Wiadomo, jestem przezabawna.

https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/p480x480/14705686_1616137248412491 _8159053650219431267_n.png?oh=7618337b8b4dc9f5f0fdcdbdec09ba90&oe=58A3AD9B

Tak będzie ;)

58%, 1 znajomy: 2 (PM), 1 chce zobaczyć.

59%, 1 znajomy: 7

51%, wow, jaka sroga ocena :o

Odpiszę tutaj, bo już mi się tam zlewają te posty.

Anulka:

Nie zaznaczyłam, bo ja się nie oszukuję, że zdołam obejrzeć wszystko, zwłaszcza teraz.

Za to z interesujących Cię rzeczy kupiłam pomelo, ale jeszcze nie jadłam (+ kaktus, ale też nie jadłam)
Zjadłam natomiast kanapki od nesqiucka z kakaowym kremem (są jeszcze z tym jasnym) i te z biedronki - nic szczególnego.
W rankingu wygrywa zdecydowanie Monte, te z Lidla i... Paradiso :) No i jeszcze od milki kupiłam takie ciasteczko-kanapkę Cake and Choc, dobra nawet.
Aaa i jeszcze od Wedla kupiłam taką ich "nutellę" i o dziwo, mimo że nie przepadam za ich czekoladami, to krem jest smaczny.
Chyba tyle z odkryć smakowych :)

Nie mam teraz ochoty na lody i chyba nawet nie jestem ich fanką, więc raczej do lata... ;)

Filmy:

Anthropoid 64%
Niewinne 67%
Objawienie 37%
Kamienne pięści 64%

Swoją drogą, to chyba jakiś zryw filmowy :)

No tak... rozumiem...

Kupiłam dzisiaj w Kauflandzie podróbki kanapek, kupiłam wersję "miód", jest jeszcze "kakao". Paczka 4 sztuki za 0,64 euro a naprawdę smaczne jak na podróbke :) drugi smak na pewno spróbuje i będę wracać :)
Poszukam tej Milki, Wedla tu nie ma...

Żadnych aktywności znajomych w moich ostatnich filmach?? :o

Nie, chyba nie zryw, po prostu weekend, do tego z wolną sobotą :D
Jako ciekawostkę :D dodam, że wszystkie ostatnie filmy były filmografowe, więc troszkę :D uszczupliłam listę :D

O, w Kauflandzie nie sprawdzałam czy są, ale może dzisiaj podejdę do Aldi :)

No żadnej :D Zdziwiłam się trochę nawet.

Też mam wolny weekend ten najbliższy :)
Plus dzisiaj mam wolne, więc obiecałam sobie, że trochę ogarnę na luzie. Pranie, sprzątanie, zakupy, takie tam.

Ostatnio tylko Przyjaciół ogadam przed snem, chociaż jestem dopiero na 18 odcinku pierwszej serii :D

Kupiłam dzisiaj drugą wersję z Kauflanda, kakao. Dla Mojego lepsze, dla mnie chyba minimalnie jednak wersja miód.

Przed snem ciągle Originals oglądamy, 3x11. Ten sezon jest okropny. Lucien i Tristan, naprawdę fatalne postacie, Aurora irytująca, nawet Elijah zrobił się za bardzo ą, ę :D Rebeki brak. Jedynie Cami całkiem w nowej roli mi się podoba.

Dzisiaj w pracy jadłam sałatkę tropikalna, z ostatnich kotletowych przepisów. Rety... dla mnie była niedobra... a Mój się zajadał!! :o sprawdź, ciekawa jestem opinii :p

Ja w końcu zapomniałam wtedy o tym Aldi, ale może dzisiaj podejdę do tego u mnie koło domu, bo właśnie wracam.
Nic oczywiście nie ogarnęłam w to wolne, przeszłam się tylko trochę po sklepach i pokupowałam jakieś głupoty :P

No Elijah zdecydowanie mi najhardziej działał na nerwy. Ciekawa jestem co powiesz na finał :)

Sprawdzę przepis, bo zrobić raczej odpada z braku czasu i chęci :D

Tak jak pisałam, ten weekend wolny i przyszły też. I czeka mnie wycieczka... do Warszawy ;)

Jakie głupoty? :) :D

Zapomniałam też się pozalic na okropna Aye... Ale na szczęście wczoraj już zginęła :D
Finał już niedługo :)
Czekam na TVD, nie ma bata :p OK, może nie już, ale przynajmniej w przyszłości pomału mogłabyś zacząć nadrabiać :D

Ooo :) rekreacyjnie czy służbowo?

