Ciekawe tylko kto się będzie nim opiekował po tym wypadku :)

nieeee, na pewno nie, przecież on na zabicie jechał, żeby Igę uratować. Wg mnie prędzej da mu to do zrozumienia, żeby o Igę walczyć. Wydaje mi się, że na początku serii on ani za jedną ani za drugą nie będzie latał, skupi się na pracy, może rozwiną wątek jego rodziców

Tez mi sie wydaje ze nie bedzie jakis specjalnych podchodow na poczatku. Kaszuba bedzie mial powazne problemy zawodowe i na tym sie skupi. Zreszta moze sie zaczac procesem sadowym przeciwko Kaszubie (Biczynski wniesie jakas skarge czy pozew przeciwko) lub tez sprawa za pobicie Krzyska. Nawet Curylo moze byc jego adwokatem Kaszuby, kto wie.

Zgadzam się, Biczyński na pewno nie powiedział ostatniego słowa i chyba jeszcze nieźle namiesza, może nawet będzie Igę nachodził i wogóle, kto wie? Ciekawe czy będą dalej kontynuować ten wątek. Kaszuba mógłby się jeszcze wykazać w związku z tym, zgodnie z tym jak się sam Biczyńskiemu odgrażał, że pożałuje jak się do Igi jeszcze zbliży.
Co do Aśki i Marcina, to nie sądzę, żeby Aśka mu to podarowała, za dużo już by tego było moim zdaniem. Marcin niby mówi, że jest ważna dla niego, ale jakoś nie widać.

właśnie ..to psychol i nie odpuści,nawet Idze ...jeśli go nie wsadzą ,to będzie ją nękał...bo on ma taką filozofię życiową, jak ten właściciel restauracji - gwałciciel ('ja mówię ,kiedy jest koniec,nie ona' ,czy jakoś tak)

ps. a jak ładnie Marcin ( mecenas Kaszuba ;) ) powiedział , że Biczyński chciał za pomocą Igi podbudować swoje męskie ego (co zresztą Marcinowi kiedyś wypomniała Aśka ..oj,biedna ta Iga;)

Moim zdaniem odcinek świetny, choć niepokojący był tekst Kaszuby do Aśki, że to nie jest tak że nie chce z nią być. Może w drugim sezonie Aśka się dowie o wypadku i przyleci i mu wybaczy ( po niej można się wszystkiego spodziewać). Co do uśmieszków Kaszuby to on zawsze się uśmiecha jak jest zakłopotany więc to raczej pasowało.
Krzysiek rewelacyjny tylko teraz jak się dobrze zachował to Idze jeszcze trudniej będzie się go pozbyć z mieszkania. I jak podczas tej rozmowy w szpitalu Marcin wyszedł żeby zostawić Igę samą z Krzyśkiem to miałam takie wrażenie, że dla Marcina to kolejny dowód że Iga nigdy nie uwolni się od Krzyśka i że oni są rodziną.
Świetny jest ten kumpel Krzyśka, no i oczywiście Wiktor, który chyba przez to że sam jest w związku z młodszą kobietą to chyba jest bardziej wyrozumiały dla Marcina.
Akcja z wypadkiem i porwaniem świetna, na prawdę scenarzyści mają łeb na karku. Scena w samochodzie tuż przed omdleniem bardzo mi się podobała, choć uważam że pocałunek by nie zaszkodził.

wiecie co to za piosenka jak Iga jedzie na rowerze ?

Tez mnie ta sytuacja z Asia intryguje. Marcin tak pieknie sie na nia patrzyl jak jej mowil ze to nie jest tak ze on nie chce z nia byc.

Gdyby chciał z nią być to by powiedzial że chce z nią być, on nawet chciałaby z nią być bo związek z nią jest wygodny i jemu na rękę, z Asia miałby prościej niż z Iga.

Zgadzam się z Dorisa, przecież Iga ma dwoje dzieci, w dodatku jest po maturze, więc trudno o pracę..

