NIGDY NIE LUBIAŁEM FILMÓW MAFIJNYCH ALE JA OBEJRZAŁEM DWA ODCINKI RODZINY SOPRANO ODRAZU MI SIE SPODOBAŁY DAJCIE NOWE ODCINKI
to co mnie najbardziej urzekło to mementy właśnie. z jednej strony serial gangsterski, z drugiej sytuacje, które rozbawiaja do łez. genialne
Nie wiem dlaczego, kolega mi polecał mówiąć że serial jest zajebisty etc. ale mi jakoś nie
podszedł, dosłownie się z nim męcze, ogladam jeden odcinek dziennie ale i tak jakoś się przy tym
nudzę, mam nadzieje że od 2 sezonu akcja jakoś ruszy bo póki co, nędza. Oglądałem dużo
bardziej interesujące seriale.
"Rodzina Soprano" jest całkowitym przeciwieństwem "Ojca chrzestnego" i z trgo się cieszę. Lubię oba filmy ale do gustu przypadł ni pierwszy z tego względu, że jetst bardziej życiowy. Wkońcu to rodzina dostarcza Tonemu Soprano więcej zmartwień i problemów niż sama mafia, to przez swojego ojca trafia wkońcu do...
Wątek zawiera małe spojlery.
Przez połowe czasu w serialu bohaterowie jedzą. Czy to obiad domowy, czy w restauracji, czy u siebie w biurze cały czas konsumują.
Brak akcji dość często usypia. Rozmowy Tony'ego z psychiatrą da się tylko przewijać, bo można naprawdę zdrzemnąć się. Tak samo jego sny.
W dodatku...
Czy ten serial jest warty obejrzenia?
Z tych seriali które oglądałem nie podobał mi się tylko BB.
BB,Dexter,Games of Thrones,Sherlock,Suits,Spartakus.
Nie wiem czy ten serial już się nie postarzał patrząc na 1999 rok. Seriale w latach 90 to nie
ta klasa co dzisiejszy Mad Men, czy Zakazane Imperium, choć mogę się mylić.