Miałam 61% i zaznaczony na 3 oczka, 1 znajomy: 8.

Jakieś kosmetyki, syropy do kawy itp.

Też za nią w sumie nie przepadałam...
Może... :D

Nie, rekreacyjnie. U Pani Martusi byłam na weekend :)
Miła odmiana po ostatnich fatalnych dniach.

Miałam chyba 71%
Marta ma 9/10 <3

W ogóle w końcu podcielam i wyrownalam włosy, ale pani sciela mi naprawdę malutko i powiedziała, że generalnie włosy nie są zniszczone :))

Zrobiłam Kopiec Kreta, ale wyszło mi bardziej jak Krowi Placek :D biszkopt schrzanilam, przez co ciasto trochę traci, ale mimo wszystko jest dobre :)

W ogóle skończyliśmy już Originals. Jestem zawiedziona, bardzo zawiedziona, że usmiercili Camille i Davine. Zastanawia mnie tylko czy aktorki same zrezygnowały czy wyrzucili czy po prostu już nie chcieli ich. Nie wydaje mi się żeby Kol i Elijah mieli umrzeć, OK, niby powinni wg analogii, ale myślę, że zrobiliby to teraz, bo jak? Aktor grający jedną z głównych postaci - Elijah - wróci na początek sezonu po to tylko, żeby umrzeć?? Coś wymyślą, ale wtedy znowu wróci moja złość, że mogli szybciej "szukać" lekarstwa/sposobu to Camille by ciągle żyła.
I tak, dopiero w marcu, wskocza na miejsce w ramówce, tylko dziwne to trochę, muszę zerknąć na ilość odcinków w TVD, ile tam wyjdzie, bo na pewno nie 22 w takim razie...

Ohoho, to kolejny raz zazdroszczę... :(

56%

To dobrze :) Moje niestety już troszkę rozdwojone miejscami po tym ostatnim podcięciu, ale nie dbam o nie za bardzo teraz, bo wiecznie siły i czasu brakuje.

Dzisiaj patrzyłam w sklepie na babeczki kopce kreta. Może spróbuję zrobić w takiej wersji?

Ja byłam zdruzgotana Camille. Pocieszające jest jedynie to, że ładnie to wszystko wyglądało.
Wątpię żeby Elijha zginął. Chociaż wolałabym żeby to był on niż Camille.
Teraz się modlę żeby czasem Caroline nie zawitała do Nowego Orleanu.

Spokojnie :) Jeśli tylko będziesz chciała, to pewnie się spotkamy jakoś za niedługo. Kwestia tylko mieć chęci. No chyba że tak bardzo z Martą byś chciała, z nią musisz sama uzgodnić :D
Teraz myślę będzie już łatwiej się spotkać, najgorzej ten pierwszy raz :)

Teraz znowu przerwa miesiąc od wspomagaczy a później znowu :)

Babeczki? Nie umiem sobie wyobrazić :p rób :)

Ładnie, ale co z tego? :D

Fajnie by było :) a chcieć, chcę :D
Jak zmienię mieszkanie to zapraszam wszystkie 3 lub pojedynczo jak chcecie :D Ale Berlin też kusi :))

Moja przerwa trwa już za długo :D

Tak wyglądają na pudełku http://3.bp.blogspot.com/-sAWas0-jm9I/UswOWiZIBPI/AAAAAAAAKVo/-7sRvv5zBio/s1600/ kk1.jpg
Ale ja bym zrobiła od podstaw, z jakiegoś blogowego przepisu.

No nic niestety. Ale z drugiej strony nie takie osoby wracały. Zawsze można na to liczyć.

Ja też chętnie :) Przez Łódź też możesz zawsze do Lublina pojechać :)

Jak się zbiorę w sobie to do kina w końcu pójdę dzisiaj.

Chciałabym się pilnować teraz ;)

Fajne, ale faktycznie fajnie by było zrobić samemu :)

Nie wiem czy bym chciała...
Najgorsze że teraz mało kto ciągnie do tego serialu...

