Zdrowych Wesołych i przede wszystkim zalanych Świąt życzy wszystkim forumowiczom TWD, Ja
Merle, Daryl, Shane i gość honorowy - Bane ;D
Zalanych, to głównie Hershel i Merle ;D. Ja dokładam rozkosznych do tego dla wszystkich :D.
Gorące życzenia ode mnie i Ricka (i... niestety również Carla i Judith).
Ps. W Aplach jest prze bajecznie Rickowi strasznie się podoba, z miłą chęcią zostałby tutaj na zawsze
To tyle od nas bo lecimy zaraz na stok jeszcze pozjeżdżać
Buziaczki od nas...
xoxo
Przynajmniej w Alpach jesteś. Daryl wymyślił, że pokaże mi świąteczne polowanie na wiewiórki, bo na pewno jeszcze tak nie spędzałam Świąt. No nic, trzeba pakować plecak i wyruszamy... ;D.
Racja. Dlatego plecak i zestaw survivalowy przygotowane. Tylko nóg nie złamcie albo rąk. Już jeden nożycoręki wystarczy ;).
A ja siedzę u Gubcia i Andreii i właśnie z Andreą pieczemy pierniczki, a Philipek nawalony ubiera choinkę. Mam nadzieję że nie zapląta się w lampki.
http://24.media.tumblr.com/tumblr_meaowcGwvL1qj2ohjo1_1280.jpg
Oho to widzę, że już dojechali z Aspen. Szybko się zabrali, ale szczerze to się nie dziwie, Gubernator tak latał po mieście szukając na boku, że Andrea nie wytrzymała.
PS. Totruga tam w międzyczasie wspomnij o tym, że Philip zostawił swoją kartę kredytową, ale niech się nie spodziewa wielkich zasób :D Przy okazji ją zwrócę :P
No Philipek wrócił z terapii i jest w bardzo dobrym humorze. Penny kupił taką ładną obróżkę...a jak zobaczy tą plazmę którą kupiła mu Andrea to chyba zwariuje.
Lepiej mu o tym nie wspominać, tym bardziej że Andrea wzięła kredyt na niego z kilka koła tego będzie.
Już widzę Philipka w tych lampkach bęłkoczącego coś do siebie i do Was. A to zdjęcie całkiem niezłe. Te pierniczki, to chyba nadziane procentami być muszą.
Na razie sobie coś tam podśpiewuję pod nosem i się śmieje do siebie. Cóż, chłopina dużo przeszedł, potrzebuje teraz dużo spokoju. Tak mu się udzieliła atmosfera świąt, że zaprosił wszystykich na Wigilię - Tyreese'a, Axela,Lori, Ricka itd. nawet Merle'a...
A pierniczki są nadziane winiaczem za 5 zł.
Trzeba Go wspierać, ale myślę, że plazma i tak dużo mu pomoże. Takie nadzienie, to jest prawdziwe nadzienie :D.
A tu Merle. Jak zawsze po pierniczkach zaczeło Go ponosić :
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=3783514346799&set=a.2294908812591.210 5389.1245208503&type=1&theater
Haha dobre zdjęcie. Tutaj jest fota Merle'a na melinie - http://wpc.556e.edgecastcdn.net/80556E/img.site/PHyIbt3EIw8mBE_1_m.jpg
No mam nadzieję że Merle nie zrobi takiego gnoju jak rok temu, kiedy tak się świnia schlała, że wpadł pod stół i jeszcze ściągnął z sobą obrus, tak że wszystko się rozdupcyło. Hershel przez niego zaczął się dławić, bo mu ość z karpia stanęła w gardle, Beth jak to zobaczyła to wpadła w histerię i chciała się ciąć, a Philipek był tak upalony że jak zaczął się z tego tak chichrać że aż popuścił...
Hhahahahha Merle na melinie :D. Jakie loczki zapuścił. Musiał tam nieźle długo siedzieć. Może w tym roku będzie lepiej. Daryl wymyślił żeby mu jakiś środek uspokajający podać. Sama nie wiem. Nie wiadomo jak taki przypadek jak Merle zareaguje na cokolwiek. Aż strach na Wigilię iść przez Niego, brak słów...
