PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177555
6,6 38 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Eh, strasznie broniłem tego serialu przed krytykami, a teraz sam jestem zawiedziony i lekko
potakuję im głową. Odcinek przegadany do maksimum, wałkowanie w kółko jednego i tego
samego... rozumiem, ze to tak jakby odskocznia od emocjonującego odcinka numer jeden
drugiej serii ale bez przesady. Odcinek trwa nieco ponad 40 minut a zaserwowano nam
niepotrzebne wprowadzenie gdy Lori dowiaduje się, ze jej męza postrzelono, kilkanaście
minut rozważań na temat operacji, wiele minut na wspieranie się i tłumaczenie co jest
ważne a co nie, i kilka minut na jakąkolwiek akcje, która też wypadła bardzo blado. Co do
postaci to znowu muszę przytaknąć przeciwnikom. Postacie kobiece irytują do granic
możliwości... mimo wszystko zobaczymy co będzie dalej...

ocenił(a) serial na 7
Viljar

Kilka momentów faktycznie raziło w oczy, a najbardziej chyba atak zombie na Andree. Rozumiem, że się przestraszyła ale na tym etapie powinna być już przyzwyczajona, że walker może pojawić się w każdej chwili i wyjść zza każdego drzewa. Powinna nosić konkretną broń typu toporek / maczeta i umieć się nią posługiwać, a przede wszystkim być w stanie bez problemu obronić się przed jednym zombie. Końcówka zajebista, ale dla mnie zombiaki poruszają się o wiele wiele za szybko. Mogliby ich spowolnić, za to zwiększyć ich liczbę - na jedno by wyszło, bo i tak by ich dopadli. Jak dostaną Otisa to dopiero będzie wyżerka:)

ocenił(a) serial na 5
Viljar

Jedyna scena. ktora mi sie podobala to gdy Daryl wyciagnal dragi i cala torbe blue meth- miny pozostalych bezcenne. I takie moje przemyslenia. Jestem zdania, ze w nastepnym odcinku zginie Shane, poswieci sie zeby Otis sie wydostal i dostarczyl wszystkie potrzebne rzeczy do operacji. Caly odcinek opieral sie wlasnie na jego uczuciach, retrospekcja, scena z Rickiem ( okropna, mdla, sztuczna- musialem przewinac te ckliwe chwile ) byla ich pozegnaniem. Nie moga tej postaci tak dlugo ciagnac wydaje mi sie, ze bylo to podsumowanie charakteru Shane i ukazanie jego uczuc, poswieci sie dla Ricka/Lori/Carla i zginie. Jesli chodzi o Ciebie Viljar sadzilem, ze bedziesz bardziej konsekwentny w swoich przekonaniach. Czytalem, odpowiadalem, a widze ze po s02e02 zmieniasz strone i krytykujesz. Przeciez ten odcinek nic nowego nie pokazal, struktury serialu sa zachowane. Ten serial w niczym nie ewoluowal od s01e01 ciagle jest ten sam schemat. 35min rozmow, 5 min zabawy z Zombie i 2 min interesujacego materialu.

ocenił(a) serial na 9
thegoodoldtimes

Jestem fanem komiksu jak i wiernym kibicem serialu. Muszę jednak powiedzieć że ten epizod jest niepotrzebny. Jeżeli babka ma problem z ubiciem jednego "szwędacza"( btw trochę są za szybcy) to jak oni mają zamiar wyczyścić więzienie? Dodatkowo troche przeciągają bo powinni już otworzyć stodołę. Plus za ujecie na ganku gdzie ta stodoła jest widoczna:)

ocenił(a) serial na 7
rychu1111

zaraz zaraz, a co jest w stodole?

ocenił(a) serial na 8
niecnota

Niespodzianka :D Bardzo fajna zresztą. Oczywiście jeżeli tropem komiksu pójdą. Dlatego warto poczekać i się samemu przekonać co tam jest. Po co psuć sobie dość dużą frajdę z zaskoczenia.

