Zależy ile ŁUkasz odsiedział kary za ten śmiertelny wypadek. Sprawa, która się obecnie toczy nie jest jeszcze skończona i nie ma jak na teraz żadnego wpływu. To, co wyczytałam on siedział 3 lata i zatarcie skazania jest dopiero po 10 latach od zakończenia kary. Może po połowie ubiegać sie o wcześniejsze zatarcie. Jeżeli jednak obecnie go skażą, to nici z tego.
Dzięki, ja zrozumiałam z tego co mówił policjant, że po 3 latach może ubiegać się o zatarcie, ale wtedy Łukaszowi na tym nie zależało. Może to co wie Łukasz przyczyni się do wcześniejszego zatarcia skazania. On był skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci, czy za prowadzenie pod wpływem? On już wtedy chyba posługiwał się fałszywym prawem jazdy i tymi fałszywymi legitymacjami.
Łukasz ma być zatrudniony jako asystent, tak jest napisane w opisie 11odc. tylko dlaczego Marek się temu sprzeciwia, tego nie rozumiem. Przecież Marcin miał pomagać w kancelarii Z&K a Marek się wtrąca w sprawy kancelarii Marcina i Laury, czyżby się już połączyli?
...bo Marek generalnie lubi się we wszystko wtrącać i się wtrąca, tylko scenarzystki to już wiedzą dlaczego dokładnie.
Czy ja znowu coś zignorowałam w przekaziorach, oni mieli współpracować, a nie łączyć.
Marcin teraz jest na poziomie partnera, nie podwładnego i o to chyba szło, też:)))))
Laura miała pretensje do Marka o słowa Wiktora, który miał powiedzieć podobno "zatrudniamy panią"! Marek potem tłumaczył, że Wiktor źle się wyraził, ale z rozmowy Marcina z Markiem było coś o "wychodzeniu przed szereg". Marcin i Laura są partnerami, ale nic jej nie powiedział o swoich planach pomocy Markowi, nawet Iga go pytała, czy już z Laurze o tym powiedział a on tylko odpowiedział "nie wszystko na raz"!
Może Marek kojarzy Łukasza z aferą związaną z przekupywaniem prokuratorów, dlatego sprzeciwia się jego zatrudnieniu. Może Marek nie był zamieszany w aferę, ale możliwe że jego też Łukasz i ta kobieta próbowali przekupić!
W tej kwestii faktycznie nie wiemy czy pomiędzy Markiem Kaszubą a Łukaszem istnieje jakieś dawnie powiązanie. Mamy jedynie jakieś szczątkowe dane, które mogą byc polem różnych dywagacji. Dotychczas ani Łukasz ani Marek nie wypowiadali się co do ewentualnych jakichkolwiek kontaktów między sobą. Pytanie czy coś w przeszłości takie istniało, a jeżeli tak, to jakie to miało skutki? Faktem jeste, że Łukasz miał legitymacje na Marcina. Dlaczego konkretnie na m. in.niego. Czy to chodzi o jakąś zemste na Kaszubach? W przypadek raczej nie wierzę. A może Marek wiedząc, że Łukasz był karany i aktualnie ma sprawe nie chce aby nawet współpracując z kancelarią Marcina i Laury i dbając o renowa, by tam pojawiał się Łukasz. Wiele pytań na ten tramat, które dla mnie są ważniejszy w tym serialu niż Małecki.
W zapowiedzi do 11odc. Marek nazywa Łukasza "oszustem", a Łukasz nie chce pracować w nowej połączonej kancelarii z Markiem. Czyli panowie się znają, ale czy Marek coś ma wspólnego z dawnymi sprawami Łukasza, tego nie wiem. Ale będzie szczera rozmowa z Marcinem, który go namawia na pracę w kancelarii.
Wiesz nie koniecznie się znają . Sprawa prawnika który spowodował śmiertelny wypadek mogła być po prostu głośna .
