PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 177 tys. ocen
7,8 10 1 177156
6,6 33 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Broń i amunicja

ocenił(a) serial na 8

Zastanawia mnie i to bardzo fakt broni i amunicji. Przecież nie raz Rick albo inny bohater byli
w okolicach tymczasowych baz wojskowych lub wojskowych posterunków. Skoro oni
(wojskowi) nie żyją, to jaki problem zebrać z nich broń i amunicję? O ile wiem to np o
karabinek M4 nie trudno. Amunicja 5.56mm to też nie kłopot w zdobyciu.
O wiele bardziej by im to ułatwiło sprawę. Na ich miejscu na pewno bym tak zrobił. Druga
sprawa to wykorzystanie sprzętu wojskowego. Jaki też problem wsiąść do humvee i go
odpalić? Wiem, że kłopotem może być paliwo, ale w sprzęcie wojskowym raczej go nie
brakuje. CKM M2HB byłby bardzo skuteczną bronią do obrony. Równie dobrze przecież
mogli wykorzystać czołgi M1. Już nie wspominam o UH-1 Huey, który był w okolicy szpitala w
1 odcinku, bo wątpie, żeby ktoś umiał go pilotować.
Tak więc, jak to jest?

ocenił(a) serial na 5
matig19900

''Przecież nie raz Rick albo inny bohater byli
w okolicach tymczasowych baz wojskowych lub wojskowych posterunków. ''

Kiedy?

ocenił(a) serial na 8
BeeBee61

Pierwszy odcinek:
Rich wychodzi ze szpitala i wchodzi na wzniesienie. Co widzi? Śmigłowiec, pełno humvee, czołg m1, LAV-25 i od cholery sprzętu wojskowego.
Atlanta: Rick siedzi w czołgu.

Wyprawy do Atlanty. Jak problem było ustawić jako cel poboczny wyprawy spenetrowanie jakiegoś posterunku wojskowego?

Odcinek 6:
CDC- posterunki wojskowe koło centrum.
W samym centrum doktorem ma M4. Na pewno to nie była jedyna jednostka broni tam.

Drugi sezon
drugi albo trzeci odcinek:
Shawn wraz z Otisem są koło szkoły. Zapasy medyczne. Wojskowe też mi się rzuciły w oczy.

Może zacznij zwracać uwagę na szczegóły

ocenił(a) serial na 10
matig19900

Pierwszy odcinek:

Rick jest w szlafroku i po kilku tygodniowej spiacce. Nie sadze , zeby o tym myslal. Raczej zastanawia go WTF is going on ??? i skad tyle cial przed szpitalem.

Wyprawy do Atlanty.

Jedzenie i papier toaletowy to ich glowne priorytet. I tak ledwo to przetrwali.

Odcinek 6:
a wokol horda zombie , ktorym Ci wojskowi nie dali rady.

Drugi sezon
drugi albo trzeci odcinek:

j.w. a obok horda zombie , a na plecach zapasy , ktore ledwo udalo sie uratowac.

ocenił(a) serial na 5
matig19900

Uśmiałam się ;D


Tak sobie myślę, że byłeś zajęty zwracaniem swojej uwagi na szczegóły tak bardzo, że pominąłeś inne.

''Rich wychodzi ze szpitala i wchodzi na wzniesienie. Co widzi? Śmigłowiec, pełno humvee, czołg m1, LAV-25 i od cholery sprzętu wojskowego.''
Facet obudził się ze śpiączki, nie wie o co chodzi, niczego nie ogarnia. Wszędzie trupy, a Ty spodziewasz się, że wskoczy do śmigłowca (bo przecież każdy z nas potrafi kierować śmigłowcem, nie?) i już go nie ma? ;D

''Atlanta: Rick siedzi w czołgu.''
Serio? Naprawdę myślisz, że kierowanie czołgiem to taka prosta sprawa?

