To Ryder. Jej postać nie wnosi do obrazu nic oprócz wiecznej postawy rozlatanej galarety. Rola mogła zostać rozpisana bardziej wnikliwie pod względem przemiany psychologicznej.
Ale żeby po dwóch udanych seriach wypichcić coś takiego? Toż to żenada. Lepiej było skończyć na dwóch seriach. A tu, kto wie, czy nie szykuje się czwarta. Niby to serial dla dzieci, i to s-f, ale czy to znaczy, że można sobie odpuścić wszelką logikę? Już nawet nie mówię, że znowu ci źli ruscy chcą zaszkodzić starej,...
więcejTragiczna pomyłka w obsadzie. Ryder irytująca do bólu. Wyróżnia się pod każdym względem, niestety w złym tego słowa rozumieniu. Rozwala całkiem zgrabną opowieść.
No cóż, jestem świeżo po lekturze "Mitu indywidualnego neurotyka" Jacquesa Lacana, następnie oglądam za jednym zamachem cały sezon "Stranger Things" więc nie mogłem nie znaleźć wspólnych elementów, bo jakby nie patrzeć ten film jest właśnie o takich indywidualnych mitach bohaterów-neurotyków, którzy zagubili się w...
Widziałem na którymś wątku forum dyskusję o milach na drogowskazie, dlatego oglądając film zwróciłem na to uwagę. Faktycznie, kiedy jadą drogą do miasta, stoi znak z napisem 10 mil, a w napisach pojawia się "30km". Nie ma mili, która by miała 3 km, ale to można złożyć na karb niedouczonego tłumacza, który (którzy)...
Chyba jestem za stara, ale z żalem poddałam się w połowie pierwszego odcinka.
Zupełnie do mnie nie dotarł i strasznie się męczyłam, choć miałam na niego apetyt po entuzjastycznych ocenach oglądaczy. Chyba jestem z innej epoki i oczekuję czegoś innego. Z ulgą skasowałam cały sezon i odzyskałam sporo GB. Trudno oceniać...
Serial dalej trzyma świetny poziom, jeśli chodzi w ogóle o Netflix to jest ten serial i długo, długo, długo nic. Pierwsze 2 sezony to bez większych uwag 9-10/10 na spokojnie, 3 sezon dalej był dobry, tak średnio udane było pokazanie "dojrzewania" bohaterów, a może i w sumie udane, ale mnie to nie urzekło zbytnio. I...
przeciez tego nie da sie ogladac! fabula idiotyczna, postacie odrzucajace i to wpychanie sjw pc bs do pozygu
Jestem w połowie, ale poziom infantylizacji tego serialu i zjazd jaki zaliczył to poziom 8 sezonu Gry o Tron. Potworek może i ładnie zrobiony, ale nie da się tego oglądać, każda ekipa jest durnowata i po prostu nudna. Pierwszy odcinek zapowiadał coś ciekawego, ale im dalej w las, tym gorzej. Nie da się słuchać...