Wadą jest oczywiście znikanie pierwszoplanowych postaci najczęściej nawet bez słowa
wyjaśnienia, tak że z pierwszego sezonu do końca przetrwali tylko alan i danny.
Lori w drugim sezonie pojawiła się na pół minuty.
Clarence, Lorrain, Sara, Garret, Claire czyli postacie, które były w intrze zanikają bez słowa co
się z nimi stało i dlaczego.
No i Denise i Brad. Dostali scenki, które pokazują że przeszli do prokuratury ale jest to o tyle
dziwne że Brad był przecież partnerem. Można tak w ogóle w Ameryce?

Brak postaci sprawiał że dalsze sezony były duzo słabsze niż 3 pierwsze. Mniej ciekawe sprawy.
W serialu w odcinku zazwyczaj są równoległe 2 sprawy prowadzone jedna przez Alana druga
przez kogoś innego.Gdy coraz częściej tą drugą prowadził Carl Sack serial niesamowicie tracił.
Bardziej irytującego prawnnika nie widziałem w zadnym serialu. jak on mógł wygrać
jakąkolwiek sprawę jak zazwyczaj zaczyna od obrażania sędziego oraz ameryki.