i to się zgadza z tym co mówił Stefan Pawłowski, że wracają na plan w grudniu ( szkoda ,że nie mamy tam swojego szpiega ;)...a może mamy ? ;) ))
ps. a Stefan też był dzisiaj w PnŚ ? ( bo wczoraj była Ewelina Serafin (Ewelinka) i mówili o nieudacznikach życiowych na przykładzie Krzyśka, przedłużają mi zwolnienie ;) Małeckiego,hi,hi

Tak Stefan również był w Pytaniu i razem z Sylwią Ankudowicz (serialową sekretarką) opowiadali o finale serialu- porwanie, wypadek- dla nas nic odkrywczego:) Oraz o przesympatycznej atmosferze na planie serialu, że wszyscy bardzo się polubili i stworzyli zgrana ekipę co widać w serialu.

no, to trzeba to obejrzeć :)...fajnie, że było sympatycznie ;D

http://pytanienasniadanie.tvp.pl/17838573/ostatni-odcinek-serialu-o-mnie-sie-nie -martw

no, własnie miałam wstawić ;)
Stefan mówił ,że coś musi poprawić w swojej grze , skromny
od 7 grudnia powtórki w TVP2
a Martę gra Katarzyna,nie Sylwia ;)

Stefanek tu wygląda, jak nastolatek :D
Ogólnie na początku nie mogłam się przyzwyczaić, bo Kaszuba mi się wydawał za młody na mecenasa i za młody dla Igi, ale tu wygląda jeszcze młodziej.

Był ubrany na sportowo. Rzeczywiście wyglądał młodo. Ktoś wyżej pisał, że chciałby żeby Kaszuba chodził bardziej na luzie. Ja uważam, że bardzo dobrze prezentuje się w garniturze. Marcin jest wysoki i smukły, garnitur dobrze na nim leży, poszerza ramiona, dodaje męskości i powagi. Jemu najbardziej pasują jasne krawaty. Garnitur to jego strój służbowy, on jest z klasy białych kołnierzyków. Ubiorem został podkreślony dystans do Krzyśka występującego w uniformie lub kraciastych koszulach robotnika. Mecenas nawet po pracy nie wystąpi na ulicy w bluzie dresowej. Tylko nosi się bardziej casual :) - tak jak wtedy, gdy miał polecieć do Hiszpanii. Iga jest trochę pomiędzy dwoma światami - z jednej strony szpilki i żakieciki, z drugiej luźne T- shirty i dżinsy rurki.

nie przeszkadza mi jego garnitur tylko że mam nadzieję że w przyszłości będzie też w innych stylizacjach jakieś dzinsy , np sceny bardziej nieformalne , w zaciszu domowym itd że jeszcze raz wstawie przykładowe zdjęcie :http://r-scale-b6.dcs.redcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p8/i/4edaa105d5f5359 0338791951e38c3ad/da16ed9a-80f3-11e3-8260-0025b511229e.jpg?type=1&srcmode=3&srcx =1%2F2&srcy=0%2F1&srcw=640&srch=360&dstw=640&dsth=360&quality=85 tu mi się podoba

coś nie poszło. z tym zdjęciem . no ale wcześniej wstawiłam link z filmikiem

Mecenas parę razy miał na sobie piżamę(że już o ręczniku nie wspomnę:p)-to już było bardzo casual, jak na jego standardy :p A tak poważnie, podoba mi się Twoja analiza ubioru jako znaku przynależności do grupy społecznej i to, jak opisałaś Igę. Nie pomyślałam o tym, ale ona rzeczywiście jest tak pomiędzy. Ciekawe, co się stało, że nie poszła na studia..

