http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2223082?page=20#post_10159500
kontynuacja.. xD
Tyle, że to się wiąże z końcem lata także nie wiem czy znowu aż tak odliczam :) Zawsze mogę do tego czasu oglądać bloopersy i powtarzać wyrywkowo odcinki :D
Coś mam na oskrzelach, powinno przejść po tygodniu wg lekarki, tylko "muszę dużo pić" + brać te leki, ale bez recepty będzie ciężko. :D
Widzę, że z autem jesteś związana emocjonalnie prawie jak Dean z Impalą :D Ja dostałam w sumie kilka fajnych propozycji na następny rok i jak to sobie w miarę nieźle poukładam to może nie będzie tak źle jak zakładałam.
Oskrzela.. to nie fajnie, tym bardziej bez recepty :/ Idź jeszcze raz do lekarza, może uwierzy że zgubiłaś poprzednią.
Tak :D Auto jest już stare i cały czas coś się psuło, ale puki co dało się naprawić i jakoś jeździło a teraz już kaplica :(
No to fajnie :) najważniejsze to patrzeć pozytywnie :D
Wiesz, to nie były żadne antybiotyki ani leki typowo na receptę, także może po prostu kupię coś co mi poleci aptekarka. :)
To współczuję autku i właścicielce :( Samochód też człowiek, ma duszę :D
Nie widziałaś finału SPN?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! O ja! :D Finałowa scena była przepiękna. No i Dean jak zwykle miał gadkę. I Castiel I Sam i w ogóle. Ogladaj! :D
Hej, hej, co ciekawego?
Ja chwila internetowego relaksu i film, ale jeszcze nie wiem co, muszę w dysk zerknąć co tam następne :p
U mnie nic ciekawego, po staremu ;D
Zaczęłam od nowa HIMYM oglądać, nie żebym miała jeszcze sesje xDDD
Ludzie od charakteryzacji, kamerzysci, rezyserzy. Jak oni to robią ze wygląda w serialu w tym sezonie duuzo gorzej niz w realu? Dalbym mu z 10 lat mniej niz Stefanowi. I jakies 4-5 kilo mniej. I skóra tez nie jest taka zszarzala i zmęczona.
Oświetlenie mają kiepskie. Jeszcze Paul to wygląda spoko, ale Ian to tragedia momentami. Fakt, trzeba się trochę postarać, by tacy fajni ludzie wyglądali kiepsko - ekipa robi swoje :/
Oni mieli problemy z oswietleniem juz w 3 sezonie. Tylko ze w odwrotną stronę. W 3 sezonie (zwlaszcza w 1 pol.) kolory byly przesycone, podkręcony kontrast, postacie się blyszczaly i wyglądaly na ciągle spocone. Takie figury woskowe (ale i tak wolę 3 sezon, bo chociaz kolorystyka byla ciekawsza, a paleta cieplejsza)
W tym sezonie postawili na pseudo-realizm. I mamy smutne, zwiędle kolory, sprane i zszarzale oswietlenie. Bohaterowie wyglądają na wysuszonych, widac wszystkie ich niedoskonalosci, mala zmarszkcza w realu na ekranie wydaje się glęboka i duza. Kolorystyka jest tak nędzna ze az oczy bolą - ciągle szarosci i brązy + zgnile zielenie. Do tego kamera baardzo pogrubia aktorów. Policzki Niny wydają się spuchnięte......
Co do pogrubiania Niny to wydaje mi się, że ona po prostu trochę przybrała na wadze - osobiście nie widzę w tym nic złego. Dobijała mnie w swojej szczytowej formie.
Nie wiem czy mi się kiedykolwiek podobały kolory w tym serialu. Zbyt podkręcone wyglądają śmiesznie, niby lubię realizm, ale chyba nie w takiego typu serialach gdzie główni bohaterowie teoretycznie się nie starzeją. Zły sobie też moment na to znaleźli, upływ lat widać.
A widzisz - dla mnie Nina najlepiej wyglądala w 2 sezonie - zwlaszcza jako Kath. Po prostu pięknie. Filigranowa, szczuplutka - twarz ladnie wymodelowana, mocno podkreslone kosci policzkowe, bilo od niej mlodoscią. Teraz dla mnie w tej grubszej wersji wygląda kiepsko w porównaniu do siebie samej z poprzednich sezonów. Czasami z tymi napuchniętymi policzkami przypomina cho.mika. Zwlaszcza w 4x10 jak siedziala przy stoliku. (Paul tez w tamtym odcinku wyglądal fatalnie - wyjątkowo grubo, staro - a krótkie wlosy jeszcze tylko potęgowaly efekt - dobrze ze schudl. I to nie widzialem tego tylko ja, bo juz po ujawnieniu zdjęc promocyjnych, posypala się fala krytyki jak Paul się "spasł"). Najgorzej Nina chyba wyglądala w 4x20 - naprawdę, naprawdę grubo na twarzy - zwlaszcza jak odwiedzila Salvatorów na początku odcinka (ale np. w 4x18 - czyli niewiele prędzej wyglądala bardzo dobrze....)
