PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556945}

Słodkie kłamstewka

Pretty Little Liars
2010 - 2017
7,5 73 tys. ocen
7,5 10 1 73319
3,0 3 krytyków
Słodkie kłamstewka
powrót do forum serialu Słodkie kłamstewka

okej, myśle ze można juz zacząc nowy temat o nastepnym odcinku.

promo

http://www.youtube.com/watch?v=zsrLvz-GfLI

cristiano_ronaldo

Odcinek świetny, lecz jeszcze bardziej mieszający w głowie. Nie będę opisywać tutaj swoich wątpliwości i pytań, bo w większości pokrywają się z wyżej wymienionymi.
Ale:
- prześledziłam dokładnie scenę po wyciągnięciu Arii ze skrzynki, kiedy wszyscy bohaterowie są w jednym przedziale. Nikt nie ma żadnej rany na ciele - w końcu Aria dźgnęła kogoś śrubokrętem. Zakładam, że zraniła tego kogoś w rękę. Żadna z osób obecnych w przedziale nie miała widocznej rany (w pomieszczeniu byli: Aria, Hanna, Emily, Spencer, Paige, Lucas, Jenna, Noel, Jason, Caleb, Toby, policjanci, no i potem wparował Ezra.
- nie wiem, ale mam dziwne podejrzenie, że tym kimś, kto pomaga A-Teamowi, może być Wilden (SPOILER KSIĄŻKOWY jakby Wilden był podejrzany, jak w książce też go dziewczyny podejrzewały, to bym już po całości zwątpiła w Marlenkę. Podobnie ma się sprawa z motywem bliźniaczek -,-) --> w końcu on "prowadzi" sprawę śmierci Ali, w trzecim sezonie zachowywał się dziwnie, no i chyba powinien być w tym pociągu w momencie, gdy wyszło na jaw morderstwo Garreta. W końcu Garret był podejrzany o zabójstwo Ali, więc jego osoba łączy się z wątkiem śledztwa. A Garret się nie pojawił w odcinku. Coś mi się też wydaje, że osoba, która była przebrana identycznie, jak Caleb, był Wren... wiem, może to głupie, ale on leciał na Hannę i osoba przebrana jak Caleb bardzo sugestywnie dotykała Hannę. Ktoś tu już nawet pisał, że osoba z maską, która na końcu odcinka leżała pod łóżkiem Mony, a którą miała na sobie osoba przebrana podobnie do Caleba, była wyższa od Mony. Może to głupia teoria, ale zawsze jakaś ^^
- nie wiem, co myśleć o tej scenie z końca odcinka. Wszyscy piszą, że może to retrospekcja. Ale gdyby nawet, zakładając, że to retrospekcja z zakopaniem Alison, to przecież osoba zakopana wystawiła rękę spod ziemi. Uważacie, że wsunęłaby ją z powrotem pod ziemię? Przecież ciało Alison znaleziono długi czas po jej śmierci... Tak to ktoś od razu zauważyłby wystającą rękę... No, chyba, że zabójca wrócił na miejsce zbrodni i zasypał już martwą dłoń.
- Ciała Mai chyba nie wykradziono. Przynajmniej ja nie pamiętam, by była o tym mowa ;)
- I chyba ja również skłaniam się ku tezie, że Ali i Byron mogli mieć romans. Ten skrin z pamiętnika Ali to sugeruje. I motyw "Lolity" i tego, że Ali się zaczytywała w tej książce również na to wskazuje. Lubiła starszych, a Byron miał skłonności do romansów z młodszymi. Choć Ali była jeszcze młodsza od Meredith :|
- Nie było Melissy w odcinku (przynajmniej jawnie) - to dziwne :| nawet chyba nie było o niej mowy...
- nie ogarniam tego ducha "siostry Ali". Czemu ukazał się akurat Ashley Marin? Co ona może mieć wspólnego z tym wszystkim? Już bardziej logiczne byłoby, gdyby ukazała się rodzinie Spencer...
- dziwne zachowanie Jasona też mnie zastanawia...
- Ezra - jakiś spanikowany. Może faktycznie spotkał się z była, ale nie sądzę. On ewidentnie ma coś na sumieniu. Te kadry z serialu, gdzie przedłużone są momenty po chwilach, gdzie rozmawiał z Arią... Jego zamyślone, dziwne miny, które sugerują, że coś ukrywa... Może MArlenka aktywnie śledzi social media i specjalnie nas wkręca? Już sama nie wiem....