On raczej nie może chodzić z lekkim zarostem, no chyba, że jest po dwudniowej imprezie.Musi w sądzie i u poważnych klientów wzbudzać zaufanie, dlatego jest zawsze ogolony (stąd maszynka elektryczna i świeże koszule w pracy). Poza tym on lubi być glamour (butonierka) czyli gładki, wymuskany. W pierwszym odcinku, gdy otworzył Idze w podkoszulku i spodenkach to wyglądał jak zwykły student do którego przyszła matka z opieprzem. Trochę było dla mnie zgrzytem, że Kaszuba jako człowiek dobrze wychowany nie przeprosił jej - obcej osoby z dziećmi (pomimo, że to ona wparowała do jego domu) za swój skąpy ubiór i gadał z nimi nieskrępowany. Casual to jest niewymuszona elegancja. Zamiast adidasów buty zamszowe na słoninie lub skórzane z grubszym przeszyciem, gładka koszula bez krawata, spodnie proste, w tym mogą być dżinsy, ale granatowe, bez przetarć, marynarka tweedowa, koszulka polo zamiast zwykłego t-shirtu.

Co do zarostu się zgadzam. Poza tym jakoś mi on tak do Kaszuby nie pasuje. Może to dlatego, że on lubi, tak jak napisałaś, być wymuskany. Chociaż mógłby trochę wyluzować.
Właśnie w pierwszym odcinku i właśnie w tej scenie, o której wspomniałaś, wyraźnie rzuciła mi się różnica wieku i to też mi zgrzytało. Sposób zachowania Kaszuby też. Wspominałam kiedyś, że nie lubiłam postaci Mecenasa na początku. Przekonał mnie do siebie dopiero oddając Idze forsę za przegraną sprawę.

Co do życia Igi, ona to ona po technikum ekonomicznym czyli miała 20 lat zaszła w ciąże z Francuzem i urodziła Halinkę, która ma teraz 10 lat, później związała się z Krzyśkiem z którą ma 8-letnią Oliwkę. Czyli nie było czasu na studia, ale chyba też aspiracji, bo mąż bez wykształcenia jej w tym nie wspierał i nie musiała mu dorównywać. Sam wątek mieszkania Igi w Warszawie jest dla mnie zagadkowy - rodziców ma na Mazurach.

Może jak wielu przyjechała za lepszą przyszłością pracą....

Gdyby przyjechała na studia do Warszawy to bym zrozumiała, ale na pewno wspomniałaby o tym Biczyńskiemu, że przerwała studia ze względu na ciążę. Ona od razu poszła do pracy blisko domu. To, że to jest jej mieszkanie trudno uwierzyć, jeśli jest spoza stolicy. Może kwaterunek, ale też z jakiej racji, nikt nie daje takiego dużego mieszkania w centrum Warszawy. Coś jest tu naciągane, dlatego z tą eksmisją Krzyśka wcale nie jest łatwo, musiałby być zagrożeniem dla niej i dla dzieci lub mieszkać cały czas za granicą.

Ciekawi mnie przeszłość Igi. Może przyjechała do Warszawy, żeby uczyć się w tym ekonomiku? A może cały czas mieszkała w Warszawie, ale po tym jak zaszła w ciążę, rodzice zerwali z nią kontakt i wyprowadzili się na Mazury?
Co do mieszkania, to w którymś odcinku chyba była mowa, że jest spółdzielcze. Może dostała je już jako samotna matka. Albo miała z tym coś wspólnego mama Krzysia :)

Baju, baju samotna matka to może dostać 15 metrów na Pradze, a nie takie mieszkanie. Na spółdzielcze nie wygląda - kamienica z początku wieku !!. Niby Teresa piętro wyżej sprzedała spółdzielcze własnościowe, raczej wykupiła z bonifikatą z kwaterunku. Coś namieszali. Z rodzicami jest w dobrych relacjach - pojechała się nimi opiekować na pół roku. Też brałam pod uwagę, że rodzice mogli wyjechać na Mazury bo dostali tam np. spadek. Ale jak na warszawiankę to Iga nie ma żadnych ciotek, kuzynek, które by jej pomogły zająć się dziećmi po szkole, pożyczyć kilka groszy. Nie wygląda żeby była skłócona z rodziną. Raczej potrafi utrzymywać kontakty, da się lubić, a dziewczynki są przemiłe.