No z tymi loczkami, wygląda jak taki rasowy żul :D To jest zdjęcie z kwadratu Dixonów, a właściwe z mieszkania Daryla, które Merle wraz z Shanem i filippo_2 przekształcili na melinę.
Wątpię żeby środki na uspokojenie coś dały. On już na wszystko się uodpornił. Ale możecie spróbować, może przynajmniej nie będzie się awanturował i nie wpadnie znowu na choinkę i nie zacznie się fajczyć jak 2 lata temu.
Jeszcze do kompletu brakuje winiacza w plastikowej butelce, wiśniowego :D. Też tak myślę, że jest uodporniony na wszystko. Jeszcze mu gorzej może odwalić (o ile to możliwe), więc nie ryzykujemy.
Merle wpadł na choinkę i zaczął się fajczyć - hahahhahahahhahahhaha :D.
Tam leżą jakieś flachy na stole :D
Trudno, jakoś trzeba będzie to przeżyć. Podobno w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem, więc może i Merle przemówi.
A Shane chciał go ugasić i wziął szklankę z wodą, ale się okazało że debil wziął szklane z gorzałą i Merle się jeszcze bardziej zaczął palić. Na szczęście w samą porę wyleciał na zewnątrz rozbijając okno w salonie i zaczął się tarzać w śniegu, tak że (niestety) nic mu się nie stało. Mam nadzieję że w tym roku obejdzie się bez takich atrakcji.
Uwielbiam zdjęcie Merle'a na melinie :D. Jaką ma minę. Patrzy jaki prowiant Shane przyniósł.
Ja już nie wiem, co można z Nim zrobić. Przecież to jest więcej niż pewne, że nie obejdzie się bez atrakcji. 2 lata temu nie miał nożo-ręki. Przecież teraz rozwali wszystko w piz..u.
On zawsze robi jakieś śmieszne miny. Haha pewnie tak. Chociaż jego mina jest bardziej zmartwiona, pewnie Shane ten prowiant roztłukł.
No niestety, Merle gdyby coś nie zrobił, nie był by sobą. Oł szit..zapomniałam kompletnie o jego rączce. Jak zacznie nią wywijać w pijackim amoku, to jeszcze kogoś potnie, albo zaciuka...
Albo za mało przyniósł i Merle już zły i rozczarowany.
On się tylko do piwnicy nadaje. Będziemy mu znosić jedzenie :D.
Jak mu założysz worek na łeb, to może dam radę. Ku chwalę ojczyzny, jak to się zwykło mawiać haha
ja ja ja juz nie swiruj on mi cos szeptał ze na niego lecisz ale boisz sie reakcji Ricka haha
i Ty wierzysz człowiekowi, który potrafi wypić płyn do szyb dla bycia na bani? Albo ukraść małemu dziecku zabawkę, żeby sprzedać na wino?
Zresztą, kogo ja się pytam - przecież Ty tam siedzisz z nimi i pijesz. Nie wstyd wam dziecko okradać? Biedny Carl, płakał przez was przez całą noc.
Jak to jakie? Merle jak był u Ricka ostatnio, to zapieprzył młodemu playstation i sprzedał na bazarku żeby mieć na jabola. No nie wasz, na całe szczęście...
Powiedz to Rickowi...
Ok ja idę Philipkowi pomóc ubrać choinkę, bo już się męcz z nią od wczoraj.Wesołych.
Że niby mam spędzić z nim noc? No way, nie mam mowy. Już wolałabym spędzić noc w ramionach T-Doga, niż tej świni :D
Może nie tak ekstremalnie, jeszcze Rick by z zazdrości oszalał. Wymyśoś innego.
