Jestem ciekawa czy jest choć jedna osoba na tym forum, która tak jak ja, nie przepada za postacią Doroty? ;) Każda jedna wypowiedź przesiąknięta jest zachwytem na jej temat, a mnie ona wyjątkowo denerwuje (chyba jako jedyna w tym serialu) i jestem ciekawa, czy tylko do mnie nie trafia jej fenomen. Chociaż przyznać...
Czy mi się wydaje, że ten sezon ma taki jakiś inny klimat? Jest taki jakiś polot, radość, dialogi są świetne i same sytuacje również i chociaż raz podczas odcinka można walnąć śmiechem.
Przeczytałam właśnie, że Liszowska podobno nalega na powrót wątku miłosnego Patrycji i Jeleńskiego. Twierdzi, że dobrze dogaduje się z Delągiem i podobno strasznie truje scenarzystom. A dobrze wiemy co się stało z postacią Michała gdy Liszowska nie dogadywała się z Rogacewiczem, więc zapewne możemy się spodziewać...
ilez mozna patrzec jak ta niedołega i ofiara zyciowa uzala sie nad sobą... masakra!! typowa kura domowa i kaleka zyciowa. i jeszcze sie dziwi ze maż ją zdradzał jak w domu sie obijała i nic nie robiła.. porazka, w dodatku aktorka jest tak drętwa ;/
Czy tylko ja go nie znosze? Nwm jakos nie pasuje do Zuzy. Staruch i tyle xd
Zuza to fajna zwariowana babka i powinna sb w koncu znalezc faceta w swoim wieku...Wojtek był idealny ale cóż xd :(