Wkurzające a zarazem fajne jest w tym serialu jest to, że każda z postaci ma w sobie coś pozytywnego i tak na prawdę prawie każdego lubię.
W każdym innym serialu rywalka głównej bohaterki była by złą, podstępną zdzirą. A w OMSNM Aśka jest sympatyczna ( w 13 odcinku na prawdę przejęła się sytuacją Igi), czasem podejmuje dziwne decyzje i może trochę zadziera nosa ale tak na prawdę to tej dziewczyny nie można nie lubić.
W innej produkcji Wiktor dał by Marcinowi w mordę i zapowiedziałby że zniszczy jego karierę a w OMSNM zupełnie inna reakcja, na pewno się wkurzył ale podszedł do tego rozsądnie. W ogóle ta relacja Wiktor - Marcin jest bardzo pozytywna jak mistrz i uczeń.
Krzysiek kolejny mistrz wzbudzania pozytywnych i czasem negatywnych emocji ale też się nie da tego gościa nie lubić. Wiadomo przez swoją komediowość budzi sympatię ale to jak opiekuje się dziewczynki czy mówi o Idze to pokazuje, że jednak kocha swoją rodzinę.
Tomek niby powinna go nie lubić bo dokucza głównemu bohaterowi a Igę źle traktuje, jednak jego postawa wobec Asi budzi mój szacunek bo widać, że na prawdę kocha tą dziewczynę.
Co do głównych bohaterów do według polskich serialowych standardów powinni być niczym bogowie prawie bez skazy, a w OMSNM znów inaczej bo ile to razy wkurzałam się na nich i myślałam co oni do cholery wyrabiają? . Marcin niby jest wrażliwy, ale jak czasem coś palnie typu wiejska remiza to nóż się w kieszeni otwiera. Iga nieraz z tą swoją nadpobudliwością strasznie irytuje.
Myślę, że dla tego tak lubię ten serial bo jest inny, postacie nie są jednowymiarowe, w każdej z nich można zaleźć coś co się lubi i coś co wkurza. I te przenikające się pomiędzy nimi relacje raz pozytywne, raz negatywne ( Iga zwierza się Aśce, Marcin łączy siły z Krzyśkiem) to już cud malina. Rodzące się uczucie ( widoczne w spojrzeniu, geście) Igi i Marcina to wisienka na torcie.
No i oczywiście możliwość pogadania o ulubionym serialu z Wami to też plus tego serialu. Pierwszą rzeczą po obejrzeniu odcinka była wizyta na forum żeby przeczytać Wasze opinie i podzielić się moimi odczuciami.
Mam nadzieję, że druga seria też da tyle fajnych emocji.

Tak, to super, ze mozemy sobie pogadac o serialu. Pewnie teraz ucichnie na pare miesiecy ale mam nadzieje ze znow bedzie ciekawie od kiedy rozpocznie sie nastepna seria.
Co do bohaterow to tez mi sie to podoba, ze te postacie sa tak zrownowazone. Po przemysleniu tego ostatniego odcinka mysle ze nie bez przyczyny Asia wyjezdza. Mi sie wydaje ze przez jakis czas w drugiej serii, Asia zniknie z pola widzenia i wprowadza jakas nowa postac na jej miejsce aby dodac swizosci nastepnej serii. Nie wydaje mi sie ze beda kontynuowac relacje Asia-Marcin, bo to by juz bylo troche nudne i moim zdaniem meczace, a raczej wprowadza teraz zupelnie inna postac ktora stanie na drodze Igi i Marcina. Co o tym myslicie?

Gdyby nie ten tekst Kaszuby " to nie jest tak, że nie chcę z tobą być" to też bym obstawiała, że Aśka zniknie z życia Marcina a tak to myślę, że Aśka się dowie o wypadku i wróci.
Raczej nie ma co liczyć, że Iga i Marcin szybko się zejdą więc jakaś kobieta pewnie będzie stała na ich drodze ( ja właśnie myślę, że będzie to Asia). Gdyby nie ciąża Zielińskiej to Laura mogłaby być tą przeszkodą ( widać, że leci na Kaszubę) i nawet by pasowała bo wredna.
Nie wydaje mi się żeby Marcina zakręciła jakaś nowa kobieta, on jest zakochany w Idze i dlatego myślę, że jedyną szansę ma Aśka ponieważ Marcin jej współczuje i nie chce jej skrzywdzić ( i tym Aśka mogłaby go przy sobie trzymać).