Tak, z tym mieszkaniem to pokrecili. Jestem pewna, ze dowiemy sie cos o jej rodzicach i rodzicach Kaszuby w nastepnej serii. Wszystko dazy do tego ze druga seria bedzie ciagnieta w kierunku slubu i tym slubem pewnie sie skonczy w ostatnim odcinku albo nie bo bedzie znowu jakas komplikacja (jak ten wypadek w pierwszej serii) jesli trzecia seria jest w planach.
W wielu odcinkach pierwszej serii juz to sygnalizowali i jak gdyby naprowadzali na ten tor:
Kaszuba powiedzial ze sie ozeni z przyjaciolka, Krzysiek zasygnalizowal ze sa jak jedna rodzina (wtedy w szpitalu) i wszystko dazy do tego ze Kaszuba jest coraz bardziej akceptowany w srodowisku Igi i zostal tez ojcem chrzesnym, pozniej dziewczynki powiedzialy, ze to bedzie maz mamy a na plebani ta rozmowa z ksiedzem miala na celu wytlumaczyc ze Iga w oczach kosciola jest wciaz panna wiec moze wziasc slub koscielny i nie wydaje mi sie zeby to bylo od tak bez zadnej przyczyny.
Sytuacja rodzicow Marcina mnie intryguje. Mi sie wydaje, ze jemu brakowalo takiego prawdziwego ciepla rodzinnego. Pewnie byl wychowany przez nianie a rodzice byli przejeci swoimi karierami. Jak Oliwka sie go spytala czy sie nim mamusia opiekowala to nic nie powiedzial i tak jakby byl zmieszany. Jego relacje z rodzicami nie wygladaja najlepiej.

Kaszuba jest coraz bardziej akceptowany w środowisku Igi tylko jakoś wątpię, że Iga zostanie tak łatwo zaakceptowana w środowisku Kaszuby.

I wlasnie druga seria wdaje mi sie ze bedzie o tym jak srodowisko Kaszuby bedzie musialo bardziej przyzwyczajac sie do obecnosci Igi przy jego boku i zaakceptowac wybor mecenasa. Nawet jako przyjaciele sa juz nierozlaczni. I jak napisalas to bedzie znacznie trudniejsze, moze nawet okazac sie nierealne. Wyobrazacie sobie mine Curylo, gdy sie dowie ze Kaszuba i Iga maja sie ku sobie?

Moim zdaniem wszystko będzie zależało od Marcina jak będzie pewny swoich uczuć i tego, że Iga to ta jedyna to nie pozwoli jej skrzywdzić. Tylko nie wiem czy Marcin jest na to gotowy. Może mi się wydawało ale jak w 7 odcinku Tomek drwił z niego, że umawia się na kawki ze sprzątaczką to Marcin był taki zawstydzony a w 3 odcinku wiadomo co powiedział: " ja ze sprzątaczką?" Poza tym te jego gatki o wiejskim stylu też mówią trochę, że Marcin ma trochę takie snobistyczne zapędy.

Tak, tez mi sie wydaje ze to nie bedzie tak ze od pierwszego odcinka drugiej serii Marcin i Iga beda razem. Marcin przeciez bardzo dobrze odnajduje sie w roli przyjaciela ale nie wiemy jeszcze czy widzi sie on w roli partnera Igi. On jeszcze nie myslal pewnie tymi kategoriami. Biorac jednak pod uwage ze jest to komedia romantyczna, nie moze zabraknac romantyzmu takze i w drugiej serii.
Marcin jest troche snobem, ale chyba jest to w ilosciach do zaakceptownia. Poze tym jest snobem co to gustow czy ubioru ale nie co do podejscia do ludzi (jak Tomek). Nie buduje przed soba takiej bariery jak to robia inni, Tomek czy Asia. On wydaje sie taki bardziej dostepny i otwarty. O tej sprzataczce to tak tylko palnol, zeby Aska sie odczepila. Chyba tak nie myslal.
Ciekawa tez jestem jak bedzie wygladala teraz relacja Marcina z Krzyskiem w drugiej serii po calej tej akcji w 13 odcinku. Kaszuba zdecydownie ciagle widzi zagrozenie w osobie Krzyska (byl zazdrosny w szpitalu). Krzysiek ma ciagle nadzieje, ze uda mu sie zatrzymac Ige ale widzi, ze przegrywa z mecenasem. Moment kiedy nazwal ich "panstwo skuteczni" byl odlotowy.