''Wyprawy do Atlanty. Jak problem było ustawić jako cel poboczny wyprawy spenetrowanie jakiegoś posterunku wojskowego?''
Nie wyprawy do Atlanty, a wyprawa do Atlanty. Zauważ, że oni wybierali się tam tylko po takie rzeczy jak papier toaletowy, jakieś puszki z konserwą i takie tam. Nie mieli ani dość ludzi, ani amunicji, aby zrobić taki wielki skok, o jakim mówisz. Trochę logicznego myślenia.

''CDC- posterunki wojskowe koło centrum.
W samym centrum doktorem ma M4. Na pewno to nie była jedyna jednostka broni tam.''
Wiesz, myślę, że jak się jest zajęty ratowania własnej skóry, to trochę zmieniąją Ci się priorytety.
Oczywiście w CDC na pewno był wielki zapas broni, ale oni nie byli świadomi, że tak szybko będą musieli opuścić (a właściwie uciec) CDC.
Kiedy zwiewasz przed wybuchem raczej nie w głowie Ci zbieranie amunicji :)

''drugi albo trzeci odcinek:
Shawn wraz z Otisem są koło szkoły. Zapasy medyczne. Wojskowe też mi się rzuciły w oczy.''
Widzę, że wg Ciebie te ''zapasy wojskowe'' są wszędzie, aż dziw, że grupa ich nie dpstrzega :D I powiedz mi, jak oni mieli te zapasy zabrać? Ledwo udało im się dostać to po co przyszli, a horda zombie za pasem. Dwie osoby to chyba trochę za mało, nie uważasz?

ocenił(a) serial na 9
matig19900

Rick a nie Rich

Shane a nie Shawn

ocenił(a) serial na 7
matig19900

Rick siedzi w czołgu i zabiera żołnierzowi granat. Podobno był to granat ćwiczebny, na co wskazuje kolor rączki. To błąd twórców serialu.
Co do sprzętu wojskowego na ulicach, to zapewne w większości był to złom. Owszem, pewnie można było wykorzystać pojazdy, ale samochód jest szybszy i cichszy niż czołg. No i spala zdecydowanie mniej.
Broni na ulicach raczej już nie było, a jeśli była, to bez amunicji. Rick obudził się 2-3 tygodnie po włożeniu kwiatów do wazonu, przez ten czas inni ocaleni zapewne dokładnie spenetrowali łatwo dostępne jednostki wojskowe.
Obok szkoły był punkt medyczny, ale nie wiem czy był tam posterunek. Jeśli nawet, to było tam pełno zombie.
Koło bazy wojskowej nie byli. Natomiast masz rację, że mogliby by przy okazji spenetrować jakiś posterunek wojskowy, bo to byłoby ze wszech miar logicznym posunięciem.

ocenił(a) serial na 10
matig19900

no wszyscy potrafią jeździć czołgami i helikopterami xD

ocenił(a) serial na 7
morgana000

Zaryzykowałbym twierdzenie, że helikopterem to nikt nie umie jeździć ;)

ocenił(a) serial na 8
Gambit_s15

Proponuję jeszcze raz na spokojnie i uważnie przeczytać post. Czytanie ze zrozumieniem naprawdę nie boli :)

"Już nie wspominam o UH-1 Huey, który był w okolicy szpitala w
1 odcinku, bo wątpie, żeby ktoś umiał go pilotować. "

Zdanie wyżej zdecydowanie sugeruje, że Rick potrafi latać śmigłowcem ;)

Beecuśtam16

Wiesz, jeżeli ktoś widzi o CH trupów dookoła i potem widzi opuszczony posterunek wojskowy to co sobie myśli? Och bo$he? W tym roku Halloween jest wcześniej? Nie trzeba być geniuszem z IQ 180 by się skapnąć, że coś jest nie tak i zadbać o bezpieczeństwo swoich czterech liter. Tym bardziej, że wystarczyło się rozejrzeć i podnieść broń. Faktycznie, skomplikowana procedura.

Kierowanie czołgiem to jest prosta sprawa. I na pewno łatwiejsza niż opanowanie latania śmigłowcem ;) Układ kierowniczy masz taki sam jak w samochodzie. Nie trudno pokapować się co do czego służy, żeby pojechać.