Ja raczej myslalam o tym ze tym razem bedzie to jakis facet, lub jakies inne komplikacje. Nie wiem. Przydaloby sie czegos nowego. Tez mi sie nie wydaje zeby jakas inna kobieta zakrecila teraz Kaszubie w glowie, raczej chcialabym aby on tym razem dostal malego kosza i tym razem to on bedzie musial sie starac. Iga to taka racjonalana kobieta i skoro sa z roznych swiatow bedzie sie jescze bronila przed zwiazkiem z Kaszuba, zwlaszcza ze on ja juz raz zranil.
Zielinska jest w ciazy i brzucha w grudniu juz nie ukryje wiec biorac pod l fakt, ze sypia z Tomkiem, mysle ze bedzie to wpadka. Dlatego, aby juz nie robic z Asi takiej ofiary to penwie zniknie na jakis czas i chcialabym by poznala tam kogos zupelnie nowego, z kim bedzie szczesliwa.

zgadzam się co do tego, że teraz Marcin powinien sobie za Igunią pobiegać, ale już chyba się dość chłopak wycierpiał przez nią (i ona przez niego). Chodził w tym odcinku tak przybity, że aż mi go żal było. Uważam, że dobrze się skończyło-oboje zdali sobie sprawę ze swoich uczuć i od tego powinni zacząć drugą serię - od budowania relacji I&M mimo wszystko. Przeciwności i przeszkody będą, jasne.

Ale czy samo współczucie i to, że nie chce jej skrzywdzić to wystarczające powody do tego, żeby miał siły chęci i motywację by o nią zawalczyć? Bo jakoś nie che mi się wierzyć, że Aśka po tym wszystkim tak nagle znowu będzie chciała wrócić do Marcina, a jeśli nawet to na pewno chciałaby jakiś znaczących gestów i starań z jego strony.
A te jego słowa, to ja bym odbierała może jako taką nie wiem asekurację, na zasadzie 'nie kopać leżącego' bo gdyby przyznając się do pomyłki jednocześnie za jednym zamachem jeszcze wyznał do tego, że jej nie kocha, to chyba byłby jednak za duży cios dla Aśki. A wogóle to jeszcze było przed tym porwaniem, a ja liczę na to, że ta cała akcja uświadomiła mu kilka rzeczy.
Zgadzam się z iszani. A może, tą przeszkodą będzie w pewnym stopniu nadal ten Biczyński, nie żeby Iga coś z nim tam znowu kręciła, ale raczej chodzi mi o to, że on może jeszcze nie odpuści i nadal będzie starał się coś mieszać w jej życiu. Ciekawe czy ten wątek będzie kontynuowany.

Może i masz rację tylko po Aśce akurat wszystkiego można się spodziewać. Czy po tym zerwaniu gdy tak ładnie wyłożyła Marcinowi, że ich związek był beznamiętny ktokolwiek by przewidział, że przyjmie jego oświadczyny? Może będzie tak, że Aśka sobie pomyśli, że skoro tak długo nie przyznawał się do pomyłki z tymi oświadczynami to znaczy, że nie chciał jej ranić i mu wybaczy. Nie upieram się że Aśka będzie z Marcinem po prostu jeśli jakaś kobieta będzie przeszkodą na drodze Igi i Marcina to myślę, że będzie to Aśka.
Fajnie by było jak by w drugim sezonie się odwróciło i Marcin uświadomiwszy sobie, że kocha Igę próbował jej udowodnić, że mogą być razem. W ogóle mam nadzieję, że w drugim sezonie Iga się jakoś wykaże i nie będzie tak, że ona ma same problemy. A jeśli dadzą jej jakiegoś nowego faceta to mam nadzieję, że jakiegoś porządnego żeby Kaszuba musiał się napocić żeby pozbyć się konkurencji.

No fakt, jest nieprzewidywalna, może być też tak jak mówisz. Ale ja np czuję, że tym razem jednak tak łatwo mu tego nie zapomni, a jak będzie naprawdę zobaczymy... niestety, dopiero na wiosnę :(

Nieprzewidywalnośc Aśki swoją drogą ale Kaszuba to już jest drugi facet, który nie jest gotowy na małżeństwo. Tomek przecież też chciał z nią byc ale do ślubu mu się nie spieszyło. Myślę, że Aśce również może to jakoś zagnieździc się w głowie i oby tylko nie zaczęła tego odnosic do siebie, tzn. że z nią coś jest nie tak, że faceci wolą z nią byc bez zobowiązań.