A to że Łukasz udawał prawnika też mogło "wypłynąć " wśród palestry .
Jeśli chodzi o legitymacje to przecież Łukasz miał ich dużo więcej . A samą legitymacje Marcina w końcu zniszczył ( chyba jej nigdy nie używając nawet ) A dane Marcina mógł mieć po prostu z tego samego rejestru prawników,w którym Iga szukała jego danych . Jeśliby przyjąć wersję o zemście . To czy to by znaczyło że wszyscy ludzie z tych legitymacji byli wrogami Łukasza ? Czy tylko Marcin,a inni przy okazji ? Moim zdaniem nie ma żadnych przesłanek żeby podejrzewać Łukasza o zemstę a Marka o to że robił z Łukaszem jakieś lewe interesy . Pamiętajmy że nie mówimy tu o serialu sensacyjnym tylko raczej komediowym bo nawet obyczajowym tak do końca ciężko go nazwać .
Tak ale Łukasz i kobieta z którą wtedy był zajmowali się przekupywaniem prokuratorów. Marek przed 5 laty wyjechał, nie wiemy z jakiego powodu, a podobno był dobrym prokuratorem. Może nie mieli ze sobą styczności, ale dlaczego Łukasz nie chce pracować w nowej kancelarii? Myślę, że to o czym Łukasz wie pomoże Marcinowi oddalić zarzuty i nie pójdzie do więzienia.
Skąd informacja, że Łukasz przekupywał prokuratorów? Było coś takiego? Ja jedynie kojarzę, że Łukasz mówił swojej klientce w sądzie, że z prokuratorem było ciężko (niby), ale jeszcze pogada dla pewności z sędzią. I widzieliśmy jak "przekupywał" sędzię... jeśli mówimy o takich właśnie przestępstwach jak udawanie ustawek, a prawienie komplementów zamiast, to... Bo to było przecież na zasadzie mydlenia oczu, żeby ta klientka nie bała się sama wejść na salę rozpraw (bo wszystko już "załatwione"), a on przecież musiał coś wymyślić, żeby tam nie wejść. Było coś o tych przekupstwach więcej?
Czy Łukasz nie siedział tylko za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu? I w dodatku bez prawa jazdy? Bo to prawo jazdy stracił wcześniej przez tę laskę, dla której rzucił Laurę? Nie pamiętam już tego dokładnie.
Dla Marka wystarczającym powodem, żeby nie chcieć pracować z Łukaszem jest cała akcja, która rozegrała się pod koniec 3 sezonu. W prostej linii to przecież przez Łukasza Marcin trafił do aresztu. Bo przez przepychanki z nim, a potem oskarżenie o pobicie, zniknięcie ze szpitala, Marcin był ciągany przez policję. Marek z pewnością dobrze pamięta strach o to, czy "oszustowi" się coś poważnego stało, bo wtedy i dla Marcina "zawodowa kaplica". Marek popędliwy jest bardzo, więc mógł się wściec na samą myśl, że miałby pracować z kimś, kto tak całej rodzinie nerwy napsuł, o mało nie zniszczył wszystkiego. Mnie jego reakcja nie dziwi. Wystarczy jak sobie przypomnę jak Igę potraktował w całej tej sprawie, a zwłaszcza przy drugim zatrzymaniu Marcina itd. A o tym, że Łukasz jest oszustem to przecież Iga Markowi powiedziała zaraz jak tylko ściągnęła go na komisariat po tych wydarzeniach w knajpie (udawanie adwokata). Potem przecież Marek nawet chciał się podejmować obrony Marcina "jakby co", więc pewnie był wtajemniczony w całość. Sprawa się rozeszła po kościach, ale Łukasz ma przecież nie tylko to za uszami. To pewnie też o prestiż kancelarii chodzi. Nie jest to wspaniała wizytówka, gdy ma tam pracować ktoś na bakier z prawem, z wyrokiem na karku, więzieniem i próbą samobójczą na świeżo. O tym ostatnim to przecież tak głośno było, że nawet Kinga Iwańska oglądała.