niecnota

Tego to chyba ci nikt nie powie, no chyba że czytałeś komiks ale zdaje mi się ze chyba nie. A i jeszcze do posta Vilijar. Też się zdziwiłem taką zmianą opinii. thegoodoldtimes ma racje. Nic ten odcinek nie różnił się od poprzedniego. A co do Andrei. Może faktycznie ten moment był przekombinowany biorąc pod uwagę fakt że jednego z zombie zabiła śrubokrętem a tu miała nuż i nie dała rady. Ale wiecie zaskoczenie też robi swoje :D

ocenił(a) serial na 8
kamil10025

Gdyby się nie wywróciła dała by radę. Po prostu upadłą i spanikowała. Kobiety właściwie dopiero teraz muszą brać swój los we własne ręce. Wcześniej w obozie była duża ekipa i obrońców więcej. Dlatego moim zdaniem będziemy oglądać rozwój pań w maszynki do zabijania w tym sezonie :)

_EemuU_

No właśnie to też jakaś tam przyczyna jest. Co do tych maszynek do zabijania jestem sceptyczny ale pożyjemy zobaczymy.

ocenił(a) serial na 10
kamil10025

słaby odcinek , ale w 1 sezonie byly ze dwa gorsze . Nie podobalo mi sie :
- przegadanie 80% odcinka
- niesmiertelny dzieciak - normalnie po takiej kuli dorosly chlop by tyle nie przezyl , a co dopiero takie chucherko
- domek na prerii z niezabitymi oknami - common troche realizmu , watacha zombie moze pojawic sie w kazdym momencie , a oni maja nieprzygotowany na atak dom i na wyposazeniu kij bejsolowy oraz jeden sztucer myśliwski ?
- to , ze Andrea nie poradzila sobie z 1 zombie. Czy nie mogla ona i inne osoby wziac ze soba np. tych znalezionych w samochodzie maczet i poprostu w takiej sytuacji odrabac glowe/reke/noge zombiakowi ?
- t.dog , dziadzio i ich rozmowy , jakies tam zale i inne fochy
Podobala mi sie:
- akcja z walnieciem zombie kijem bejsobolowym podczas szarzy na koniu
- torba pelna dragow Deryla ;-P
- ostatnie sceny z watacha zombie
- to ze rozkminili , ze ta panna na koniu moze cos sciemniac - dobre podejscie
- to ze kolejny odcinek zapowiada sie ciekawie .

ocenił(a) serial na 7
andrzejos87

Co do plusów wymienionych przez Ciebie zgadzam się. Odcinek oceniłbym na średni, ale nie jest aż tak źle jak piszesz:
- przegadanie 80% odcinka - norma w TWD
- nieśmiertelny dzieciak? Nie do końca, po 1 dostawał od Ricka krew, a po 2 kula przeszła na wylot przez jelenia, co ją spowolniło.
- domek na prerii z niezabitymi oknami - farma Hershela jest ogrodzona płotem / drutem.
- to, że Andrea nie poradziła sobie z 1 zombie - lipa. Odcinek dużo by zyskał gdyby w końcu zaczęła brać sprawy w swoje ręce i ogarnęła się, zaczęła nosić odpowiednią broń etc generalnie gdyby wreszcie zaczęła przypominać Andree z komiksu.
- T-Dog i Dale i ich rozmowy - neutralne - nic zachwycającego ani mocno wnoszącego do fabuły.

ocenił(a) serial na 9
andrzejos87

W oryginale dzieciak był mniej ranny. Płot był niewiele lepszy od tego co widziałeś. Zauważ że t-dog majaczył.
Najmniej podobała mi się scena w szkole, skoro maja wybić więzienie to czemu nie mogą sobie dać rady tutaj. Mam tylko nadzieję że scenarzyści nie stwierdzą że zombi odeszły;). Musimy brać pod uwagę że serial jest 16+ więc kilka rzeczy pominą. Myślę że dziewczynki przeżyją( o ile w ogóle się pojawią).