Można, ale nie najbliższe wyjazdy :p będą za bardzo stresujące...

A na co do kina? :) z obecnego repertuaru, tego najświętszego mam 4 filmy :)

W ogóle zrobiłam coś bardzo nieanulkowego... porzucilam książkę/serię o Dolittle. Nie umiem już dokończyć, stresuje mnie i przytłacza. Przez co utknelam z czytaniem i nie zrobię wyzwań w tym roku... :(
Zostały mi 3 części, kiedyś może je doczytam. Teraz będą przyjemne i interesujące rzeczy :)

Rozumiem... :)

Już ocenione 72%, jeden znajomy 7/10, jeden zaznaczył.

No to gratulacje! Nareszcie :D
Nie ma co na siłę się z tym męczyć jak Ci to nie sprawia radości, a tylko stresuje.

67%, 1 znajomy: 7.

:))

Kolejny Carpool Karaoke - Madonna.

I kolejna zapowiedź - Bruno Mars.

Finał TVD 10.03
Powrót Originals 17.03

:)

W marcu dopiero? :|

http://www.filmweb.pl/serial/W+poszukiwaniu+Boga+z+Morganem+Freemanem-2016-76183 9
Nie miałam procentów, 7/10 :)

Niech będzie teraz: miałam 67%, 2 znajomych: 7, 10 <3

1) Też nie miałam procent.

2) 7/10, ale pewnie teraz dałabym mniej. 7,8,9<3, 2 chce zobaczyć.

Nie wchodzę ostatnio, bo u mnie naprawdę słabo.
Co tam u Ciebie?

W pracy czy ogólnie czy zdrowotnie?

U mnie zależy z czym, różnie.
W pracy jest dobrze, lubię tą pracę :))
Mamy urlop, więc na święta jedziemy do Polski, niespodzianka zupełna, bo mamie nic nie powiem :D Dlatego też muszę się przygotować z jedzeniem, w poniedziałek zrobiłam piernik staropolski - z kotleta - maceruje się cały czas w lodówce, bo to ten stojący minimum 2 tygodnie :D mam duże oczekiwania :D jutro zrobię listę innych rzeczy, które mogłabym zrobić a które mogę zabrać w taką podróż autem, dobrze, że zima, nic nie skisnie itp. :D
W czwartek będę miała usuwana osemke, więc dluuugi weekend będę miała, mam wyrzuty sumienia :o
Jedynie mamy duży problem z telewizorem... Ale to jest bardzo rozległa historia... w skrócie - reklamacje, reklamacje, każdy od siebie odsuwa problem, a od 2 tygodni nawet nie mamy tv w domu... masakra... jesteśmy mega źli... :/
W ogóle będę zaliczać też filmografie... Kristen... Steward... :D
Kurtyna.
Do widzenia.
:D

Już się martwilam o Ciebie...

Miałam 62%, 3 znajomych: 6, 7 (PM), 8.

71%
5 znajomych: 5,7,4,6,10

Chyba po prostu ogólnie, wróciło coś bardzo bolesnego i nie chce mi się żyć.
Ale nie martw się, nie ma sensu prawdę mówiąc.

To fajnie, mama na pewno się ucieszy :)
Ja liczę na to, że dostanę świąteczne zmiany, bo jedynie praca trzyma mnie przy życiu ostatnio, a jak przyjdzie mi siedzieć przy stole w Wigilię, to chyba się posypię. Zmusiłam się 2 dni temu i trochę zaczęłam przystrajać sobie w mieszkaniu, bo inaczej nawet nie zauważyłabym, że idą Święta. Prezentów oczywiście jeszcze nie mam, mimo że chciałam to załatwić wcześniej, dobrze że chociaż kartki mam kupione. Może chcesz kartkę?

Dużo się ostatnio wydarzyło u mnie i jakoś nie nadążam za tym wszystkim emocjonalnie. Na szczęście mam już trochę planów na przyszły rok i jakoś tak liczę, że jak zacznę część wprowadzać w życie, to może będzie lepiej.