Tak, wlasnie o tym mysle, zeby w koncu dali jej jakiegos porzadnego faceta a nie ze ona tylko z jakims ochlapem musi byc. Marcin i Krzysiek juz raz zjadnoczyli sily i wydaje mi sie ze jeszcze nie raz cos ich polaczy. A Asia tez jak juz pisalam, pewnie jakos przyczyni sie do tego ze Iga i Marcin beda razem. Po tym ostatnim oscinku, pokazali ja w bardzo dobrym swietle i po tym jak Iga powiedziala ze Asia dobrze trafila, tylko z nia jest cos nie tak, mialam wrazenie ze nawiazala sie miedzy nimi taka nitka porozumienia. I ten pierscionek tez mi sie wydaje ze jakos w rekach Igi wyladuje, za sprawa Asi zreszta.

Myślę ,że Asia tak szybko nie zniknie z życia Marcina to ,że teraz wyjechała to nie znaczy że nie wróci jeszcze jak dowie się o tym wypadku to kto wie czy znowu nie da mu kolejnej szansy trudno ją rozgryźć. Ja tam liczę na pojawienie się pierwszego faceta Igi mógłby namieszać np chciałby zabrać Helenkę do Francji i Iga z pomocą Marcina walczyłaby by tak się nie stało.

Mi sie wydaje ze Asia pozna jakiegos bogatego faceta na tym wyjezdzie i bedzie bardzo szczesliwa ze wlasnie stalo sie tak a nie inaczej. Ja mam tez jeszcz takie male przeczucie ze to wlasnie Asia pomoze Marcinowi i Idze aby byli razem. Ten pierscionek znajdzie sie w rekach Igi. Ale to pewnie na samymym koncu drugiej serii, po wielu perypetiach i wzlotach i upadkach.

W sumie to jestem w stanie sobie wyobrazić, że Iga i Aśka się przyjaźnią. I że Aśka akceptuje związek Igi i Marcina oczywiście warunkiem takiej sytuacji musiałby być szczęśliwy związek z innym facetem ( mam wrażenie, że Asia będzie na koniec z Tomkiem).

Całkowicie się zgadzam,świetnie stworzone postaci to duży plus dla serialu. Oni wszyscy wzbudzają sympatie właśnie dlatego że są tacy normalni, nie idealni, mają swoje wady i zalety. A co do 13 odcinka no to niezłe zakończenie dali naprawdę wow. Ciekawa jestem jak rozwiążą tasprawę z wypadkiem. Fajne było to jak Marcin bał sie o Ige i jak sie ucieszył że ją zobaczył, chociaż był mocno porozbijany, to i tak sie cieszył:) I Idze widać że zależy na Marcinie też. Ten moment gdy Iga wpadła do kancelarni i powiedziała że potrzebuje Marcina Kaszuby:)

Szkoda że serial już się skończył, nie wiem jak wytrzymam do wiosny ech... mam nadzieje że druga seria będzie miała więcej odcinków. I że będzie jeszcze bardziej iskrzyć między Igą i Mracinem. Ja obstawiam że na początku serii oni się jeszcze mocniej zaprzyjaźnią. Iga będzie go wspierać po wypadku i w problemach zawodowych.

ja bym chciała, żeby rozwinęli wątek Igi o pracę, do tej pory to widzieliśmy ją jako ofiarę losu, której nic nie wychodzi i Kaszuba ciągle ją musi z opresji ratować. Fajnie zeby znalazła jakąś fajną pracę, żeby mogła się wykazać, bo to nie głupia dziewczyna. No i żeby zaczął sie krecic normalny facet, o którego Marcin mógłby być zazdrosny. Pisałam wczesniej już o wątkach świątecznych - bardzo mogłoby to być romantyczne Iga i Marcin oczywiście..
Pewnie rozwiną wątek Ewy - do tej pory tylko w ciąży była, Zarzycki i jego nowa dziewczyna - na pewno zaczną się problemy między nią i Asią. Wydaje mi się, że wprowadzą też rodziców Marcina - pewnie będą go chcieli swatać z jakąś dziewczyną 'z wyższych sfer' a jego to jeszcze bardziej zbliży do Igi.
Natomiast Tomka dziwnie, ale widzę przy Laurze. On się przy niej rozruszał - z Asią to dwie śnięte ryby, a ta Laura z życiem jest :)