Każdy kto ma ochotę krytykować serial dla przyzwoitości powinien sięgnąć do źródła. Zaznaczam że wcale nie jestem fanbojem bo coraz mniej zaczyna mi się podobać.

ocenił(a) serial na 10
rychu1111

jestem w trakcie pobierania komiksu i napewno go przeczytam ale nie zgodze sie z Toba - kazdy moze napisac co mu sie podobalo /nie podobalo niezaleznie od tego czy czytal komiks czy nie.
T-dog juz wczesniej byl denerwujacy ;-) a ten drut kolczasty to zadna ochrona przed zombi chociazby byl podwojny i bardziej kolczasty ;-P

ocenił(a) serial na 5
andrzejos87

Proszę nie krzyczeć, grzecznie pytam: czy komiksy dostępne są po polsku czy tylko po angielsku? Znalazłam angielskie i trochę ciężko mi się połapać, zero przyjemności z obcowania z lekturą. Tłumaczył to ktoś? (i wrzucił w net, oczywiście).

Dziubla

Tak są. Tylko problem taki że w internecie można znaleźć tylko 9 tomów bo reszty nie ma. Jeżeli chcesz dalsze tomy to musisz albo intensywniej szukać albo wydać 35zł na każdy kolejny tam na allegro.

ocenił(a) serial na 5
kamil10025

Dzięki, poszukam.

rychu1111

Przez twoje spoilorowanie muszę jeszcze dziś zajrzeć do komiksów :D

ocenił(a) serial na 9
Destr0

Polecam biorąc pod uwagę że poza głównym wątkiem niewiele mają wspólnego.

ocenił(a) serial na 4
andrzejos87

*come on (common to przecinek)
*wataha (nie watacha)

ocenił(a) serial na 5
niecnota

W stodole jest Dodge Challenger z Vanishing Point

rychu1111

Ej nie opowiadajmy tego co może się zdarzyć z komiksu. Niech mają frajdę inni.

ocenił(a) serial na 9
mario_suze

Nigdy nie napisałem co dokładnie się stanie wiec to nie spoiler tylko budowanie napięcia;)
Zaznaczam że wszystkie "spoilery" jakie piszę raczej się nie wydarzą w serialu(chyba że poza ekranem). Mocno bym musiał zaspojlerować aby przedstawić wydarzenia ważne dla komiksu których, nie uświadczymy w serialu Wszystko przez 16+

ocenił(a) serial na 7
bob_Lazar

Do tego momentu bym się nie czepiał akurat. Wg mnie dobra scena, a "Andree" jest jedną z aktorek która akurat potrafi grać w tym serialu. Zachowanie postaci pasuje do jej obecnej kondycji w serialu - jest zdołowana, rozbita emocjonalnie zarówno po dramatycznej śmierci młodszej siostry, jak i po próbie samobójstwa i towarzyszące temu żal i rozgoryczenie + oczywiście cały grupowy stres z 1 nowego ep. Fajnie zagrała przerażenie, była to scena pokazująca realność postaci - niby to twarda babka, która dodatkowo straciła chęć życia, a jednak strach przed śmiercią i chęć przetrwania mimo wszystko się włączył, tak samo strach przed niezwykłym i porażającym zagrożeniem jakim są zombie (absurdalne było by założenie, że do tego można się przyzwyczaić, no może po wielu latach ewentualnie).
A co do posiadania konkretnej broni - właśnie to był aspekt fabularny - Dale nie chciał jej oddać pistoletu, a rewolwer oddała. Broni białej było kilka sztuk i została rozdysponowana. (ja osobiście chodziłbym z dzidą ;p)

