Poprzedni temat: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2322729?page=20 31!!
Gorące pozdrowienia dla Slutty_Pumpkin! :**
heej :) może trudno uwierzyć ale po staremu tylko seriali przybyło i nauki :D a Ty jak tam żyjesz? :D Właśnie napisałam do Ani prywatną, bo sama się dziwię że się nie odzywa :) Tak jak Madame :(
heh,no to jak u mnie;)
Ja sobie dobrze żyje,raz spokojniej a raz nie;)
No własnie,ja się zastanawiam co z Madamkiem,dziwna sprawa.Może wyjechała po prostu.
Filmweb mnie zaskakuje...
rose, Kejt i martusia - przed zaakceptowaniem zaproszeń, nie miałam widocznego współczynnika podobieństwa a 50 ostatnich głosów widziałam tylko u pierwszych dwóch, bo martusia miała ukryte, po zaakceptowaniu wszystko się pokazało i uaktywniło a teraz jak usunęłam (wolę to słowo, bo "wyrzuciła" jest brzydkie, to od początku było jasne i klarowne :D) dalej mam współczynnik widoczny, jak wchodzę do martusi to tylko współczynnik i nic więcej, ale jak wchodzę w filmy to mam wszystkie, całą listę... :D u rose i Kejt również tak samo tylko tyle, że już od razu na profilu widzę wszystko, bo macie udostępnione, ale "filmy" też mam pełne listy... :D
No to chyba fajnie, nie? :D I wilk syty i owca cała :D
Znajomych masz jakich chcesz, a oceny i tak widać. Ciekawe czy zniknie :))
Będziesz może jakoś wieczorem? :D
Chciałabym się porównać dziś wieczorem i przez poniedziałek jeszcze :P Od wtorku znikam także mnie wtedy "usuniesz" :))
A znowu na tydzień od wtorku, ale może będę zaglądać, bo filmy i seriale to priorytet :D
OK, obejrzałam odcinek, a że nie mam za dużo przemyśleń to coś skrobnę teraz póki jeszcze pamiętam co się działo :P
Od strony technicznej nie ma co się przyczepić. Dużo się działo i w ogóle. Jednak jak dla mnie fabuła sama w sobie jest coraz bardziej...ZŁA.
Caroline - Po co ona w ogóle była w tym odcinku? Kontrakt Candice to jedno, ale po co ją na siłę brali? Przecież ona nie miała tam żadnej funkcji... A jak już ją pokazali to tylko głupoty strzelała typu "O jej, żyjesz - odstąpię Ci szafkę" Masakra. Nie ogarniam po co ona jest w tym serialu. Matt niby ma wątek, a go nie pokazują. Caroline nie ma, a ją pokazują. Nie ogarniam.
Stefan - coś mu się w głowie poprzestawiało. Silas go trochę podsumował z tym, że cierpiał 3 miesiące i już mu odbija, a co by było gdyby siedział tak przez 2000 lat jak on. No własnie. Znowu denna zemsta, ile tego już było, a i tak żadnej nauczki bohaterowie z tego nie wynoszą. Mało by brakowało, a przez Stefana nie wróciłaby Bonnie. No ale...
Elena - brak komentarza. Żałosna jest i nie chcę mi się pisać.
Damon - co za potwornie głupie teksty i miny.
DE - Haha a co to.
Tessa - zdrowo pogrzany przypadek jednak.
Silas - niby zabawny i w ogóle, ale gardzę nim szczerze.
Amara - facet zabijał dla niej tylu niewinnych, a ona ma to w dupie i nadal go kocha. Zero przemyśleń na ten temat. Cóż Petrove to szmaty i tyle.
Katherine - znowu mimika szwankuje. Za to co zrobiła z Nadią się nie czepiam, bo rozumiem ją.
Jer - masakra, Steven nie umie grać.
Bonnie - mam ją gdzieś już w tym momencie. Zbrzydła mi. Oby jej odbiło, zabawnie będzie.
Beremy - nie chcę tego oglądać.
No i uwaga końcowa - ale z nich wszyscy idioci. Kompletnie nie przyszło im do głowy, że bycie kotwicą to nie taki fun? Nie szło się domyślić? Kretyni z Bonnie na czele, bo gdyby to o mnie chodziło to bym się raczej wolała zorientować co i jak.
A i w sumie coś mnie dręczy....
Jaki "status" mają łowcy? Są śmiertelni/nieśmiertelni? Jak to z nimi jest? To są chyba przecież zwykli ludzie.
A jaki "status" ma kotwica? No chyba jest nieśmiertelna.
Czyli podsumowanie Beremiego:
Nieśmiertelna Bonnie (której zaraz mózg zacznie szwankować) + śmiertelny Jeremy... Eh, rzeczywiście mają ogromny potencjał na szczęście. Ale przecież w tym serialu nikt o tym nie myśli.
W sezonach 1-3 Elena twardo nie chciała być wampirem, a jednak gadała do Stefa głupoty typu "będziemy zawsze razem".
Jer jest lowcą - jest istotą supernaturalna, po smierci czeka go Other Side, jednak normalnie się starzeje - tak jak wilkolaki przed przemianą w hybrydy
No ale Bonnie chyba jest nieśmiertelna jako Kotwica. Przecież Tessa nie chciała żeby Other Side upadło.
Bez sensu to.
rozumiem ze zemsta Stefana moze byc odgrzewanym kotletem (chociaz go rozumiem) ale jak jego zemsta mogla wplynąc na plan uratowania Bonnie? Przeciez zaklecie Tessy swoją drogą, a smierc Silasa swoją drogą.
Beremy jaka delenowa scena przy kominku :D
Jezeli Bonnie nie jest niesmiertelena to Tessa zbyt dlugo się nie nacieszy Silasem - tylko kilka dekad :D (o ile tyle wytrzyma Bonnie ze statusem kotwicy -jednak jestem pewien ze juz po 1 odcinku znowu bedą szykali sposobu by zdjąc ten cięzar)
Zemsta Stefana -
1) Stefan nie chciał się wstrzymać z zabiciem Silasa do czasu przywrócenia Bonnie.
2) Potem Stefan porwał Amarę i wprowadził kolejne komplikacje.
Pomóc na pewno nie pomógł - bądźmy szczerzy. I ja tu już nie wnikam, że robienie z Bonnie Kotwicy to był ujowy pomysł. Ale Stefan mimo wszystko powinien chcieć w tym pomóc (kierując się tą samą logiką co reszta bohaterów), a jednak miał to gdzieś.
Też mi zawiało DE, to źle dla nich wróży :D
Myślę, że jednak jest nieśmiertelna. Jaki byłby w tym sens, gdyby Bonnie była śmiertelna? No chyba że Tessa jest taka głupia... Obawiam się, że jest ;/ Wow.
No dla mnie to oni tylko zrobili transfer statusu kotwicy. Wydawalo mi się ze uczynic kogos niesmiertelnym nie jest takie latwe, skoro 2 tys. lat temu byly tylko 2 fiolki. Z resztą Amara jako smiertelniczka tez utrzymywala Other Side - wiec samo bycie kotwicą niesmiertlenym nie czyni. Ale kto ich tam wie. Moze Tessa mysli ze kilka dekad z Silasem jej wystarczy by go przekonac do siebie i sprawic by się zakochał? :D W koncu oni są zdaniem Tessy 'true love' :d A takie true love przezwycięzy nawet brak milosci ze strony Silasa :D
W sumie fajna gradacja
w 5x03 Tessa wierzyla mocno ze Silas i Amara to true love
W 5x06 juz gadala ze Silas sobie z kaprysu wymyslil ze on z Amarą to true love
A teraz to juz byla pewna ze Tessa i on to true love :d
I w sumie robila takie same blędy jak Damon - chciala przelac swoją milosc na doppelgangera, jako mily substytut Silasa - a sama gadala wczesniej ze to nie ma sansu walczyc z przeznaczeniem.
Czyli jednak to takie głupie... ;/
W to mi się nawet nie chce zagłębiać. Mam gdzieś ich dziwaczny trójkąt, chociaż trochę się cieszę z tego obrotu sprawy - nie będę kłamać.
http://belieber676.tumblr.com/post/67199859953/steferine-simara-parallel
Mnie to syt. nie cieszy. Ale jest jeszcze duza szansa ze Other Side zniknie i wtedy moja Simara się zlaczy ze soba. A kur.wiszon Tessowy zostanie forever alone. Jeszcze nie wyjasnili dlaczego Wędrowcy nie chciali złączenia Silasa i Amary, mamy sztylecik Matta, a Silas bedzie mógl nawiedzac Bonnie, która bedzie chciala zdjąc z siebie cięzar. Więc nie wszystko stracone i opętany babsztyl moze jeszcze przegrac.
No dobra... łzawa scenka, ale dla mnie to za mało żeby zacząć na tej podstawie komuś shippować.
Mi wiele nie trzeba. Mieli wspanialą chemię w tych scenach i ogolnie lubię koncept takiej wiecznej milosci. Amara kochala TYLKO Silasa, a on tylko ją. A to juz unikat w serialu :d Tessa byla tylko 3 kolem u wozu.
A dalem linka tylko by pokazac paralelkę ;d
Mam nadzieję ze sparalelują slowa Amary "I loved you, I still love you" - oh, jestem pewny ze to zrobią :d
Złego sobie rozmówcę wybrałeś akurat do dyskutowania a Samarze czy jak to się zowie :)
tag anti damon i anti elena działają z pełną parą :P
nie śledzę anti Stefan ale domyslam ze się pisza tam pewnie o tym ze Stef to manipulator który próbuje wpędzic Delenę w poczucie winy.
czyli ogólnie nic nowego :d
Wiesz co, ja też uważam Tessę za wariatkę, ale prawda jest taka, że została oszukana przez Silasa i złamał jej serce, to nie tak, że on jej nigdy niczego nie obiecywał, a ona się uwzięła i nie pozwalała im na szczęście.
