Hihi, ja tam mam nadzieję, że Damon wybierze Katherine;)
Kit z DelenąXD po czorta se flaki wypruwać...
Katherine już nie wybierze bo trochę mu podpadła ostatnio;P Po co tyle wyznań na raz, że wiedziała że umrze i że wybierala zawsze tylko Stefana. Skoro tak bardzo go kocha niech się nim zajmie a Damon Eleną. Każdy będzie miał swoją bliźniaczkę Olsen i każdy będzie zadowolony:D
Ale ja nie lubia czekać na gruszki na wierzbie...
Choć lubiłam w zamierzchłych czasach niejakiego KulfonaXD
Elena wybierze Katherine, bo stwierdzi że drugiej takiej na świecie już nie ma... iii wtedy właśnie Damon podaruje Alaricowi swój pierścień ;D
Fajnie by było gdyby byli razem . . . Deimon jest dużo fajniejszy od stefan
Ale niestety nie będzie ; / - przynajmniej tak postanowiła L.J. Smith
Tego jeszcze tak dokładnie nie wiadomo. Wydaje mi się że większość osób woli Delenę, więc może zmienią akt wydarzeń.
No cóż, trzeba mieć nadzieję i oglądać ^^
L.J. Smith wyrzucili za to, że w ksiązce chciała właśnie skierować Elenę w stronę Damona. Osobiście to mam to gdzieś, bo książki nie czytałem - jest podobno słaba, pisana językiem dla ciemnoty, amerykańskich mas. Słyszałem jednak, że ostatnie części miał ktoś inny niby pisać.
A co ma do tego Smith skoro z tego co mi wiadomo serial idzie zupełnie innym torem?
Może chciała własnie tor serialu zakrzywić do toru książki i to się nie spodobało producentom... I szlus... A tu pewnie za każdy scenariusz odcinka miała tez niezły zarobek.
Ale to nie producenci ją odsunęli od pisania dalszych części, oni nic do gadania w tej kwestii nie mają :P
A kto ją odsunał? Bo zwykle to producent wybiera scenarzystę. Producent załatwia finansowanie ma kontrakt ze stacją, prawa autorskie do serialu lub filmu... No to producent rządzi wiadomo kto ją odsunął i dlaczego na 100%?
Pierwsze słyszę żeby ona scenarzystką była;) Akurat reżyserów jak i scenarzystów VD jest kilku.
A kto ją odsunął? No przecież wydawca nie ? ;) Bo mu się nie spodobało to, że autorka jest na Delenę nastawiona. A że serię o naszych wampirkach pisała na tzw. zlecenie to teraz została bez niczego.
No wiesz ja nie wiem bo aż tak bardzo nie sledzę tematu, ale wiem że jak się robi filmy na kanwie jakiejś książki to często proszą autora by napisał scenariusz, albo pomagał itp. może i ona pisała albo główny pomysł nadawała, nie wiem i nie chcę spekulować, ale powodem usunięcia to musiało być chyba coś co nie pasiło producentom, czyli np. na silę zwrócenie może Eleny do Damona albo nawiązanie do książki itp.
Ja tam nie wiem co siedziało w główce wydawcom w każdym razie niepotrzebnie mieszasz w to producentów.. oni owszem, wykupili prawda do ekranizacji ale z pewnością poinformowali panią Smith że zamierzają co nieco pozmieniać. Nie słyszałam też żeby ona się wtrącała do scenariusza. Co innego taka Meyer którą prosili o pomoc i ona sama im jakieś rady dawała, a nawet miała wpływ na obsadę i soundtrack (stąd tyle Muse;))
A kto przy tej produkcji jest wydawcą a kto producentem to dwa różne podmioty są? Zwykle producent zajmuje sie też tym no chyba że podnajęli kogoś innego. No nie wiem kto tam pisze te scenariusze ale jak kilka osób to by wyjaśniało dlaczego wiele scen jest ze soba wręcz sprzecznych. ten odcinek pisze scenarzysta "A" drugi scenarzysta "B" a trzeci scenarzysta "C" ja to od jakiegoś czasu mam wrażenie że w tych odcinkach to tylko nazwiska bohaterów śą te same :-P bo jak się przyjrzeć scenariuszowi to nie dość że jest on niezborny to masa scen jest nawet nie sprzeczna ale wzajemnie się wykluczająca. Więc gościa lub gościówę za to odpowiedzialnego powinni oblać smołą i wytarzać w pierzu i kopnąć w pupsko bardzo mocno :-)
Mausa i wilkołaków podobnych do tych ze Zmierzchu :-P tylko miniaturowych... No teraz wszo jasne... :-)
Już się zaczynam gubić przez Ciebie:P Wydawca jest od książki, producent od serialu. Przecież książki ci producent filmowy nie wyda nieprawdaż?:P Tak samo nie pójdziesz do wydawnictwa literackiego z nagranym filmem żeby ci go wypromowali i do kin wprowadzili.
