Czas nie stoi w miejscu i pomimo oczekiwania na napisy od K-rola do odcinka 19-go, nieubłaganie
nastąpiła premiera odcinka nr 20, czyli spin-offa "Bloodlines".
Odcinek "Alex Annie Alexis Ann" można zobaczyć np na Kinomanie z napisami dla niesłyszących.
Charakteryzują się one dopiskami typu [ westchnienie ], [ beep ]. Wszyscy na tych napisach psy
wieszają, zapominając, że niektórzy nie słyszą i tyle.
Wracając do spin-offa. Chicago jest miastem fotogenicznym. Winchesterowie jak zwykle
sprawdzają się jako "Monster Coops". Nathaniel Buzolic poradził sobie nieźle jako "Romeo -
shapeshifter". Niestety najlepiej wypadał w duecie z gderliwym Deanem, co źle wróży serii
"Bloodlines". Gdy tylko z horyzontu znikali Sam i Dean, zaczynało się z tego robić, niestety
zgodnie z oczekiwaniami, filmidło dla tzw "nastek". Reszta młodej obsady wypadła nijako. Najgorzej
wyszła scena końcowa "o podjęciu życiowej misji". Drżyjcie potwory, wkracza Ennis Roth ;)
Dla fanek chłopców w stylu Tom Cruse / Ronaldo, miłym bonusem było pojawienie się wilkołaka
Juliana Duranta. Wyleciało mi z głowy nazwisko jego odtwórcy - zainteresowane będą wiedzieć o
kogo chodzi :)
Uff - dobrze że już za nami ten spin-off.
Za rogiem czai się Abaddon, która szuka kogoś "do pary" ;)
promo 9x21
https://www.youtube.com/watch?v=PkfSEm_Ilpg
Moim zdaniem Supernatural emituje zbyt dużo odcinków na sezon, przez co serial owocuje właśnie takimi bezsensownymi zapchajdziurami i to jeszcze pod koniec sezonu ! Pierwsze sezony były zrozumiałe, duży potencjał, dużo historii do przedstawienia, obecnie oglądam tylko odcinki związane z głównym wątkiem bo reszta jest po prostu przeciętna, zero zabawy konwencją jak kiedyś. A tu co ? Underworld, Vampire the Masquarade ?