Ale ja się z tym całkowicie zgadzam, nie to że jestem fanką pulchniejszej wersji. W grę wchodzi po prostu kobieca solidarność, która każe mi powstrzymać się od komentowania wagi u innych kobiet. Szkoda, że wszystkie dziewczyny tak nie robią. Niby faceci nas wpędzają w kompleksy, a to nie prawda, bo same to sobie robimy. :)
Niektórzy ludzie (nie mówię, że Ty) trochę wg mnie przesadzają. Rozumiem, że aktor gra ciałem, ale rzucanie wyzwisk, bo się komuś coś tam nie podoba to już przesada. Nagle wszyscy się okazują idealni.
Candice tez nie wygląda dobrze w grubszej wersji (a ona ma jeszcze sklonnosc do tycia). Przybralo jej się na wadze w 2 pol. sezonu i jeszcze przestali jej modelowac policzki za pomocą rózu - co tylko spotęgowalo efekt.
Pozwolę sobie na prywatną uwagę. Twoja dziewczyna musi być jednocześnie szczęściarą i pechowcem. Z jednej strony mnie to ciekawi, z drugiej się boję :)
Powiedzmy raczej ze mam inne standardy do telewizji a inne do normalnego zycia. Kobieta w realu nie musi chodzic 24h/dobę wymuskana. I nie rzucam zadnych uwag z tego powodu. Ale TV to TV. Tam aktorki mają byc "zrobione na bóstwo". Kiedy wlączam TVD mam pewne oczekiwania - chcę widziec pięknych ludzi - to CW do diabila ! :D To jest jak obietnica. A w tym sezonie zrobili z dziewczyn ciotki -klotki. Mają caly sztab stylistów i charakteryzatorów. Myslę ze profesjonalista w pare minut by mógl ją umalowac.
Może oczekiwania inne, ale nie wmówisz mi że w życiu codziennym zatracasz nagle "licznik kg" itp. :D Dobra - koniec prywaty :P
Nie sposób się nie zgodzić, taka już jest magia telewizji. Człowiek ma potrzebę oglądania piękna. Nie ukrywam, że pewnie oglądałabym ten serial z mniejszym zainteresowaniem gdyby rolę męskie były obsadzone przez facetów mniej atrakcyjnych.
Z drugiej jednak strony nie potrafię jakoś liczyć innej dziewczynie każdego kg, nawet jeśli to aktorka. Kiedyś tak miałam i to było bardzo złe. Od 13 roku życia żyję w mniejszej czy większej obsesji na punkcie wagi, nie jest to żaden powód do dumy. Media robią z kobiet kompletnie niewolnice dobrego wyglądu. Jako kobieta czuję więc naturalną potrzebę bronienia innych kobiet.
Jak bylem mlodszy i bylem w okresie dojrzewania to zacząlem przybierac na wadze i wszyscy mi mowili ze "idę w ojca" - bo mój ojciec ma brzuszek. Mialem paniczny strach ze będę tez tak wyglądal. Na szczęscie kiedy hormony przestaly szalec - schudlem i teraz wiem ze jestem chudokoscisty po matce. I rozumiem co to jest miec obsesję na punkcie wagi - w tamtym okresie codziennie się wazylem etc. I moze teraz mi zostalo takie mierzenie ludzi wg. wagi. I nie ukrywam ze cięzko mi patrzec na aktorów którzy przytyli, a pamiętam ich w chudszej wersji. Dlatego w wielu scenach ze Stefanem się zastanawialem czy schudl czy nie - a nie nad fabulą LOL - takie natręctwo. Tak samo mam z wlosami u kobiet - jak aktorka miala piękne wlosy i potem zrobi sobie brzydką fryzurę albo przefarbuje się - to myslę wiecej o tych glupich wlosach niz akcji na ekranie. Teraz myslę wiecej o ohydnej fryzurze Eleny niz o niej samej LOL --- takie 2 moje natręctwa.
Współczuję w takim razie, bo obsesje takiego typu u facetów są jeszcze gorsze niż u kobiet. Choć ja raczej miałam bardziej do czynienia z "jestem za chudy" bla bla bla.
