A nie wiem, ja ostatnio nie miałam ocen co do niektórych podswietlonych, bez oceny na profilu były, ale już bezpośrednio na stronie OK.

Kupiłam wczoraj jaglaną, box z 8 Kinder Pingui (tego nie można kupić pojedynczo?? :o), Duplo Chocnut - bardzo dobre, ale maleńkie... :o i ciasto francuskie :D i rabarbar, bo dopiero dziś, zaraz będę robić ciasto :-)

No ale masz chronologicznie, tak jak było? Bo ja mam teraz misz masz zupełny. Starsze 9 przed nowymi. Nie wiem co jest. Chyba poszperam na forum FW.


No to super :) To czekam na efekt i wrażenia.
W Polsce można kupić pojedynczo, ale w takich pakach po 3 też widziałam. Też chcę wypróbować te kanapki. To i Maxi Kinga, bo też nie jadłam.
Ja za to wczoraj kupiłam 3 bueno :)

A ciasto raczej tak jak na pizzę. Robisz placek i wrzucasz do piekarnika. Podejrzewam, że ze 180 st.
Może porównaj do jakiegoś przepisu w Internecie? Ja poszukam.

Chyba jest cos nie tak, bo "Step Up" mi wskoczyl a nie bylo :D

Zjadlam, dobry :D Jak skoncza sie Pingui to kupie drugie, ale juz nie amietam co to bylo... Pingui mleko+czekolada a to drugie bylo mleko+miod... Co to bylo?? :D
Bueno mowilam, ze dobre, ale Chocnut duzo lepszy :D Sprobuj :))

No tak, ale jak gruby, jaka wielkosc? To chce wiedziec jeszcze...

No trzy jednakowej wielkości, musisz sama ocenić, bez przesady. Tam jest zdjęcie, porównaj :D

Ojej, to się w Niemczech nazywa Pingui. A w Polsce i innych krajach Pengui :D

Duplo jadłam, ale nie wiem kiedy i jakie :)

Porownam :D

https://www.real-drive.de/medias/sys_master/images/productimages/8/80154_1_1_det ail.jpg o taki kartonik kupilam.
widze, ze jest tez malinowe http://www.kinderpingui.de/Images/Teaser/teaser_home_XL_02c.jpg i kokosowe http://www.chocolate-brands.com/image/cache/data/Ferrero/ferrero-kinder-pingui-k okos-30g-500x500.jpg i to jest akurat polskie opakowanie i tez Pingui :D Jestes pewna??

Pomyliłam się oczywiście xD

Najgorzej, że już do Kejt napisałam podniecona mym odkryciem hahaha :D
A wszystko przez to, że jakiś czas temu o tym gadałyśmy o nam się pop.ierdzieliła nazwa i teraz już zgłupiałam jak to się nazywa :D
Sorry za zamieszanie :D

Bywa :D Wybaczam :D
Uciekasz gdzies czy zostajesz? :D

Za jakieś 40 minut szykuję się do wyjścia, potem wracam i sprzątam. Muszę okno umyć u siebie, bo jeszcze trochę i światło przestanie wpadać haha :D

Ciasto w piekarniku :D
Ja sie zawsze zastanawialam jak sie robi kruszonke! :D Jest pyszna, troche na surowo podjadlam :D
Ughhh... nie lubie myc okien... :/

Super FW. Nie dopuszcza pop.ierdzieliła, a dopuszcza zajebisty :D

xDDDDDDDDDDDD
<3

Miałaś nie wchodzić!

Phi :D

Poza tym:

4.Podzielić ciasto na 3 części,blaszkę o wymiarach 25x40 cm, wysmarować lekko masłem, i wyłożyć papierem do pieczenia.

No to kwestia rozłożenia 3 placków na podobnych wymiarach i grubość sama Ci wyjdzie :)

http://imgur.com/TppUCOG OK, na zdjęciu nie wygląda jakoś efektownie, nawet nie specjalnie smacznie i zachęcająco :D Ale jest pyszne! Zrobiłam jednak z całości porcji i faktycznie jest grubawe... :p Wyszło słodkie, ale w połączeniu z rabarbarem nie warto zmieniać tej proporcji, kwaśne owoce z przepisem, przy slodszych owocach można dac mniej cukru. Będę wracać nie raz! :-) :-) :-) i ta kruszonka z wierzchu <3

Podobny przepis, tak jak przypuszczałam 180.

http://www.mojegotowanie.pl/przepis/ciasto-rudzielec

I dodała go jakaś ANULLKA, chyba dobry znak :P

Nie podobny - taki sam :D Martusia jedynie wiecej kaszy podala, ale to jedynie gestszy krem bedzie :) Pewniejszy :D
No i tu mam wlasnie detale co do czasow, wymiarow, fajnie :D
Ale glowna zasluga dzieki Martusi, bo sama bym nie wpadla, nie szukala pod taka nazwa ciasta :D
Dzie-ku-je-my! :D <mow ze mna, dziekuj!>

A mi za wrzucenie tego przepisu to nikt nie podziękuje... :(

Dziękujemy Marta raz jeszcze :)

Juz wszystko wiem w sprawie ciasta :D
Tylko ono czasochlonne jest :o
Dziekuje, dziekuje :* <3

No troszkę, ale przepis ciekawy :)

A proszę bardzo ;*

Tak teraz myślę, że zawsze by można było zmniejszyć proporcję o 1/3 czy więcej i zrobić 2 spody. Upiec je w jednym czasie i zawsze trochę mniej czasu. A tak musisz każdy z osobna.

