Ja właśnie obejrzałam odcinek, i tak też uważam za plus akcje a nie I love you I love you ;D.
Nadia/Kat nie spodziewała się tego, ale dobrze że w końcu pokazali córeczkę. Co do Kat zastanawia mnie końcówka, czyli że jak miała w sobie krew wampira i się przemieniła? Zawsze wydawało mi się że to nie działa tak w 3 sekundy. Chociaż może skoro Silas zabrał lekarstwo to ona wróciła do stanu wcześniejszego hmm. Co do Stefana, lubię go takiego, bez tej pamięci nie jest wiecznie cierpiący.
Elena no nie już myślałam że nie zobaczymy więcej dear diary a tu jednak eh. Jest trochę lekkomyślna, bo skoro Megan wiedziała o wampirach to nie pomyślała że jej kumpel też może wiedzieć? Nie no oczywiście podpytam go a jak nie będzie chciał powiedzieć to zastosuje wampirze sztuczki. Tess okej niby nie kocha Silasa ale słabość ma tak samo do niego jak i do Stefana. Tyler/Caroline Oh no oczywiście facet świnia, przyjechał sobie parę szybkich numerków i papa, w sumie dobrze nigdy go nie lubiła a teraz Caroline ma wolną reke. Bonnie niech albo juz wróci ze świata żywych albo niech idzie na dobre bo wkurza mnie to porozmawiajmy z Bonnie ale nie czekaj Jeremy musi tu być :D To co robi Damon hm mam chociaż mała nadzieję że ma ten swój plan o którym nikt nie wie, każdy będzie uważał go za tego złego a tu ta dam :D Aha no i zapomniałabym o profesorku, jak mogłam, a więc gościu ma nie równo pod sufitem :D Badania sobie urządza na Jesse
Ogólnie odcinek na plus :)

Zastanawia mnie właśnie Cathrine. Jak to przeżyła?

Moze lek nie uczynil jej czlowiekem tak doslownie, ale tylko uspil jej wampirze wlasciwosci. I dlatego ze esencja lekarstwa zostala wyssana z jej organizmu, powoli bedzie wracala do wampiryzmu, dopóki jej krew calkowicie się nie oczysci. W sumie lek byl stworzony na niesmiertelnosc dla Silasa, który byl wyjątkowym wampirem i stworzonym z innego zaklęcia.


Opis nastepnego odcinka mówi ze Kath odkryje nowe wlasciwosci lekarstwa, ku swemu zaskoczeniu. Wiec na odpowiedz nie bedzie trzeba dlugo czekac.

a ja myślałam ze ellena była po rodzinie z kat..Watek corki jest dziwny kto ja przemienił ? dlaczego nie ujawniła się kat wcześniej skoro 500 lat ja śledziła . bonnie i Ty moga wyjechac / pozostac martwymi na zawsze nic nie wniosła do akcji podobnie jest z jer . Gdzieś widziałam ze ellena zdradzi deamona z z tym aronem - czyli jest szansa ze chłopak znowu bedzie jak kiedys nie będzie ciepła klucha tzn stefane wersja 2 . Akcja byla w odcinku ale widać ze brak pomysłu na coś nowego - scenarzyści cały czas wracają do tych samych pomysłów ( kat jako ofiara w rytuale mściwa wiedźma itp )

No a kto powiedział że Elena nie jest po rodzinie, w drugim sezonie był odcinek nawet jak Kat mowi do Eleny masz w sobie ogień rodu Petrova czy jakoś tak ;d. Może jej córka miała tam jakos rodzinke w tych czasach babki szybko miały dzieci a potem ktoś ja przemienił

To miałoby sens :)

Pewnie sie okaże że jest teraz nieśmiertelna. Że jak umiera to powraca jak wampir a zaraz potem jak w jej żyłach znów zaczyna płynąc krew to lekarstwo zostaje jakby na nowo podane czy jakiś inny idiotyzm tego typu.....

Bezsensu, bo to jest lekarstwo na nieśmiertelność xd

A ja stawiam na to że Katherine piła przed tym wampirzą krew żeby się zabezpieczyć, jak to cwana ona.

mogła też uśpić jakoś herbatką swoją córkę, wypić jej krew wtedy, bo niby gdzie była jej córka jak ją mordowali...czemu jej nie wołała? czy to na pewno jej córka? gdzie była jak po nią Katherine wróciła??????

