podsyłam linka do oficjalnych 'portretówek' naszych ukochanych bohaterów, które wypłynęły dosłownie kilka dni temu. enjoy!
ps. wg mnie wyszły naprawde dobrze. ach, ten brud i pot. ;-)
http://www.huffingtonpost.com/2012/09/14/the-walking-dead-season-3-cast-photos_n _1883571.html
Tak, będą szukać - benzyny i pożywienia. Może trochę atmosfery z komiksu się tu znajdzie. Ten klimat beznadziei, głodu i pustki. Równolegle będzie prowadzony wątek Andrei i Michonne. Dziewczyny widzą helikopter, słyszą huk i wybuch po wypadku. Idą w tamtą stronę i natykają się na patrol Gubernatora.
Grupa Ricka plądruje, załatwia po drodze kilku walkersów i trafia na więzienie. Potem planują, jak je przejąć. Ale to za mało, musi być jeszcze coś z melodramatu (jakaś intryga Carol czy histeria Lori, ktoś z kimś się pokłóci...
Nic nam nie szkodzi próbować, chyba nie jest to takie głupie :)
Ja jestem bardzo ciekawa tego, gdzie chronili się przed zimą (może na dachu jakiegoś budynku ;D), wiec mam nadzieję, że odpowiedzą mi na to pytanie.
Mam też nadzieję, że moje przypuszczenia co do carol się sprawdzą - jeśi tak będzie, to rzeczywiście, mogą się pojawić jakies intrygi.
Mam też wrażenie, że Lori będzie matczyła Beth, to chyba przez te urywki ze zwiastunu. Nie spodziewałabym się po niej niż ważnego, przynajmnie na razie.
Z fragmentem o Andrei i Michonne jak najbardziej się zgadzam, ale myślę, że przed wybuchem będą z nimi też inne sceny, jednak odcinek skończy się tak, jak pisałam wcześniej.
Właśnie chodzi o to, ze głupie nie jest wcale, ale trudne, szczególnie, że mamy nieco różne wyobrażenie nt. odcinka ;p
Na pewno dużo będzie też z oczyszczania więzienia. Kirkman sam powiedział, że SPOILER jednej osobie przytrafi się coś, co stało się drugiej postaci albo komiksowej. Naprawdę szykuje nam się niesamowity odcinek. Reżyserem jest Dicerson więc można się wielu rzeczy spodziewać.
Poza tym dodaje nowy filmik z planu plus mały wywiadzik. Dwa w jednym
http://www.youtube.com/watch?v=Hka0_oJSJmg
To "coś" to prawdopodobnie ugryzienie Hershela przez walkera podczas oczyszczania więzienia. No i amputacja.
Ale czy to już w pierwszym odcinku?
Wiem, że to "coś" to amputacja, ale coraz więcej osób trąbi o spoilerach, więc chciałem uniknąć ciągu niepotrzebnych postów :D
Jeden z użytkowników ostatnio umieścił tutaj newsa, jakoby Kirkman w wywiadzie powiedział, iż wydarzy się to w pierwszym odcinku. Z jednej strony trochę nie chce mi się to wierzyć, ale z drugiej potwierdziłby się moje przypuszczenia odnośnie tego jak będzie wyglądał tenże odcinek. Do tej pory każdy trailer tworzony był tylko i wyłącznie z epizodu pilotażowego. Ewentualnie jakieś tam króciutkie scenki z odcinka drugiego i trzeciego. Jeżeli nic się w tej materii nie zmieniło (a przynajmniej nie powinno) to tak samo powinno być przy sezonie 3. Wszystkie zaprezentowane materiały mogą świadczyć o ogromnej "widowiskowości" nadchodzącego odcinka. Mam nadzieję, że przewidywania pokryją się z prawdą.
W filmiku, do którego link podałeś, walker atakuje Ricka. Chyba Ricka. 48 sekunda, sprawdźcie, może dostrzeżecie więcej niż ja.
A Twoje przypuszczenia odnośnie pierwszego odcinka chętnie poznamy - idealnie pasowałyby do zaproponowanej przeze mnie zabawy.