ocenił(a) serial na 7
Signifer_Gemini

Oczywiście nic do postaci Andrei bo jest moją ulubioną w serialu, ani do aktorstwa Laurie Holden bo bije na głowę większość pozostałych bohaterów / bohaterek z Lori na czele. Po prostu nie przypasowało mi to, że nie potrafiła obronić się przed jednym zombie i to, że nie miała konkretnej broni. Masz rację, do zagrożenia ze strony zombie i całego koszmaru jaki z tym się wiąże nie da się przyzwyczaić, ale powinna pamiętać, że nie jest w tym lesie na spacerze:) Może broń była rozdysponowana ale jak ktoś trafnie zauważył w którymś poście nawet Carl przecież znalazł nie mały zestawik broni bezpośredniego kontaktu w 1 odcinku. Generlanie każda z nich powinna w coś się zaopatrzyć a nie tylko liczyć na Daryla, Ricka i Shane'a, a jak nadchodzi zombie to tylko pisk i paraliż. Ale mam nadzieję, że ostatnie wydarzenia dadzą Andrei jakąś motywacje i w końcu będzie umiała o siebie zadbać stając się bliższą jej charakterowi z komiksu.
Jeśli chodzi o broń i o mnie to bezapelacyjnie wybrałbym katane:) chociaż prawdziwą z japońskiej stali byłoby bardzo ciężko zdobyć. No i niewielki toporek / maczeta jako broń dodatkowa.

ocenił(a) serial na 7
bob_Lazar

Ja bym obronią tę scenę tak: nie są w lesie na spacerze, ale za to są już zmęczeni i znużeni ciągłym poszukiwaniem, a dodatkowo Andreea jest pogrążona we własnych myślach (o siostrze, ogólnie śmierci, sytuacji z Dalem, o ucieczce i zostawieniu grupy) Wg mnie jak na razie lepszym zabiegiem jest pokazywanie braku organizacji i braku profesjonalnego zachowania, niż sytuacji w której nagle wszyscy z matek, dzieci i starców zmienili się od razu w komandosów do niszczenia zombie. Oczywiście też mnie wkurzają ich zachowania jako fikcyjnych postaci, ale z drugiej strony to jest właśnie realne ;)
Mamy survivalowego Daryla, walczącego Shane'a i szeryfa Ricka, ślepawego myśliwego więc wojowników wystarczy na razie;)

ocenił(a) serial na 7
bob_Lazar

Tez czekam kiedy postacie bardziej się rozwiną i ujawnią jakieś cechy charakteru.
A co do broni, to jak już fantazjujemy, to powiem, że moim zdaniem katana by się nie bardzo nadawała bo jej styl walki raczej opierał się na trafianiu w tętnice i tym sposobem zabijanie przeciwnika (no chyba że byś był mistrz i ścinał za każdym razem głowy - ale wtedy byś miał problem z nieumarłymi głowami walającymi się wszędzie ;p ) chyba jednak lepsza toporna maczeta.
A z dzidą chodziło mi, że to las i nie problem zaostrzyć jakiś długi patyk, który zapewni zachowanie dystansu od paskudy ;)

ocenił(a) serial na 7
Viljar

macie racje, że diametralnie zmieniłem zdanie ale nie do końca. Chyba wiem w czym rzecz. Poprzednie odcinki łącznie z pierwszym drugiego sezonu obejrzałem w jednym ciągu tzn tego samego dnia i mozliwe, ze byłem pod wpływem adrenaliny dlatego podobało mi się aż tak bardzo. Ale nie jest tak, że zmiana zdania jest aż tak znacząca bo serial podoba mi się nadal tyle, ze ten odcinek był po prostu bardzo nudny. W moim mniemaniu najnudniejszy ze wszystkich. A sam serial nadal mi się podoba, tyle, ze teraz rozumiem krytykantów bo mogłoby być o wiele lepiej.