Zdecydowanie zgadzam się co do akapitu "Damon" i Caroline/Forwood" :)

Jejku, przemęczyłam ten odcinek, ale miałam wrażenie, że trwał z 3 h. Chyba najgorszy z całego sezonu jak do tej pory.

Elena - rzyg. "nie mogę myśleć jak bardzo tęsknię za Bonnie" "spędzałam lato życia z Tobą Damonie, gdy Bonnie była martwa", "wiem, że to nie moja wina... " WTF 4 miesiące nie tęskniła a teraz nagle wylewa łzy nad pamiętniczkiem? I jeszcze to nie jej wina, tylko zapewne Damona skoro z nim za karę nie rozmawia BRAK MI SŁÓW

Damon - rzyg x 2. Serio, w tym odcinku pokazał jakim skończonym kretynem i dupkiem jest. Aż zawyłam z radości jak Stef skręcił mu w końcu kark. Jak można zabijać brata dla jakieś cizi i planów (ponoć) największego wroga? Sceny z Kath nie komentuję nawet - NIECH DAMON UMRZE. Jak można coś takiego zrobić? I ta święta pinda stoi i się patrzy. A gdzie jej słynne compassion?

Jer&Bonnie - rzyg. Nie mogę słuchać ich tekstów w kółko tych samych "och Bonnie, nie mogę cię dotykać to takie straszne" "och Jer, ożywiłam Cię dla Eleny, bo Cię potrzebowała" "ale teraz Elena potrzebuje Ciebie Bonnie" LOL - to był tekst odcinka

Caroline - rzyg znowu. <seks seks seks> seriously? Żal mi Tylera, w przeciwieństwie do wszystkich, lubię go.

Cała reszta nuda. Aaron?<ziew> Profesorek? <ziew> Co jeszcze w tym odcinku było? Tessa - nic specjalnego.

Jedyne co mi się podobało, to sceny Kath. Nadia jej córka, do przewidzenia, ale ciekawe (ładna scena z wyznaniem Kath, że jej szukała). No i scena końcowa, o której już pisałam. Aż chciałam krzyczeć "Nieeeeeeeeeee!" Na szczęście przypomniałam sobie, że Kath ma występować w następnych odcinkach. Ale i tak się tym zaskakująco mocno przejęłam.

"Jak można zabijać brata dla jakiejś cizi (...)"
Ano można. W 3x14 Stefan skręcił kark Damonowi, bo Elka chciała na osobności uciąć sobie pogawędkę z Ester, a Damon był temu przeciwny.
Oni obaj są po jednych pieniądzach - dla Eleny wszystko...
Ech, zmęczył mnie ten odcinek :(

Właściwie to podpisuję się pod wszystkim, co napisałaś. Szczególnie w sprawie Tylera. Serio, on jest jedyną ale to JEDYNĄ postacią, która nie zachowuje się całkowicie irracjonalnie. Klaus zabił mu matkę, a on ma tak po prostu zapomnieć? Cała reszta bohaterów to w tym momencie żenada, a Damon... no zwyczajnie, jak to powiedziałaś - niech umrze! Jest beznadziejny... A jeśli chodzi o Bonnie to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać nad tym, czym ona jest w tym serialu - za życia nią pomiatali, pamiętali o niej tylko jak czegoś potrzebowali, a jej problemy były całkowicie ignorowane. To samo teraz - przez 4 miesiące mieli ją, za przeproszeniem, w d*pie, a kiedy potrzebowali jej, zaczęli strzelać focha, że się nie odzywa... O.o
Aa i serio? Chcą ożywić Bonnie, nie dlatego, że w sumie nie powinna była umierać, bo oddała życie za Jer'a, tylko dlatego, że Elena jej potrzebuje? SERIO?!
Już niech dadzą jej umrzeć, albo niech ją ożywią, żeby mogła uciec od tej bandy psycholi, których nazywa przyjaciółmi.

Ehh, zawsze mnie ponosi, na myśl o biednej Bonnie :D

* mówiąc "dadzą jej umrzeć" miałam na myśli, niech zostawią ją martwą i w spokoju :P

Obejrzałam, nie wiem co oni robią z tym serialem.

Stefan - jak zwykle na plus. Mało mi jego było ale to zdecydowanie najlepsza postać w tych odcinkach, mam nadzieje, że nie zniszczą go w jakiś głupi sposób jak "pamięć mu wróci".