Po pierwsze to tak, był to Rick :)
Po drugie, idąc tropem polityki AMC, to pierwszy odcinek będzie zawierał wszystko to co pokazano nam w trailerze. Ma się wrażenie, że jest tego, aż nadto ale nic nie stoi na przeszkodzie aby wyemitować np. godzinny odcinek. Zawsze to te 20 czy 30 min więcej. Co za tym idzie do tego dobuduję resztę. Oczywiście odcinek rozpocznie się intrem w stylu "kilka tygodni później" zważywszy na wygląd bohaterów. Tak jak powiedziała BeeBee61 pokażą nam naszą grupę jak plądruje niedalekie miasteczko. Zaserwują nam również coś w stylu prowizorycznego schronu. Przy tym wszystkim znajdzie się chwila dla Michonne i Andrei. Później Rick natknie się na więzienie. Następnie idzie poinformować resztę o swoim znalezisku, a przy okazji podbuduje morale. Następną część planu: PODBÓJ WIEZIENIA :D Czyli do tej pory standard. Tutaj akcja się zagęszcza. Rick, Glenn, Daryl, T-dog i Meggie idą na pierwszą linię by wytępić zombie z dziedzińca. Walka trwa, a w tym czasie reszta odciąga większe grupki od naszych ocalałych. Stosują taktykę na zasadzie "podzielić wroga na mniejsze". Później po uporaniu się z głównym zagrożeniem, idą odizolować, czyli pozamykać odpowiednie bramy, aby reszta trupów nie dostała się do oczyszczonej sfery. Nadszedł czas na wnętrze. Kolejna sekwencja rozpoczyna się ukazaniem bloku więziennego i sprawdzeniem każdej z cel. W międzyczasie w pojedynczych boksów wyleci kilka zombie (tutaj atak na Ricka). Ta część czysta więc idą dalej. Tak samo jak w komiksie, grupa znalazła jakieś sprzęty policyjne typu pałki i plastikowe tarcze. Po wyposażeniu się w nie idą w głąb zabudowań, oczywiście mowa tutaj o tych bardziej walecznych. Kobiety i dzieci zostają. Pokonują poszczególne korytarze, eliminując pałętające się jednostki, aż w końcu, tak jak w trailerze napotykają większą grupę. To zmusza ich do ucieczki, aż trafiają do większego pomieszczenia. Z trailera wynika, że jest to stołówka, ale ręki sobie uciąć nie dam. Tak rozbrajają przeciwników i koniec. To były względne oględziny. Teraz sprawdzają poszczególne pomieszczenia i tutaj mamy czas na Hershela i amputację. Oczywiście zaistniała sytuacja zmusza grupę do zaprzestania dalszych akcji. No i nadszedł czas na elementy dramatyczne. Lori ucina sobie krótką rozmowę z Rickiem na temat słuszności jego decyzji, Meggie rozwija relację z Glenem, jakieś wątki między Darylem i Carol, T-dog pozostawiony sam sobie, Beth rozpacza nad ojcem. Tutaj też może pojawić się pomysł BeeBee61 z wpływem Lori na Beth. Konwencja zachowana. Nadchodzi zmierzch, przejście do dnia następnego. Budynek sam w sobie jest w miarę bezpieczny, więc pozostaje teraz jeszcze teren zewnętrzny. Rick zbiera ekipę i idzie w "las" :D robić swoje. W tym czasie na wieżach obsadzeni wyborowi strzelcy (tak czas na to aby Carol się wykazała). Tyle jeżeli chodzi o kwestię więzienia. W międzyczasie mamy przeskoki na to co dzieje się z Andreą i Michonne. Po zaopatrzeniu się w zapasy, wędrują dalej, aż dochodzi do sceny z helikopterem. Tutaj wprowadzenie sławetnego Gubernatora i Merla. Nadchodzi pojmanie dwójki i jazda do Woodbury. Tak Andrea w szoku domaga się wyjaśnień itd, kwestia broni, życia, moralne dywagacje, czas na wzmocnienie relacji między nią, a Michonne. Później pokazanie miasta i dzień następny. Blake oprowadza je po mieście, wyjaśnia