T: 51
Poprzedni (49): http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele+50+%29,2509524
OK, wiem jak to wyglada :D i ze pasuje :P
No moze nie doslownie wow, bo takie cos to by wywolalo auto, 2-tygodniowa wycieczka lub inna kosztowna atrakcja :P I wiem, ze nikt mi tu nie doradzi nic emocjonalnego czy intymnego, bo jak napisalas, trzeba znac, ale im wiecej pomyslow tym wieksze mam pole do popisu i moze cos wykombinuje... :)
A może nie silić się na prezent oryginalny tylko postawić bardziej własnie na "otoczkę" ?
Możesz do zjedzenia zrobić coś dobrego jeśli lubisz gotować albo porobić coś fajnego :) No chyba że to jakieś okrągłe urodziny i musi być symbolicznie jakoś, to wtedy faktycznie prezent by się przydał jakiś bardziej znaczący :)
No tak, tutaj ostatnio takie tłumy, że zaraz zostaniesz zasypana pomysłami :D
Tort i jedzenie mam w miare zaplanowane, tylko jeszcze jakis prezent musze wykombinowac...
Nie widzi mi sie wizja nafaszerowania kogos jedzeniem, napojenia winem i zaciagniecia do lozka... Moze jestem dziwna, ale taki scenariusz moze byc nawet codziennie... A urodziny powinny byc jednak bardziej wyjatkowe... odmienne :p
Taaa... Moze moje wolanie o pomoc kogos przyciagnie... (naiwna ja... :D)
Codziennie jesz tort?! :D
No to wracamy do punktu wyjścia - ciężko (i trochę jednak głupio) doradzić komuś co powinien kupić, zwłaszcza że Ty jednak ewidentnie szukasz czegoś wyjątkowego :D
Pomijam tort :P
Co bys wolala? OK, ten tort :D / jedzenie, te wszystkie pier.doly otoczkowe i seks :D :PP czy tort :D / jedzenie, te wszystkie pier.doly otoczkowe, seks :D i jakis fajny, mily prezent? :D :D :D
I nie, nie uwazam, ze to jest materialne czy lizusostwo, po prostu ma byc milo i dobrze :D
OK, dzieki za rady, bardzo mi pomoglas :D :D :D
Ależ pytanie - no jasne, że zestaw powiększony, ale ja jestem materialistką, to mnie nie pytaj :D
Wiesz, chciałam tylko zauważyć, że czasem jest tak, że człowiek na siłę szuka czegoś wyjątkowego licząc, że ta druga osoba dozna tego "wow", a tu się okazuje, że wow nie ma, a tylko się niepotrzebnie nerwy straciło, a można było postawić na coś prostszego, na luzie.
Jeśli chłopak równie wymagający co Ty w kwestii tych prezentów, to i tak masz przej.bane i tyle :D
:D
Wiem, wiem... Z jednej strony nie lubie prezentow, bo czesto nie wiem co kupic, rzadko mam ten komfort, ze zbliza sie jakas czyjas okazja i od razu wiem co kupic :p Ale z drugiej strony nawet jak mam problem z wyborem to denerwuje sie jak mam cos wybrac, ale jak juz podejme jakas decyzje to lubie kupowac prezenty, pozniej pakowac i dawac i obserwowac reakcje :)
Nie jest az tak wymagajacy, generalnie nie przyklada az tak wielkiej wagi do tych rzeczy. Tort i impreza niespodzianka by go zadowolily plus najblizsze osoby :) Ale jezeli dodam do tego cos wiecej to wiem, ze na pewno by byl zadowolony, cos nieoklepanego :p Nosz cholera... Kazdy by byl a kto mowi, ze nie, ten klamie :) Wiec nie dziw mi sie :PP
Ja też tak z reguły mam. Jasne, jak przyjdzie do głowy coś super to warto się o to postarać, no ale jak nic do głowy nie przychodzi w danym momencie to świat się nie skończy jak się kupi coś prostego i sprawdzonego :)
Wiadomo, każdy by był zadowolony gdyby dostał coś wyjątkowego, co nie jest równoznaczne z tym, że byłby zdruzgotany jeśli nie dostanie :)
Cos wykombinuje :D Tym bardziej, ze on o prezenty dla mnie sie stara... Dlatego teraz mam okazje sie odwdzieczyc i zrobie to! :D
Bo mnie się ciągle nie wyświetlają, odświeżam i nic, a powiadomienie mi wisi i nic nie pokazuje.
Stęskniłam się, a dalej jestem w sumie w dupie z komputerem i nie mam jak tu zaglądać :( Co tak wszyscy pomarli poza wami...
Miałam być na Ciebie zła, ale za bardzo tęsknię i nie mam już siły na focha :(
Pewnie zmądrzały :D
Jestem przy Tobie bezsilna :/
https://38.media.tumblr.com/855ae2b98296c32b08567d471725a2f0/tumblr_n39rn0Yjcp1t pegqko1_400.gif
Nie widziałam wczoraj tej odpowiedzi, dzisiaj nawet nie było powiadomienia, co ten filmweb :/
U mnie bez sniegu, ale od poniedzialku do wczoraj kilkanascie razy na dzien grad sie zrywal, ciemno sie robilo a za chwile slonce i tak w kolko... :D Apokalipsa normalnie :P
Wesolych i Mokrego Dyngusa :D
U mnie wszystko - grad, śnieg, deszcz. Do tego wiatr straszny i zimnoooo :/ Ale słoneczko też co chwilę wychodzi :D
Nie obchodzę, ale dziękuję :)
POMOCY!
