PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=225833}

Nie z tego świata

Supernatural
8,1 94 662
oceny
8,1 10 1 94662
7,0 4
oceny krytyków
Nie z tego świata
powrót do forum serialu Nie z tego świata

s10e22 The Prisoner

ocenił(a) serial na 10

I jak Wasze wrażenia przed finałem? Ja się jaram jak dzieciak ;). Odcinek wbił mnie w fotel - najpierw scena z Crowleyem - przypomnieli nam , że to jednak nie byle jaki zniewiesciały demon jest. Powiało grozą ;). No i relacja Cass - Dean. Nie pamiętam, który odcinek ostatnio mnie tak ruszył. Serce miałam w gardle ;). Początek sezonu to było dla mnie dno, ale kurcze, wrócili do formy. Czekam na kolejny odcinek jak za starych czasów, a patrząc na promo - będzie się działo!

stelline

Nie wiem jak im się to udało, ale z mozolnego i dość bezbarwnego sezonu udało się zbudować taką piękną katastrofę.

Chyba nigdy dotąd Dean nie był tak na NIE w stosunku do rodziny. A przecież historia Winchesterów to ciąg naprzemiennych fochów i ratowania się nawzajem.
Coś w Deanie pękło, i nudna maska udawania, że wszystko jest OK i pod kontrolą, opadła w momencie egzekucji ostatniego Staina.
Kto by pomyślał, że z tego niegdyś rozkosznego chłopaka będzie taki zimnokrwisty, smutny zabójca.

Czemu wszystkie indywidualne pomysły Sama muszą się skończyć porażką? Przecież intencje są dobre, a potem wychodzi z tego kupa i wstyd wielki.
Samowi po uczniacku puściły nerwy i w opozycji do swojego, mrożącego krew żyłach braciszka, zachowywał się histerycznie. Dobrze, że chociaż Castiel "krwawiący anioł", pozostał w jego narożniku.
Castielowa łaska z odzysku wystarczyła jedynie na zachowanie aniołka w zdrowiu. O super sile dzięki której, kiedyś utrzymał Demon Deana i uzdrawiał, można zapomnieć.
Właściwie, to nie przypominam sobie przypadku, w którym by Castiel kogoś wskrzesił. Specjalistą od ekspresowych rezurekcji był Gadriel.

Crowley is Back.
Niby cały czas był sobą, ale pojawienie się czerwonego oczka pokazało, że "prawie robi różnicę".
Aż się zadziwiłam, że podarował sobie tradycyjne duszenie Sama. Dzięki temu jego mocarny powrót do formy był jeszcze lepszy.

W finale pojawi się ktoś, kto ma moc majstrowania przy otchłani. Czyżby był potrzebny powrót kogoś z klatki?

ocenił(a) serial na 10
evo_33

Dokładnie , nigdy nie pozwolą Samowi zostać bohaterem ;) . Oj ciężkie brzemię na nim teraz ciąży. Bezsilnośc jego I Castiela autentycznie obudziła we mnie smutek. Nigdy nie umiałam przewidywać dalszego przebiegu wydarzeń, ale z ciekawością ogromną będę ich wypatrywac.

Powrót Śmierci też dał mi do myślenia o powrocie do wątku klatki. To będzie długi tydzień!

ocenił(a) serial na 1
evo_33

Właśnie teraz Dean jest świetny ze Znamieniem Kaina i miło by się oglądało jakby Dean rozkwasił Samowi buźkę za jego działania. Dla jedenj osoby, która tego nie chce ile osób zginęło i ile jeszcze zginie? Ciekawiej by było gdyby Sam zginął jak szmata w tym serialu i zrobili jeszcze jeden sezon bez tego debila i skończyli cały ten serial.

stelline

Jak dla mnie powrot Crowleya aka KING OF HELL najlepsza scena tego sezonu. Do tej pory byl on przedstawiony jako kolejny Demonek 'krol' ktorym pomiatali jak chcieli, a tu nagle BOOM koniec tego dobrego, koniec przyjaznego Crowleya, game is back on :D.

Dean full on badass, wybil ta ich cala rodzine jak zwykle prosiaki, no i ta scena ze Stainem, juz oczekiwalem jakis epicki pojedynek, a tu niczym Indiana Jones wyciagnal gnata i kula w leb, cos pieknego!

W finale oby nas odwiedzil pan Smierc, no i moze lucek z klatki ucieknie?

Jak dla mnie odcinek duzo lepszy niz poprzednie :). Jedyny minusik to brak mocy Castiel, niby aniol a dostal w pale jak ciota.