Z takich ciekawszych rzeczy to mogę napisać, że oglądam w kółko Przyjaciół i w sumie dlatego nie oglądam nic innego.
Mam od piątku 4 dni wolnego, pierwszy raz od... nie wiem kiedy i kompletnie nie wiem co z życiem własnym zrobić ;) Jutro spróbuje się wcisnąć na paznokcie do kosmetyczki, bo wyglądają dramatycznie, a nie mam już siły sama z nimi coś robić.

O rety... nie brzmi to dobrze i optymistycznie, wcale mnie nie pocieszylas...

Fajnie by było, ale nie będzie nas tutaj, za rok poproszę :)) Nie pamiętam kiedy wysłałam kartkę, chyba z 10 lat temu :D

Dobrze, że są plany, też mam, trzeba się tylko zmobilizować :))

Naprawdę lubię swoją pracę teraz, stąd wyrzuty :D mam nadzieję, że sprawnie i bez komplikacji pójdzie, bo od przyszłego poniedziałku ciężki tydzień, praca plus przygotowywania świąteczne.
Paznokcie zrobię sama, jak znajdę czas, ewentualnie w aucie będę malować, na postoju oczywiście koniecznie :D W ogóle może kupilabym większy transporter dla kota, bo dupsko już wielkie... :D

Również ją nienawidzisz za jedną minę czy czemu? Nie lubiłam, była raczej obojętna, chociaż sklanialabym się do opinii powyższej :p bo widziałam nie tylko "Zmierzch" ale... Mój... ją... lubi... :D No jeny. Przestań się śmiać :D i schowaj ten kamień :D
A serio, no tak. I stwierdziłam, że w sumie czemu nie. Mam tak czy siak zaznaczonych 5filmów książkowych, które bym obejrzała. Ona ma tylko filmy, żadnego serialu, więc szybko pójdzie. Do tego są z napisami i po przejrzeniu są różne tematycznie, dramaty, przygodowe, nawet sci-fi i horror :) i sporo z tych filmów ma naprawdę wysokie oceny! :) I przekonam się dokładnie o aktorstwie :) no i Mój zadowolony :))
Jak już widziałaś, wczoraj zaczęłam, to pierwszy jej film był, będę oglądać chronologicznie :) całkiem fajny, chociaż zabrakło do 7... a ty masz sporo procentów :)

Teraz już nie mam czasu, ani siły, ale coś może po Nowym Roku zacznę robić, żeby było trochę lepiej.

Eee no to tym bardziej :D Nakupiłam kartek jak głupia i teraz wszystkim wciskam :D Ja i tak bardziej takie noworoczne życzenia piszę i świątecznie-neutralne, ale jak chcesz w sumie.

No właśnie próbuję się zmobilizować, chociaż ostatnie 2 tygodnie to poza pracą takie siedzenie i gapienie się w ścianę, a jak już się umówiłam, to musiałam się powstrzymywać co chwilę, żeby się nie popłakać.
Poza tym nikt teraz nie ma czasu, więc trochę zostałam jak ten palec sama. Dlatego właśnie najlepiej mimo wszystko jest jak jestem w pracy. Są nerwy i stres, ale chociaż mam zajęcie i nie mam czasu myśleć o niczym innym.
To super, że tak lubisz swoją :D

Dla mnie na 100% nie będzie jutro terminu, ale spróbuję mimo wszystko :)

Nie nienawidzę jej, bez przesady. Po prostu dla mnie wygląda jakby taka wiecznie śnięta była albo przyćpała i nie wiedziała gdzie jest :P Widziałam ją w filmach poza Zmierzchem i nie zrobiła na mnie wrażenia absolutnie, nawet jak właśnie była chwalona.
Ale w moim pytaniu nie było żadnej zgryźliwości, po prostu pierwsze słyszę, że Kristen, więc mnie to zaciekawiło :D
Ja chyba mam z nią ten horror zaznaczony. W sumie to go może teraz ściągnę...

Też mam plany na przyszły rok :)

Nie zrozum mnie źle, ale fajnie by było jak bym się cieszyła tą kartką na stole np. A nie będę miała okazji, bo i święta i Sylwester poza domem. Ale dziękuję bardzo :))

A co widziałaś i masz coś zaznaczone?
Do tego horroru nakręcili też drugą część - video :D - gra wampirkowa Rebekah :))

No to trzymajmy kciuki, żeby był lepszy niż ten.