Może jeszcze tutaj wejdziecie dziś :D
Potrzebuję jakiś film na jutro, który mogłaby obejrzeć cała rodzina, tzn. niech nie będzie to horror, fantastyka, jakiś straszny melodramat ani erotyczny xD
Może być jakaś animacja, ale taka, żeby dorośli nie umarli z nudów.
Jeżeli przychodzi wam coś na myśl to podzielcie się proszę :>
Najłatwiej będzie przejrzeć gatunek komedia-familijny, ale chyba właśnie to robisz :)
Jeśli chodzi o animacje, to polecałabym coś z Dreamworksa :)
Może "Pingwiny z Madagaskaru" tylko nie wiem czy jest już gdzieś dostępna wersja z dubbingiem, ja oglądałam oryginał jeszcze i uśmiałam się dosyć :D
Albo "Jak wytresować smoka" - mnie się aż tak nie podobało, ale dużo osób w sumie to chwali strasznie. 2 część według mnie lepsza :D
No chyba że "Wielka szóstka", też się świetnie na tym bawiłam. Dwa razy oglądałam i to nawet z osobami które nie są aż takimi fanami animacji :) No i zdecydowanie jest zabawne, nawet dla "dorosłych" :D Zresztą płakać też się na tym popłakałam xD
Nom, przeglądam xD
Właśnie ściągam Pingwiny :D Ściągnęłam jeszcze Hotel Transylvania. Ooo,dzięki wielkie :* zapomniałam o Wielkiej Szóstce, też poleci. Smoka chyba już wszyscy widzieli (tylko nie ja............. )
Hotel jest spoko, ale dupy nie urywa :)
Muszę tę Pingwiny sobie z dubbingiem obejrzeć, bo ang. dialogi były w niektórych momentach naprawdę fajne i jestem ciekawa jak przetłumaczyli :D
W sumie wszyscy się zachwycają "Jak ukraść Księżyc" i "Minionki rozrabiają", ale tego z kolei ja nie lubię, jako jedyna osoba na świecie poza tymi które nie oglądały :D
A Szóstkę naprawdę polecam, przezabawny, wzruszający i uroczy :)
Coś tam może wybierze ta moja rodzina wybredna :D Pewnie na Pingwiny padnie albo jakoś przekonam do Szóstki ;D
Mnie to odrzuca wizualnie i już wiem, że mi się nie spodoba, więc nie jesteś jedyna ^^
Idę, bo muszę się przespać ;x Smacznego jutro :*
No i Pingwiny :D
Ale właśnie wizualnie aż tak mi nie przeszkadzało. Po prostu dla mnie to animacja typowo dla dzieci albo dla niewymagających :D
U mnie bardzo nietypowa ta Wielkanoc, bo dzień wcześniej się obchodzi :) Jedzonko też niby jest, ale ja prawie nic nie jadłam :P Ale dziękuję :D
Nom, bo Szóstkę ściągnęłam w za słabej jakości, a telewizor na pół pokoju i jednak nie fajnie się ogląda.
To, że dla dzieci to też, takie niedorozwinięte to ogólnie rzecz biorąc się wydaje xD
O widzisz :D Ja w tym roku w sumie też nie pojadłam specjalnie, ale to dobrze :D
Pokój jak całe moje mieszkanie :(
Kiedy ja się tak dorobię powiedz mi? Zaczęłam dzisiaj nową pracę za nędzne grosze xD
Może nie szybko, ale kiedyś się po tych swoich studiach czegoś dorobisz. Nie wiesz nawet jak Ci zazdroszczę tego :(
Gratulacje :)
Z moim pechem życiowym to pewnie nic z tego :D Nawet jakbym Harvard ukończyła to by się okazało, że coś jest nie tak xD
Dziękuję, ale nie ma czego, kolejna posada niezwiązana z zawodem na zasadzie 'każdego głupiego przyjmą za taką stawkę' :P
Twój pech się kiedyś skończy. Autentycznie zazdroszczę, ja mam bardzo złe skojarzenia z tym kierunkiem, bo byłam strasznie popychana w takim kierunku, więc naturalnie na przekór nie chciałam. A teraz nie ma dnia żebym się nie zastanawiała co ja ze swoim życiem najlepszego nie zrobiłam <śmiech przez łzy> :D
Domyśliłam się, ale mimo wszystko fajnie :)
Moja mama zawsze mówi, że mam tego pecha po niej, a u niej się jeszcze nie skończył xD
Ja w sumie tak na siłę poszłam, ale na szczęście się spodobało. Nie wiem, mi się wydaje że kierunek spoko, ale nie ma co tak zakładać, że lepszy od innych. Stereotyp pewnie kolejny. Haha, ja tak o innej rzeczy myślę codziennie, ale teraz powoli znajduję rozwiązanie z bigosu, w który się sama wpakowałam xD Bardzo bolesne, ale niestety.
Fajnie to będzie wypłatę wydawać xD
Ja mam pecha po obojgu rodziców. Oni zresztą są ogólnie tacy nadal zagubieni. Więc ja nawet nie liczę na to już, że znajdę swoje miejsce czy coś.
Stereotyp stereotypem, ale jednak pochwalić jest się czym :)
Nie masz pojęcia jak długą mam taką listę rzeczy, ale u mnie tylko gorzej i gorzej.
Wiadomo :D