ocenił(a) serial na 10
Viljar

bob nie napisalem , ze jest zle ;-) Ogolnie serial mam w ulubionych i bardzo dobrze go oceniam ( chociaz Dead Set lepszy , ale tylko 1 sezonowy ) co do:
-przegadania - wiem ,ze to norma , ale przydaloby sie wiecej walki. Jak na to nie patrzec to minus. Jakby tak ze dwa odcinki przez 80% czasu ponawalali sie z zombie to w trzecim mogliby sobie dla odmiany troche pogadac , a tak to kicha.
- a propo dzieciaka - nie przekonales mnie , jakby dostal w noge to jeszcze , jeszcze , ale chlopak dostal kulke zdaje sie pod sercem w klatke piersiowa. Gorzej tylko w glowe mogl trafic albo bezposrednio w serducho. No ale to tylko film wiadomo ;-)
- plot/ogrodzenie - w wolnej chwili obejrze jeszcze raz , ale z tego co pamietam to wybiegli z lasu , biegli przez pole i rzeczywiscie byl drut kolczasty , ale niziutko i zombie nie mialyby najmniejszego problemu z ta przeszkoda. Poza tym tak jak pisalem wczesniej - widzialem tylko 1 gnata ( u grubaska ) - no chyba ze moze w stodole o ktorej pisaliscie znajduje sie jakas tajna bron ;-) wtedy sie zgodze.
- nie czytalem ( jeszcze ) komiksu . Swoja droga Andrea to najlepsza laska z ich ekipy i Shane gdyby chcial odejsc to powinien ja zabrac ze soba - nie rozumiem jego wachania , ale przewiduje , ze zona Ricka jest w ciazy - niedlugo sie o tym dowie, a ze Shane jest wazna postacia fabularna , wiec pewnie nie odejdzie ani nie zginie szybko tak jak niektorzy pisali , ze w 3 odcinku sie poswieci ...
- T-Dog powinien byc wyrazniejsza postacia , fajna xywka do czegos zobowiazuje - to powinien byc taki czarny - ziom - joincik - głupi żarcik , a tak to mnie tylko wnerwia ta swoja wiecznie nadasana mina . Dziadzio wali jakimis swoimi teoriami , fochami , dziwnymi rozkminami . Podejrzewam ,ze zginie w kolejnych odcinkach poswiecajac sie jakos dla grupy ( a przynajmniej mam taka nadzieje ;-P )

ocenił(a) serial na 7
andrzejos87

Ok ok, ale co do:
- przegadania - w komiksie jest dokładnie to samo. Jedno duże wydarzenie w co jakiś czas które produkuje całe tony dialogów pomiędzy pomniejszymi zdarzeniami. Dialogi w komiksie w większości są bardzo dobre i inteligentnie napisane. Może różnica polega na tym, że serial jakoś tak dobrze tego nie oddaje jak komiks. Po za tym wbrew opiniom niektórych widzów, twórcy TWD stawiają na realizm postaci w sensie, że mają to być zwykli ludzie postawieni w obliczu sytuacji gdy umarli chodzą po Ziemi. Ciut więcej walki może by się przydało, ale nie ma co liczyć na akcje w stylu Alice z Resident Evil :)
- gdyby dzieciak dostał w nogę byłoby za mało dramatyzmu. W sumie kolejna odbitka od komiksu bo tam dostał w... ramię. Do głowy też jeszcze dojdziemy ;P
- w stodole znajduje się... dobra koniec spojlerowania z mojej strony:) Powiedzmy, że trzymają tam ogórki na zimę 8 )
Ale ogrodzenie w komiksie wystarczało, by trzymać zombie z dala od chałupy.
- Andrea jest najlepsza i już widziałem w spocie, że nie długo się rozkręci. Ale też miałem nadzieję, żę uciekną z Shanem, byłoby ciekawie. Niestety jestem prawie pewien, że jedno z dwojga uwięzionych na chwilę obecną, w 3 odcinku zginie. Wątpię jednak, aby był to Shane.
- T-Dog na razie niemrawo. Do Dale'a nic nie mam ale jak ma ginąć to... ;) dobra nieważne, miłego czytania komiksu.

bob_Lazar

Gadaj co jest w stodole albo Abe'a czeka taki los jak w złym zakończeniu w Exodusie :P

ocenił(a) serial na 10
Viljar

a wiecie, gdzie siedzi shane z otisem? bo tak ciemno było, że dokładnie nie widziałam co to za miejsce. jedyne co widać było to, że sciana maksymalnie blisko kraty z trupami.. ble

użytkownik usunięty
Viljar

oj chyba chłopaki zginą... a nie mogli wziąć jeszcze kilku flar ze sobą, by je wyrzucić przy wyjściu? co oni mysleli, że zombie sobie pojdą?
odcinek niestety trochę za nudny.