Dorastanie to jest w ogóle jakaś porażka. Nigdy nie byłam osobą z nadwagą, a raczej krążyłam w górnych granicach niedowagi i normalnej wagi, ale w okolicach końca gimnazjum byłam dosyć pulchniejsza. Zaczęło się odchudzanie, obsesja, workowate niekształtne ciemne ubrania. Innymi słowy tragedia :) Obecnie sukienka z balu gimnazjalnego leży na mnie lepiej niż wtedy (a trochę już od tego czasu minęło) Przechodziłam też okres patrzenia na ludzi przez pryzmat wagi - jak ktoś jest za gruby, to znaczy że leniwy i po części odpychający. Wyleczyłam się z tego. I choć nadal przeżywam każdy 1kg to staram się przynajmniej tak srogo nie oceniać innych.
O włosach się nie wypowiem, bo to jak zniszczyłam swoje piękne włosy na nagrodę zasługuję jakąś.
Nie wiem dlaczego nie wejdziesz sam i nie zagłosujesz. Ten mój post to była delikatna aluzja. Do facetów naprawdę trzeba wprost :D
Jak dotąd odpadły:
07. 2x04 Stefan śni o Damonie i Elenie <3
36. 2x04 Stefan dźga Kath + flashbaks 1864r <3
37. 2x02 Stefan siłuje się z Masonem
38. 2x07 Stefan tańczy z Kath <3
39. 2x08 Stefan i Damon w aucie
40. 2x16 Poranek Steleny zesputy przez maskaradę Katherine
41. 2x16 Katherine i Stefan wspólnie zabijają Jonasa
42. 2x04 Steferine: Katherine składa obietnicę zmarłemu Stefanowi <3 (ale zgodzę się, że mały udział S)
43. 2x17 Katherine podmienia się miejscami z Eleną, Stefan ląduje w krzakach
o ja pie.rd.olę - chyba naprawdę ludzie tam mają cos nie tak z gustem. Praktycznie same sceny Steferine odpadly. Ze niby taniec Steferine jest gorszy od innych scen ? no chyba tych ludzi powalilo. Widac ze mają jakąs niechęc do tego pairingu, no ale slodko-pierdząca Stelena z 2 sezonu jest lepsza......
Dlatego wlasnie przestalem glosowac w tych konkursach. Najlepsze sceny odpadają szybko, a jakies gówno zostaje.... Uwierzysz np. ze w konkursie Steleny z 1 sezonu na podium znalazla się bezdennie nudna scena ratowania Eleny przez Stefana z jaskinii? A np. scena z werbeną z 1x19 odpadla duzo wczesniej, tak samo sceny np z 1x17? No naprawdę, gust pierwsza klasa.
Mam jeszcze przygotowaną listę scen z 3 sezonu. Ale juz na 100% tematu z konkursem nie zalozę.... Niech się modlą ze ktos inny skopiowal tę listę....(którą jesli mamy byc szczerzy w większosci sam ulozylem - sezon 2 praktycznie samodzielnie, 3 w większosci ja i drugą polowę 1 sezonu tez ja. )
O gustach się nie dyskutuję :)
Ja sukcesywnie głosuję na "Stefan odprowadza Caroline do drzwi" Wg mnie jego udział jest tam znikomy.
Źle robisz, że nie głosujesz. Nie ma co się obrażać :)
W konkursie Stelenowym to raczej w ogóle bym się nie odnalazła, a czy tam czasem nie wygrała ich 1sza scena seksu? Jak dla mnie nic specjalnego w porównaniu z innymi, bardziej emocjonującymi. Jak własnie ta gdzie Elka mu zapodała werbenę - Paul to świetnie zagrał. Matko te oczy. Tam to dopiero było napięcie. 1 seks i 1 pocałunek jak dla mnie nuda.
Ja tam do SE nic nie mam. Doceniam ich sceny - bo mieli duzo swietnych, a sceny dramatyczne to mają zdecyyyydowanie najlepsze w calym serialu. DE nawet nie moze konkurowac. Ale nie lubię takiego slepego uwalania scen, bo para się akurat komus nie podoba. Akurat ta scena Steroline na ganku byla dobra - i chyba jedyna scena gdzie widzialem dobrą "nieco romantyczna" chemię miedzy aktorami. Z wlasnej woli bym jej wczesnie nie odrzucil (chociaz przyznaję się ze z musu raz na nią zaglosowalem bo nie chcialem by 2x04 odpadlo - takie mniejsze zlo). Ogolnie sceny SC z 2 sezonu są fajne - ja bym ich tak od razu nie odrzucal - tylko dlatego ze nie chcę romantycznej sciezki dla tego pairingu.