ZnawcaPedobear

Bo Castiel to anioł niepełnosprawny... Trzeba mu program "równych szans" uruchomić.
Mnie też to zgrzytnęło zwłaszcza, że miałam w pamięci nierozerwalny uścisk jakim obdarzył Deana na początku sezonu.

Mogli wcześniej wprost pokazać, że oryginalna łaska Cassa jest 1% poprzedniej mocy...
No chyba, że chcieli widownię "zaskoczyć" nieporadnością największego szczeniaczka wśród anielskich zastępów.

evo_33

Ciezko stwierdzic czym Castiel jest na chwile obecna. Jak dobrze pamietam to jego moc jest oslabiona bo zeby sie regenerowac musialby wracac do nieba czy jakos tak? Dokladnie juz nie pamietam skad on czerpal tę moc. No ale zeby nie miec chociaz byle pierdu w rekawie zeby dmuchnac zwyklym czlowiekiem?

Wczesniej byl przydatny ze wzgledu na swoje anielskie voodoo a teraz oprocz chodzenia i gadania, nie potrafi nic zrobic, on na dobra sprawe bic sie nie potrafi, wiec jest gorszy od zwyklego huntera xD.

ZnawcaPedobear

Mógł mu Dean skrócić cierpienia... a tak to dalej będzie się snuł bez celu biedulek.
Porzucony mokry kłębuszek z wyładowanymi bateriami.

evo_33

A mogl duracel uzywac, trzymaja dluzej niz inne baterie! Czuje ze w finale bedzie niezly comeback cassa, niech go troche ozywia bo jest jak flaki z olejem :D

ocenił(a) serial na 9
ZnawcaPedobear

Nie pamiętam, czy Cass odzyskał swoją moc przed walką z Deanem, ale ogólnie rzecz biorąc jest on serafinem, więc nie musi być "podłączony" do Nieba, żeby mieć swoją moc. Tylko zwykłe anioły muszą być podłączone, serafinów i archaniołów to nie dotyczy.

ocenił(a) serial na 9
stelline

Ha, mnie też wbiło i dalej przeżywam! NIESAMOWICIE emocjonalny odcinek, świetna gra braci, Dean mokroczyniący mrrrrr..... Nie mogę się doczekać finału!

ocenił(a) serial na 9
stelline

Odcinek bardzo ciekawy, choć jak dla mnie sceny z zastrzeleniem chłopaka i wbiciem noża obok Castiela były nazbyt przewidywalne. Takimi chwytami kino raczy nas od dziesiątek lat.
Osobiście jest mi trochę szkoda tego, jak potoczyła się sprawa Crowleya. Miałem cichą nadzieję, że poukładane Piekło może paradoksalnie mieć lepszy wpływ na Ziemię niż pogrążone w chaosie Niebo. A tutaj nasz król wróci jednak do bycia złym. I pewnie niedługo umrze :(

Nilivo

Widzisz, jedyny problem to taki ze ciezko jest okreslic moc Crowleya na dobra sprawe... Bo skoro jest krolem piekiel to jest jakby super demonem itp itd, wiec pytanie czy zwykly nozyk go ubije tak jakby go ubil wczesniej? Moze z niego taki badass sie zrobil ze on bedzie nimi wszystkimi pomiatal :D?

ocenił(a) serial na 7
stelline

Szczerze mówiąc już miałam przestać oglądać ten serial bowiem poziom bardzo tragicznie zmalał. Ten odcinek jednak zmienił moje zdanie. Dawno nie przeżywałam odcinka ze łzami w oczach :) Mam tylko nadzieję, że kolejny sezon będzie tak samo zajebisasty jak ostatnie odcinki tego sezonu!
Dean T.T Coś ty zrobił Cassowi?! xD Ale jednak cieszę się, że była kłótnia i że nie będzie tak kolorowo. Oby dali Deanowi szansę wykazać się dłużej niż ostatnio jako "czarny charakter".

ocenił(a) serial na 9
stelline

Ta kłótnia z Cassem to jednak trochę niemrawe. I to niemal odwrócenie któregoś odcinka z 8 sezonu, kiedy Castiel pobił Deana, prawie go zabił, miał dźgnąć ostrzem, ale się wycofał w ostatniej chwili. W sumie, dziwne by było, gdyby Dean tak z niczego zabił Castiela. A Castiel to naprawdę ciapa. Na litość... przecież jest aniołem. Wiem, że łaska już nie ta, ale mógł się choć trochę pobić z Deanem jak mężczyzna.