paulinakopczynska

"A Garret się nie pojawił w odcinku. " - miałam na myśli "Wilden się nie pojawił w odcinku" ;) sorry.

paulinakopczynska

Co do końcówki. Nie wydaje mi się, żeby ręka wystająca z ziemi była... sceną z serialu... To jest coś w rodzaju odcinka specjalnego, z okazji halloween. Sądzę, że zrobili to tylko dla podkreślenia klimatu. Gest, jaki ręka wykonuje kojarzy mi się z machaniem na pożegnanie. Może to właśnie było takie pożegnanie się scenarzystów, ekipy z widzami, bo w końcu szykuje się dłuższa przerwa...

LadyAnna6

Sama już nie wiem. Dla mnie nie jest to raczej retrospekcja, jak sądzi większość. Nie wiem, czy to mało być po prostu "creepy" zakończenie odcinka specjalnego, czy jakoś będzie się wiązało z nadchodzącymi odcinkami, czy może ma związek z przeszłością. Ale w PLL wszystko jest możliwe ;)

ocenił(a) serial na 8
paulinakopczynska

Nikt nie poruszył jeszcze wątku(albo nie zauważyłam) na temat dziewczyny, która patrzyła na Monę przez szybę od drzwi jej pokoju. Ktoś wie kto to był?

ciapa8

Pielęgniarka może? Mogła sprawdzać, czy aby Mona jest w swojej sali... Też zwróciłam uwagę na nią, ale nie wiem, czy ma związek z czymkolwiek...

ocenił(a) serial na 7
paulinakopczynska

Na pewno pielęgniarki, przecież one ją zawsze sprawdzają przed snem. Ja się tylko dziwię jakim cudem Mona się tak szybko przemieszcza :D

ocenił(a) serial na 9
paulinakopczynska

mi sie wydaje ze to mialo pokazac ze alison zyla jak ja zakopali, tak jak mowili w serialu
pewnie potem zabojca odwiedzal pare razy to miejsce gdzie ja zakopal zeby sie upewnic czy wszystko tam jet ok, itp.. i przysypał ją

LadyAnna6

Ta scena to flashback, potwierdzone przez scenarzystów na Twitterze.