co i jak, robi przesłuchanie. Nieświadoma zagrożenia Andrea opowiada o jej grupie co owocuje wszczęciem przeszukiwań okolicznych terenów. Sukces (oczywiście na razie nie ma ostrej wymiany zdań) tych poszukiwań owocuje tym, iż Andrea dowiaduje się gdzie dokładnie znajduje się Rick i reszta. Teraz trochę odejdę od konwencji TWD, ale Andrea mamiona dobrobytem Woodbury zostaje postawiona w ciężkiej sytuacji. Wyrzec się grupy, która pomogła jej przetrwać i doprowadzić do jej unicestwienia, czy uciec od Gubernatora przy pierwszej lepszej okazji. Dostajemy próbę jej charakteru, lojalności i samooceny. Głosem zdrowego rozsądku staje się Michonne. Dzieli się ona z Andreą swoimi przemyśleniami i obawami. Można powiedzieć, że przeprowadza inwigilację miasteczka. Dowiaduje się o zapasach broni, amunicji, sprzętu i wszystko przekazuje naszej blondynce. Ta przypomina sobie o czym mówił Randall, dociera do niej wiadomość w jak niebezpiecznym środowisku się znalazła. Postanawiają uciec. Na tym kończyłby się odcinek. Dowiadujemy się o prawdziwych intencjach, wiemy, że Andrea wróci do grupy powie co i jak, i dalej akcja się rozwija.
Tyle na razie. Jak widać wszystko bazuje na zaprezentowanym trailerze. Trochę dodałem również od siebie jak widać.
To już nie przypuszczenia, to pełny opis odcinka ;) Twoja autorska wizja, do której trudno coś dodać, a co najwyżej można jedynie odjąć, gdyż tyle treści może nie zmieścić się nawet w sześćdziesięciominutowym odcinku.
Gratuluję, świetna robota :)
Dostałem po prostu "olśnienia" :D Przyznaję się, również do tego, że trochę się zagalopowałem. Cały czas przyjmuję jednak opcję, iż wyemitują odcinek dłuższy od standardowego. Wszakże mamy zapowiedź najbardziej ekscytującej części TWD, więc liczy się efekt i pierwsze wrażenie. Naprawdę nie zdziwiłbym się gdyby pierwszy odcinek uwzględniał czas około półtora godziny, czyli tyle ile w pierwotnych planach miał mieć What Lies Ahead. Jeżeli jednak tak się nie stanie, to moje przemyślenia rozłożą się na maks 3 pierwsze epizody :)
Ale przyznajcie, że rozpoczęcie nadchodzącego sezonu z takim rozmachem byłoby rewelacyjne.
Niewątpliwie by było, ale niewiele by zostało na kolejne 14 odcinków (zakładam, że opisujesz podwójny epizod o numeracji s03e01-02).
Myślę, że nie zakończą tak szybko oczyszczania więzienia. To duży kompleks budynków, a nasza grupa nie jest zbyt liczna. Poza tym akcja z amputacją przerwie oczyszczanie.
Oj już tak nie rozwlekajmy oczyszczania więzienia na Bóg wie ile odcinków. Po pierwsze to nie jest powiedziane, że cały kompleks będzie oczyszczany. W komiksie, z tego co pamiętam ograniczyli się do jednego bloku. Później dopiero przy konflikcie Rick-Dexter wysypało się ich więcej, choć i tak wszystkich się nie pozbyli. Po drugie nie zapominajmy, że mimo wszystko więzienie to najbardziej aktywny okres pod względem "człowieczeństwa". Na tym skupią się najwięcej twórcy. Teraz o tyle lepiej zrobili, że wątki grupy będą przeplatane wątkami Gubernatora.
PS. Ja wcale nie mówiłem o numeracji s03e01-02 :D Polityka marketingowa AMC zapoczątkowana przy pierwszym sezonie uwzględnia wyemitowanie odcinka pilotażowego o długości od 60 (jedna godzina) min do 90 (półtora godziny, choć może być dłuższy). Nie oznacza to, że dwa epizody połączone są w jeden. Normalnie figuruje to jak jeden oddzielny odcinek.