Nie wyprawy do Atlanty, a wyprawa do Atlanty. Zauważ, że oni wybierali się tam tylko po takie rzeczy jak papier toaletowy, jakieś puszki z konserwą i takie tam. Nie mieli ani dość ludzi, ani amunicji, aby zrobić taki wielki skok, o jakim mówisz. Trochę logicznego myślenia.

Tak i zombiaków będą zabijać sraj taśmą. Amunicja jest potrzebą marginalną. I wcale nie narzekają na jej brak. Wręcz nie wiedzą co z tą ilością amunicji zrobić.

W samym centrum doktorem ma M4. Na pewno to nie była jedyna jednostka broni tam.''
Wiesz, myślę, że jak się jest zajęty ratowania własnej skóry, to trochę zmieniąją Ci się priorytety.
Oczywiście w CDC na pewno był wielki zapas broni, ale oni nie byli świadomi, że tak szybko będą musieli opuścić (a właściwie uciec) CDC.
Kiedy zwiewasz przed wybuchem raczej nie w głowie Ci zbieranie amunicji :)

Wiesz, zamiast się całą noc ten to no chyba wiesz, to mogli pogadać z Doktorkiem nt broni. Na miejscu Ricka na pewno bym się o nią zapytał.


Shawn wraz z Otisem są koło szkoły. Zapasy medyczne. Wojskowe też mi się rzuciły w oczy.''
Widzę, że wg Ciebie te ''zapasy wojskowe'' są wszędzie, aż dziw, że grupa ich nie dpstrzega :D I powiedz mi, jak oni mieli te zapasy zabrać? Ledwo udało im się dostać to po co przyszli, a horda zombie za pasem. Dwie osoby to chyba trochę za mało, nie uważasz?

fakt, że mogli nie mieć na to czasu i środków, żeby zabrać sprzęt. Lecz dobrze było mieć takie miejsce na uwadze.

Wg mnie ratowanie skóry i mieć czym strzelać w razie W to jest sprawa priorytetowa jak zdobycie pitnej wody albo konserwy tyrolskiej.

ocenił(a) serial na 7
matig19900

To chyba nie w odpowiedzi na mój post?

ocenił(a) serial na 8
Gambit_s15

A w odpowiedzi dla ciebie:

Zdarza się z kolorami łyżek.
Co do tego złomu, to nie koniecznie. 2-3 tygodnie to nie jest zbyt długo. Tym bardziej, że deszcze są sporadycznie i korozja jeszcze nie byłby w stanie zeżreć broni. Oczywiście delikatny nalot rdzy by się zrobił, lecz wystarczyło by wyczyścić broń i znów nadaje się do użytku.
O ile dobrze pamiętam, to miał być tam punkt opartunkowy stworzony przez wojskowych. Jakby było więcej czasu i mniej "szwędaczy" to zapewne można by się rozejrzeć za innymi przydatnymi rzeczami.
I wracając do supli wojskowych to nie wszystko mogło zostać splądrowane. Tak jak to było pokazane w pierwszym odcinku. KM na śmigłowcu nadal był zamontowany.
CMKy na workach z piaskiem też mi się rzuciły w oczy.

kierowanie śmigłowca to wyższa szkoła jazdy :D

ocenił(a) serial na 7
matig19900

Nie chodziło mi o korozję, lecz o zniszczenie sprzętu czy broni podczas walk. Natomiast masz rację, że nie wszystko mogło zostać splądrowane i zapewne gdyby bohaterowie mieli taką potrzebę, to spenetrowaliby takie miejsca.
Zastanówmy się jednak, po co Rick miał zabierać CKM sprzed szpitala, skoro wyjechał z miasteczka z torbą pełną broni zabranej z posterunku. W Atlancie o tę torbę walczyli i mimo podzielenia się bronią z grupą Vatos na braki chyba nie narzekali.
Sądzę, że problemy zaczną się teraz, bo przecież Andrea miała torbę i podczas swego leśnego rajdu zużyła całą amunicję.