użytkownik usunięty
paulinakopczynska

Odcinek trzymał w napięciu i oddziaływał na podstawowe emocje. Scenariusz był w miarę jak na kryteria PLL napisany przyzwoicie tylko ta irytująca reżyserka. (Kto się zajął reżyserką tego odcinka?). Zdjęcia były tandetne a efektach specjalnych już nawet nie wspominam. Niektóre sprawy mnie męczą:
- Od kiedy Paige jest w stanie się obronić przed napastnikiem? Od finałowego odcinka uczęszczała do jakiś zajęć z sztuk walki? Rośnie nam siostra Bruce Lee.
- Nie męczą was sztuczne sceny typu pisowni innego A(na styl prześladowcy) w własnym imieniu albo próby przeobrażenie swojego poker face na bardziej diabolicznego/morderczego? Takie zwykłe tanie chwyty przy obowiązkowej dramatycznej nucie.
-Hanna mnie rozczarowała w tym odcinku. Miała możliwość demaskacji osoby,która może mieć coś wspólnego z A. (To ta stoi wryta jakby usłyszała od nerda,że jej sukienka jest cliche i passe-zeszłego sezonu).
-Spencer powinna dla własnego komfortu i bezpieczeństwa przestudiować nagrania "czego nie robić podczas konfrontacji z mordercą" a w porywach szczęścia zapisać się na kurs samoobrony.
- W retrospekcjach dopiero można zauważyć,że nasza zimnokrwista bez uczuć manipulantka Alison widocznie czegoś bądź kogoś się obawiała. Po tych scenach doszedłem do wniosku,że Mellisa nie ma nic wspólnego z morderstwem blondynki. Odniosłem wrażenie,że Ian za namową Mellisy szukał jakiegoś dowodu,który potwierdziłby -znane dzisiaj- pokrewieństwo Jason z rodziną Spencer. Zdobędę się na odważną tezę i przypiszę Alison świadomość toczonej bitwy między A-team a N.A.T. Ali wraz N.A.T była naocznym świadkiem działalności A i z tego powodu każdy członek ginie z rąk a(lfabetycznego) mordercy.
-Nie wydaje Wam się,że jak Alison była wstanie wyciągnąć ręką nad poziom ziemi to mogłaby się chociaż postarać rozkopać ziemię w okół twarzy aby zapewnić sobie dopływ powietrza a nie wymachując na pożegnanie.
-Zauważyliście,że Jenna podrapała Alison w przedramię (podczas szamotaniny)? Możliwe,że właśnie tajemnicza 5 strona z autopsji zawierała informacje o możliwych mikrośladach biologicznych?
-Nie sądzicie,że jak na sam szkielet to worek był sporo wypełniony? Po roku inhumacji szkielet jest pełnej ekspozycji a po tkankach już nie ma śladu.
-Na koniec nieudolność Arii-jej niepotrzebne jest A, kiedyś przez własną głupotę wyląduje na tamtym świecie (+beznadziejna gra aktorska, Dziwne podkładanie jej jęków przy nieruchomych ustach).
Ashley jako jedyna z rodzicielek kłamczuch od samego początku martwiła się o losy Hanny. Jest w stanie zrobić dla swojej jedynej córki wszystko. Jako rodzic zajarzyła,że w życiu córki dzieją się niepokojące sprawy (i robi coś w tym kierunku. Na swój własny sposób), Zawsze stara być oparciem dla naszej queen bee. Moim zdaniem scena z duchem tylko podkreśliła zażyłość Hanny-Ashley oraz jaką jest opiekuńczą osobą. Za pewne za czasów, gdy Alison jeszcze biło serce między przedstawicielkami płci pięknej pojawiła się więź przywiązania oraz sympatii. Nie mogłem pozbyć się odczucia,że ta scena z duchem bliźniaczki z minionego odc. Halloweenowego miała podkreślić właśnie to co wyżej napisałem.

ocenił(a) serial na 7

Ja myślałam że Ali po prostu wyciąga rękę żeby jej pomóc

użytkownik usunięty
goldendagger

Ciekawe kto w środku nocy zauważyłby rękę wystającą z ziemi jeszcze na posiadłości rodziców Alison? Mało inteligentne ze strony Alison.;)

ocenił(a) serial na 7

tej nocy akurat kręciło się tam "przypadkiem" sporo osób.
po co machała? Też średnio inteligentne, ja bym wolała coś wykopać, albo chociaż wyciągnąć rękę na pomoc, cokolwiek .

użytkownik usunięty
goldendagger

Teraz przyszło mi na myśl główna myśl Archiwum X: "-Zbieg okoliczność? -Nie sądzę;)"
Na jej miejscu próbowałbym dostarczyć dopływ powietrza, odkopać twarz a nie machać bezcelowo góra/dół.;)

ocenił(a) serial na 7

Widać Alison jest pozbawiona podstawowych instynktów :D

Paige jeszcze miała wysokie szpilki.. Ja na dziewczynę, która na co dzień preferuje raczej sportowy styl, bardzo dobrze się porusza na wysokich obcasach, a do tego jeszcze potrafi się bić!

