym odcinku, no i cos dziwnego z Dean (widzial chyba wole boga ???). Tak przynajmniej wydaje sie mi po zwiastunie.

skąt miales zwiastun muwisz o odc 13 2 sezonu

Jest takie urządzenie zwane "google". Jeśli jeszcze go nie poznałeś/aś to gorąco polecam...ale nie będe taki... Pomogę:
http://www.youtube.com/results?search_query=Supernatural+2x13

ciekawie sie zapowiada, nie mogę się doczekać następnego odcinku ;) i te hasła, Faith, Believe...może być interesująco ;)

Jest dostępny na stronie http://cwtv.com/video ,są tam także minutowe sceny z odcinka 2x13(director's cut).

jak dla mnie to odc 2x12 jest zdecydowanie najlepszy w 2 serii. stawiam ten epizod na rowni z 2x9. w 12 jest wszystko co potrzebne do zrobienia dobrego odcinka. sa zbiegowie; wladze, ktore nei zdaja sobie sprawy z ich misji; misja "zbiegow"; watek sensacyjny (moze byc ucieczka, moze byc sytuacja typu standoff, np wlasnie ten napad); no i oczywiscie jakis zly jegomosc, z ktorego istnienia zdaja sobie sprawe tylko nasi bohaterowie, a wladze nie maja o tym pojecia, i ktorego trzeba zabic/zlapac.

Ale bylo tez kilka minusow. Jest kilka scen, korych rozwiazania byly jak dla mnie przewidywalne, np jak dean kucal, odwrocil sie i zobaczyl noge SWATowca. Jak dla mnie oczywiste bylo, ze go nie zlapia. No i ta ucieczka z samego banku. Ja to juz gdzies widzialem... w "xXx 2". Ale jak juz mowilem minusy nie przyslonily mi plusow i ten odcinek jest zwyczajnie swietny.

No i szkoda tego kolesia od mandroida. Ta scena byla zaskakujaca i bardzo smutna. Ale jak to bywa "przyjaciele glownych bohaterow zawsze gina" (cytat z "bohatera ostatniej akcji" :D:D )