ocenił(a) serial na 8
Gambit_s15

i tu się zaczynają schody. CKM to wiadomo, że swoje waży i raczej nikomu by się nie chciało taszczyć 20-30kg na plecach, bo to bez sensu. Jednak zwróciłem tylko uwagę na to, że broń mimo wszystko jest.
Wiadomo, że śrutówka jest dobra na zombiaki, lecz na krótki dystans. Sztucery też rewelacyjne nie są. A zebrać albo znaleźć kilka karabinków M4 to było by bardzo skuteczne rozwiązanie problemów. Nie mówię o tonach karabinów, lecz np 3-4 w zupełności by wystarczyły. a znaleźć 10 magazynów to jest 300 naboi. Przy maksymalnym wykorzystaniu 300 martwych zombiaków. To jest wręcz sporo.
I dlatego rozpoczynając ten wątek chodziło mi o nielogiczne myślenie nt ratowania samego siebie i zapewnieniu innym bezpieczeństwa. Oczywiście nie neguję tego, że toporki, maczety, noże są nie przydatne. Lecz broni palnej i amunicji do niej nigdy nie jest za dużo

ocenił(a) serial na 4
matig19900

Owszem, może i broń jest przydatna ale i również niebezpieczna , gdyż hałas który powoduje zwabia zombie z odległości kilku, a może i nawet kilkunastu kilometrów (chodzi o to, że jeden zombie wyłapie hałas, a za nim pójdą kolejne i kolejne i kolejne, które to znowu zawsze kierują się w stronę huku, nigdy nie ma tak że zmieniają kierunek, no chyba że coś odciągnie ich uwagę np. ofitara), stąd też nie kwapią się do jej używania. Przeważnie korzystają z broni w kryzysowych sytuacjach, jak wspomniana akcja w Atlancie, atak na obóz, sekwencja z Otisem i Shanem, czy sytuacja przy stodole. Poza tym ja nie widzę sensu w zbieraniu każdej napotkanej broni. Wszyscy w grupie mają co najmniej jeden pistolet na własne używanie. Część posiada nawet dwie spluwy. Pozostaje kwesta jedynie naboi, gdyż nie ma tak, że istnieje uniwersalny gatunek, do każdego rodzaju pistoletu, strzelby itd, a niestety, ale te nie są już tak łatwe do znalezienia.

Kolejna sprawa to czas jaki minął już w TWD. Kilkakrotnie było mówione, iż Rick w śpiączce był około 62 dni czyli niecałe dwa miesiące. Nie jest powiedziane, że epidemia zaczęła się dokładnie tego i tego dnia. Tak de facto, to wszystko mogło zacząć się rozprzestrzeniać nawet dzień po jego postrzale, lecz jak wiadomo jest to stwierdzenie czysto hipotetyczne.

Zbieranie pojazdów wojskowych? Nie przejdzie. Po pierwsze są za duże i nie wszędzie można się nimi dostać, po drugie powodują ogromny hałas, a po trzecie zżerają ogromne ilości paliwa, a jak wiadomo o ten materiał trudno w TWD.

ocenił(a) serial na 6
tomb2525

No właśnie! Z tego co zauważyłam to bohaterowie starają się zachowywać cicho,a broni używać dosyć oszczędnie, bo nigdy nie wiadomo czy huk wystrzału nie ściągnie hordy zombiaków będących gdzieś w okolicy (powinni sobie załatwić tłumiki :D).

ocenił(a) serial na 4
Tortuga033

Tłumiki będą :P Prowizoryczne, bo prowizoryczne ale ważne, że będą.

ocenił(a) serial na 6
tomb2525

To dobrze że na to wpadli ;]

ocenił(a) serial na 4
matig19900

A i chcę jeszcze nadmienić, odwołując, się do głównego postu, że skoro wojskowi w punktach obrony padli, to najprawdopodobniej czynnikiem, który przyczynił się do takiej sytuacji, był właśnie brak naboi. I tutaj rodzi się odpowiedź, dlaczego Rick i grupa nie przeszukują walk z plagą.