użytkownik usunięty
choosingmyconfessions

Niezłego ochroniarza sobie sprawiła Emily ;)

ocenił(a) serial na 6

Po 1 za zdjęcia odpowiada operator kamery ;) i są całkowicie normalne jak na serial przystało.2 :P Paige chyba pływa (zapewne ma bardzo sprawne umięśnione ciało) i generalnie wygląda jak babo-chłop więc jeśli ktoś miałby się bronić to właśnie ona, nawet chuchrowata Spencer nieźle dawała radę. A Pan za maską uciekł, bo bał się , że przez dwie przeciwniczki zostanie zdemaskowany ;). 3. Nie, jeszcze nie. Muszą jakoś zasiać jeszcze większe nutki niepewności albo podpowiedzi. Ten serial zawiera milion tysięcy błędów logicznych, no ale nie można spodziewać się czegoś innego inaczej by zginęli. Co do reszty punktów dobrze pomyślane ;) A jeśli chodzi o worek to jest gruby plastik i nie okalał by kości, więc akurat to da się przyjąć.

użytkownik usunięty
Vanillia

Reżyser jak również operator kamery odpowiadają za warstwę wizualną serialu. Niemniej jednak to reżyser ma nad tym pełnić piecze, mieć oko na postępy i ujęcia. Mnie najbardziej zirytowało ujęcie człowieka-manekina w masce Alison (był w bezruchu jak słup soli) oraz te efekty specjalne imitujące środowisko zewnętrzne. Ale tu najmniej ważne są efekty specjalne, najważniejszy jest scenariusz;)
Spencer z tego co pamiętam również jest wysportowaną osobą (trenuję z ojcem tennis, golf itp. itd) więc powinna sobie dać radę jak Paige. Załóżmy,że od finałowego odcinka Paige uczęszcza na kurs samoobrony.;) Komiczne jest,że Spencer typowe nastoletnie zombie i przykład anoreksji wyszła z życiem przy konfrontacji z mordercą, gdy Garret postawny mężczyzna+dawny policjant wychodzi nogami do przodu. Z tego co widziałem w tej scenie, Garret nie miał punktowych wybroczyn na oczach i żadnych śladów na szyi więc można wykluczyć uduszenie. Ostatnio tak przeglądam PLL i A sobie ceni śmierć przez uduszenie. Jakiś fetysz?
Mam podobne zdanie co Ty: Alison pewnie tylko straszyła ojca Ari,że jego romans wyjdzie na światło dziennie jeśli prędko się nie "nawróci". Marlena znów chcę nam podrzucić fałszywe oskarżenia najpierw był Ian, później Garret a teraz został nam Byron.
Zaraz się dowiemy,że Mike bądź Ella spotkał(a) się z Alison w noc jej zabójstwa.;)

ocenił(a) serial na 6

Też tak kiedyś myślałam, poniekąd jest to prawda. Ale pieczę tak naprawdę sprawują producenci, gdzie niestety bardzo często reżyser jest kukiełką. A nawet znakomity reżyser nic nie zrobi jak ma trefnych operatorów :P Hm.... ktoś napisał, bo trochę przeglądałam , że cały atak na Spencer ukartowany, żeby Paige mogła zostać wybawcą ( w sumie logiczne :P) A z ojcem Ari juz sama nie wiem , bo ktoś tłumaczył fragment jakiegoś wywiadu ze scenarzystami i tam było że będzie większo wow niż nam się wydaje :P oby odpuścili sobie motywy paranormalne i bliźniacze

ocenił(a) serial na 6

Może po prostu pominęli to ? Tak samo jak z postrzeleniem Caleba.... też co najmniej dziwne... i nadal do tego nie wrócili. chyba nie planują tego wyjaśnić. Ktoś kto przytula drugą osobę przodem, nie może zostac postrzelony w brzuch bez uszkodzenia tej drugiej ( w tym wypadku emily).

ocenił(a) serial na 9
paulinakopczynska

- byla mowa o melissie , garet opowiadal specner ze on i jenna wyszli na dwor a melissa i jasnon zostali w pokoju ali
- w pociagu na pewno byla mona bo spencer slyszala jak nucila
- rok temu w odc. na halloween pojawil sie wilden i dziwnie zachowywal sie jakby przesladowal ashley a teraz go nie bylo
ja mysle ze poprostu nie chcialo im sie laczyc watkow z tym co bylo rok temu i moze wymyslili jakies inne wytlumaczenia rozawiazania itp. i nie chcieli ciagnac wszystkiego co wymyslili na poczatku serialu

