Spodziewałem się czegoś lepszego, szczególnie, że bóg chuck był już zapowiedziany w którymś z poprzednich sezonów. Ciemność była na tyle potężną, że spodziewałem się końca serialu i poświęcenia się braci, z resztą sami o tym mówili, że próbując ratować siebie nawzajem wywołują kolejne końce świata i muszą w końcu to zakończyć. Szkoda, bo to był dobry moment. Końcówka sezonu nie zapowiada nic wielkiego. Brytyjscy ludzie pisma chcą ich osądzić, a ta laska strzeliła nie wiadomo gdzie, możliwe, że w Sama, ale jakoś nie zaciekawiło mnie to na tyle, żeby czekać z niepewnością na nowy sezon.
no przesadzili z tą ciemnością i bogiem delikatnie mówiąc zbyt potężne postacie i nie mogło się to ciekawie skończyć , do tego bóg zachowywał się jak jakaś oferma co uraziło moje uczucia religijne :P
No i liczyłem że to będzie już ostatni sezon i zgadzam się że był to odpowiedni moment .
Pojawienie się ludzi pisma też nie zrobiło na mnie wrażenia , a ten strzał miał dodać dramatyzmu choć wszyscy dobrze wiedzą że prawdopodobnie był obok albo spowodował lekkie obrażenia - tak więc wielkiej zachęty na kolejny sezon niema . Do tego pojawienie się ich mamuśki jak dla mnie straszna żenada
Sezon zleciał szybciej niż 10z ale….zrobienie z Boga kolesia na luzie …..haha…i te ataki do których szykowali się cały odcinek żeby nic nie dały w sumie. Zwłaszcza latające czarne demony …sceny jak z jakieś komedii ale mało zabawnej . Takie…meh….i skoro już „pokonali” Boga i ciemność …to co może być wyżej ? Tak tak szukam logiki w takim serialu.
Plus bracia ,aby żyć ile ściągnęli katastrof i ile pobocznych ludzi zginęło. Plus założę się zaraz wskrzeszą kogoś znów …ich ojca matkę nie wiem ale wskrzeszanie jest słabe . Tak samo jak słabe i nie logiczne są podróże w czasie ,które w teorii mogą zmienić dosłownie wszystko a nikt ich nagle nie używa ….