W serialu jest pełno zwiastunów przyszłych zdarzeń. Tylko oglądać i interpretować,
Moje spostrzeżenia, już pisałam - senne majaki - Curyło w bieliźnie - zapowiedź jednorazowego kontaktu Kaszuby z nią (oczywiście wymuszony, ona ostatnio przyniosła szampana i truskawki - czy to jest zestaw dla kolegi z pracy?, ostatecznie jako uzasadnienie dlaczego Tomek rzucił się na Zielińską - niby wampa, ha, ha.
Stwierdzenie Kaszuby , że biżuteria lubi wędrować- przy pierścionku Teresy - zapowiedź jego perypetii z wisiorkiem,
stwierdzenie Krzyśka - jaki mąż, to zwykły hydraulik jest. Od razu pomyślałam, że jest szansa, że Iga nie jest jednak podwójną rozwódką, więc szanse, że nie ma ślubu kościelnego są większe. Wizyta w kancelarii parafialnej tylko to potwierdziła, musieli jasno sprawę wyłożyć bo inaczej kwestia bycia matką chrzestną Rafałka byłaby problematyczna. Aha, ślubu oczywiście będzie udzielał ten sam ksiądz, świadkowie Ewa i barman, dziewczynki niosą welon, no chyba, że znowu utną scenę,
Ewa dzwoni do męża - szkołę rodzenia sama przeszłam - zapowiedź , że nie pojawi się na chrzcinach, dalej zdrada za granicą
scena w łóżku z Aśką, że ożeni się z przyjaciółka- wiadomo chodzi o Igę,
wzajemna akceptacja dziewczynek i Kaszuby, to jak pisano wyżej, że nie widzą w tym nic nienaturalnego, że będzie nowy mąż mamy, ale przy dwóch ojcach, to one na wszystko są gotowe,
hydraulik spieprzył do Francji - zapowiedź wątku - walka o alimenty zagraniczne,pytanie wychowawczyni o alimenty, wizyta we Francji ( tu też Biczyński i targi), pojawienie się Francuza w Polsce (po 10 latach milczenia ?? ) Kulig grała w Sponsoringu z J. Binoche, mówi po francusku, rodzice Kaszuby gdzieś nad Loarą, matka tłumaczka - francuskiego ?). coś z tego musi być.
rodzice Kaszuby zagadka - gdyby byli na miejscu na pewno nie dopuściliby do spotykania się Marcina z Igą i ślubu, dali solidne wykształcenie (wraz z aplikacją), mieszkanie, załatwili pierwsze kroki w karierze (ojciec prokurator) i nie ma z nimi kontaktu. Jakaś większa awantura lub wyparcie musiało być. Kaszuba nie ma rodzeństwa, nie lubi się zwierzać, do Igi w awanturze mówi bo ty nie znasz życia, on albo adoptowany jest ( milczenie - czy tobą się też opiekowała mamusia, słowa Igi w telefonie - nie opuszczaj mnie mecenasie i jego mina) albo to była samotna matka z dzieckiem jak Iga. Albo zimny chów, kariera i nianka. Uwaga w dowodzie osob. Kaszuby wyśledziłam, że tam rodzice to Zbigniew i Teresa, a prokurator mówi do niego Pan jest synem Marka Kaszuby? No, tak - odpowiada Marcin. Mam nadzieję, że to tylko przeoczenie reżyserów...

Pewnie przeoczenie, moim zdaniem Marcin nie jest adoptowany tylko chowany w takim zimnym, pozbawionym miłości domu, ale sam jest ciepłym człowiekiem więc może miał jakąś kochaną nianię albo babcię.