OK ;)

Obejrzałam 6 tytułów.
8 za Motyl Still Alice, 6 za Wszystko za życie,
6 za Zmierzch I-III, 4 za Zmierzch IV cz1.

Chcę zobaczyć Śmietankę Towarzyską i ten horror, ale dopiero teraz go zaznaczyłam, bo miałam go zaznaczonego gdzie indziej.

Moj tak sie zastanawiam nie byl zly w ogolnej ocenie :) Chociaz tez byly kryzysowe momenty...

2 pierwsze mam zaznaczone, ksiazkowe :D
Duzo zabawy ze znajomymi przy Zmierzchu... :D Ale biorac do kupy wszystkie czesci to rozstrzal ocen 3 - 10 <3 :D
Ostatnia czesc ta druga czesc widzialas?? Mi sie ona calkiem podobala. Chociaz za bardzo mi sie odwleklo od ksiazki, nie pamietalam dokladnie, juz bez detali i moze stad ta 7 :D

Ja teraz bede ogladac kolejny, chociaz najpierw prysznic, zmyje olej :D I chyba to ostatnie wystapienie lnianego, bo jednak boje sie juz stosowac... trzymam go w lodowce, ale jednak data jest do ostatniego lipca... :/ Bede musiala przysiasc na dniach i wybrac jakis inny. Co bys polecila?? :) W ogole kupilam tez zel aloesowy z Holika Holika. Z tej samej marki uzywalam skarpetek zluszczajacych i bardzo fajny efekt a zel ma tylko same rewelacyjne opinie, wiec tez musi byc dobry :)) I tez z tej samej marki zamowilam taki krem CC do twarzy, co prawda na wizazu tylko 3 opinie (ale dobre), ale ogolnie marka ma dobre recenzje, wiec zaryzykowalam. Ja ogolnie nie uzywam fluidow, tylko kremy BB, a CC to jest chyba cos jeszcze pomiedzy... tak? :D
W ogole przez okolo tydzien smarowalam na noc buzie olejem kokosowym i super! Doslaownie odrobina na cala twarz starcza a skora bardzo fajna, mieciutka! Ale chwilowo zaprzestalam, chce wykonczyc moj krem na noc i nie kupie, przerzuce sie na olej na dluzsza mete, zdrowsze i tansze :) Ale musze ktorejs niedzieli (szkoda, ze nie dzisiaj, zawsze sie zagapie) wyprobowac rano, jak skora bedzie sie zachowywac, czy ladnie wchlonie, czy bede sie swiecic...

Mój wbrew pozorom też... Zawaliłam miliard rzeczy i spotkało mnie sporo złego, ale duża część problemów, to rzeczy przywleczone z lat poprzednich, więc nie ma co obwiniać tego roku do końca. Zrealizowałam sporą część postanowień noworocznych, zmieniłam trochę podejście do różnych kwestii i mimo wszystko trochę łatwiej mi się żyje. No ale mam nadzieję, że kolejny rok będzie lepszy, bo dlaczego miałby nie być.

Widziałam tylko fragmenty i chciałam wydłubać sobie oczy :D

Mnie się udało umyć głowę, pójść na zakupy i teraz trochę prania, chociaż jutro część druga.
Na zakupach kupiłam prezent, który jutro planuję już zapakować ładnie i schować. Jeszcze jeden większy prezent i reszta to raczej takie pierdoły jak coś, więc bez spiny. Może się uda, że na tydzień przed świętami będę mieć wszystko.
Muszę się jutro wbić do tej kosmetyczki z rana, tak jak pisałam, ale przydało by się jeszcze zanieść sukienkę do zwężenia.

Może arganowy? I do twarzy i do włosów się nadaje.
A tym lnianym się nie przejmuj. Jak używasz tylko na włosy, to nic im nie będzie. Twarz to wiadomo, lepiej nie ryzykować, ale włosom nic się nie powinno od tego dziać.
Mi by kokosowy raczej momentalnie zapchał pory, na twarz używałam arganowego i lnianego tylko.
Na tych kremach się nie znam niestety. Ja używam takiego w formie musu.