A jak Łukasz się dowiedział, co o nim Marek myśli, to może mu się już zupełnie odechciało wkładania kija w następne mrowisko, robienie kolejnych kłopotów.
Z tego, co pamiętam to Iga Marcinowi mówiła o przekupywaniu prokuratorów w kontekście Łukasza, ale nie wiem ile w tym prawdy. Laura też coś mówiła, że ta kobieta wplątała Łukasza w machlojki. A Marek masz rację broni i chroni Marcina i może dlatego nie chce aby Łukasz pracował w nowej kancelarii, ale jaki powód ma Łukasz?
Tak, Iga coś podsłyszała jak poszła szpiegować Łukasza na prośbę Doroty. Ta klientka się wtedy gorączkowała i mówiła właśnie coś o przekupywaniu czy opłacaniu prokuratora. Ale czy było tam ziarno prawdy czy wynikało to tylko z tego mydlenia oczu przez Łukasza, by uniknąć pojawienia się na sali rozpraw? Jeśli chodzi o oszustwa, to jedyne pewne jest to, że on przed klientami udawał, że jest czynnym adwokatem. No i Dorotę okłamywał wszerz i wzdłuż.
Możae nie tyle o przxekułatwiania spraw. Odbieram top zaywaniu ale podkreśleniu, swocih możliwości pozytywnego zalatwieniu sprawy. W ten sposób nie tylko uwalniał się od obecności na rozprawie ( wtedy wiadomo, że wpadł by) ale podkreślenie swoicih możliwości .Odbieram to tak, że on pobierał pieniądze za porade, napisanie pisma do Sądu i ewentulanie obiecywanie, że zna jakiegoś sędziego czy prokuratora i to zalatwi i on nie musi być na rozprawie wtedy, jako pełnomocnik bo wtedy musi dać pełńnomocnictwo.. Czyste oszustwo. I tutaj nie chodzi o to, że jego porady, pisma dawały ewentualnie skutek pozytywnłam . Rzecz jest w tym, że potem takie osoby opowiadają w jaki sposób przekupiły sąd czy też prokuratora i fama się niesie. Dałam tyle i tyle i wygrałam albo dałam za mało i przegrałam. Dlatego moim zdaniem to jest w tym serialu przestroga.
Przepraszam literówki. Miało chyba być:
Moze nie tyle podkreslenie swoich możliwośći pozytywnego zalatwiania, ale odbieram to, jako załatwianie sprawy w pozytywny sposób.
Łukasz wiedział, że musi tak rozmawiać z klientami, żeby kończyło się jedynie na sporządzaniu pism w odpowiednie miejsca. Pewnie robił więc wszystko, żeby nie być zmuszonym do załatwiania czegoś osobiście w imieniu klientów, bo wtedy ryzyko wpadki większe. I może brał tylko takie sprawy, gdzie pismo wystarczy, a pozostałe, w których byłaby konieczność stawania w sądzie, odrzucał.
Widocznie wybrał sobie taką niszę i chciał jakoś na tym przetrwać. Albo też może w dodatku czuł się mocny w papierkowej robocie i wiedział, że da tak radę. Czyli być może nie jest to jeden z tych prawników, którzy liczą również na swój czar na rozprawie, którzy szybko wtedy reagują. On musiał wszystko na piśmie uchwycić, może wyprzedzając ewentualne zarzuty.
W każdym razie, oszukiwał tych klientów,. Wprowadzał ich w błąd. A niektórych (jak tą klientkę) mamił nieczystą grą. Ta klientka to sama taki półświatek, a w każdym razie kombinatorka, więc może wiedział, że z niektórymi może pójść dalej, mniej chwalebnie, bo jak sama kombinuje to z pewnością nie puści potem pary z ust. Dają nam też takie wzmianki o tym, że był wybitnym prawnikiem. Od 3 sezonu o tym zapewniają, chyba po to, żeby nie patrzeć na niego jak na złą osobę.