nie podobało mi się, że:
1 - znaleźli sobie flary w opuszczonym radiowozie, niby skąd one tam były?
2 - zombie nie poczuły ich zapachu
3 - nie zaplanowali jak rozwiązać sprawę z wycofaniem się
4 - w scenie z blondyną i zombiem w lesie, oni przecież szli zwartą grupą i tylko z innej strony okrążali drzewo, a gdy zaatakował ją zombie, tak długo biegli, biegli bieeeegli, jakby co najmniej kilometr ich dzielił...
5 - Rick był nielogiczny
6 - ten ochronny płotek pożal się Boże w obliczu najwyraźniej coraz sprawniejszych zombich

użytkownik usunięty

i jeszcze to mi się nie podobało, że tak łatwo sie obronili w ostatniej chwili, że nagle znalazła sie krata i czym ją zatkali? wepchneli tam jakiś plastik, może mi ktoś wyjaśni, co to było i skąd się tam wzięło? i dlaczego wytrzymało napór trupów?
co oni właściwie w tamtej chwili zrobili?

użytkownik usunięty

o co chodzi z ta stodoła ? nie spoiler ować z partyzanta:) . hmmmm pewnie są w niej zombiaki rodziny. tak sobie gdybam. podobnie jak gdybałem, że doktorek powiedział na ucho Rickowi o ciąży żony, już na początku 1 odcinka sezony 2 widać , że nie o to chodziło gdy szeryf gada przez walkitalki z eterem:).

ocenił(a) serial na 6

Tyle pytań, jak Ty oglądasz serial, że nie wiesz, co się dzieje na ekranie?

1. Flary w radiowozie to, wydaje mi się, standardowe wyposażenie wozów policyjnych w USA.
2. Ty na odległość 10m zapewne też nie poczujesz kotleta leżącego w trawie.
3. Racja. Trochę głupkowato postąpił, że tak praktycznie z hukiem otworzył te drzwi, no ale cóż. Musieli zrobić jakiegoś cliffhangera.
4. Również racja.
5. Dlaczego nielogiczny? Że się słaniał i chciał iść na akcję. Nie ma mu się co dziwić, czuje się winny za rany syna.
6. Nie wiem jaki "płotek", czy ten na farmie, czy ta krata w liceum, dlatego nie odpowiadam.
7. Kratę zablokowali śrubą, która do tego właśnie służy, dlatego też tam była (zaczepiona o drut czy linkę). Jakoś szkołę musieli zamykać na noc.

Polecam uważniej oglądać wyczyny na ekranie, by potem nie zadawać dziwnych pytań o śrubkę. :P

użytkownik usunięty
Demotrix

no ale trupa na 10 m bym poczuła...
nielogiczny, bo wiedział że synowi będzie jeszcze potrzebna krew a on chciał go opuścić by iść za Shanem
Płotek - na farmie
Pomysł ze śrubą nie przekonuje mnie. Zapewne do zamykania szkoły na noc służyły kłódki na kracie, bo po co taka krata, że średnio inteligentny żyjący napastnik może wyjąć śrubkę z dziurki ruchem prostym i łatwym? to było jak zatkanie korkiem i to nawet wg mnie nie mogłoby powstrzymać trupów, bo zaraz by odskoczyło czy się odłamało. Nie wierzę że takie zatyczki znajdują się na jakichkolwiek kratach.
Oglądam uważnie, dlatego zauważam te wszystkie nieścisłości.