Tomb2525 czy nie zapomniałeś o spotkaniu Ricka i Gubernatora, które jest widoczne w trailerze? w którym momencie byś to umieścił?
Chyba, że to zmyłka twórców, w końcu widać tylko stopy, a głowy nie dam sobie uciąć czy to te same spodnie:)
Poza tym świetny koncept. Dopiero będzie jak okaże się przynajmniej w 70% zgodnych ze stanem faktycznym. AMC będzie szukało u siebie wycieku:)
Spotkanie Ricka i Gubernatora umieściłem w swoim opisie. Napisałem, iż Blake rozpocznie poszukiwania, a w nawiasie figuruje zdanie, iż nie było ostrej wymiany zdań. Tam przed tym nawiasem powinno być, że Gubernator znalazł więzienie, zobaczyli jeden drugiego itd. Po prostu pisałem to koło godziny 00.00 i kompletnie zapomniałem o sprawdzeniu czy tekst jest spójny i logiczny. Dopiero dzisiaj się zorientowałem, że czegoś mi brakuje, a poprawić już nie było jak.
Eee... faktycznie można w sumie się domyśleć o co chodzi. Sorry:) nie wyhaczyłam tego.
Podejrzewam jednak, że to zmyłka i do konfrontacji nie dojdzie tak szybko. Za mało czasu na ukazanie postaci gubernatora jak bym chciała. Chociaż już nas parę razy twórcy nieźle zaskoczyli w tej kwestii. Boję się jednak, że znowu będziesz miał rację:)
Jak już tutaj wspominałem pierwsze ukazanie Gubernatora może bazować na zasadzie gry pozorów. Tutaj wszystko pięknie, ładnie, a jednak intencje są inne.
Co do samej zawartości odcinka. Pilot jest o tyle łatwo przewidzieć, gdyż trailer zaprezentowany na comic con nie wybiega w głąb historii na odległość dalszą niż pierwsze trzy odcinki, z czego najwięcej fragmentów AMC pobiera właśnie z epizodu pierwszego. Sprawia to, że łatwo jest sobie trochę dopowiedzieć. Pozostaje jedynie kwestia rozłożenia tychże scen, a to znowu jest związane z długością odcinka pilotażowego. Zauważyłem również, że twórcy mają tendencję do poświęcania około 50% odcinka nowo wprowadzonym postaciom, przy czym okoliczności ich poznania są bardzo "dramatyczne" np. grupa w Atlancie, otoczona przez zombie, Jenner który decyduje się na samobójstwo, Hershel mający przeprowadzić operację + jego rodzina, Otis postrzelił Carla, Randall nabity na płot itd. W 3 sezonie sytuacja będzie identyczna. Michonne złączy się z Andreą i same będę podróżować po Georgii, gdzie zagrożenie dosłownie może się pojawić w oka mgnieniu. Gubernatora natomiast wprowadzają podczas katastrofy helikoptera. Te założenia są zrealizowane. Sama zresztą zauważyłaś, że twórcy pokazali co nieco ostatnimi czasy. Ja przyznam się bez bicia, że liczę na odcinek z przysłowiową "pompą".
Tylko to, że żadnego zaskoczenia nie będzie jak okaże się, że trafnie przewidziałeś fabułę:), przed każdą swoją wypowiedzią będziesz zobowiązany do umieszczania napisu UWAGA SPOILER!:)
To jest zabawa, nie ma sensu czepiać się szczegółów. Moim zdaniem post tomb2525 to świetna robota. Tak mógłby wyglądać pierwszy odcinek 3 sezonu (przynajmniej w części, bo wszystko się raczej nie zmieści), ale czy tak będzie w istocie, przekonamy się 14 października.
Zgadzam się. Jeśli scenariusz Tomba się sprawdzi, to będzie musiał co tydzień pisać nowy - o kolejnym odcinku. I nie ma, że boli! ; D
Nie ma problemu :D Po każdym epizodzie jest jakiś mały trailer, kilka sneek peeków, więc baza będzie :D Poza tym to była dosyć fajne. Jak już się "wkręciłem" w temat, to nawet nie zdałem sobie sprawy ile napisałem.