ocenił(a) serial na 6
paulinakopczynska

Ali wiedziała o romansie ojca Ari więc może po prostu o to chodziło ;) to też pewien motyw do szantażu i do uciszenia w kłótni.... Ezra zawsze wydawał mi się dziwny, przede wszystkim nigdy nie grał "miłości" specjalnie. A jeśli chodzi o spychanie skrzyni z Arią to była Mona i pan X. Który o dziwo miał zawahania. Niby Mona jest niższa niż Hanna a podwójna maska była nieco wyższa, ale może to byś niedopracowanie scenarzystów jakich jest wiele. Wkurzyłam się, że nie wyjaśnili postrzelenie z poprzedniego odcinka. -_- Wydaje mi się że to może być Ezra z czerwonymi pazurami. Ale na pewno nikt inny z pociągu, bo nie nadążali by się przebierać. Śmierć Garreta trochę naciągana, bo chyba uduszenie tak ? Policjant nie dał sobie rady, a Spencer całkiem sobie radziła ? No może miał pecha ale w czasie się nieźle morderca wyrobił.

cristiano_ronaldo

a jak myślicie, kto dusił Spencer? Taka bezpośrednia i niewyrafinowana metoda, to nie to co wsypywanie narkotyku z pierścienia. Ten ktoś działał trochę nie bardzo w stylu A.

agniolki

(nie mogłam już edytować)
hahaha może to była Melisa :) może znowu A jej kazało :)
mam niestety nieodparte wrażenie, że niektórych rzeczy nigdy się nie dowiemy bo zostały wprowadzone tylko dla podkręcenia atmosfery i namieszania nam w głowach, żeby serial wydawał się ciekawszy :/

ocenił(a) serial na 7
agniolki

Na początku pomyślałam, że to Ezra :P bo dziewczyny stwierdziły, że paznokcie coś duże jak na damską dłoń, no ale jednak na zbliżeniu widać, że to damska dłoń http://24.media.tumblr.com/tumblr_mceufiC1ZK1r2bmawo2_500.gif więc obstawiam Melisse albo Cece, no bo pozostałe podejrzane (myślę tutaj o Jennie, Paige) były na imprezie w wiadomo jakich strojach. A Mona obstawiam, że była tą osobą, która "podrywała" Hannę, bo maska, którą miała na twarzy była chyba tą samą, która leżała pod jej łóżkiem.

ocenił(a) serial na 7
lola881

Mnie zastanawiaja tez slowa Paige jak Spen jej podziekowala za uratowanie to ona na to "Cała przyjemnosc po mojej stronie" nie uważacie ,że to dziwne słowa? wystarczylo by np. "Nie ma za co" albo "To nic wielkiego"

maaarz

dla mnie też to dziwnie zabrzmiało, jakby nie uratowała jej życia tylko nie wiem, podwiozła do domu, poniosła zakupy czy inne jakieś grzecznościowe i beztroskie rzeczy. naprawdę dziwna odpowiedź... ale może jesteśmy czepialscy. ;)

lola881

Więc to chyba jednak nie Ezra :D

ocenił(a) serial na 7
youhaveamessage

Czy mnie pamięć myli, czy ktoś mówił do Wrena, że ma dłonie pianisty? ;D

ilovecinema

Raczej nie, ale Spencer chyba powiedziała coś o jego dłoniach gdy masował ją w Pilocie :D

lola881

ja obstawiam, że osoba w takim samym przebraniu jak Caleb był Lukas bo Hana mu się podoba, od początku odcinka ją komplementował no i widzieliśmy pozostawiony samotnie aparat fotograficzny więc wiadomo, że gdzieś zniknął. Mona miała tą maskę jak na moje tylko po to żeby potwierdzić, że była w pociągu no i pewnie ją sobie zostawiła na pamiątkę :)

ocenił(a) serial na 7
agniolki

Tez skłaniam sie ku Lucasowi.

