Nim zaczną się różnego rodzaje, ochy i achy że nie jest pełne odzwierciedlenie książki, lub że tak nie pracuje policja (oczywiście że nie) lub inne służby, a w razie takiego zamieszania szybko... Dajmy tu już spokój. Też lubię jak film lub serial jest najbardziej zbliżony do rzeczywistości, i też mnie głupoty denerwują...
więcej... sorki, ale im dalej w las tym głupszy ten serial. Nadal mi się podoba i raczej naprawdę musiało by być naprawdę duży spadek jakości i znacznie więcej głupot, żebym niżej ocenił. Choć powiedzmy sobie szczerze, ten serial mało co ma wspólnego z realizmem. I jest to takie, hmmm... sci-fi. Wytykać błędów i głupot nie...
więcejGeneralnie serial mi się podobał (bardziej pierwsza połowa sezonu) natomiast brakowało więcej scen walki w wykonaniu Reachera. Finałowy odcinek rozczarował wykonaniem. Walki głupie i słabe przez co odczułem brak satysfakcji z zakończenia. Nie lubię gdy z widzów robi się idiotów a te strzelaniny gdzie nikt nie trafia z...
więcejgównianą muzyką Reacher, a właściwie osoba, która ten tekst wymyśliła, powinna dostać takiego kopa w dópę, żeby poczuła jaką brednię wymyśliła.
Aktor grajacy Reachera wyglada jak Michael C. Hall na sterydach. Komus tez sie kojarzyl ? W niektorych momentach widzialem twarz Dextera. Ciekawe uczucie. Tak powinien wygladac Dexter po kilku latach jako drwal, hehe
Nareszcie wszystko się zgadzało. Obejrzałam z przyjemnością bo aktor dobrze dobrany do roli, fabuła zgodna z książką.
Na poczatku taki koks gdzie w sekunde załatwia 1 vs 5 chłopa, a potem z każdym innym pomnijeszym gnojem ma coraz większe problemy, no cóż, w naruto siła i powerupy były bardziej logiczne
Do tych, co czytali Lee Childa: jakie polecilibyście książki, gdzie bohater jest w miarę podobny do Reachera? Ja ze swej strony pdrzucam serię Vince'a Flynna z Mitchem Rappem. Agent CIA, wybitny, w tańcu się nie ....... Do tego książki wg mnie lepiej napisane.
Obawiam się ze drugi sezon może być gorszy. Dlaczego? Myśle ze postać Jacka mimo oczywistych zalet jak inteligencja, siła nie jest aż tak porywająca i ta formuła zwyczajnie wyczerpała się już w pierwszym sezonie. Gra aktorska tez nie powala na kolana
Właśnie skończyłem oglądać serial. Dobre kino choć bez wielkich zakończeń. Czytałem kilka późniejszych książek z Reacherem Childa więc wiedziałem m.in., że Jack musi odejść aby były kolejne książki. Mam głupie pytanie natury filozoficznej. Jak myślicie dlaczego Roscoe nie zatrzymała Reachera przy ognisku skoro mogła?...
więcej
Serial się ogląda bardzo płynnie i lekko, ale ja nie o tym.
Im dalej oglądam serial tym bardziej Alan Ritchson przekonuje mnie że mógłby spokojnie zagrać nowego Terminatora. Jego postawa, muskulatura, ruchy, wyraz twarzy no kurde idealny!
Miłe zaskoczenie . Serial kryminalny w starym dobrym stylu. Konkretny bez zbędnego pociskania pierdół. Główny bohater wyraźny, świetnie zagrany przez mięsistego kolosa. Wszystko się zgadza w jego grze - gdy myślisz, że to tępy mięśniak żądny zemsty okazuje się niezwykle inteligentny, sprytny i skuteczny. Polecam tym...
więcejDobry, bo bardzo dobry, jest wrogiem dobrego, że tak powiem. Przekochany typ z tego Reachera. Prawdziwie Boży człowiek. Ale i tak największym kozakiem z filmowych postaci, raczej zawsze będzie dla mnie Porter (Mel Gibson).
Serial naprawdę przyjemnie mi się oglądało, skończyłem w półtorej dnia.
Sporo ludzi czepia się, że nie ma tego słynnego "ciągu przyczynowo-skutkowego", jednak nie wiem dlaczego tak twierdzą. Ta produkcja nie porusza wielu wątków, cały czas zmierza ku rozwikłaniu zagadki owego miasteczka. Czasem rzeczywiście może...
Facet przed śmiercią odmawia "Zdrowaś Maryjo", inny wykonuje znak krzyża i pada pytanie o to, czy jest katolikiem - te dwie króciutkie sceny uchwycone w serialu mocno mnie zaszokowały.
Przyznam się, że jeszcze nie spotkałem w filmie idącym ostro w prostą rozrywkę, w dodatku w mocno amerykańskim stylu, by ktokolwiek...