Wiesz, nie pomyslalam ze on moglby byc adoptowany. Choc kto wie. Ale dlaczego mieliby wpisac nazwisko przybranych rodzicow a imiona naturalnych rodzicow w dowodzie? Tak sie robi? Mi sie wydaje ze jemu brakowalo takiego prawdziwego ogniska domowego i to go wlasnie w Idze pociaga ze ona jest taka oddana swojej rodzinie i ciepla czego w dziecinstwie mu brakowlalo. I pewnie jakies wyparcie jak pisalas.
Tez myslalam ze to bedzie ten sam ksiadz. Juz jak powiedzial "rozumiem ze panstwo sa razem" to byla taka sugestia.
A co do Curylo, to jestem pewnaa ze bedzie jeszcze mieszac. Nie sadze jednak aby doszlo do czegos powaznego. Jesli tak to tylko jesli Kaszuba nie bedzie jeszcze z Iga i dla rownowagi Iga musialaby zakrecic z kims innym. Inaczej tego nie widze. Watpie aby teraz pokazali Kaszube w zlym swietle. On teraz ma sie podobno "nawracac" a nie isc do tylu.

nie,nie ...moim zdaniem zmężniał, w sensie przytył lekko ;)
ps. Pawłowski to nie jest mój typ urody ,ale ma coś w sobie...uśmiech ? ;)...takie typ w polskim kinie nie jest ograny ( mamy dość chyba Szyców ,Adamczyków itp )
ps2. a może w 2 sezonie pojawi się brat Marcina ,którego zagra oczywiście..Józef Pawłowski
ps3 Jonna Kulig też ma siostrę aktorkę ;)

I ta siostra jest bardzo przyjemna do oglądania, że się tak wyrażę.

I byl taki jakis bardziej wyluzowany niz wczesniej we wrzesniu gdy mial ten wywiad z Kulig.
Moim zdaniem bardzo duzo uroku daje mu jego glos.

On rzeczywiście trochę przytył, przedtem było lato, kręcił dwa filmy jednocześnie, debiutował to był bardziej zestresowany. Chyba za bardzo grzywkę ma teraz wyskubaną. Kaszuba powinien mieć fryzurę w stylu przedwojennego amanta - przynajmniej w OMSNM :) , super wtedy wygląda, poważniej. Iga rodzeństwa chyba nie posiada - siostra w Warszawie już by dawno pojawiła jako pomoc, której Małecka co chwilę potrzebuje, w Rucianem Nidzie nikogo nie ma skoro Iga musiała się fatygować z dziećmi z Warszawy na Mazury, żeby opiekować się rodzicami.

nie, no to tylko taka luźna koncepcja,ale siostra przecież mogłaby mieszkać w Krakowie ,np i przyjechać w odwiedziny , np ;)...o i mogłaby być całkiem inna niż Iga ..cwaniara np z bogatym kolesiem u boku ,np, to co się będzie przejmować kłopotami Igi ;)

i w tych całych superserialach piszą , że Pawłowski mówił w Pnś, że Kaszuba się zmieni dla Igi....oczywiście wszystko pokręcili ,bo on mówił o swojej grze aktorskiej ,że musi coś poprawić
oczywiście dobrze by było, żeby Marcin się zmienił dla Igi...pożyjemy,zobaczymy ;)

ps. może warto założyć nowy temat w temacie 'newsy o 2. sezonie ' ? ;)

Sylwią Ankudowicz ? Katarzyną chyba jednak ;)

Chciałabym coś przypadkiem wyszpiegować ;) Jakiś czas temu na spacerze przeanalizowałam, skąd dokładnie robią ujęcia tego, jak Marcin podjeżdża pod sąd (bardzo mi się to ujęcie podobało, szczególnie ten orzeł na budynku w tle), kamienice Igi i Marcina też kojarzę. Tylko niestety ostatnio mniej chodzę po Warszawie, więc szanse na przypadkowe spotkanie ekipy maleją.

ja niestety nie mieszkam w Wa-wie ;)

Wiecie właśnie do mnie dotarło, że po obejrzeniu w telewizji odcinka nie znajdę w sieci następnego. I tak będzie do marca. Swoją drogą czemu takie chłamy jak Zdrady, Szpital czy inne badziewia mają przerwy tylko na wakacje a coś porządnego nagle się urywa w okresie zimowym gdzie ludzie więcej czasu spędzają w domu bo zimno na dworze.