ocenił(a) serial na 4
tomb2525

Powinno być punktów walk z plagą.

ocenił(a) serial na 7
tomb2525

Zgoda co do hałasu, ale jeśli chodzi o wojskowych, to mogli paść pod naporem liczby i masy walkersów ZANIM wystrzelali całą amunicję. Sprawdzenia tego byłoby logiczne, bo broni nigdy za dużo. Sytuacja na koniec drugiego sezonu jest taka, że nasi ulubieńcy nie mają amunicji.

ocenił(a) serial na 4
Gambit_s15

No nie powiedziałbym czy aby napór szwędaczy był tutaj kluczowym czynnikiem. Na pewno wywarło to duży wpływ na całą sytuację, jednak definitywnie nie taki by poddać pewne miejsca. Poza tym nie jest powiedziane, że żołnierze mają tony amunicji, więc nie popadajmy w skrajności. Dodatkowo, jak widać po serialu, punkty obrony rozmieszczane były w strategicznych miejscach jak placówki publiczne typu szpitale, które to de facto znajdują się w głębi miasta. Nasza grupa nie jest na tyle głupia by zapuszczać się na teren, na których mogą być tysiące, a nawet miliony zombie. Kolejna sprawa wygląda tak, że przykłady które podał założyciel tematu, a które hipotetycznie mogłyby się łączyć ze zbieraniem naboi są kompletnie nietrafione. Wiadomo z jakich przyczyn. Gdybyśmy przyjęli, że sytuacja by się lekko rozluźniła, co raczej jest mało prawdopodobne, to w tedy mogliby się ewentualnie rozejrzeć za zapasami, ale nie w sytuacji kiedy na życie człowieka czyha od 50 do 200 zombie. Szpital, Atlanta, miasteczko koło farmy Hershela? Bądźmy realistami.

ocenił(a) serial na 7
tomb2525

Nikt nie mówi o tonach amunicji, ale kilku nabojach w magazynku. Przypomnij sobie sytuację w szpitalu ze wspomnień Shane'a. Żołnierze strzelają do wszystkiego, co się rusza, a potem giną zaatakowani przez walkersów. Na pewno mieli przy sobie broń i nie sądzę, by wystrzelali całą amunicję.

ocenił(a) serial na 4
Gambit_s15

Dobrze, jak wiem o tym, ale nie podawajcie szpitala (i nie tylko) jako przykład gdzie można znaleźć i powinno się szukać amunicji. Po pierwsze to Grimes, po przebudzeniu nie wiedział co się dzieje. Szok, strach, skoki adrenaliny robią swoje. Poza tym, Rick złączył się z grupą dopiero przy Atlancie, a do miasta w którym mieszkał z rodziną już nie wracał. Stąd uważam, że jest to nieodpowiedni przykład. Jak wiem, że racjonalne myślenie to podstawa, ale zważcie również uwagę na okoliczności jakie panują w danym momencie.

ocenił(a) serial na 7
tomb2525

Nie podawałem szpitala jako przykładu miejsca do spenetrowania. Pokazałem Ci tylko sytuację w szpitalu jako przykład tego, że żołnierze mogą mieć przy sobie broń i amunicję.