No już prawie po świętach. Jeszcze wszyscy do siebie dochodzą. Merle na szczęście na Wigilii zachowywał się w miarę przyzwoicie, bo Daryl go pilnował. Hershel też był spokojny, bo Maggie go przywiązała do krzesła żeby nie latał po bimber. Gubcio jak zobaczył nową plazmę to się tak wzruszył, że się popłakał jak małe dziecko i całował Andreę po nogach. Hershel dostał w końcu tego Pegazusa od Ricka, to praktycznie przez cały wieczór siedział z Philipkiem i ciupali w kaczki. Michonne dostała nową oprawę na katanę, taką różową z Hello Kitty, Lori dostała od Shane bieliznę, tylko się chłopina machnął i kupił jej niepotrzebnie stanik i to jeszcze w rozmiarze D. Rick dostał nową siekierkę, Daryl kapcie w kształcie wiewiórek, Carl Tamagochi, a Merle skrzynkę browarów i ruską czapkę (swoją drogą, to ciekawe kiedy się zorientuje że to piwo jest bezalkoholowe). Andrea oczywiście dostała wibrator, teraz jej się tym bardziej przyda, bo chyba się przeprowadzam do Woodburry hahaha.
Obawiam się, że Merle niedługo się zorientuje, bo już pije 7 i nadal trzeźwy. Powiedziałam mu, że ma mocną głowę i pije dalej, ale zaraz trzeba się zmywać, bo po 10 na pewno się skapnie. Oczywiście siedzi na melinie w swojej nowej czapce i loki zasłania. Z tym stanikiem dla Lori super :D. Daryl wszędzie chodzi w tych kapciach, nawet po śniegu. Twierdzi, że wiewiórki lepiej się łapie w ten sposób. Później trzeba mu stopy termoforem nakrywać.
A Ty w Woodbury, to Gubernatora będziesz zastępować. Teraz, to tam się zrobi raj na Ziemi.
Hahah osobiście mu tą czapeczkę zakupiłam na bazarze u Ruskich. U nich to nie zmienny krzyk mody. To lepiej mu coś dolej, bo jak się kapnie to wpadnie w nerwa i zacznie się awanturować, a wiesz że on teraz z tą rączką jest tym bardziej niebezpieczny.
Pewnie myśli że wiewiórki się nabiorą na to...uważaj żeby Merle nie chciał mu odrąbać tych nóg i sprzedać na mięso, jak kiedyś chciał zrobić Hershelowi. A nie wiesz co dostała Carol pod choinkę?
Właściwie to będę zastępować Andreę na stanowisku pani Gubernatorowej :D:D
Carol dostałą perukę z długimi blond włosami żeby już nikt Jej za lesbijkę nie brał. Dolałam mu spirytusu, bo już zaczynał coś podejrzewać, zaraz zgona zaliczy. Dobrze pomyślałaś z tymi kapciami. Już zdjął, bo Merle się zaczynał łapczywie patrzeć. Myślał, że są żywe i już coś tam mamrotał, że musi je upolować.
A co na to Rick, że będziesz Panią Gubernatorową? Przecież Andrea niecne rzeczy z Gubciem w łóżku wyprawiała.
Aha, no tak. A jaki kolor? Blond platynka? Jak ją Axel zobaczy, to zaraz ją weźmie w obroty. Hehe jak się dowie że zaliczył zgona, po bezalkoholowym browarze, to pewnie ze wstydu nie wynurzy się ze swojej nory przez miesiąc. No niech uważa, bo Merle jeszcze mu wpierdzieli te kapcie.
Właście to jeszcze nie wiem...Rick na razie siedzi u Cryingslave, a mi tak smutno było samej i Philpek mnie zaczął pocieszać, no i samo jakoś tak wyszło pod choinką ..Gubcio mnie teraz namawia żebym się do niego przeniosła, bo Andrea to stara dupa, że drze japę na niego, nie umie gotować i że w ogóle ma jej dość..ta terapia na którą go wysłała, przyniosła jakieś skutki uboczne.
No i jestem w dupie, nie wiem co zrobić :(
Nie taka blond platyna, taki karmelowy blond. Axel już Ją zobaczył i się pytał czy barszczyku wigilijnego się z Nim napije. Carol cała w pąsach się zgodziła. Mocno podekscytowani przyszli z tego "picia barszczyku". Merle śpi, zostawiłam Go z Shanem w melinie i ma mu podmienić butelki na normalne piwo żeby się załamał.