Nadia/Katherine - i tu znów plus, mega mi się ten wątek podobał, nawet sposób w jaki Kath podawała kubek "swojej córce" (ale to dziwnie brzmi!), miałam wrażenie, że pierwszy raz widziałam takie prawdziwe uczucia Kath, coś w stylu, że ma coś w życiu na czym jej naprawdę zależy. + w życiu bym się nie spodziewała, że Nadia będzie jej córką.

Car/Tyler - niech Tyler se wyjeżdża, jest mi totalnie obojętny tylko szkoda mi Caroline. Kiedyś oni mieli chemie, ale dla mnie ich związek się skończył gdy Klaus zaczął się pojawiać w odcinkach. Mam cichą nadzieję jednak, że połączą jakoś TO z TVD, cały czas w to wierzę - proszę tylko o scene Car i Klausa czy to tak dużo? :D Widzę jednak, że skoro nie ma Tylera to Car pewnie będzie z tym kolesiem co profesorek go przemienił. zapomniałam imienia.

Aaron - czy jestem jedyną osobą, która go lubi? I nie przeszkadzałoby mi jakby Elena z nim skończyła, byle nie z Damonem. Niech wróci do bycia człowiekiem, niech jej wymarzą całą pamięć i niech będzie z Aaronem, adios!

Damon - w końcu. Jak zaczął w pierwszych sezonach być najlepszą postacią, tak jest teraz najgorszą. Chce przywrócić Bonnie do życia nie dlatego, że on za nią tęskni, że wszyscy za nią tęsknią, tylko dlatego, że Elenie jest smutno. Zabija Katherine, nic ona dla niego niego nie znaczy pomimo, że na bank uważał, że to "jej definitywne uśmiercenie". Po co? Katherine nie żyje, Silas nie żyje ale dzięki temu Bonnie wraca i Elena nie jest smutna! Łuhu! Delena to najgorszy związek ever - stwierdzam po obejrzeniu odcinka.

Elena - pomimo, że naprawdę kocham Stelene, to po tym odcinku stwierdzam, ze Eleny już nie ma. Jak ona mogła stać, widzieć jak Katherine płacze i prosi o to aby mogła żyć, a dla niej to nic nie znaczyło? Nie ważne tutaj jest to co Katherine jej wcześniej zrobiła, to wszystko jest nie ważne. Chodzi o to, że dawna, prawdziwa Elena by tak nie zrobiła, nie dopuściłaby do takiej sytuacji, nie zabijałaby kogoś kto błaga ją o życie.
Jesteś wampirem - cechy twoje się zwiększają - tak zawsze mówili. Skoro tak jest to dlaczego Elena nie powstrzymała Damona? dla mnie to już inna osoba. Jedyne co mi się u niej "podobało" to fakt, że pisała pamiętnik - wiem, że jestem jedyna co tak uważa. Ale to, że brakuje jej Bonnie, to, że pisze pamiętnik gdy każdy stoi w grupce i się śmieje - to była ona, a nie to co na koniec odcinka.



co do tych "spoilerow" co czytałam o Kath. albo co do postaci Bonnie. - Po co uśmiercają skoro oni zaraz mają wrócić do życia jakoś "supernatural"? staje się to chore, tak samo jak Jer umierający w co drugim odcinku i wracający do życia.

muszą jakieś przeszkody im dać , bo było by to zbyt cukierkowe i idealne, że od tak sobie można Jera przywrócić do życia.

tylko pytanie: po co w ogóle go zabijali jak potem w mniej niz 10 odcinków pózniej go ozywili? Jezeli chcieli by Elka miala zalamanie nerwowe, to mogli sfingowac jego smierc i go gdzies ukryc - efekt bylby ten sam, tylko bez tych idiotyzmów.

spoiler
masz zdjęcie z 5x08 - Caro i Jessie
http://25.media.tumblr.com/11e94de568b682d810f12541aa107b54/tumblr_mvktx50Qmk1sj 1rwxo3_400.jpg

Masz rację - Elena jest martwa. Elena z pierwszych sezonów juz nie istnieje....a moze gdzies tam w srodku byla zawsze taką dziewczyną, tylko wampiryzm uwydatnil te cechy i juz nie moze ukryc jaka jest naprawdę?

Tyle marudziliśmy, żeby Caroline i Klaus byli razem, a on teraz dostał własny serial i to znaczy, że go w TVD nie będzie...? NO KU*WA :|

podobno ma wrócić na jakiś odcinek (1-3?), ale chyba wolałabym aby już zabrali Caroline do TO, zamiast ich tak rozdzielać. Nie ma to jak robić przez 2 sezony(?) ich cudowne sceny w serialu aby na końcu bez żadnego pożegnania wyrzucić Klausa z TVD :D im lovin it!