ocenił(a) serial na 6
stelline

Ja prawdopodobnie zobaczę jeszcz tylko finał sezonu i na tym koniec. Widać, że scenarzyści błądzą szukając jakiegoś mocnego motywu, ale wszystko się sypie. Ostatnio zauważyłem brak pomysłu na postacie (zabić wszystkich- a co!), dialogi jakieś miętłe, Frankensteinowie to już jakaś pomyłka totalna, Król Piekieł niby wraca na swoje tory, ale to co mu zrobili przez ostatnie sezony to jakaś kpina, wątek znamiona też jakiś kiepski (dostaje znamię, zamiana w demona, powrót do człowieczeństwa, znowu zamiana w demona). Prawda jest taka, że po wątku Lucyfera (czyli tak jak pierwotnie miał się serial skończyć) nie mieli już pomysłów (poza kilkoma dorymi epizodami) na ten serial, ale przez popuralność ciągneli go dalej (a ja liczyłem na jakieś "wow" i odlądałem dalej). Wiele zmarnowanych wątków (prorocy, ludzie pisma- można było dodać jakieś wątki z rekrutacją nowych ludzi pisma, kryjówka by się zapełniła, wątki międzyludzkie pociągnęłyby dialogi, nowe twarze- nowe doświadczenia, byłoby kogo zabić...) odepchnęło mnie już od Supernatural i zostawię sobie miłe wspomnienie po takich postaciach jak Ruby, Lucyfer, Jo i Bobby, tym samym zapominając o tym co wydarzyło się po 5 sezonie (chyba, że finał pociągnie jakiś naprawdę emocjonujący wątek).

ocenił(a) serial na 6
amandi89

Dodam jeszcze, że nie rozumiem, czemu serial, który stacza się z sezonu na sezon dostaje kolejne, a świetnie prowadzony Constantine nie miał nawet szansy na rozwinięcie możliwości- niby procedural, ale z jakim potencjałem na przyszłość! Postać Jonny'ego jakaś bardziej wyrazista od Deana i Sama (przynajmniej w ostatnich sezonach- w pierwszych 5 nie mam nic do zarzutu), którzy ostatnio poobrażani są na siebie od dobrych -naście odcinków- jakoś nie widać kompletnie już więzi braterskiej, która wcześniej była wiarygodniej zagrana. I ostatnia sprawa- ile razy będą jeszcze się nawzajem ratować? Jeden jest w piekle- trzeba nawiązać pakt z demonem, drugi trafia do czyśca- trzeba go jakoś wyciągnąć. Już nawet w niebie nie dają spokoju Bobby'emu, a przejście z nieba na ziemię jest banalne- trzeba znaleźć nić wychodzącą z dywanu -.- Wątek lewiatanów, Oz to już za dużo- są produkcje bardziej trzymające w napięciu ...

amandi89

Trzeba powiedzieć sobie szczerze, że SN od piątego sezonu staje się Modą na Sukces. Jedni się kłócą, drudzy zmartwychwstają, kolejne postacie są tylko po to, żeby je za jakiś czas uśmiercić... Niech widzowie odczuwają przy tym emocje, a co...
Siódmy sezon był jeszcze jakiś w miarę, jego klimat nawiązywał do najlepszych chwil serialu. Natomiast ósemka i dziewiątka to totalna porażka.
Może jestem naiwny, ale wciąż uważam, że cały sezon 10, to tylko zapychacz, którego fabuła powie co trzeba było zrobić, aby otworzyć klatkę i wypuścić tych dwóch najbardziej kochających czysty rozpie**l. ;) Mam nadzieję, że w finale się nie zawiodę.

użytkownik usunięty
stelline

Obecna forma Deana jak i fabuła idealnie identyfikują się z aktualnym stanbem serialu - to musi się skończyć, wszyscy już są potwornie zmeczeni. Ten serial dla mnei zaczął się od 3 sezonu(poprzednie 2 niebiańsko się nudziłem oprócz wątku głównego) ale i to musi się skończyć. Zresztą mogli sobie darować na 5 sezonie.

ocenił(a) serial na 10
stelline

Crowley <3 Hip hip hura wraca badass King of Hell <3 I te piękne czerwone oczka <3
Dean i Cas <3 i odwrócenie sytuacji z "Goodbye Stranger" po prostu coś pięknego <3
ps. Sorry za ilość <3 ale po prostu kocham ten serial <3

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones