T: 51
Poprzedni (49): http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele+50+%29,2509524
Ja w sumie w zeszłym roku starałam się być co miesiąc, oczywiście mi się nie udało, bo były takie miesiące, że nie było na co iść :D Ostatnio byłam w grudniu, ale teraz się chyba wybiorę na "Kopciuszka" :D
Oj ja dawno nie byłam... Kiedyś lubiłam chodzić :) Ale teraz to już bym chyba nie wytrzymała bez 3 kaw :D
Ej co jest... jak się wejdzie na cudzy profil to nie ma już zakładki "wypowiedzi"?
Jak ja będę teraz obcych ludzi stalkować na FW? ;(
No nie... Mam odpowiedź.
http://www.filmweb.pl/forum/portal+filmweb.pl/Zapowied%C5%BA+nowej+funkcji+-+oce nianie+wypowiedzi,2613773
Jasne, ludzie się zabijali za lajki na forum. Natomiast "seriale" na profilu potrzebne nie są.
"Wszystkie komentarze opublikowane przez użytkowników oraz tematy założone na forach będzie można ocenić pozytywnie lub negatywnie. Wraz z wprowadzeniem tej funkcji zmieni się także domyślne sortowanie wypowiedzi. Na pierwszych miejscach widoczne będą komentarze oraz tematy cieszące się największą popularnością. Zostanie ona określona w oparciu o liczbę ocen pozytywnych i negatywnych oraz świeżość wypowiedzi. Oczywiście w dalszym ciągu możliwe będzie sortowanie wypowiedzi według daty ich publikacji."
No to dzieci zaczną lajkować i zrobi się burdel. Brawo.
Tak, pod warunkiem że chcesz porozmawiać o tym jaki beznadziejny się z tego zrobił serial, a Steroline to zło wcielone :D
A tak poważnie - jak masz coś ciekawego to możesz mi o tym napisać, ja już nie wchodzę nawet z nudów do odcinkowych tematów ani nie czytam spoilerów ;)
Uwierz mi, że bym nadrobiła. Często mi się zdarza, że nie mam czasu na film, a serial bym wcisnęła, a nie mam co. Tyle że to Steroline. No nie przetrzymałabym tego.
Do serialu jako takiego nie mam aż takiego sentymentu, bardzo krótko trwał u mnie ten okres "wow", może ze 3 miesiące, w porywach do 4 :D Po latach pewnie jedynie będę pamiętać to forum i nic poza tym :P
Ciekawa jestem jedynie w sumie co z Bonnie. Nic poza tym :)
A nie... Już jest :D
Dzisiaj odkryłam nową metodę błędnego zakładania ubrań - zdarzało mi się już wkładać bluzkę na lewą stronę, tył na przód, wkładać głowę do rękawa, a dziś pierwszy raz do góry nogami założyłam i przez chwilę tak stałam przekonana, że się skurczyła xD
Pierwszy całkowicie wolny dzień od przeszło miesiąca i oczywiście musiałam się rozchorować :(
Może jakieś filmy pooglądam...
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/d1/d8/02/d1d80256f3d3159a51f84f49c405e 260.jpg
O rety! Zawsze myślałam, że jestem jedyną osobą która widzi, że tarka się uśmiecha :D
Taaa. piszę sama do siebie... Zatem "Dynia i nikt poza Dynią".
Nigdy nie myslalam o tarce w ten sposob :) :D
Dostrzegam swiatelko w tunelu odnosnie pracy, ale nic wiecej na tym etapie nie powiem :PP
Czarna chmura za to wisi nade mna i tkwi jak drzazga sprawa z moimi starymi meblami, ktore musze sprzedac... Ktos zainteresowany?? hahahhahaha :P
To ja zawszę w domu pruję ryja na całego jak ta tarka na blacie stoi: "tarka się do mnie uśmiecha" :D Oprócz tego jeszcze puszki (po coli) też się uśmiechają jak już się oderwie ten otwieracz - i to dokładnie w taki sposób ":D", ale to nie każda puszka tak ma niestety, ale ja preferuję te uśmiechające się xD
No to widzisz, dobrze :) U mnie jeden tunel się kończy, zaczyna się drugi.
Niedługo pewnie znów będę bezdomna, śpię na walizkach ostatnimi czasy, także nie miałabym gdzie wstawić :D
Ja zawsze lubię strzelać z tych kapsli :D Ale o usmiechach też nigdy nie myślałam :p
Od jakichś kilku miesięcy zauważyłam, że mam sporo siwych włosów... I nie wyolbrzymiam teraz nic tylko normalnie białe, siwe... myślałam, że w takim wieku to wręcz niemożliwe... :o Na szczęście moje naturalne to ciemny blond, więc tragedii nie ma, ale mimo to jestem przerażona...
Jaka ja głupia byłam na studiach i przejmowalam się tymi wymyslonymi problemami... że co? Ze kolokwium? Ze sesja? Phi..nie ja pierwsza nie ostatnia...
Chcę mieć znowu tylko taki problem, który film obejrzeć... :D
Ja kiedyś zbierałam te kapsle :D Miałam cały taki długi sznurek z nimi :D
Ojej! Ale zbieg okoliczności, a ja nawet dzisiaj myślałam o tym "jaki Anulka ma kolor włosów" Tzn wiedziałam, że blond, ale nie wiedziałam czy farbowane i jaki odcień i myślałam nawet czy by nie zapytać, ale potem uznałam, że może jednak głupio taki ni z GRUSZKI <3 ni z pietruszki :P
W sumie to jeszcze ciekawi mnie ich długość i forma (proste, kręcone, falowane) :D Także jak możesz to mi napisz :)
Ja po 5 latach wracam do swojego naturalnego koloru - mysi, ciemny blond czyli najnudniejszy kolor świata :D Już mysi brąz jest lepszy :) Obecnie mam naturalne ombre (bo odrost już przestaje przypominać odrost), ale włosy wciąż tak zniszczone po wszystkich eksperymentach, że nie wiem kiedy do siebie dojdą :(
Nie martw się tym siwieniem tak :) Może to przez stres? A może geny? Ktoś w rodzinie szybko zaczął siwieć? Tak czy siak zawsze można zafarbować :)
Ja wciąż mam takie problemy i do tego milion innych. I ciągle sobie obiecuję, że zacznę podchodzić do rzeczy na które nie mam wpływu z dystansem, a kończy się jak zwykle :/
Fakt, ciemny blond jest obrzydliwie nudny... albo jasny albo brąz.
Jak wyprostuje to do lopatki, jak nie, to za ramiona lekko, czyli lekko falowane, ale oczywiście nie jak z okładki czasopisma :D Takie sianowate coś :D
Za pierwszą wypłatę kupię sobie lodówkę, już mam upatrzoną :D
Od lat już nie farbowałam włosów :-)
Ty się teraz chwal :-)
Ja to nawet lubię ten kolor, tylko żeby taki mysi właśnie nie był, jak są jakieś ładne refleksy to nie jest źle :)
Dzięki, zaspokoiłaś moją ciekawość :D Lubię o włosach wysłuchiwać i opowiadać niestety też :)
Lodówkę czy lokówkę? :D Bo bardziej by mi do kontekstu pasowała tam lokówka, bo i przed i po pisałaś o włosach, a nagle po środku coś o lodówce :D
Ale że czym? Że włosami mam się pochwalić? :) Nie ma się aktualnie czym chwalić :(
W gruncie rzeczy już opisałam. Na początku tego roku byłam obciąć, teraz znów zapuszczam, bo nie jestem zadowolona z takiej fryzury. W najdłuższym miejscu są do łopatek, w najkrótszym (tak przy uszach z obu stron) tak do granicy szczęki. W sumie to są takie dwa wkurzające pasma z którymi nie wiem co robić, bo ciągle "uciekają" jak próbuję je w koka związać. Te dwa pasma też strasznie się puszą, bo na nich jest największy stosunek rozjaśniania do naturalnych, tak 1:1 i przez to końce są strasznie lekkie i często nie mogę nad nimi zapanować. W tych warstwach pod spodem i z tyłu już więcej jest mojego naturalnego koloru i te włosy już jakoś się układają, chociaż 2 miesiące temu było ciężko, bo po nocy wyglądałam zawsze jakby mnie piorun trafił. No ale teraz sporo odrosły dzięki mojej obsesyjnej pracy w tym kierunku i chyba ma się ku dobremu :)
Włosy mam proste, aczkolwiek tak jak mówię, przez to w jakim są teraz stanie mają tendencję do puszenia i odkształceń.
A mój naturalny to coś takiego: http://www.remy-hair.pl/203-542-thickbox/kolor-10-ciemny-blond-ringi-53-55cm-075 -080g-20szt.jpg z ciemniejszymi i jaśniejszymi refleksami, nie mam aż tak równego odcienia włosów przez co zawsze po farbowaniu też śmieszne rzeczy wychodziły :)
Chyba wszystko :D
Oczywiście lokówkę :D
Ja też mam różne długości... na początku też problem z jakimś upieciem, ale teraz już normalnie zwiazuje.
Kolor też coś takiego mam :-)
Chyba mi odpisałaś, ale post się nie wyświetla, a powiadomienie nie znika ani nigdzie mnie nie odsyła :D
Bo to znika i pojawia się dopiero jak ktoś doda kolejną wypowiedź, dlatego za każdym razem piszę to "zniknął post", ewentualnie dzisiaj chyba gdzieś wyżej kropeczkę wstawiłam żeby mi się Twoja odpowiedź wyświetliła :)
Na razie mi wszystko działa :-)
Jutro zaczynam pracę :D Na drogę będę poświęcać 45 sekund a nie 45 minut jak w przypadku tego ZOO :p
Działa, bo zanim zorientowałaś się, że nie ma mojej odpowiedzi ja już dodałam ten "drugi post" i moja odp się pojawiała :D Mam odruch odświeżania po dodaniu postu i sprawdzania czy jest :D
No to super :) Trzymam kciuki żeby poszło lepiej niż z ZOO :P
45 sekund? Serio? Zazdroszczę. ja dużo czasu marnuję na docieranie w różne miejsca.
No OK, minutę :D W hotelu :-)
Bylam na 10 4 godzinki i na 19 drugi raz na 3 godzinki :)
Sporo pracy, ale znosnie, ani sie obejrzę i koniec :-)
Jak na pierwszy dzień jestem zadowolona :-)
Nie, jeszcze 4 czy 5. Mam w planach obejrzeć je do końca marca, żeby w kwiecień wejść z czystym kontem :) Rok temu obejrzałabym je pewnie w 2 dni, ale teraz jakoś mi nie idzie. Nawet jak mam czas.
Jak czytałam tego posta to byłam pewna, że do końca tygodnia a Ty, że do końca marca :D
Prawdę mówiąc zostały mi już tylko takie co do których mam na wstępie mieszane uczucia. Straszną mam ochotę ściągnąć coś innego, ale tak to nigdy ich nie obejrzę :D
Ooo :D
Prawdę mówiąc nie pamiętam ich z dzieciństwa. Miałam jakąś wymienioną karteczkę do segregatora z nimi, ale w sumie zaczęłam ich kojarzyć dopiero jak o Timberlake'u zrobiło się głośno :D
A Ty tak sentymentalnie czy co? :D
Ja chyba ze dwie czy trzy kojarze, zawsze wolałam Backstreet Boys :D
Tak mnie jakos naszło, a i z tych dwóch, trzech tą najbardziej lubię :-)
BB już bardziej kojarzę, ale i tak byłam wtedy chyba bardziej prokobieca, bo wolałam Spice Girls :D Do dziś nawet lubię parę piosenek :)
Do dzis mam kasete magnetofonowa Spice Girls i 2 pierwsze Natalii Oreiro :D I to nie przegrywane, tylko ze sklepu, hihihiih :D
Też mam kasetę SG ;)
Nigdy nie oglądałam Zbuntowanego Anioła, więc ta faza mnie ominęła, zato moja siostra miała jakąś płytę z kilkoma jej piosenkami i do takiej jednej sobie często tańczyłyśmy jak byłyśmy małe :D
91 :)
Powiadomienia znów mi się psują albo w ogóle się nie wyświetlają albo nie znikają :(
Hmmm... to w sumie Ty faktycznie byłaś gowniarz, mogło Cię ominąć :D
Mi działają póki co :p
Znam w sumie młodszych których nie ominęło, po prostu nie oglądałam to i się nie jarałam :D