Zgadzam się. Byłam długo fanką Deleny ale to co się z nimi dzieje jest nie do pomyślenia.. Damon zachował się totalnie nieludzko, chociaż do jego postaci jeszcze by to pasowało, natomiast cały czas czekałam aż Elena go powstrzyma, co się nie stało..

Chciałabym żeby Stefan odzyskując pamięć pominął watek Eleny, już wolę go z Katherine, poza tym moim zdaniem Elena na niego nie zasługuje. Damon dawno powinien gdzieś wyjechać i skończyć ze swoją obsesją na jej punkcie, ewentualnie poszukać dziewczyny chociażby w stylu Rose, która była chyba jedyną kobietą oprócz Eleny na której mu zależało..

Niech Elena będzie z Aaronem. Nie sądziłam, że kiedyś dojdę do wniosku, że nawet Matt jest dla niej za dobrą partią:)

haha. mam to samo:)

Jeszcze niedawno tu pisałam, że chciałabym aby Elena była ze Stefanem - ale po tym co widziałam, jak Damon zabijał Kath i Elena nawet palcem nie ruszyła - już widzę, że to jest inna osoba. To nie w niej Stefan się zakochał :) Chciałabym Stefana z Katherine i bardzo się zawiodłam, ze w tym odcinku oni się nie zobaczyli, naprawdę liczyłam na to:)
Elena by się musiała długo starać o Stefana aby byli razem - taka moja wizja.

Stefek pewnie szybko jej wybaczy, chociaż zawsze myślałam że bardziej trzeźwo patrzy na sprawę, nie tak jak zamroczony nią Damon. Ale niestety:/

Damon jest teraz straszny, jego całe życie kręci się wokół Eleny, chce przywrócić Bonnie do życia bo Elena sobie bez niej nie poradzi i pełno innych takich spraw wszystko "dla Eleny".
Stefan taki nie był przy niej. Chciałby aby Bonnie wróciła nie tylko dla Eleny, ale dlatego, że ona jest dobra, że była też jego "przyjaciółką", że umarła niesprawiedliwie.
Różnica między Damonem a Stefanem - Stefan chce być dobry, dla siebie, nie dla Eleny. A Damon jest dobry teraz bo Elena jest z nim, gdyby jednak ona go nie "kochala" to wróciłby do zabijania kogo się da :)

Właśnie w przypadku Damona coraz częściej się zastanawiam, czy to jest miłość czy to jest obsesja;p

Mam takie pytanko czy gdzieś w odcinkach było wyjaśnione o co chodzi z tymi podróżnikami?? Bo niby Nadia i ten koleś z Czech właśnie nimi są

W 5x03 bylo powiedziane ze Silas i Tessa do nich nalezeli. Pewnie chodzi o jakąs grupę potęznych czarodziejów czy cos w tym stylu.

Niby tak, ale to wampir i czarodziej w jednym ? Wcześniej była mowa że albo można być jednym albo drugim.

Silas kiedy byl czlowiekiem byl mega poteznym czarownikiem. Po wypiciu mikstury niesmiertelnosci zostal 'wampirem' jedynym w swoim rodzaju, z ogromnymi zdolnosciami mantalnymi - potrafil czytac w myslach + kontrola umyslu. Jednak nie byl juz czarodziejem - nie mogl juz rzucac zaklęc

Ale Tessa może i jest wampirem.

Tessa NIE jest wampirem. Skąd takie przypuszczenie? Jest czarownicą, tyle.

Sama powiedziała że jest wampirem. Poza tym gdyby nie było to by tyle nie wyżyła z kijem w piersi ani nie obudziła sie uleczona.

??????? Chyba ci się kobiety pomylily.
Tessa to brunetka, która chce się zemscic na Silasie. Czarownica ktora powrócila z Other Side. Byla ona na balu przebrana za Kleopatrę.

Nadia - to szatynka, dziewczyna która okazala się córą Katherine. Wampir.

Cos ci się pomieszalo porządnie. No ale cóz, kazdemu moze się zdarzyc.