Nie czepiam się szczegółów. Nie zauważyłam, że tomb2525 umieścił jednak wszystko z trailera. Również moim zdaniem ta koncepcja jest prawdopodobna. Nie wiem czy ktoś zaryzykuje inną.
Tylko ten "przeskok" czasowy mnie niepokoi. Zastanawiam się jak to rozwiążą. W końcu w finale drugiego sezonu pokazano, że więzienie jest w sumie niedaleko.
Tak, ale zwróć uwagę, na wygląd Ricka w trailerze. Jest jakby bardziej zaniedbany, ma dłuższe włosy. Trochę czasu musiało minąć.
Na pewno jakiś skok w czasie jest. To nie ulega wątpliwości, jednakże pozostaje pytanie jaki okres on obejmuje. Wygląd bohaterów może sugerować do max 2 miesięcy. Głownie zdradza to wygląd Carla no i właśnie Hershel, ale moim zdaniem nie oni, a właśnie Lori i jej ciąża będą tutaj wyznacznikiem. Ja tak wyłapałem (zresztą BeeBee61 wyłapała jako pierwsza) to stopień zaawansowania ciąży jest dość spory. Razem obstawialiśmy gdzieś około 4 czy 5 miesięcy, ale skoro w drugim sezonie dopiero co zbliżała się zima, to kompletnie to nie pasuje. Przyjmijmy, że akcja Bedside zakończyła się początkiem października. Gdy założymy stan Lori za pewniak, to w serialu obecnie powinno być gdzieś koło marca, a to całkowicie się ze sobą nie łączy, gdyż pogoda zaprezentowana w trailerze wygląda albo na jesienną, albo wczesnowiosenną. Nie wydaje mi się, aby zima w Georgii była aż tak łaskawa. A jeszcze jak przyjmiemy, że Lori o samej ciąży dowiedziała się na długo po fakcie, to czasowo cofamy się do przełomu stycznia/lutego. Reasumując jestem kompletnie skołowany.
Wiem, że ze swą "pracą ekipy" robię się powoli nudna, ale czy to nie jest typowe salomonowe wyjście filmowców czyli olewają porę roku. Ignorują ją bo czas zdjęciowy poprzedniego sezonu trwał do września/października, potem przerwa i kolejne zdjęcia wiosną/latem więc nijak się to do kupy poskładać nie da w serialu, a zatem pełne olewatorstwo pory roku i faktów kończących poprzednią serię. Ważne by zmieścić się w czasie zdjęciowym i budżet zapiąć.
W takim przypadku mieliby u mnie krechę jednak.
dajmy im czas do połowy października - może jakoś wyjaśnią zawirowania z porami roku. mam taką nadzieję, bo jeśli tego nie zrobią - to faktycznie w tym aspekcie trochę...dadzą ciała. ;-)
Póki co nie wieszajmy psów na twórcach. Jak wiadomo, więzienie wybudowane zostało specjalnie na potrzeby serialu w studiu, więc nic nie stoi na przeszkodzie aby za pomocą armatek narobić trochę białego puchu. Jednakże jeżeli faktycznie pominą okres zimowy, to będzie to jedna z poważniejszych rys na TWD.
W końcówce drugiego sezonu (chyba w ostatnim odcinku) Lori mówi "Robi się coraz zimniej". Cytuję za tłumaczeniem, więc trzeba by sprawdzić w oryginale, lecz jeśli tłumaczenie jest poprawne, to to owe słowa mogą wskazywać nawet na wrzesień czy październik. Zakładając, że Lori była wtedy w drugim miesiącu ciąży i zakładając, że obecnie jest w czwarty - piątym, teraz powinniśmy mieć w serialu okres między listopadem a styczniem. Jeśli listopad, to może jeszcze jakoś by to grało - nie znam specyfiki klimatu Georgii i trudno mi powiedzieć czy listopad wygląda tam jak u nas. Wydaje mi się jednak, że jest cieplejszy, więc może jeszcze są na drzewach liście i zima dopiero się zbliża.