A zastanawia mnie tez ta osoba co patrzala w szybe do Mony.Jak juz ktos wyzej napisal,pielegniarka?Moze a moze to byl ktos inny?

maaarz

raczej pielęgniarka, co jak co ale opiekę medyczno-psychiatryczną mają w Rosewood na pewno świetną :) pacjenci niby zamknięci ale wychodzą kiedy i gdzie chcą :)

ocenił(a) serial na 4
agniolki

Jestem raczej pewna ,że osobą w masce Ali była Mona,wszystko na to ewidentnie wskazywało,myślę,że te wskazówki były celowe,żeby się domyślić,iż to była Mona :) A scena z Paige wyglądała na upozorowaną- Paige chciała zrzucić z siebie wszystkie podejrzenia .. a co by było bardziej udane niż uratowanie życia Spencer ? Wtedy była pewna,że dziewczyny ją zaakceptują i odwrócą uwagę od niej jako tej podejrzanej . Co do Ezry .. albo faktycznie on jest głównym A .. być może wspólna przeszłość z Ali(tak jak ktoś już pisał) albo po prostu wydaje nam się podejrzany,bo Marlenka znowu chce nam namącić w głowie,a A jest zupełnie ktoś inny .. CHYBA,ŻE JEDNAK BĘDZIE HISTORIA BLIŹNIACZEK ,CHOĆ NIE CHCIAŁABYM . A co do skrzyni , to jesteście pewni,że był tam mężczyzna i kobieta ?Bo ja osobiście pomyślałam,że to by mógł być Lucas i Jason .. w końcu wtedy razem we dwóch wychodzili,być może wyrzucić skrzynię .

ocenił(a) serial na 6
Resire

Muszę oglądnąć jeszcze raz ale wydaje mi się że kobieta i męzczyzna i nawet padły dziwne,jak dla mnie słowa..coś chyba typu oszukałaś mnie,czy coś takiego

ocenił(a) serial na 6
Resire

tak dokładnie takie słowa oszukałaś mnie nie możesz tego robić...

Liwkaaa

A może te słowa były do Arii? Zrobiła coś przeciwko A, z którym współpracuje i A chciało jej pokazać, że nie ma prawa odejść z A-Team, bo za to zapłaci.
Tak samo mogło być z Tobym i rusztowaniem.

ocenił(a) serial na 6
youhaveamessage

Yhy przeszło mi to przez myśl,ze one były do Ari

ocenił(a) serial na 7
Liwkaaa

ja nawet nie pomyślałam że to mogło być do kogoś innego

ocenił(a) serial na 9
Resire

Chyba jest historia bliźniaczek :)
http://www.google.pl/imgres?q=pretty+little+liars+twins&um=1&hl=pl&safe=off&biw= 1920&bih=943&tbm=isch&tbnid=yxeDQcRDookvnM:&imgrefurl=http://www.tumblr.com/tagg ed/pretty-little-liars-theories%3Fbefore%3D1341856335&docid=p7Rfj6Wj81CvyM&imgur l=http://24.media.tumblr.com/tumblr_m6wj0eWszm1rw9kz2o1_400.jpg&w=320&h=259&ei=0 M2KUIahBY7VsgbUjIDIAg&zoom=1&iact=rc&dur=429&sig=107208504660148204655&page=1&tb nh=141&tbnw=177&start=0&ndsp=43&ved=1t:429,r:1,s:0,i:68&tx=95&ty=45

Może to wam się spodoba ;D

ocenił(a) serial na 4
b2mC95

No dokładnie ,brzmi to jak mówione do Arii .. a może to powiedział Jason ?Kiedyś on miał wrażenie ,że ona narobiła mu nadziei,bo on chciał chyba z nią być .. tak to wyglądało,a wybrała Ezrę .. i stąd te słowa .. hm?

lola881

Czy ja wiem... Na tej ręce było tak dużo pierścionków, a te sztuczne paznokcie były tak długie, że nie sposób stwierdzić, czy dłoń była kobieca czy też męska. To niby szczegół

ocenił(a) serial na 7
lola881

ta osoba nie wydaje wam się trochę za silna na kobietę?

Obejrzyjcie scenę jeszcze raz, w momencie w którym Paige dość mocno uderzyła tą osobę, to niby A wydało dźwięk, jakby stęknięcie, myślę że męskie.

ocenił(a) serial na 6
agniolki

Też mi się tak wydaje, bo niestety za dużo różnych kombinacji. Nie jestem jednak na tyle wnikliwym widzem, by mnie to raziło i wiele z tych "podkręcaczy" umyka mi gdzieś po drodze. Poza tym często scenarzyści zaskakują mnie pozytywnie logicznym łączniem różnych faktów.


Jeśli ktoś miałby ochtoę przeczytać mój tekst nt. odcinka, to zapraszam na mojego bloga:
http://mimesisnamalymekranie.blogspot.com/2012/10/pretty-little-liars-3x13-this- is-dark.html

ocenił(a) serial na 7
Piotrek099

hej mam pytanie sory , że tutaj ale nigdzie nie mogę znaleźć jaką piosenkę śpiewał Adam Lambert w odcinku halloweenowym ?

ocenił(a) serial na 6
Blondi_89

właśnie sprawdziłem na youtube: "Cuckoo" :)

ocenił(a) serial na 7
Piotrek099

Wielkie dzięki :)

cristiano_ronaldo

Odcinek przerażający. Dobrze, że zdecydowałam się obejrzeć go rano niż wieczorem. REWELACJA!
Dziewczynka w domu Hanny była przerażająca, ale z drugiej strony nie widzę sensu we wstawianiu scen paranormalnych w serialu bądź-co-bądź obyczajowym. Trup Garreta w skrzyni z Arią- ja bym umarła ze strachu, naprawdę. Tak samo napaść na Spencer... Nie podoba mi się fakt, że po takiej traumie przedstawiają dziewczyny tak, jakby zupełnie nic im się nie stało- jakby każdego dnia leżało się w pudle z ludzkimi zwłokami. Jestem przekonana, że padłabym na zawał. :D

O! I jeszcze jedno- nie myślicie, że ten duch, którego spotkała Ashley to była siostra Alison? Ta z historii o bliźniaczkach?
No i ten trup na koniec- straszne.
Odcinek spełnił moje wymagania.
Niesamowity jest też fakt, że to co wydawało nam się szalone, nagle okazuje się prawdą. Pamiętam jak wiosną nabijałyśmy się, że może ojciec Arii miał jakiś związek z Ali.
Rzecz, która w tym odcinku mi się nie spodobała to głupkowate zachowanie Ezry na koniec. Myślę też, że nie bez powodu pojawił się tuż przy końcowej stacji. Cóż, odwalił swoją robotę, więc mógł zdjąć przebranie i udawać głupiego....

cristiano_ronaldo

Wydaje mi się, że "duch" małej Ali czy też jej bliźniaczki ukazał się Ashley, bo jej podświadomość próbuje się "przebić", coś jej powiedzieć, może coś widziała albo usłyszała na temat śmierci Ali ale nie kojarzy faktów póki co. To jedyne logiczne wyjaśnienie.

Głosy osób spychających skrzynię z Arią - mi to brzmi jak Mona/Paige i Jason/Lucas.

Ezra jest ZDECYDOWANIE podejrzany. Bzdury gada! Mówi, że ustawił się w kolejce do pociągu (na początku trasy) ale tam już ktoś wiedział o tym co się stało więc Ezra jechał wzdłuż torów. Zobaczcie jak długo ten pociąg jechał, ciekawe jakim cudem Ezra by tą drogę szybko przebył. Dla mnie on już dawno jest głównym kandydatem do bycia leader-A.

Sztuczne jęki Arii niedopasowane do jej ruchów doprowadzały mnie do szału, przez to na początku nie zajarzyłam że tam ktoś gadał w tle bo wyciszyłam tę scenę :D Dopiero po napisach skapnęłam się.

Aparat na który patrzy Jenna to ten sam, którym Lucas robił zdjęcia na początku imprezy a później jak ciało w worku wypadło z lodu. Odłożył aparat na chwilę, aby... kogoś udusić, zabić i schować do skrzyni albo wyrzucić z pociągu? ;)