Z tym masz rację, że trochę to chaotyczne jest czasami i ja kiedyś wspominałam o tym, że moim zdaniem scenarzyści są podzieleni na teamy, jak jeden zamknie Stefka w grobowcu to drugi go z niego wyciągnie;) Ale to też nie jest taka swawolka że każdy robi i pisze co chce, muszą współpracować. A i tak nad nimi "gurują" Kevin Williamson i Julie Plec. Są producentami wykonawczymi i scenarzystami niektórych odcinków.
A od tego :-P A na pewno nie chodziło, że raczej garują? :-p Za jakieś grzechy czy cuś :-p
Ale ja myślałem że rozmawiamy o serialu a nie o książce. To i Ty i ja się zgubiliśmy :-Przecież jako pisarce wolno jej w swojej książce napisać co chce ale już jak robi przy filmie do którego prawa kupili producenci to nie może robić co jej sie podoba ale to co chcą producenci.
No to jak ta parka tak góruje to aż głowa boli kupa nieścisłości. Ja jestem ciekaw kto odpowiada za całą największa szmirę czyli ta klątwę, którą to rzucił Indiański szaman na wampiry i wilkołaki a którą to chciał Klaus zdejmować w 1491 roku rok przed odkryciem Ameryki w ogóle :-P Bo powinien za to jakiegoś NOBLA dostać tylko takiego odwrotnego :-P
Tak myślałam, że my o dwóch różnych sprawach gadamy :P
Ale ty znowu motasz :P Ja ci mówię że ona nic przy serialu nie robi chyba że ja o czymś nie wiem :P Ona napisała tylko te książki, ale tak naprawdę nie są one jej własnością. Tu masz fragment jej listu do jakiegoś fana:
"[..]Może Cię zastanawiać jak ktoś może pisać książki beze mnie. Wynika to z tego, że na początku zostałam poproszona przez agenta o napisanie pierwszej trylogii, a agent reprezentował pośrednika (kogoś, kto doprowadza książki do ostatecznego kształtu i sprzedaje je wydawcom). To, co napisałam było na zamówienie. W latach 90. nie wiedziałam nawet co to znaczyło (wtedy powstały pierwsze książki), ale szybko się o tym dowiedziałam. Oznaczało to, iż pomimo faktu, że pisałam serię Alloy Entertainment (pośrednik) posiada do niej prawa. Ja natomiast nie mam niczego. Alloy i HarperCollins chcieli, żebym pisała tylko o Stelenie i zapewne mniej o Bonnie, a ja nie chciałam tego zrobić. Musiałam podążać ścieżką wyznaczoną mi przez bohaterów oraz za tym, co podpowiadało mi serce. Rzecz, którą zrobiłam okazała się bezmyślna oraz przyszło mi za nią zapłacić. Pośrednicy lubią posłusznych autorów, którzy robią dokładnie to, czego się od nich wymaga. Ja taka nie jestem. Od teraz kontynuacja serii The Vampire Diaries - niezależnie od tego jak długo wytrwa - będzie pisana przez anonimowego pisarza, a nie przeze mnie. Walczyłam, walczyłam aż do momentu gdy mój agent nie mógł mnie poprzeć."
Parka niby góruje, ale musi być chyba jeszcze ten główny producent :P Dobra, nie mieszam już xD
A kto ci powiedział, że serial ma być zgodny z faktami historycznymi:P
Ahaaaa... Bo ja zrozumiałem że ona też pisała coś do serialu.
No ale no prosze to już nie tylko w filmie ale i przy pisaniu książek i tak wychodzi. No ładnie, ale tak jak mówiłem na topie ma być Stefano i Elano i tak też będzie w serialu jak mi się wydaje :-)
No wiesz no przynajmniej z podstawami, bo to wychodzi już sajnsfikszyn :-P
wybierze go . ale ostatecznie zostanie z no ..z tym drugim Stefanem czy jak mu tam
Fajnie by było jakby dziewczyna w końcu przejrzała na oczy i wybrała Damona :) Tak szczerze mówiąc to zanim obejrzałam serial to weszłam tu na filmweb i patrząc na zdjęcie Eleny, Damona i Stefka byłam absolutnie pewna że '' ta dziewczyna jest z tym chłopakiem, którego gra Ian ''. A tu się okazało, że właśnie nie...