Mam nadzieję, że nie ma tu jakiś miłośników Zdrad, Szpitala czy innych takich produkcji i nikogo nie uraziłam nazywając je chłamami. Po prostu moim zdaniem poziom aktorstwa w tych " dziełach" jest moim zdaniem żenujący.

Zgadzam się w 100%

Bo coś co jest chłamem można nagrać od ręki bo nikt się do tego nie przykłada, a nad tym co wartościowe trzeba troche popracować i poczekać ale warto :)
Dzisiaj ostatni....szkoda bo już nie będzie co oglądać w tv

Jak to nie będzie co oglądać ? Nasza nieoceniona TVPowtórka od razu rusza z kolejną emisją pierwszej serii :D

A wiecie może kiedy te powtórki bedą?

Od 7 grudnia po 2 odcinki od 20 chyba :)

Dzięki:) Może się obejrzy kolejny już raz, na poprawe humoru:)

Jutro (2 grudnia) o 23.55 odc. 1 w TVP2

A jeszcze bardziej zabawne że 7 grudnia o 21.10 dwa odcinki, 1 i 2. Czyli w sumie będzie to już 5 powtórka - bo dwie to są standardowo w TVP i te już mamy za sobą.
Naprawdę zmiana nazwy na TVPowtórka pasowałaby doskonale.

Muszą coś dawać żeby miejsce zapełnić Czas honoru się skończył programy muzyczne niedługo też się pokończą więc muszą kombinować.

Mi tez robi sie smutno, jak sobie pomysle o kolejnych piatkowych wieczorach. Podobno maja tez od marca zmienic czas transmisji na wtorki czy srody bo jest jakis inny serial w tym czasie. Czy ktos z was wie czy to juz jest na 100 %?

Ja czytałam, że nadal ma być w piątki tylko jeszcze nie wiadomo czy będzie puszczany tak jak teraz o 20 czy dopiero po Rodzince. pl.

Dzieki. Tez cos mi swita o tym piatku po tym wlasnie serialu. Nie wiem bo nie ogladam. Wiec bedzie wiecej czekania. Choc w piatki chyba lepiej.

moim zdaniem to dobrze ,bo nikt chyba nie lubi tasiemców...2,3 sezony to max

Dlaczego jak dobry serial taki jak np Ranczo to raczej nikomu się nie znudzi.
Jak by nie był to już 8 edycja jest Rancza.

Wszystko zależy od scenarzystów jak planują to rozegrać. Wiadomo, że Iga i Marcin będą razem pytanie tylko kiedy? Bo jeśli na koniec serialu to lepiej niech będą 2 czy 3 serie i starczy bo brazyliana się z tego zrobi. A jeśli zejdą się szybciej to moim zdaniem scenarzyści będą mieć duże pole do popisu. Pokazanie jak taki związek będzie odbierany zarówno w kręgach Marcina jak i Igi. Poza tym, pewne ścieranie się poglądów Igi I Marcina gdy by byli razem też może być fajne. Takie pokazanie jak się dostosowują do siebie, układają wspólne życie. Oczywiście jeśli nie zrobią z tego, że się zdradzają, schodzą i rozchodzą.

Gdzies czytalam, czy slyszalam ze to mial byc scenariusz na film i go przerobili na serial. Wiele watkow pewnie porozwlekali ale koncepcja zostala ta sama. Tylko wlasnie nie wiemy jak dlugo jeszcze beda ciagneli ta relacje "czapla zuraw". Mi sie wydaje ze tez by bylo nudne jakby to cigneli w nieskonczonsc. W pierwszej serii taka kulminacja nastapila w 7 odcinku przy pocalunku ( tak jakby w polowie) i cos mam przeczucie ze tak bedzie w drugiej serii.