Ale tak czy inaczej fajnie by było jakby się Samara złączyła w zaświatach :D
Taka paralela byłaby fantastyczna *.*
Ale ja nie mówię ze to zrobil Silas bylo wlasciwe. Tylko fakt faktem ze Silas kocha Amarę a Amara Silasa. Tessa rozdzielając ich uczynila 3 osoby nieszczęsliwymi. No i sorry - ale moze to co zrobil Silas bylo zle - ale co zrobila Tessa? Stworzyla czysciec i uwięzila tysiące istot, które nie moga zaznac spokoju od tysięcy lat - nie mogą tez zlączyc się ze swoimi bliskimi. Amarę zamienila w kamien i zrobila z niej wariatkę - cos takiego ze to tylko ze zostala porzucona przed ołtarzem? Really?
Amara juz nic nie jest winna Tessie. I z resztą Silas po 2 tys. lat lezenia plackiem takze. Mieli swoją karę - czas move on. Tessa zrobila z siebie większego villaina niz Samara.
No trochę ją poniosło xD
A właściwie to co z tymi duszami supernaturalnych jeżeli zniszczą Other Side?
"odejdą" - w sensie zmarli trafią tam gdzie powinni. Oczywiscie jak kotwica zostanie zniszczona. Bonnie z resztą chciala się pozegnac z Jeremim - bo myslala ze Amara jako kotwica umrze.
W ostatnim sezonie nie wiedzieli o kotwicy więc chcieli na chama rozwalic zaslonę co by sprowadzilo duchy z powrotem. Kotwica to bezpieczny sposób by pozegnac się z other side bez 'efektów ubocznych'
Rozumiem, że chcieli sprowadzić Bonnie z powrotem zanim zniszczą Other Side, nic dziwnego. Jednak kiedy okazało się, że jedynym sposobem na przywrócenie Bonnie (a raczej sprawienie, że Elka ją zobaczy) jest zrobienie z niej kotwicy to powinni zrezygnować. Pomijam, że widzieli jak bycie kotwicą wpływało na Amarę, bo zdążyliśmy się nauczyć, że rozumem to oni nie grzeszą, więc mogli myśleć, że to tylko skutek uwięzienia (Silas natomiast wygląda jak nowy.. za to Stefan po trzech miesiącach wariuje. Najważniejsze, że wątki są prowadzone logicznie i bohaterowie zachowują się naturalnie!).. ale skazywać wszystkie dusze w Other Side na dalszą mękę i więzić je dalej tylko po to by Elka zobaczyła podnóżek? Serio?
teraz Bonnie moze umrzec jezeli chce. Elena juz nie bedzie się czuła winna ze Bonnie umrze - "bo to nie bedzie jej wina". A Elena nie lubi czuc się winna. Bonnie ozywila Jera dla Eleny, a Elena miala ją w dupie przez 3 miesiące. I to poczucie winy to byl tak wrzód na dupie.... Ale juz się skonczyl. Elena happy.
Gorzej z Caro.. jak Bon Bon umrze to wpadnie w depresje, bo będzie mogła bawić się w akademik tylko z Eleną. Biedna.
Z resztą co mają powiedziec niewinne duchy, które nie mają nic wspolnego z tą historią? Jakbym ja mial byc uwięziony w other side tysiąc lat bo jakas kur.wa chce się mscic na swoim kochasiu, to jakbym ją dorwal, to bym nogi z dupy pourywał.
Przecież Bonnie umarła i jest duchem, duchy są śmiertelne. Oni nie przywrócili jej do życia tylko sprawili, że jest kotwicą -> istnieje w obydwu światach.
Bawi mnie sformułowanie "duchy są śmiertelne" :D
Duchy są martwe, to też nie są już śmiertelne :D
Czyli czym jest Bonnie? xD
Duchem kotwicą? Jak przestanie być kotwicą to co z nią?
Od teraz wszystkie sceny Beremiego do "My heart will go on" :D
Ja jestem pod tym względem niestety jak Baltazar xD (SPN joke - so cool...xD)
Jesteś już na bieżąco? Bo wydawało mi się, że widziałam że coś o tym z Martą pisałaś.
Hahaha.. Myślę, że w tym przypadku Jer to Kate Winslet xd
Jaka szkoda, że nie widziałaś całości.. ja właśnie widzę oczami wyobraźni Jera z rozłożonymi rękami mówiącego "Ja lecę!". Albo Bonnie ucząca go pluć.. so touching.
Jestem na bieżąco! Cas (Steve) opiekujący się tym brzdącem *.*
I scena w samochodzie <33333
A jeszcze lepszy przedostatni odcinek xD
Dean oglądający się za suczką.. haha, made my day.
Nie no.. te klasyczne sceny z Titanica to ja kojarzę, podobnie jak ostatnią scenę na której zawsze się irytuję bądź też śmieję :D
Ja to raczej widziałam w kategoriach: Bonnie - Titanic, Jer - góra lodowa, ale jak wolisz xD
SPOILERUJESZ :D Nie widziałam ostatniego odcinka SPN :D
Przedostatni mi się szczerze mówiąc nie za bardzo podobał - tak wiem, jestem jedyną osoba pewnie która to napisze :D
Dużo bardziej mi podszedł przed przedostatni :D