Oj wtedy z tym szacunkiem to Stefek pojechał po bandzie. Gdyby to jeszcze była prawda...

czemu akurat szacunek? mógł powiedzieć miłość albo coś takiego, ale szacunek??

Też właśnie myślałam, że powie miłość, albo serce... ale szacunek? Scenarzysta chyba coś brał :P

Może pani Smith mu poleciła swojego dilera? :P

Haha padłam xD

xD

no. są niekiedy takie teksty Stefka z których nie wiadomo czy płakać czy śmiać się. xD ale nie napiszę jakie to są, bo nie pamiętam. ; P

Taa, szacunek zdobyty na kłamstwach? Stefan się chyba walnął wtedy w głowę...

Tonący brzytwy się chwyta. Przegiął Stefek i tyle.

przegiął. ; / ja go od początku nie lubiłam. ;D

A ja właśnie na początku Stefka lubiłam i aż wstyd się przyznać, ale byłam za Steleną ;P Ale z czasem, tak właściwie to od 1x11 zaczęłam kibicować Delenie i tak już zostało ;D

ja też byłam za stelenką do drugiego sezonu:D

Nie jesteś sama :D Też kiedyś byłam młoda i głupia, i kibicowałam Stelenie... Ale potem zaczęło wychodzić na jaw, że Stefcio wcale nie jest takim znowu aniołkiem, a Damon - diabełkiem. No i u mnie chyba też Bloodlines było przełomowym odcinkiem.
I założę się, że nie jesteśmy jedyne :D

Mogłabyś się założyć to byś wygrała :P

Ale już na szczęście naprawiłyśmy ten błąd :P

Zmądrzałyśmy i już wszystko jest jak należy :D

dokladnie:D

Hm... a ja nawet nie pamiętam. Chyba już od momentu kiedy Elena spotkała Damona wiedziałam, że będę kibicować tej dwójce. Ze mną jest zawsze tak, że jak X jest z Y, a Z kocha X, to ja kibicuję X i Z :P

Zawsze chcemy to, czego mieć od razu nie możemy :P

i w dodatku to jest wkurzające, ale za to jakie fajne jest uczucie jak już się to ma;P. mam nadzieje ze zobaczę w końcu delenę....no i nie będą musieli udawac ze się całują :) może będzie bardziej namiętnie niż do tej pory;)

Musi być :D

no musi bo całe kreowanie związku stefana i eleny było jakieś sztuczne i w ogole nieczuli byli dla siebie i nie namiętni ;). a pamiętam jak ona sie przyznała na początku sezonu 1 że między nią a mattem ni ebyło namiętności i co? i ze stefciem to samo;).

nadejdź namiętności:D

E tam, Effy&Freddie się doczekałam chociaż... no właśnie.. nieważne;p

Damon potrafi to mówić na wiele różnych sposobów:)

dokładnie. ; D

I oczywiście " I can explain everything" :P

Oczywiście! :D

O tak, wyznania Damona to już mam obcykane na pamięć;)
Uwielbiam też powtarzać sobie teksty Katherine ;]

Może rzeczywiście to "I do" nic nie znaczy, w końcu dziwne by było gdyby była zaskoczona na słowa "I love you". Ale z drugiej strony to zabrzmiało jak "Wiem Damon, wiem to odkąd powiedziałeś mi to w moim pokoju".
Jeśli wypiła herbatę to twórcy na pewno chcieli to przeciągnąć i wątpię żeby chcieli to wyjaśnić w 2 sezonie.

Rzeczywiście wielka szkoda, że nie pamięta tego wyznania z ganku... :( tego drugiego pewnie też nie, choć zdarzają się przypadki że ludzie w takich sytuacjach słyszą głosy innych. Ale to byłoby zbyt naciągane, więc uznajmy, że dwóch pięknych wyznań nie słyszała;) A tak w ogóle to na początku gdy oglądałam odcinek zrozumiałam "I'll stake myself. Potem wróciłam do tego i okazało się, że on chce zakołkować nie siebie a ją. Szczerze mówiąc zdziwiłam się trochę ;]

Prawdopodobnie miał wtedy na myśli, że najpierw potraktuje ją kołkiem, a potem ściągnie pierścień. Inaczej tego nie widzę. Damon nie chciałby, żeby Elena się męczyła jako wampir, a sam nie zniósłby myśli, że ją zabił.
Co do potencjalnej werbenowej herbatki - może po prostu scenarzyści zostawili sobie furtkę: postawili w pokoju Eleny filiżankę na tą scenę, żeby fani mogli sobie pospekulować i żeby ewentualnie, jeśli uznają takie rozwiązanie za słuszne, wrócić do tego i powiedzieć, że Elena wszystko pamięta. A jeśli uznają, że takie wyjście nie byłoby dobre, to po prostu tego nie wykorzystają i zostaną przy opcji "Elena została zauroczona i nie pamięta".

Właśnie o to mi chodziło. Dziwne by było że mógłby znieść myśl, że ją zabił. Ale jeśli jest tak jak mówisz, to dobrze:)

no tego z ganku wyznania to nie może pamiętać bo to była Katherine nie Elena. ; )) może kiedyś Katherine powie Elenie co się wtedy wydarzyło, w co wątpię...

A gdzie napisałam, że jest szansa, że pamięta? :P Aż tak zdesperowana nie jestem żeby twierdzić, że siedziała gdzieś w krzakach a potem udawała, że nic o tym nie wie:P

a nie bo napisałaś. ; D
"Rzeczywiście wielka szkoda, że nie pamięta tego wyznania z ganku... :("

Okej, źle sformułowałam wypowiedź ;)
Powinno być raczej: "Rzeczywiście wielka szkoda, że to nie ona słyszała to wyznanie" ;)

Hehe. ; ))
ale się rozwinęła rozmowa. ; P

Niedługo druga część wątku;)
Proponuję żeby zmienić tytuł na "3 sezon - spoilery i teorie" ;)

jestem za. ; )

Nie wiem czy widziałyście co Ian napisał na swoim twitterze: "I would love to come to Warsaw Poland TRUST ME! I'll get Paul Wesley to take me this year:)" :D

omg, moze lepiej zeby nie przyjezdzał do polski:D

Też tak myślę:D