Ale wyzsze lepsze :D

Wróciłam. Pomalutku się będę brała za wszystko. Też nie lubię myć okien, bo jakbym nie umyła i tak widzę smugi na koniec i nie jestem zadowolona z efektu :D

Ciasto wygląda super :) Też lubię kruszonkę bardzo, szczególnie na drożdżowym.
Tylko ja bym chyba wolała niższe, żeby było wilgotniejsze. No chociaż drożdżowe lubię suche, a jest jeszcze wyższe. Kurczę, to nie wiem. Sprawdzę jakiś przepis zaraz i się zastanowię, bo na targach sporo rabarbaru :)

U mnie Moj myje :D :O
Ja chyba ide pocwiczyc, spalic ciasto :D Albo zjem jeszcze kawaleczek... :D
Serio jestem zachwycona tym ciastem! Nawet wlasnie na kotletowym zdjeciu to ciasto nie jest wysokie, jest troszeczke ciasta i juz rabarbar z kruszonka a u mnie ciasto i ciasto i ciasto i dopiero rabarbar, jest dosyc wysokie, miesci sie do buzi, ale trzeba bardzo rozdziawiac a jest za suche do jedzenia lyzeczka :D
Dlatego jak Ty masz taka malutka forme, przelicz sobie, moze akurat z polowy Ci wyjdzie, ze musisz zrobic :) I wyjdzie idealnie, powinno tez byc wilgotniejsze, bo owoc puszcza jeszcze sok mimo wszystko. No i jest tanie skladnikowo :)) Zachecam Cie bardzo :) Ja bede wracac tez na pewno z innymi owocami :)

W ogole wczoraj kupilam duza kuwete dla kota :D Zwykla miska, tzn cos miskowego :D w koncu dorwalam, dzika radosc w sklepie, bo nie wiedzialam, ze to az tak trudne... 56x45x15,5 cm :D

Zazdroszczę :D
A jeszcze firankę chciałam inaczej zawiesić, to już w ogóle masakra.
Poćwiczę przy porządkach :D

Na to ciasto chciałabym kupić jednak tę prostokątną czy kwadratową tak czy siak. Także najpierw tę blachę kupię :)

A to miał za małą? Nie wiem jaką ma moja nawet. Jak zapamiętam to z ciekawości sprawdzę wymiary, ale chyba nie jest aż taka wysoka i duża.

Nie mam firanek, w sypialni tylko rolete :D

No ale w okraglej tez mozesz zrobic :D

Po okolo 10 cm mniejsza po bokach i 12 cm. wysoka, wysypywal mi zwirek... Ta jest fajna, no ale zobaczymy czy z tej uda sie wykopac, mam nadzieje, ze nie.
A jakiego zwirku uzywasz? Tez na pewno o to pytalam ale nie pamietam... :(

Też mam roletę, ale brakuje mi czegoś w oknie i stwierdziłam, że powieszę jednak, bo nawet z ulicy tak dziko to wygląda. Tylko teraz kur.wuje bo te żabki za cholerę się odginać nie chcą :D

Ale tak mam pretekst, żeby kupić :D

Tego zbrylającego, piaskowego.

Mieszkam na 3 pietrze w trzypietrowym bloku :D Nie widac, do tego nie od ulicy :D

To mozesz kupic i pozniej np. ze sliwkami lub malinami zrobic :D A zaraz koniec rabarbaru :PP

Ja na te wyjazdy chyba kupie silikonowy, wiec tylko kupki by byly do sprzatania. Kupie teraz jakis inny a moze akurat sie przekonam, bo za pierwszym razem nie bardzo mnie zachwycil...

Ja mieszkam na pierwszym piętrze, a okno mam od osiedla w sumie, ale jak tamtędy idę, to bardzo smutno to moje okno wygląda, wiec złożyłam firankę na pół i będzie do połowy.
Nie podoba mi się ta firanka, ale może trochę lepiej z nią będzie. Co chwila robię przerwę bo mnie palce bolą :D

No zobaczymy. Może bym w przyszłym kupiła.