Ale Tessa jest chyba potężniejsza od Silasa przy całych jego zdolnościach psionicznych. Może tylko Davina mogła by się jej przeciwstawić ale ona ma moc nabytą i nie umie jej kontrolować, nie ma doświadczenia.
Wiec to chyba ona teraz będzie rozdawać karty, chyba że ją uśmiercą w jakiś głupi sposób, jak Pearl albo Lexi. Takie sympatyczne postacie kobiece szybko giną.

Moce Silasa byly ograniczone przez to ze stał się niesmiertelny. Nie mozna byc jednoczesnie czarodziejem i osobą niesmiertlelną. Mial tylko potęzne zdolnosci psychiczne. Teraz odzyskal calą moc. Nawet w trailerze widac jak pstryknięciem palców potrafi rozsuwac zasłony.

Mimo wszystko lepiej żeby on zginął a nie Qetsiyah.

Tylko ze ja nie widzę sensu dalszego istnienia Tessy w serialu bez Silasa. Jej głownym i jedynym celem jest zniszczenie go, zemsta (a tak naprawdę to chcialaby znów go zdobyc i jakby on ją chcial to by wrocila do niego bez zastanowienia).

A mnie się podobał.

Katherina pewnie był na dopingu, więc dlatego nie umarła. Albo faktycznie lekarstwo w jej krwi chroni ją a przy okazji "uzdrawia" z wampiryzmu.

9/10

Odcinek podobał mi się- momentami. Dobry pomysł żeby zacząć działać z Silasem- w końcu wszyscy chcą jego śmierci, w tym sam Silas. To dlaczego mu w tym nie pomóc? I będzie spokój. O ile przy okazji nie umrze Stefan:) Z tym skręcaniem mu głowy przesadzacie- przecież Damon nie zabił go na dobre, a sam Stefan robił podobne numery.
Myślałam, że Katherine umrze:D To byłoby w końcu jakieś zaskoczenie.
A Tyler? Kurde, serio? Oglądając poprzedni odcinek napisałam, że czekam aż znowu zniknie. Długo nie czekałam. Zastanawiam się po co wrzucają go tak dziwnie do odcinków, żeby zgadzał im się czas antenowy? Mam nadzieję, że już więcej nie wróci, bo ile razy można przeprowadzać z jednym bohaterem te same sceny? To już jest nudniejsze niż umieranie Jeremiego.
A sam Jeremy też mógłby się ogarnąć i zacząć zamykać te usta, bo od jakiegoś czasu mówi jakby miał katar. I Bonnie- albo niech ja ożywią albo usuną całkowicie bo już mnie to wkurza. Niby umarła, ale nadal jest. I przepraszam jak Jeremy znajdzie sobie za 5 lat dziewczynę, która od razu nie umrze, to Bonnie będzie siedziała w nogach łóżka?

Dobry pomysł żeby zacząć działać z Silasem- w końcu wszyscy chcą jego śmierci, w tym sam Silas. To dlaczego mu w tym nie pomóc?

Moze chodzi o to ze Silasowi nie mozna ufac. Bo to ten sam gosciun, który zamknal Stefana w sejfie na 3 miesiace, a z jego mocami nikt nie moze mu się przeciwstawic? Dlaczego ktos by mial dac wiarę w jego zapewnienia, dlaczego Silas by ich po prostu nie wykorzystal i odszedl bez rozliczenia rachunków? Mi tam nie przeszkadza jakos specjanie, ze sobie wampiry skręcają karki, ale jednak Damon dziala za placemi Stefana, który pojecia nie ma co się dzieje. A biorąc pod uwagę, ze ich stosunki obecnie nie są najlepsze i Stefan mu nie ufa, nie sądzę by skręcanie mu karku co parę minut, mialoby sprawic ze Stefan zacznie mu ufac.

Jakby Kath umarla to bym przestal oglądac, to jedna z niewielu interesujących postaci. Dla mnie Jeremy, Matt, Bonnie jako duch(bo jako zywą wiedzmę to ją lubię), Tyler mogliby umrzec i nie wracac - tak malo mnie obchodzą. Dodałbym Elenę, ale to herezja, bo jako głowna bohaterka nigdy nie zdechnie przed finalem finałow.