A mówiłam w końcu, że byłam u Pani Marty? To byłam ;)

Nie wiem czy zrealizowalam jakieś postanowienia noworoczne, bo nie pamiętam czy tak naprawdę jakieś sobie postawiłam :D Ale w tym roku zrobię i spisze na kartkę :)

Ja prezenty mam już wybrane, dla Mojego już dokładnie, dla mamy doczytać z rankingów i wybrać najlepszy i pokupic :)

Wróć! Nie wiem jak ja to pisałam, ale już nawet wczoraj nie nalozylam tego lnianego :D tylko oliwę z oliwek :) Włosy wydają się błyszczące a domyte są, to nie olej :D Też muszę więcej używać, bo ma ważność do końca stycznia :D ostatnio sporo do sałatek, a teraz z włosami też więc może zuzyje :) A 2017 będzie arganowym testowaniem.
W ogóle w piątek kupiłam 3,4 kg :D papryki, będzie paprykowy tydzień, tyle potrzebowałam wg przepisów obiadowych :)) w ogóle też ostatnio często ona gościła i powiem Ci, że chyba już troszeczkę polubiłam :)

Mowilas :) Zazdroscilam :D

Miałam 53%, 1 znajomy: 4 (PM)

52%
1 znajomy 9/10

:o

Ona jest fanką Kristen, wysoko ocenia filmy z nią.

To wszystko jasne :D
Ale ona tam jeszcze młodziutka była i za dużo się nie nagrała :D
Podnosić ocenę można za główną rolę :D

Ale z tego co zauważyłam ona ją strasznie lubi :D

Ja w sumie co roku coś tam mam w głowie czy na kartce, a w tym roku trochę ambitniej do tego chyba podeszłam.
Cóż, może teraz zaliczę jedno bardzo klasyczne - rzucić palenie :)

Nie udało się z paznokciami niestety, bo mi się nie chciało iść. Udało mi się za to z sukienką i prawie tam zemdlałam przy przymierzaniu. Musiałam usiąść i panie dały mi wody. Co za wstyd. Chyba mam znów anemię :/

Udało mi się też kupić prezenty częściowo i teraz wystarczy tylko dokupić coś mniejszego.
Ja mam taki problem z tymi rankingami prezentów, że zawsze za dużo dla siebie wypatrzę :P

Ja sobie wczoraj wtarłam arganowy na noc na twarz, bo mnie ta dyskusja zmotywowała. Dzisiaj też się postaram.
Myślę, że powinien Ci się spodobać. Dużo osób sobie chwali.

Mniam ;) Pojadłabym papryki.

No tak, faktycznie. A może ona wpadnie w styczniu, bo tak się wstępnie umawiałyśmy.

Dokończyłam dzisiaj mój stroik świąteczny i kupiłam małą choineczkę, także jeszcze wykombinuje coś z lampkami i klimat świąteczny w mieszkaniu zaliczony.

Przyjechalabys na miesiąc to bym Cię odzywila :))
Niedobrze... :/

Dla Mojego już kupiłam :D w czwartek będzie :)
Ale rankingi z konkretnym produktem żeby markę i model wybrać :)

Kupiłam w ogóle szamponetke :)) w piątek, już po pracy chcę pomalować, żeby przy ewentualnej porażce nikt mnie nie widział :D Ale w ten piątek tyle sobie już ustalilam, że się posram chyba... kolor czerwony brąz :D ładnie wygląda :) zaszaleje se przy świętach, oczywiście o ile wyjdzie właśnie :p
Po Nowym Roku kupię arganowy :)

jw - zapraszam :))

U nas bez dekoracji, nawet naklejek nie mam na oknie, w tamtym roku chociaż one były :D

Wszyscy mi tak praktycznie mówią, że by mnie dokarmili ;)
Bardzo chętnie w sumie, jak tylko będziesz mogła to coś się wykombinuje ;)

A to tak wiadomo, też porównuje.

Też za mną chodzi zmiana koloru włosów, tylko właśnie tak na próbę. Może nie szamponetka, ale jakaś taka farba "do iluś myć".

jw - chętnie.

W sumie niewiele w tym mieszkaniu będziecie, to też nie ma sensu. Ja najprawdopodobniej spędzę nawet Sylwestra w pracy - dzisiaj się dowiedziałam i nawet się trochę cieszę, mimo że miałam inne plany.

Co do wiadomości - doszło, dziękuję. Jak się zbiorę, to Ci odpiszę i może trochę naświetlę sytuację.