Phillipek przystojny jest, nie będziesz musiała się z nikim Nim dzielić. Może akurat jako Pani Gubernatorowa się spełnisz.
No, no to nie wiedziałam że z Axela taki amant. Podobno że niedawno zbajerował Lori na tego swojego wąsa. Daryl wybrał Ciebie, to Carol teraz szuka pocieszenia. Może spróbuję szczęścia z starszym Dixonem haha?
No to git. Bo tak do Merlson by później był w złym humorze. Btw, chyba go będę musiała do siebie zaprosić,bo mi jeszcze tyle żarcia zostało że sama temu nie dam rady, a wiem że Merle ostatnio przymiera głodem..
No nie wiem, bo wiesz, Andrea może tak łatwo nie odpuścić. W końcu Philipek nie jest biedny. Choć ostatnio podobno była widziana jak naprawiała z Dalem campera, wiec kto wie...
Wiesz, wyrwać Lori, to żaden problem. Starszy Dixon byłby wniebowzięty. A jak Go zaprosisz do siebie, to od razu zaznacz, że będzie tylko jedzenie, bez picia, bo wiadomo, że Twój dom byłby później ruiną. Andrea nie ma szans. Phillipek i tak woli młodsze,a poza tym miała już swoje 5 minut, a tylko ryja darła non stop. Z tym Dale'm, to też podejrzana sprawa. Jakieś dziwne dźwięki odchodziły podczas naprawy.
Racja. Wystarczy jej powiedzieć że jest niezłą foczką, to od razu nogi rozkłada. Tylko nie wiem czy Carol by była. Nie wiem czy wytrzymałaby mieszkanie w takim gnoju i z takim knurem jak Merle. Jeśli chodzi o picie, to mogę mu co najwyżej zaproponować czerwony barszcz. Inne trunki już wyszły.
No Philipek mi się żalił, że Andrea nie chcę wyprowadzać Penny na spacer i jeszcze na niego drze japę jak on po całym dniu pracy chce się wygodnie rozsiąść w fotelu z wiskaczem lub browarem w ręce i pooglądać sobie telewizję, w końcu przedstawiciel handlowy to wyczerpująca robota.
Ehmm..Tyreese widział jak Andrea wychodziła z campera ubrana tylko w kapelusz Dale'a, a zaraz za nią wyszedł Dale i ..Hershel. Philipek o niczym nie wie. Jeszcze..:D
Carol silna babka, może akurat Mu da radę. Jak Go walnie parę razy przez ten łeb, to może mu się coś poprzestawia.
Myślę, że Merlemu miło się zrobi jak Go zaprosisz na ciepła strawę.
Andrei, to tylko 1 w głowie. Nic by się Jej nie stało gdyby raz na jakiś czas Penny wyprowadziła. A z tym Hershelem i Dalem, to przesadziła. Jak Phillipek się dowie, to wyrzuci na zbity. Żeby Nam dziadków nie wykończyła :D.
Myślisz że zamieni Merle'a w pantofla? :D
No coś z tym jedzeniem trzeba zrobić, wyrzucać przecież nie będę. żeby tylko Merle nie odebrał tego jako zaproszenie na coś więcej..
No z niej się teraz damulka zrobiła, bo doi z Philipka kasę. Bądź pewna że ją wyrzuci na zbity ryj, jak nie za to, to za coś innego. To tylko kwestia czasu. Shane'a jestem w stanie zrozumieć, ale z takimi starymi dziadami? Wstydziła by się.
Grzeczny Merle, to nie Merle. Ktoś musi siać zniszczenie, bo byłoby za nudno, ale jak trochę nad Nim zapanuje, to nic złego się nie stanie.
No ja właśnie nie wiem, co Ją tak na starszych wzięło. I to na dwóch naraz, Za mało wrażeń chyba ma ostatnio, ale to już przesada.