Mi przeszkadzało to, że planeta Eden była opisywana jako świat o niezwykłej bioróżnorodności, tymczasem w odcinku pojawiły się jedynie dwa gatunki zwierząt i jeden gatunek grzyba, tak jakby nie było tam innych stworzeń. Nie było nawet odpowiedników owadów, tylko kosmiczny królik i kosmiczna małpa.

I powtarzano kilka razy te same fragmenty. Pomysł był, ale wyszło biednie.

Też mam wrażenie, że oglądałam coś podobnego i był to serial o niebo lepszy. Jeśli dobrze pamiętam było tam więcej animacji. Zapamiętałam wielkie twory, które pochłaniały substancje odżywcze z ziemi na której leżały, potem wstawały i przesuwały się o długość ciała i znów kładły. Były wielkości góry... tak mi się wydaje :) Ktoś pamięta co to był za serial?

Pamiętasz może nazwę tego dokumentu?

Niestety nie. Mysi być stary. To było min. z 10 lat remu. Wizualizacje już pewnie by tak nie zachwyciły :)

Pewnie chodzi ci o "dzika przyszłość " ale tam były pokazane zycie na ziemi za 5, 100 i 200 mln lat

Ten serial to "Wirtualna podróż na planetę Darwin 4" polecam też ogólnie zaznajomić się z pracami pana Wayne'a Douglasa Barlowe'a na podstawie książki i prac którego powstało to dzieło ;)

ten dokument jest faktycznie słabo zrobiony...wielki zawód.