ocenił(a) serial na 8
Gambit_s15

Jest jeszcze jedna bardzo ważna kwestia pominięta. Jak się stali zombiakami. Bo prawdopodobnie jest to wirus. Czyli jak wirus opanowywał ludzi to nie patrzył na nic. Jest kilka opcji odnośnie tego. Wszystkiego na pewno nie wystrzelali. A ci, którzy stali się zombiakami po prostu targają cały czas przy kamizelkach w ładownicach magazynki do broni. Więc ta amunicja nadal jest. Rick ogarnął "faze" i robił mały rekonesansik po skwerze. Tam gdzie był ten zombiak bez nóg. To tamto miejsce jest chyba rzut kamieniem od posterunku koło szpitala. Nie zaszkodziło by tak zajrzeć i sprawdzić co i jak. Zdrowy rozsądek. Jakby widział, że kręcą się "szwędacze" no to wiadomo, akcja odpada. Ale jakby było pusto to wtedy przeszukanie miało by sens.
Logiczne jest też, że jak jest pełno zobmi to się nikt na siłe pchać nie będzie.
Co do pistoletów to większość jest na 9x19mm parabellum. Glock Shane'a jest na 9x19, SigSauer Andrei też jest na 9x19mm. Beretta M9 także. Strzelby zazwyczaj mają kaliber 12mm. a co do broni szturmowej to standard jest 5.56mm. Tak więc zdobycie takiej amunicji nie jest specjalnie trudne.
Cały czas nie używają broni palnej, żeby nie robić hałasu, ale lepiej jest mieć, niż nie mieć i potem żałować.

ocenił(a) serial na 7
matig19900

Rick miał wtedy całą torbę broni, a wybierał się do (tak myślał) obozu dla uchodźców w Atlancie, a nie na wojnę. Dlatego zapewne uznał, że wystarczy mu to, co ma.

PS Chyba dobrze znasz się na broni? :)

ocenił(a) serial na 8
Gambit_s15

Mimo, że miał torbę, to na jego miejscu nie pogardził bym jednym karabinem szturmowym. 3-4kg więcej na garbie idzie znieść (w zależności ile by znalazł magazynków/naboi).

PS. znam się :)

ocenił(a) serial na 7
matig19900

Tak wyglądało, że się znasz :) Był tu kiedyś poruszany problem amunicji - czy przy takim intensywnym strzelaniu wystarczyłoby im na tak długo, jak im wystarczyło, a więc praktycznie do końca drugiego sezonu. Oczywiście należy pamiętać, że połowę broni i amunicji oddali grupie Vatos.
Dane na temat zawartości torby Rick podał Shane'owi chyba w trzecim odcinku. Jak sądzisz, starczyłoby im? Zabili około 200 walkersów.

ocenił(a) serial na 8
Gambit_s15

przejrzeć ponad tysiąc temat to zajmuje troche czasu ;)

Co do zawartości. Kluczową rolę odegrały strzelby. Jak się dobrze nawinie grupa zobiaków to strzelec będący 20-30 metrów dalej bez trudu ich pokona. Kwestia grubości śrutu jeszcze. Jeżeli jest to drobny śrut, to zombiaki mają konkretny problem z taką siłą ognia.
Mieli ze 100 loftek. Magazynek w strzelbie jest 5-8 nabojowy. W zależności. Mossberg jest 5 loftkowy. Tak więc po wystrzeleniu 5 loftek przeładowanie broni zajmuje kilka dobrych sekund.
Co do pistoletów. Glock jest o tyle dobry, że ma 17 nabojowy magazynek. A tych magazynków mieli trochę.
Nie mówię już tutaj o sztucerach, które także są.
Tak więc, 200 zombiaków na taki arsenał to jest i dużo i mało tak naprawdę.

A mając np takie M4, albo M249 SAW przeładowanie schodzi o wiele krócej i pojemność magazynków większa. Wymiana magazynka w M4 to jest kwestia 2-4sekund. Jak ktoś jest obeznany z bronią i z własnym sprzętem to nawet i szybciej. Broń szturmowa cały czas jest dobrym rozwiązaniem. A jeszcze znaleźć "eMkę" z granatnikiem podlufowym... Szczyt marzeń

ocenił(a) serial na 7
matig19900

No tak, ale walker ginie tylko od strzału w głowę. Tylko.

ocenił(a) serial na 8
Gambit_s15

Wszystko się zgadza. Strzelanie ogniem pojedynczym jest najbardziej praktyczne. 30naboi = 30 strzałów w głowę.
Jak dostanie z granatnika i go rozerwie na atomy, to też "zginie" ;)

ocenił(a) serial na 10
Gambit_s15

co racja to racja milordzie ;P