Okropne, egzaltowane i poprzeciagane dialogi. Główny bohater źle zagrany i nieciekawy. Aniołek - okropne CGI i bardziej śmieszny niż straszny. No i finał był strasznie przewidywalny pod praktycznie każdym względem.
Szkoda, bo potencjału tu było sporo. Do połowy sezony sądziłem, że to będzie kolejny, dobry serial...
czy w którymś z odcinków był wykorzystany fragment hymnu o miłośći? Pamiętam, że jakiś czas temu oglądałam film lub serial w którym był on cytowany ale niestety nie mogę sobie przypomnieć co to było, jeśli to nie tu to może ktoś kojarzy gdzie mógł być?
Przemeczylam 5 odcinkow. No ja nie dalam rade. lubie taki typ filmow, ale tu tepo rozkrecania akcji jest tak powolne I meczace, ze nie jestem w stanie kontynuowac
Jak na razie jestem na prawdę oczarowana historiami autorstwa tego reżysera. Parę miesięcy temu obejrzałam dom na wzgórzu - w końcu porządny horror z porządną fabułą, gdzie krew nie leje się strumieniami, a główni bohaterowie to nie jakaś banda durnych nastolatków którzy po kolei giną w straszliwy sposób. Nocna msza z...
więcejMa to co serial mieć powinien czyli wciąga. Siedzialem wczoraj do późna a miałem tylko kawałek jednego odcinka ogladnac. Na początku film spokojny, później się rozkręca i potrafi być straszny. Ma specyficzny klimat i scenerie. Minusem dużym są przydługie dialogi, czasem wręcz nudzą. Ogolnie polecam.
Jestem odrobinę zawiedziony. Klimat fajny. Pierwsze 4 odcinki - rozwleczone niemiłosiernie. W kolejnych zaczyna się dziać ciekawiej i jest w tym jakaś logika. Końcówka jednak zawodzi na maksa. Jedna z ważniejszych postaci: skrzydlaty [demon / szatan / nietoperz] niepotrzebne skreślić odlatuje w nieznanym kierunku,...
Po sztormie na początku serialu, gdzie Riley zobaczył po raz pierwszy "Anioła" na brzegu były martwe koty. Nie przypominam sobie również aby jakiekolwiek później się pojawiły. Myślę, że oczywistym jest, że zostały przez owego przybysza zabite, jednak w jakim celu? Lubię wiedzieć bezużyteczne rzeczy, jednak jedyne na co...
więcejMimo wszystko serial oglądało się przyjemnie, ktoś wspomniał że dłużyzny - zgadzam się, niektóre rozmowy były o niczym, albo czymś co można było znacznie zwięźlej ująć, trochę wkurzający główny aktor który tylko słucha, mało co mówi, nonstop zamyślony, jednak przez to też sceny się wydłużały. Trochę sztuczną gra...
Po ,,Nawiedzonym domu na wzgórzu" myślałem, że ciężko będzie znaleźć serial mroczny, z genialnymi dialogami i scenami bez cięć rodem z filmów Tarantino - myliłem się. Na plus praca kamery.
Więcej takich dzieł!
w 1 odcinku się nic nie dzieje, w 2 tak od połowy i jest nieźle, tylko, że połowa widzów już straciła zainteresowanie. no ale jak już coś się wydarzyło, to powolne tempo już mi nie przeszkadza, ale wszystko w granicach rozsądku. scena jak przez 10minut gadają na kanapie, albo podobna tylko siedząc na krzesłach, to...
Nudne, przegadane cytaty z Biblii. A jednak coś... Czujesz emocje, Obejrzałam cały sezon 3 miesięcé temu a dalej finalnego monologu nie umiem zostawić. Cynicy, ogladajcie a później oceniejacie.,
Na początku myślałem ze to Nick Cave :D serial dobry, długie dialogi ku nie przeszkadzały, wręcz przeciwnie. Często były to teksty o których można było myśleć po zakończonym oglądaniu
Serial ma na pewno dwa mocne atuty: przewodni pomysł i ładnie zakomponowane kadry pokazujące wschód słońca nad morzem, ewentualnie zachód słońca nad morzem, dachy domów i okablowanie lamp ulicznych. Na tym koniec. Ciekawość jaką miałem na początku pierwszego odcinka bardzo szybko ustąpiła miejsca narastającemu uczuciu...
więcej