Na pewno Ally McBeal, bo jest tego samego twórcy, Zależy w jakim kierunku serial miałby iść. Boston Legal i Six feet under to chyba jedyne seriale, które oglądałam wiele lat temu, a do dzisiaj je nieraz wspominam.
Sześc stóp pod ziemią oglądałem, bardzo dobry serial choć z tego co pamietam nie było momentu abym sie zaśmiał a poszukuje coś fajnego i humorystycznego jak Breaking Bad i właśnie Boston Legal :) a co do Ally McBeal to jakoś ten serial nie przypadł mi do gustu. Pozdrawiam.
Z humorystycznych polecam "Jak poznałem waszą matkę", "Teoria wielkiego podrywu", "Dwóch i pół", "Psych", "Jess i chłopaki" ze starszych "Dharma i greg", "Will i Grace", "Świat według Bundych", "Różowe lata 70te", "Niania".
Polecam bardzo podobny serial prawniczy "Franklin and Bash", trochę słabszy od "Boston Legal", ale z dużą dawką humoru. Poza tym tytułowni bohaterowi (dwaj prawnicy) są naprawdę fantastyczni. O dziwno serial bardzo mało popularny w Polsce, czego nie rozumiem.
Bo u nas jeszcze nie potrafią się śmiać z prawników. Wydaje mi się, że w Polsce zawód sędziego , adwokata czy prokuratora stawia się wysoko na piedestale i nie wypada się podchodzić do niego z ironią czy humorem, a przecież to tylko zwykli ludzie, pełni wad i zalet, a co najważniejsze potrafią też być ciekawi i zabawni. BOSTON LEGAL to po prostu fantastyczny serial, w mojej ocenie na równi z HOUSE MD
Ambitne? Zależy od definicji słowa.
Taki wysokich lotów to - Suits
Zaś prawnicza humoreska.. to jak agatka641 wspomniała "Franklin and Bash" - jest słabszy ale wciąż ponadprzeciętny
zaś spoza kategorii seriali prawniczych, w innych(różnych) gatunkach, acz na podobnie wysokim (imo) poziomie, polecam również:
Community, Doctor Who, That 70' Show, Firefly..
i inne