Na telemagazynie są zdj. z 12 odc.
P.S. Wygląda na to, że właśnie w tym odc. będzie sprawa Łukasza ;))
http://i.iplsc.com/o-mnie-sie-nie-martw/0005HEUL4I8NL3MW-C122-F4.jpg
Jakie miłe dla oka zdjęcie :-))))) Nie wiem, z którego odc., więc daję do ogólnego wątku.
Czytałam dzisiejszy numer ŚS, nie wstawię skanów, bo obecnie jestem poza domem. Ale tak w skrócie napiszę, co podali.
1. Iga doprowadzi do pogodzenia Grześka z ojcem i zaliczy praktyki w ośrodku.
2. Dziewczynki zaczną dopytywały Kaszubę seniora o datę ślubu I&M, bo mają już sukienki, w których chciałyby wystąpić jako druhny.
3. Iga zaniepokojona swoim złym samopoczuciem zacznie podejrzewać, że jest w ciąży .Nie powie nic Marcinowi, ale on sam zacznie się czegoś domyślać i zapyta ją o to wprost na przyjęciu u pani Irenki. Ale ich rozmowa zostanie przerwana, bo pojawią się policjanci. Ktoś z gości zostanie aresztowany.
To w skrócie takie najważniejsze informacje. Może niedługo ktoś wstawi skany :)))
Jeśli mają z tej ciąży zrobić konflikt bo on chce a ona nie to lepiej by było żeby po prostu wpadli ale nie wiem coś mi się wydaje że nie będzie tej ciąży. Poza tym obawiam się czy jeśli Iga okaże się brzemienna to nie będzie oznaczało końca serialu, w ostatnim odcinku pokazali by ślub i koniec.
No i znów policja i aresztowanie chyba w każdym sezonie pod koniec kogoś aresztują. W pierwszym oskarżona była Iga, w drugim Krzysiek a w trzecim Marcin może teraz kolej na Ewę ( ostatnio mnie wkurza tym swoim gadaniem):) W sumie na przyjęciu u Irenki będą kumple Krzyśka, Krzysiek, IgMa i może Marta więc niby kogo oni chcą aresztować i za co? Może Irenkę?
Jak czytałam wcześniej to myślałam, że ci niespodziewani goście to będą rodzice Igi. Ale teraz się wyjaśniło, że policja kogoś aresztuje, może Martę, bo się "podawała" za Martę Friday! Ale coś mi się wydaje, że to będzie chodziło o Igę! Marcin będzie szalał, bo będzie sądził, że Iga jest w ciąży, powie o tym Markowi i razem będą się starali Igę wydostać z aresztu. Przydałoby się Kaszubie, aby się trochę podenerwował o ukochaną, po tych nerwach z Kingą związanych. Ona pewnie będzie miała jakąś niestrawność, związaną z przejściami z Kingą, Grzegorzem, radość z zaliczenia praktyki. Mam nadzieję, że troska o Igę przystopuje ojcowskie zapędy Marcina i dojdzie do tego samego wniosku, co Iga, że jeszcze trochę mogą poczekać. Teraz mam wrażenie, że Marcin chce mieć po prostu "swojego" Mateuszka, a co jak urodzi się dziewczynka? Jasne ja im życzę syna, ale Marcin jest tak zauroczony Mateuszem, że nie widzi z czym to się wiąże dla Igi! A jak będzie myślał, że Iga jest w ciąży, to łatwiej mu będzie zapomnieć o Mateuszu.
Mam takie pytanie, czy mi się wydawało, że Kinga pojawiła się na Poziomkowej wieczorem, a w zapowiedzi już rano rozmawiają na temat Szymona? To ona spała na Poziomkowej, czy znowu kolejny raz tym razem śniadanie im przerwała? Już się tam nieźle zadomowiła i to pewnie był główny powód złego samopoczucia Igi. Szkoda, myślałam że jej już w ostatnim odc. nie zobaczę, ale niestety ona musi jeszcze do końca serii coś namieszać! W pozbyciu się Kingi z życia Igi i Marcina liczę na Renatę i Marka, bo jak widać ona będzie stale w potrzebie!!!