Mnie też silikonowy nie zachwycił. A raczej kota ;)

W Polsce mialam firanki to wiem jaki to bol... :P

To ja czekam i trzymam kciuki! :))

Ja jestem w sumie zmuszona dac druga szanse, albo raczej mam doskonala okazje dac druga szanse, tak, tak lepiej :)

No straszny, ale na szczęście część firanki jest za szafą, więc tam już nie musi być równych zakładek xD

Ok :)

Tak zdecydowanie lepiej :)

OK, lec koncz ta firanke :D
Ja tez uciekam sie ogarnac.

To pa :D

Lepiej było zamkniętą kupić :D

Te zamkniete wcale nie sa takie duze powierzchniowo a moj lubi powybierac miejsce :D I w lazience nie mam za duzego manewru gdzie moge wstawic, praktycznie jedno miejsce, pod umywalka a te zamykane wlasnie za duze nie sa a wysokie, przez te pokrywy i nie zmiesci sie, bo mam rure od umywalki :D Dlatego musi byc miskowa :D

Aaa no chyba że tak :D Chociaż moja jest chyba całkiem duża bo brałam specjalną na dużego kota xD Chociaż mój taki normalny jest, ale podobno ma długie łapy :P

A jakie ma wymiary? Zmierz i zobaczymy :-)

Nie mam nic do mierzenia w domu :( ale poszukam jej w internecie.

Rozmiar:
Łącznie: dł. x szer. x wys.: 50 x 37 x 39 cm
Drzwi obrotowe: ok. szer. x wys.: 20 x 22 cm
Dolna część: wys.: 11 cm
Wejście: wys.: 14 cm

Czyli jednak mniejsza :D Ale plusy są i tak spore, nic się nie wysypie i zero zapaszków xD

Póki co nie wysypuje nic, dobrze :-)
Zapachy to i tak jedynie po kupce, bo siku można powiedzieć, że nie śmierdzi :p

No ale ja np. jak używał tej odkrytej to czułam nawet w drugim pokoju czasami, że coś tam zaszło xD A teraz to jakby kota nie było :D żwirek mam drewno+pochłaniacz zapachu, filtr w kuwecie i luksusy wręcz haha.

I jak ten drewniany?? On jest taki duzy i jak zrobi siku to tak jakby opada pylem na dno i tylko kupki sie wybiera? Jak to sprzatac i wymieniac?
Te pochlaniacze tez widzialam, ale tez nie wiem jak sie uzywa, wklada do kuwety do srodka?? Co jak akurat na to sie zalatwi? Czy zaczepia gdzies jakos??
No Moj jak postawi klocka to zanim sie sprzatnie to zdazy zasmierdziec, ale jak jestem w domu i ma byc dwojka to ja wiem, bo jest pomiaukiwanie przy gwaltownym kopaniu w zwirku i wtedy ja juz czatuje przy kuwecie :D Jak nikogo nie ma to zakopuje idealnie, wiec zapach juz sie nie ulatnia, bo zasypany :D
A to dodam jakies zdjecie :D

Tak jest taki duży, siku go rozpuszcza i takie trociny się robią xD No i kupki się wybiera.
Ja mam taki pochłaniasz co się wsypuje po prostu i miesza ze żwirkiem dlatego ten mokry może tam trochę zostać bo się wchłania.
Ogólnie to używamy tego bo się nie roznosi nigdzie na łapach i jak miałam np. silikonowy itp. to nawet jakoś się tak wbijał mocno w łapki ;/
A filtr założony w dachu kuwety :P

Hahahha Anulka wyobraziłam to sobie jak czatujesz xD
U mnie to nie idzie poznać, czasami tylko słyszę jakieś większe kopanie :D

To czekam :D

Czyli podobnie jak z silikonowym, ze siku sie nie sprzata tylko co jakis czas wymienia?
A te trociny ze spodu podczas kopania/zasypywania nie przyklejaja sie do lap?
I filtr po co?

Oczywiscie, jestem zdominowana przez kota :D

Tak :D
Nie, mojemu się nie przyklejają :D
Filtr po to żeby zapachy się nie wydostawały i nie zostawały w kuwecie bo w takiej zamkniętej to by się mogło kumulować :P

Ale ze nie ma prawa sie nic przyklejac czy po prostu Twojemu a ogolnie byc moze? :D
I jak czesto trzeba wymieniac? Hmmm... To moze zamiast silikonowego teraz drewniany bym sprobowala... Tylko w markecie nie ma takiego na pewno, musialabym do zoologicznego (jest strasznie drogim sklepem) lub na Ebay'u kupic... Hmmm... pomysle :))

Czyli filtr tylko do zamykanych sie daje, tak? :D

A w ogóle to jakaś aktualna fotka kota by nie zaszkodziła nam tutaj :D !

Proszę bardzo raz jeszcze ;*
Warto zrobić, bo naprawdę pyszniutkie :D
Dobrze że tu więcej szczegółów się dowiedziałyście ;D

Zrobię :-)
Ja polecam moje wyżej :-)