Watek rodzicow jest bardzo prawdopodobny, zwlaszcza po tym wypadku. Chyba nie sa az tak nieczuli na swojego syna. I tez myslalam ze matka moze cos namacic, pewnie kolejna jakas komiczna postac.
Mi sie wydaje ze Iga bedzie nadal pracowac w kancelarii, tym razem juz nie jako sprzataczka, moze zastapi sekretarke. Wiele scen rozgrywa sie w koncu w kancelarii lub w domu Igi, ewentualnie w mieszkaniu Kaszuby. Tam odbywaja sie glowne zdjecia i mysle ze to sie nie zmieni.

ale szkoda by było gdyby sekretarka już nie występowała - ona jest przekomiczna :)

A i jeszcze jedno odnośnie ostatniego odcinka mi się nie podobało jak Marcin powiedział do Igi żeby pamiętała żeby nie inwestować w tanie foldery ślubne. On to powiedział z uśmiechem tylko Iga znów wyszła na jakąś wiejską idiotkę i dlatego właśnie mam nadzieję, że w drugim sezonie Iga wykaże się jakąś wiedzą i inteligencją a nie tylko dobrym sercem i porywczością.

Ja to odebralam raczej w ten sposob, ze on w nia wierzy i ze ja stac na cos wiecej. I tez w tym sensie, ze ja stac na faceta z wieksza klasa niz Biczynski.

Ale ja w tej sytuacji nie zarzucam nic Marcinowi bo to była taka luźna uwaga żeby rozładować napięcie, chodzi tylko o to, że Iga trochę jest pokazywana jakby się nadawała tylko do sprzątania. Chciałabym żeby scenarzyści pokazali ją trochę z innej strony żeby pokazała, że pomimo że nie ma studiów to jest inteligenta i coś potrafi.

Właśnie właśnie niech się wezmą za Igę, bo straszne z niej biedactwo. Szczerze mówiąc to w tym ostatnim odcinku mnie trochę irytowała jakąs taką swoją nieporadnością. Tak łatwo w panikę wpadła po tym co od Krzyśka usłyszała w szpitalu, jak zwykle roztrzepana i w gorącej wodzie kąpana. W tej rozmowie z Wiktorem i z Aską tak średnio inteligentnie wypadła. Nawet w tej ostatniej scenie przy samochodzie, jak zaczęła z Krzyśkiem gadac zamiast się rozłączyc i pomoc wzywac, wyglądała na taka stereotypową blondyneczkę, która nie wie co ma zrobic. Wiadomo że nieciekawa sytuacja i pojawia się stres, człowiek różnie reaguje a na dodatek to komediowy serial jest, ale jakoś mnie to drażniło. Juz nie bede wspominac, że nie posłuchała Kaszuby odnośnie Biczynskiego żeby żadnych gwałtownych i pochopnych ruchów nie wykonywac, tylko wpakowała się psychopacie do auta.

Ja myślę że ten wątek pracy Igi i jej rozwoju zawodowego będzie jakoś poruszony w następnym sezonie bo w wielu scenach jest wspominane że ona jest tylko sprząrtaczką a mogłaby być kimś więcej.
A tak wogule fajnie by było jak by twórcy serialu weszli czasem na filmweb i sobie podpatrzyli co by chcieli widzowie zobaczyć w serialu:)

Też na to liczę Iga stać na dużo więcej Marcin to widzi tylko jeszcze ona musi w to uwierzyć trochę brakuje jej pewności siebie.

http://www.youtube.com/watch?v=tQGD8cg3wZw&list=UUAPwP5uQGF2NEuTKEPucfnA coś na przetrwanie do wiosny , pdsumowanie

Filmik idealnie podsumowuje I serie oglądając go jeszcze bardziej nakręcam się na II sezon :D

Nie działa mi ten filmik .. Jest napisane ze niedostępny :/

mnie link działa

Na laptopie mi działa na tel mi nie działał :)

świetny teledysk...zmontowany z najnowszych scenek ;)

no i wszystko jasne ...oraz 'ciąg dalszy nastąpi'
Ta Asia też miała wątpliwości co do szybkiego zamążpójścia ..tak więc Marcin nie musi mieć dużych wyrzutów sumienia
i ten Krzysiek 'uruchomiłem najwyższe instancje ', he,he
Iga załamana , bo znowu źle się związała , Krzyśkowi odbiło ;)
a ten wypadek Marcina,to trochę z winy Krzyśka