Zapomniałam dodać, że skoro to wszystko wydarzy się w 13odc. to chyba oznacza, że ślub i ciąża Igi będzie w następnej serii. Bo wszystko o czym napisała Lipa88_2 to wydarzenia z 13 odc., czyli będzie 5 seria!!! Przecież serial nie może się skończyć na rozmowach o ślubie i aresztowaniem! Będzie 5 seria!!!
O Igę?? Mam nadzieję, że nie, bo oni i tak już mieli za dużo tych problemów ostatnio. A zresztą niby za co mieliby ją aresztować?? Też mam nadzieję, że ta ewentualna ciąża nie będzie żadnym problemem dla niej. Również wydaje mi się, że 5 seria jednak będzie. No bo pisali tylko, že nic juz nie bedzie stało na przeszkodzie, aby Iga i Marcim wreszcie utalili datę ślubu. Ale czy tak będzie?? O ślubie nic nie wspominali w finale.Co do Twojego pytania Infiniti9 to tez miałam taką myśl. Ale w końcu nie wiem. Iga i Marcin by na to przystali? A skąd wiesz, że Kinga będzie też w 13 odc.?
Aha i jeszcze jedno, mam nadzieję,że z tym wyznaczenjem daty ślubu nie będzie tak, że I&M zrobią to pod wpływem próśb dziewczynek itp. Chciałabym,żeby to była ich wspolna decyzja, bo oboje będą tego chcieli ;)
Oby ciąża Igi nie była powodem podejmowania takiej decyzji, tylko oboje przed pójściem na imprezę do p. Irenki o tym zdecydowali i chcieli wszystkim zebranym o tym powiedzieć. Bo jak Kaszuba będzie się już czegoś domyślać i potem dopiero mu się przypomni, że ślubu nie mają, to będzie trochę za późno i mniej romantycznie.
Co za pudełko trzyma w dłoni Iga na tym rodzinnym(z dziewczynkami) zdjęciu z telemagazynu?
Ale w sumie za co by mięli aresztować Igę? No chyba że teraz coś narozrabia. A tak w ogóle to uwielbiam OMSNM ale już te pewne schematy mnie drażnią kolejni członkowie rodziny Igi i co sezon jakaś policja, zatrzymania. Jak okaże się że to chodzi o Igę to już będzie brazyliada. To co racji że jej narzeczony jest prawnikiem to będą ją regularnie raz na 3 miesiące pakować w jakąś aferę kryminalną? Dobrze, że Marcin nie jest lekarzem bo wtedy pewnie non stop na coś chorowała.
Mam nadzieję, że to nie o nią chodzi, bo już by była przesada. Chyba, że to jakaś pomyłka. Tak czy siak liczę, że to nie po Igę przyjdą i i nie będzie to nic poważnego. A jak nie ona to kto??
Rozbawiłaś mnie tym ostatnim zdaniem:)Wiecie,w tym ostatnim odcinku tyle się dzieje że może być tak że będzie taka sekundowa rozmowa o tym że Iga może być w ciąży zapuka policja do drzwi,kogoś zgarnie i koniec sezonu,.bo wątpię żeby był spontaniczny ślub bo dziewczynki wyrosną z sukienek.Przeglądając gazetę zwróciłam uwagę na to że nad informacjami dwóch seriali jest napis koniec serialu a nad naszym nie.Dopatruje się nadziei na CD w każdy możliwy sposób.
Widziałam ŚS i tam było zdjęcie Szymona i Kingi takie samo jak w poprzednim numerze ŚS tylko opis dotyczył odc.13 Szymon chce wychowywać syna! Może coś pomylili, albo sprawa Szymona i Kingi będzie rozłożona na 2 odc.Płaciłam kartą za paliwo nie wzięłam telefonu, tylko przejrzałam w kolejce gazetę.