ocenił(a) serial na 6

1. Nie wiem jak "czuć trupa", dlatego się nie wypowiem. Jednak to było w drugą stronę, a żywego człowieka tak samo nie wyczujesz na odległość.
2. No racja, ale chęć czynnego brania w akcji zamiast biernego siedzenia brała górę. Panikował, nie wiedział co zrobić, w głównej mierze on siebie obwinia za to, co się stało.
3. "Płotek" z drutu kolczastego może stanowić wyzwanie, bo jak się zaplączesz, to możesz już nie wyjść, przy okazji się mocno haratając.
4. Zauważ, że na koniec jest pokazane, jak śrubka się luzuje i zaraz wypadnie. Trwa to długo, zupełnie jak z tą blondynką w lesie - biegli i biegli. To jest zabieg filmowy, musieli zrobić cliffhanger na koniec odcinka. To już czepianie się rzemiosła, filmowego, bo jeśli mieliby robić wszystko w czasie rzeczywistym i zgodnie z wszelkimi prawami natury (co zombie już stanowi zaprzeczenie) to mielibyśmy serial dokumentalny. ;)

użytkownik usunięty
Demotrix

no wiesz, im realniejszy tym straszniejszy ^^
Mam nadzieję że następny odcinek wgniecie w fotel. Mam dziwne uczucie, że tym razem się z tego nie wyplączą. Czemu te zombie tak szybko biegają? No a z zapachem to Murzyn mówił że trupy "czują smród człowieka tak jak człowiek czuje smród umarłego", więc powinno być intensywnie - ale może to nadinterpretacja.

ocenił(a) serial na 6

Tak powiedział, ale nie wydaje Ci się to trochę bez sensu? Nawet jeśli jesteśmy potencjalną zwierzyną, to myśliwy w lesie tak samo nie wyczuje jelenia. Trochę to głupie, że trupy nas "czują".
Gdyby miał być realistyczny, to trzeba zacząć od tego, że takiego wirusa nie ma i ludzie nie żyją po śmierci w takiej formie. :P

użytkownik usunięty
Demotrix

taa... ale wiesz, jak to jest z kłamstwem? wyjdzie najlepiej, jeśli wokół zbudujemy otoczkę z prawdy... nie kłam w małych rzeczach, uderz w odpowiednim momencie :)

ocenił(a) serial na 10

"1 - znaleźli sobie flary w opuszczonym radiowozie, niby skąd one tam były?"

Kazdy radiowoz ma na wyposzeniu wiele roznych rzeczy na wiele roznych wypadkow powinni tam miec maski, kamizelki kuloodporne flary i inne pierdoły jezeli ich wezwali do zombie pewnie powinni miec tez i bron. N to juz sam powinienes wywnioskowac wystarczy poogladac inne filmy gdzie jest policja w akcji ;]

1 - Shane to doświadczony glina, zna wyposażenie standardowe gliniarskich wozów?
2 - kwestia wiatru, poza tym chyba nie mają takiego dobrego węchu, bardziej reagują na źródła dzwięku.
3 - racja, ale nie znając terenu zbyt dobrze, w ciemnościach itp ciężko coś zaplanować na 100%, do tego działali pod presja, w pośpiechu
5 - ? To co było dla niego sensem dalszej egzystencji, czyli syn, jest zagrożone śmiercią. Ciężko wtedy zachować zimną krew i jasny umysł
6 - racja, myślę, że mógłby się załamać pod ciężarem napierających głodomorów

użytkownik usunięty
Arg

jakoś nie przekonuje mnie obecność tych flar w radiowozie... równie dobrze mogłoby tam ich nie być. Skąd wiecie że w każdym radiowozie są flary? to trochę dziwne wyposażenie jak na walkę z trupami. A tu Shane sobie sięga po nie i wszystko wychodzi bardzo łatwo.
No ale przypuścmy, że rzeczywiście zawsze w każym radiowozie są flary a oni mieli takie szczęście, że akurat dostali się do radiowozu niezauważeni. Czyli punkt 3: oczywiście powinni zaplanować odwrót! to było strasznie głupie pchać się do zombich bez drogi wyjścia, a właśnie to sobie zafundowali. Mieli te flary, więc powinni wziąć ich kilka ze sobą i tak samo przy wyjściu z magazynu zapalić i rzucić je na bok, by zombie znów zebrały się w kupe i spokojnie uciec.
To bylo strasznie głupie.