Tak, bo jak Elena ryczała że chce gadać z Esther to Stefan stanął przed Damonem i powiedział- Wybacz, ale życzeniem Eleny jest skręcenie ci głowy co właśnie mam zamiar uczynić. Pozwól, że krótko wyjaśnię co popchnęło mnie to takiego działania.
Dlaczego sądzicie, że jak Silas odzyska swoje moce i nawet powie- Żartowałem, nie chcę umierać- będzie chciał wszystkich zabić i na zawsze zostanie w MF? Ma być najpotężniejszy na świecie więc taka wiocha to dla niego nuda, ruszy dalej. On ma swoje porachunki z Tessą, a nie naszymi bohaterami więc niech nią się zajmie i nawet żyje długo i szczęśliwie. Wiem, to naiwne, ale równie naiwne jak sądzenie, że Damon, Stefan z połową mózgu i Elena pokonają sami Silasa. Bez wiedźmy:)

Nie chodzi o to ze Silas bedzie chcial wszystkich pozabijac, ale moze w wyniku knowan samej Tessy cos pójdzie bardzo nie tak i jego plany na kolanie ulegną zmianie i nie będzie mógl jeszcze umrzec - albo nie bedzie mógl wcale. (i tak się chyba stanie - bo opisy kolejnych odcinków wskazują ze Silas zrobi ich w bambuko i Damon bedzie musial się sprzymierzyc z Tessą). I wtedy Bonita martwa, a Katherine (która by mogla byc zawsze chocby kartą przetargową) by poswiecili bez powodu. A Silas jako czarodziej jest bardziej niebezpieczny niz niesmiertleny slabeusz którego moce psychiczne są zablokowane.

Silas jest taki potężny, że powinien ich zmieść pierdnięciem i nie podoba mi się motyw osłabiania go żeby bohaterowie mieli jakieś szanse. Bardziej podoba mi się współpraca z Silasem niż z Tessą, ona też taka słodka nie jest. Mogliby oczywiście szantażować Silasa, że nadal mają Katherine, ale kto by na tym dobrze wyszedł? Gdyby Silas naprawdę jej potrzebował powinien zabić kogoś ważnego- może znowu Jeremiego- i tyle wyszłoby z szantaży;) Tak przynajmniej powinno być, taki w końcu miał być potężny.

W sumie z tego co widzę. To jest team Silas do którego nalezy Damon i team Tessa z którą wspólpracuje Stefan :d A na koniec konców i Tessa i Silas zrobią po swojemu i wszyscy na tym wyjda tragicznie. :D Jeszcze jak ta Amara sie z dupy pojawi to juz będzie smiesznie.

Nie jestem żaden team, ale z dwojga złego chyba lepiej pomóc Silasowi, bo w sumie nikt nie wie czego chce Tessa. Ciężko powiedzieć, że Tessa współpracuje ze Stefanem- upiekła mu mózg:)

w opisie bylo cos tam ze Tessa zwierza się Stefkowi ze Silas ją przechytrzyl. W promo spiskuje z nim. I w ostatnim odcinku się do niego zalecala :d - ma slabosc dziewcznyna do chlopa z twarzą jej lubego. W sumie to Stefek jej nawet pomógl w ostatnim odcinku. Nie sądzę ze Stefan by kiedykolwiek sprzymierzyl sie z Sialsem, jezeli ten go dla jaj zamknal w sejfie na 3 miesiące :D.

A Tessa nie chce po prostu się zemscic, ukatrupic Silasa i zamknąc go w Other Side, by tam miec go tylko dla siebie :D by się nim rozkoszowac calą wiecznosc ha ha ha ? Juz w 5x03 czaila się na Katherine by uczynic z niego czlowieka a potem zabic. W promo nawet grozi Damonowi by go ukatrupił, bo zrobi krzywdę Elenie.

Wniosek jest jeden-uważajcie faceci komu łamiecie serce:D Potem może was czekać wieczność ze znerwicowaną kochanką po drugiej stronie:)

Największe jaja by byly jakby Stef wyslal jej przypadkiem kilka nieswiadomych sygnalów ze jest nią zainteresowany, a ta calą obsesję by przelala na niego :D By mial przej.ebane :d (juz w ostatnim odcinku Tessa była strasznie przejęta ze Stefana boli glowa i juz biegla na ratunek ze smutkiem w glosie).Potem by się zainteresowal Kath i historia się rozgrywa na nowo - jak w tym filmie "fatalne zauroczenie". Wiele tej Tessie nie trzeba, łyk alkoholu, komplement i juz prosi by wziąc ją na parkiet :d

Ona jest obrażona na Silasa przez 2000 lat, Stefan wygląda jak Silas więc powinien uważać:) Nie musi wysyłać żadnych sygnałów, ona sobie wszystko sama dopowie;)