1. Autor najpierw tworzy coś wyjątkowego, pionierskiego, czego jeszcze nie było. Powstaje hype i ochota na więcej...
2. Hype trwa, produkt trzyma formę ale pierwotny efekt powoli słabnie.
3. Autorowi kończą się pomysły, ale rozbujane ego zaczyna przemycać jego subiektywne opinie, frustracje i idee, przez co produkcja...
trzeba mieć niezłą pustkę w głowie, żeby nie widzieć jaką ten kał jest upchany socjotechniką. To już katolicki "Bóg nie umarł" był subtelniejszy choć też nie mogłem przebrnąć przez ten film. A najśmieszniejsza jest ta dziecinnada w wojnie na argumenty jednej i drugiej "strony".
Dla wszystkich którzy uważali że pis chce stworzyć państwo na wzór opowieści podręcznej - macie rację
minister Maląg z pisu:
"Jako kobieta, jako matka nigdy nie zrozumiem ani nie poprę protestujących. Wulgarne i chamskie zachowanie nie zdobi kobiet, przypominają mi watahy Papuasów i bezmózgich dzikusów zdolnych...
Ludzie!
Czy chociaż raz, w jednym wątku nie możecie nie poruszyć tematu odnośnie PISu, katoli itd?
Według mnie, przedstawiony problem jest znacznie gorszy i tak, coraz bardziej aktualny.
BEZPŁODNOŚĆ.
Wiecie, że co 5 para w Polsce nie może mieć dziecka? I czy wiecie z czego to wynika? Z mentalności ludzi, która...
Czy da się niewielką książkę rozdmuchać do wieloodcinkowego serialu? Nie da się... Dłużyzny i nuda wiejące z ekranu są nie do zaakceptowania. Ten gniot nie umywa się do filmu z 1990 roku...
Troche się gubię. Kim jest ta młodziutka, w sensie jak to możliwe że może dawać schronienie podrecznym i jak to mozliwe że jej maz był zly, a teraz jej pomaga?
I w 2 odc co to był za burdel, czemu June jeździła między nim a domem młódki?
dawno temu obejrzałam film, potem przeczytałam książkę - zachwyciłam się. Teraz stworzono serial i mam wrażenie, że to komercyjna wersja tych dwóch pierwszych, wstrzelona w odpowiedni czas. A tak na prawdę mam odczucie, że to historia rozciągnięta na siłę - z dłużyznami, z bohaterami nie pasującymi do fabuły - aktorka...
więcejPierwszy sezon, był wzorową adaptacją arcydzieła literatury. Sezon skończył się niemal idealnie tak, jak książka. Dlatego zachodziłam w głowę, co twórcy planują na drugi sezon. Materiał książkowy się skończył, a więc było wysokie ryzyko, że jak to zazwyczaj bywa - serial w tym momencie obniży loty. Póki co nic na to...
więcej
W każdym prawdziwym reżimie (np: Chiny, Rzesza Niemiecka, ZSSR, Arabia Saudyjska etc.) jest jakaś klasa, jakaś grupa społeczna uprzywilejowana względem pozostałych, która żyje sobie w luksusie, kosztem całej reszty i jest ponad prawem.
Z kolei w fikcyjnym Gilead nawet elity nie są ponad prawem. Możesz być wysoko...
po tym serialu. Jestem w wielkim szoku, jak "dobry" to był wybór. Jak bardzo wciągający, wyciskający łzy i poruszający jest kazdy sezon. Pierwsze odcinki delikatnie wprowadzaja w klimat, zeby pozniej z kazdym odcinkiem widzowi trudno było oderwac sie od ekranu. Każde zakonczenie sezonu jest przemyslane, zwroty akcji,...
więcej