Oj, patrząc na brzuch dałabym co najmniej 6 miesiąc ciąży. Inna sprawa - trochę wątpię, aby okres listopad-styczeń był cieplejszy od października.
Moim zdaniem zima już minęła.
Jeśli masz rację, to zapewne będzie to wczesna wiosna. Moim zdaniem szkoda, bo chciałbym zobaczyć zimę w TWD, głód, chłód, poczucie totalnej porażki i braku nadziei.
''Tutaj akcja się zagęszcza. Rick, Glenn, Daryl, T-dog i Meggie idą na pierwszą linię by wytępić zombie z dziedzińca. Walka trwa, a w tym czasie reszta odciąga większe grupki od naszych ocalałych''
Mała uwaga: Ta ''reszta'' składa się ze starszego człowieka, cieżarnej kobiety, niezbyt ogarniętej w takich sytuacjach nastolatki, oraz z dziecka. Chyba tylko Carol (sądząc po jej Rambo-wyczynach z trailera) nadawałaby się do jakiegokolwiek użytku, a to stanowczo za mało. Ma wrażenie, że Rick, Daryl, Glenn, Maggie i T-Dog spóbują sami oczyścić wejscie do więzienia, następnie sprowadzą resztę (widzieliśmy jak biegną do więzienia, a Daryl z Rickiem, bodajże, zamykają ''bramę'').
I naprawdę nie jestem przekonana do sposobu w jaki wg Ciebie przedstawią Guberanatora ;<
Prócz tego świetny opis ; >
Z trailera wynika, że Lori, Beth, Hershel i Carol pozostają w tej przerwie między ogrodzeniami. Stąd też napisałem, o możliwym odciąganiu części zombie. Jak wiadomo te które dostrzegą inną ofiarę przeważnie zmieniają punkt "docelowy". Może jest to stwierdzenie lekko na wyrost ale jak sami napisaliście, mieliśmy opisać naszą wizję pilota :D Z czego jak bazowałem na dodatkowo na trailerze :)
Co do Gubernatora, to jest naprawdę ogromne prawdopodobieństwo iż właśnie tak go pokażą na samym początku. Wiadomo, że z biegiem czasu jego zachowanie ulegnie zmianie. Teraz to będzie coś na zasadzie gry pozorów. Wszystko pięknie, ładnie a tu nagle bum.
Wiem, wiem, po prostu wyraziłam swoje wątpliwości ;p
Ja właśnie widziałam to nieco inaczej. Tak jakby Lori i reszta czekają za siatką na sygnał, aby móc uciec do więzienia. Może to błędne założenie, ale tak jakoś sobie ubzdurałam ;d
Wiesz, może się wydawać, że dla osób, którzy nie zapoznali się z komiksem, Gebernator rzeczywiście nie będzie sprawiał wrażenie aż tak złego człowieka, jednak po pateriałach promocyjnych, udzielonych wywiadach widać, że aktorzy nie kryją jego prawdziwego oblicza. Zatem ta opcja nie wydaje mi się znowu taka prawdopodobna.
No ale, zobaczymy ;D
Właśnie, napisz co myślisz o pierwszym odcinku. Może Twoje wyobrażenie będą się trochę pokrywały z naszymi i ułożymy jakieś scenario ; >
No nie wiem nie wiem ale cały czas przypuszczenie, że Merl będzie współpracował z Gubernatorem mi nie pasuje:), a może dorwie on Andreę gdy ta będzie dawała drapaka z Woodbury? to by było niezłe zakończenie jednego z odcinków. Bo do tej pory pasuje mi tylko to do sceny z odnalezieniem śmigłowca. Michonne i Andrea obserwują ludzi przy śmigłowcu, a Merl zachodzi ich od tyłu. Już się gubię w domysłach:)
Wiem jednak, że trailery są robione w taki sposób, by odkryć co nieco, ale nie po kolei. Sugerują co innego, tak by rozbudzić apetyt odbiorców i sprawić by zaczęli błądzić w domysłach:) - a dzięki temu mimo to uzyskuje się zaskoczenie.