Rick był nielogiczny, bo widział że musi zostać tam dla syna, musi dawać mu krew i i tak do niczego się teraz nie nadaje, i jeżeli chce pomóc synowi to musi zostać dla niego na miejscu, a chciał gdzieś latać za Shanem. Choć to pewnie niefajne czekać i "nic nie robić."

użytkownik usunięty
Viljar

Są już polskie napisy jakby ktoś pytał...

ocenił(a) serial na 5
Viljar

ludzie komentujący tutaj chyba zapominają, ze zombie to nadal ludzie i ich zmysły są takie same, wiec nie maja super węchu jak pies i nie wyniuchają nikogo pod samochodem. Sytuacja z 1 sezonu gdzie wylozyli sie flakami byla kamuflarzem jak zołnierz na wojnie zaklada kamuflujący mundur.

dreiko

To mogli założyć postrzępione ciuchy umarlaków zamaist smarować się flakami. Chcieli zabić swój zapach.

ocenił(a) serial na 5
Arg

Tak, ale na tej samej zasadzie co normalni ludzie czują. Ja potrafie rozroznic co śmierdzi jak trup, a kto jak żywy człowiek i tak samo mają zombie, ale to nie znaczy, ze wyczują żywego człowieka pod samochodem którego niewidać. Schowaj sie pod samochodem i zobacz czy ktoś z przechodniów Cie znajdzie.

użytkownik usunięty
dreiko

ale jakbyś pod samochodem umieścił gnijącego trupa to przechodząc obok niego poczułbyś zapach. Podobnie zombi, jak to było mówione w serialu, wyczują żywych w ten sam sposób co żywi umarłych. Zapach musi być odczytywalny dla zombich, bardzo zresztą głodnych zombich.

ocenił(a) serial na 5

więc albo ja mam racje, albo w serialu jest błąd skoro ich zombie nie wyczuły pod tymi samochodami.

użytkownik usunięty
dreiko

wątpię żeby po śmierci wyostrzył się węch i inne zmysły, zombie reagują głównie na hałas i widok świeżego żywo odskakującego posiłku. taka logika w SF, powiedzmy.

ps. Truposz w samochodzie też nie wyczuł do końca blondynki w kibelku, dopiero jak upadła jej sprężynka, autorzy są czasem prawie , że konsekwentni :):).

ocenił(a) serial na 5

Rozpisywalem sie o ogromie bledow logicznych w Walking Dead w poprzednich watkach. Jednak uwazam, ze nie ma to najmniejszego sensu. Serial/Film o Zombie nigdy nie bedzie racjonalnie przedstawiony. To jest fikcja, a w postaci jaka jest Zombie doszukiwaniu sie sensu jej poczynan jest z reguly od razu nielogiczne i spalone na starcie. Poniewaz jakie mamy odniesienie do porownania postaci jaka jest Zombie ? Nie ma takiego odniesienia, to jest postac wymyslona-fikcyjna. Jak ja przedstawia tworcy lezy tylko i wylacznie w ich inwencji , a czy ida konsekwentnie w jej przekazaniu no coz taka maja wizje. Maja kaprys, ze przedstawia roznorodnosc Zombie i nie przedstawia ich jednotematycznie to musimy sie do tego przyzwyczaic. Jezeli spoglada sie na ten serial pod pryzmatem doszukiwania sie absurdalnych decyzji scenarzystow- zawsze cos znajdziemy. Mnie takze zniechecaja te bledy w scenariuszu i absurdy z nim zwiazane jednak po dluzszej analizie nie widze sensu w rozbieraniu tych aspektow na czesci pierwsze i analizowaniu. To jest S/F, nigdy nie bedzie realne, a cala fabula jest fikcja. Radze po prostu nie przykladac do tego wiekszej wagi, ten serial nie jest ambitna produkcja i dramatem na najwyzszym poziomie gdzie wszystkie watki sa racjonalne i przemyslane. Walking Dead to groteskowy serial rozrywkowy o prostym przekazie- "FOR FUN" - nie jest to dramat, horror, komedia czy tez thriller.