Marcin jest juz zakochany w Idze chociaż jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy, ta scena gdzie pedzi zeby ja uratować dobitnie o tym swiadczy. Iga też go kocha, na koniec jak rozmawaiala z Krzyskiem to prawie sie rozpłakała ze Marcinowi może sie stać cos poważniejszego.Oni jeszcze będa razem, zobaczycie. Ciekawa jestem co powie Iga jak sie dowie ze Marcin te zareczyny zerwał, bo były przez pomyłkę

Też jestem ciekawa, co zrobi jak się dowie o tych zaręczynach. A do Marcina chyba już chyba dotarło - mam nadzieję. Wszystko na to wskazywało - to jak pędził, jak rozmawiał z policją, itp.

i jaki był szczęśliwy jak Ige zobaczył, chyba, jak ktoś już tu napisał, gdyby nie zemdlał to by ją pocałował tak blisko siebie byli :D

Mógł ją pocałować, a potem sobie mdleć do woli :)

taaaaak :) tak byłoby idealnie :)

Mnie też zabrakło w ostatniej scenie pocałunku. Jak ktoś pisał wyżej wypadek był poniekąd z winy Krzyśka, z którym rozmawiał przez telefon, z winy Igi na którą się zagapił oraz szybkiej jazdy . Także mam nadzieję, że nie będzie prokuratora w tej sprawie a Marcin wyjdzie cało z tej opresji. I tak obrażenia zewnętrzne nie były duże ( Iga sprawdzała czy nogi są całe) zważywszy, iż Marcin nie miał pasów. Wybierając zabytkowy model samochodu reżyserzy upiekli dwie pieczenie na jednym ogniu - podkreślili snobizm i dizajnerstwo adwokata i rozwiązali sprawę częstego przewożenia dziewczynek ( brak fotelików ) ponieważ nie są obowiązkowe w starych autach. Dla mnie w ostatniej scenie mało wiarygodne było okrążanie auta i otwieranie najpierw drzwi od strony pasażera i słowa Igi zabiłam mecenasa zamiast zabiłam Marcina - dla mnie zbyt formalnie, stwarzanie dystansu i to w sytuacji krytycznej wobec ukochanej osoby.

Interesujące są te Twoje spostrzeżenia :) Co do pasów się zgadzam. Mogliby zadbać o realia i kazać im się zapinać. Ciekawe, co się stanie z samochodem. Podoba mi się ten Mustang, ale kupno nowego dałoby mnóstwo możliwości na wprowadzenie tego wątku do scenariusza. Na przykład Iga mogłaby mu pomagać w wyborze ( czujecie to?! Ta gorąca wymiana zdań XD ). Poza tym zgadzam się do tego, że wybór samochodu przez scenarzystów miał na celu podkreślenie snobistycznej części osobowości Marcina. Teraz jego podejście się trochę zmienia. Może pora to podkreślić nowym wizerunkiem (widzicie Kaszubę w rodzinnym kombi?) ? Co do obrażeń wewnętrznych, nie wygląda to groźnie, ale uderzył się w głowę. Mam nadzieję, że nie polecą brazyliadą i Marcinek nie straci pamięci.
Co do ostatniej sceny... Ale ona chyba miała po prostu bliżej od strony pasażera. A mówiła o nim per 'mecenas', chyba podświadomie. Przecież przez ostatnie odcinki wyraźnie wyznaczała granice i jemu i sobie. Może próbowała sobie wmówić, że jest dla niej tylko "mecenasem Kaszubą" i tak zostało... Poza tym rozmawiała z Krzyśkiem ( chociaż to chyba nie jest argument. Widać, że nie kontrolowała tego, co robi. Działała pod wpływem emocji).

Moim zdaniem właśnie pod wpływem emocji powinna mówić Marcin a nie mecenas. To, że się krygowała w rozmowie z Krzyśkiem też brałam pod uwagę. Jeśli chodzi o samochód miałam na myśli to, że sprytnie rozwiązali problem , właśnie zadbali o realia bo w starych modelach nie ma fabrycznie zamontowanych pasów więc nie można zamontować fotelików i Marcin nie łamał prawa. Gdyby jeździł nową furą to by miał problem, przynajmniej z Oliwką.

Co do fotelików masz rację :) chodziło mi o pasy z przodu :)

Scenarzyści powinni zrobić 'alternative ending' z pocałunkiem, dla największych fanów serialu :D