Co do Igi, to nie wiem, może to byłoby nieporozumienie, które by szybko zostało wyjaśnione, ale chciałabym aby Kaszuba się też trochę podenerwował, bo taki jest nakręcony tym Mateuszem. Miałby wreszcie powód by skupić się na Idze.
Może jakaś klientka oskarżyła o coś Krzyśka, a może będzie chodziło o Martę z tym aresztowaniem. Może znowu o Marcina i pewnie to ostatnia scena i będziemy miały o czym pisać czekając na 5 serię:)
Aha dzięki. Faktycznie tak jest nie zwróciłam uwagi. Szkoda, bo myślałam, że nie zobaczymy jej w ostatnim odc. Chyba że to pomyłka. Ciekawe czy dowiemy siè w ostatnim odc. czy Iga jest w ciąży nie. No bo chyba nie pozostawią nas w niepewności do następnej serii :)
Ja myślę, że to będzie pozostawione nam do rozmyślań. A co byłoby lepszym powodem do przyciągnięcia nas do oglądania 5 serii, niż rozwikłanie złego samopoczucia Igi? Pewnie rozpoczęłaby się od badań Igi i nerwowo wyczekującego Marcina z rodzicami na pojawienie się Igi z wiadomością, że to tylko niestrawność!
Może policja przyjdzie do Igi w związku z Grześkiem? To z jej telefonu dzwonił do dziewczyny. Już widzę szalejącego Kaszubę, jak mu Igę na 24h będą próbowali do aresztu wpakować. Na dodatek z niestrawnością;P
Masz rację, bo kogo i za co mogłaby policja aresztować. Co wywołałoby większe zamieszanie, a przecież zaskoczenie musi być na koniec serii. Skoro ślubu nie będzie, bo tyle wątków to znów wszystko poszatkowane będzie niemiłosiernie. Trzeba będzie trzy razy obejrzeć żeby się połapać. Może złoży zeznania i ją wypuszczą, ale nerwy Kaszubie puszczą, bo przecież Iga jest narzeczoną być może w ciąży nie żoną, więc trochę się naczeka, nadenerwuje, tak jak ona czekała by cokolwiek jej ktoś powiedział. A może Mateusz znów uciekł i Marcin musi go odebrać z komisariatu?
A ja jakoś nie widzę tego aresztowania Igi pomimo możliwości nerwów Marcina. To już przesada przecież to co sezon by było to samo. Niedługo zamiast OMSNM to będzie Fala zbrodni albo reportaż z więzienia:)
He he Fala zbrodni dobre ;) niesamowite są te Twoje porównania... Co do finału to my chyba wszystko przeżyjemy (nawet niestrawność Igi ) byle tylko był ten 5 sezon ,a wiele na to wskazuje ;)
A kogo Twoim zdaniem aresztują? Krzyśka, Martę czy p. Irenkę? Krzyśka, bo coś zginęło z mieszkania jakieś klientki, on jest szefem, więc on za to odpowiada, albo wskaże winnego? Marta, że podawała się za Martę Friday? A p. Irenka, za co? Chyba, że gościem będzie ktoś jeszcze i to on będzie miał kłopoty z prawem, ale to nie byłoby takie ekscytujące. To musi chodzić o kogoś z wymienionej piątki, bo kogo mogłaby zaprosić na imprezę p. Irenka jeszcze?
Ale mi chodzi o to że ja nie chcę żeby kogokolwiek aresztowali dlaczego w każdym sezonie muszę zatrzymywać kogoś z bohaterów? Jak chcą wykorzystać Marcina to są inne prawne problemy a nie tylko kryminalne. Teraz aresztują Igę czyli w 5 sezonie powinna pojawić się z problemami matka Igi a na koniec aresztują Marcina i tak w kółko. Nie wiem to jakaś reklama policji że mają taką skuteczność zatrzymań?