Tak samo umiem docenic niektóre sceny DE - cięzko mi przechodzi przez gardlo zachwalanie tego pairingu - ale np. scena wyznania milosci Damona z 2x08 to jedna z najlepszych scen 2 sezonu i nawet zazdroszczę ze Stefan nie mial takiej. :d
No i widzisz. Do mnie scena Steroline na ganku w ogóle nie trafia. Nie dlatego, że mam coś obecnie do Caroline, a dlatego, że mi się najzwyczajniej w świecie nie podoba ta scena i tyle. Mieli fajniejsze, zabawniejsze czy bardziej dramatyczne. Zawszę przekładam takiego typu sceny nad tymi bardzo delikatnie romantycznymi, gdzie gra aktorska sprowadza się do delikatnego uśmiechu. Może i dobre, ale nie najlepsze.
Widzisz - nie glosuję, bo juz glosowanie na 2 sezon stracilo dla mnie sens - odpadla więkoszosc moich ulubionych scen. Stefan śni o Damonie i Elenie, Stefan dźga Kath + flashbaks 1864r, Stefan tańczy z Kath, Steferine: Katherine składa obietnicę zmarłemu Stefanowi. Na co ja mam niby teraz glosowac? Zostal tylko SEX steferine (który pewnie tez odpadnie lada momment) i sceny z 2x01.
A na podium będzie pewnie tak : Sex Steleny, Stelena w domku nad jeziorem, zerwanie Steleny bla bla bla. Po co się oszukiwac? Te konkursy i tak prowadzą do tego samego. Trzeba bylo uwalic absolutnie wszystkie sceny SE przy zakladaniu konkursu i bylby spokój.
No jak nie zagłosujesz to tak się stanie :D Chyba nie muszę tłumaczyć na czym polega demokracja? ;) Ustrój do dupy, ale nic lepszego do tej pory nie wymyślono.
Trzeba przyjąć, że inni ludzie mają inny gust i to uszanować, ale wg mnie ważne jest żeby zaznaczyć (choćby symbolicznie) swoje odmienne zdanie.
No rules Stefan? + D&S walczą z Kath? Jest jeszcze seks Steferine (nie wiem jak bardzo trzeba nienawidzić tego shipu, żeby odrzucić tak namiętną scenę)
No ja rozumiem ze inni mają inny gust (ale czasami mam wrazenie ze sympatia dla danego shipu przeslania logiczne myslenie :D) i dlatego się nie kłocę. Po prostu tracę zainteresowanie.....
(to jak ze Steleną. Po tym finale juz o niej nie gadam i się nie kłocę. Dla mnie ona nie istnieje.)
Tak samo przestalem dawac recenzje odcinków w ogólnym temacie, bo nie chce mi się kłocic z calą resztą, która napadnie na moj post. To moze nie konformizm, a raczej zrezygnowanie. Po co zaogniac sytuację. Kazdy niech zyje w "swoim swiecie". I tak kłotnie nic nie zmieniają - kazdy uzyje tych samych argumentów, nikt swojego zdania nie zmieni. A 5 stron dyskusji i nerwów się nabije.
Czuję baty w moją stronę, więc napiszę :D - niektóre ich sceny są dobre, więc będę bronić, przynajmniej na razie, ale to co mi się nie podoba, nominuję, proste... :p
To nie byly baty w twoją stronę, bo ja do tamtego wątku nie wchodzilem odkąd zobaczylem zmasowaną akcję przeciw koncowej scenie z 2x04. Nie mam pojęcia kto i na co glosuje. To bylo skierowane do abstrakcyjnego glosującego - nie konkretnego :D
Abstrakcyjni głosujący po prostu wolą sceny,w których Stefan jest gwiazdą, a nie Katherine ;D
Stefan śni o Damonie i Elenie
Stefan dźga Kath + flashbaks 1864r
Stefan tańczy z Kath
(we wszystkich tych scenach Stefan byl zrownany z Katherine - równie dobrze mozna odrzucic wszystkie sceny Steleny bo tam tez jest Stefan na równi z Eleną)
jedynie ta scena podpada pod podany przez ciebie argument:
2x04 Steferine: Katherine składa obietnicę zmarłemu Stefanowi
Z resztą widac ze praktycznie kazda scena która odpadla ma jakąs 'dawkę' Katherine - no chyba kazdy glupi widzi pewną tendencje.
I o ile pamiętam to się ze mną klocilas, kiedy zakladalem temat, dlaczego jest tak malo Steleny.....