Podejrzewam, że to będzie błahostka, albo jakaś pomyłka. Może mLaskoń o coś Igę oskarżył, albo innego rodzaju nieporozumienie. Będzie strasznie, a wyjdzie śmiesznie!
Jak już, to nie aresztować tylko najwyżej zatrzymać. Moze chodzic tylko o jakies wyjaśnienia i będzie to jakaś bzdurna sprawa. Może faktycznie dotyczyć to Igi w sprawie ucieczki Grześka i spraw z tym związanych, tak jak napisała to wyżej Emka 98. A może chodzi o Małeckiego. Nie wiemy ( przynajmniej ja nie wiem ), jak wyglądała akcja z tymi hienami dziennikaskimi pod mieszkaniem Marty, bo ona prosiła Krzyśka o pomoc, a on bywa w głupio wyrywny. Różnie może być i tak, jak, to w tym serialu bywa, skończy sie pozytywnie w ostatnich momentach 13 odcinka. Poza tym faktycznie dlaczego policja zjawiła się u p. Irenki ( też ta kwestia była już nadmieniona ). W kazdym razie o kogo chodzi i dlaczego, scenariusz będzie zaskoczeniem w tej kwestii. Należało przeprowadzić tak ten odcinek, aby było pole wyjścia do 5 sezonu i faktycznie ( też ktoś o tym napisał ), gdyby miało zatrzymanie dotyczyc Igi czy Marcina posunięcie scenarzystek bylo by strasznie ...i idące w stronę brazyliady. Ciekawe czy tymi pokicjantami będą te same osoby co zawsze. to zebrani u p. Irenki powinni zaprosić ich na kawe, jako dobrych znajomych. Chyba czasy się zmieniły, bo policjanci nie przyszli o 6 rano.
Ja napisałam aresztowali, bo tak było napisane w ŚS, natomiast musi być jakiś moment zaskoczenia. Może to będzie nieporozumienie, ale zatrzymanie kogo, oprócz Igi i Marcina przez policję, wzbudziłoby taką sensację? Brazyliada byłaby gdyby okazało się, że I&M są ze sobą spokrewnieni, albo że w szpitalu Marcina z Krzysztofem pomylili! Tego nam panie scenarzystki nie zrobią, ale na co będziemy czekać, jak wszystko będzie jasne na koniec? Musi być jakiś smaczek, niedomówienie, abyśmy miały na co czekać i o czym myśleć do września:)
Jeśli chodzi o ciążę to na bank do końca nie będzie wiadomo czy to faktycznie ciąża. Może ten epizod z aresztowaniem to nic groźnego, tylko po to aby przerwać Igmie rozmowę w tak ważnej sprawie.
Na fb Pawła Domagały jest zdjęcie Marty i Krzyśka na pierwszym planie u Irenki w domu. Marta ma bladoróżową bluzkę z motylkowymi rękawami, Krzysiek różowo szarą kratę. Za nimi stoi policjant. Obok Marcin. To jest zdjęcie pasuje do tego filmiku do góry nogami, też Domagały - czyli wtedy było przyjęcie. Domagała omiótł kamerą cały pokój. I wychodzi na to, że byli tam: Irenka, Krzysiek, Marta, Wojtek, Iga w koszuli w podłużne pasy, Marcin - czyli to chyba wszyscy potencjalni podejrzani:)
Jeśli przyszli policjanci kogoś aresztować to chyba pod adres domowy - zameldowania czy zamieszkania. Wtedy wchodzą w rachubę Krzysiek, Iga, pani Irenka. No, ale w OMSNM wszystko może być luźno traktowane :) i wezmą w kajdany np. Martę :)
Dobry trop z Tomkiem, Marta przecież będzie chciała gdzieś ukryć przed dziennikarzami.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/t31.0-8/fr/cp0/e15/q65/13254638_10120499255 54274_6261339141911868684_o.jpg?efg=eyJpIjoidCJ9