PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 172 912
ocen
7,8 10 1 172912
6,2 17
ocen krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

s05e01 - opinie

ocenił(a) serial na 10

Wybaczcie trolling, ale zawsze chciałem mieć taki wątek ;]

Przechodząc do mertitum - jakie są wasze wrażenia po obejrzeniu pierwszego odcinka z nowej serii
TWD?

ocenił(a) serial na 9
Valdoraptor23

do tej grupy doliczyłbym chyba jeszcze Tyreesa - aczkolwiek śmierć kluczowego bohatera jak Glenn, Megi, Carol byłaby większym ciosem.

Mikael82

Możliwe spoilery z komiksu
Maggie i Glennowi z powodów komiksowych śmierć jeszcze przez dłuższy czas nie grozi, Carol pewnie też nie. Obstawiłbym Tyreese'a, który pojawił się w serialu znacznie później niż w komiksie i jest teraz trochę "niepotrzebny".

ocenił(a) serial na 9
Evangarden

tak, znam trochę tą historie - ale pamiętajmy, że to jest serial i nie musi iść zgodnie z komiksem

Mikael82

Dopóki jednym ze scenarzystów i producentów jest Robert Kirkman (twórca i scenarzysta komiksu), dopóty musi - uwzględniając oczywiście okazję do "naprawy błędów", jak to sam "Kirk" nazywa (rozwinięcie obozu pod Atlantą, farmy, obozu kanibali, scen po upadku więzienia oraz postaci Shane'a, Hershela, Glenna, Gubernatora, Andrei i Carol itd). I bardzo dobrze, że musi, bo to przecież ekranizacja - luźna bo luźna, ale jednak. Jak dotąd jedynym większym zaskoczeniem pod tym względem była śmierć Andrei, która w komiksie żyje po dziś dzień i ma się dobrze.

ocenił(a) serial na 9
Evangarden

Sophia i Dale - chyba też - co prawda nie czytałem komiksu ale czytam forum:)

Mikael82

Sophia tak ale Dale już nie, choć jego śmierć w komiksie była ciekawsza.

Einshaew

Grupa Ricka, zwana pieszczotliwie "Rickami" pancerna jest i basta!
Ma również moralne prawo przejść po wszystkich "Nie-Rickach" jak czołg Gubcia....
Na dobry początek sezonu los jej sprzyjał koncertowo, dla odmiany od rutynowego gradu spadającego nań gówna. Muszę tu jednak przyznać, że zasada "shit happens" miała już wcześniej wiele nieoczekiwanie nielogicznych precedensów, których nie pamiętam i nie zliczę - za dużo ich było.

Jednak powrót Ricków, po przerwie, oglądałam z przyjemnością, niezmąconą nawet omnipotencją Carolki i wybuchem uczuć Daryla - niegdysiejszego eksterminatora wiewiórek.

Einshaew

Bardzo dobry odcinek. Po słabym 4 sezonie, ten odcinek był świetny. Co prawda myślałem, że akcja w siedzibie Terminusa będzie na cały sezon...dobrze, że tak się nie stało, że załatwili to tak szybko. Carol mnie bardzo zaskoczyła. Nie spodziewałem się, że to Ona uratuje bohaterów. Więc zwracam Jej honor :) Ogólnie nie mam żadnego "ale". Co prawda, nie wiem dalej co z Beth...ale może się to wyjaśni.
Czekam na kolejne odcinki i cieszę się, że dałem szansę temu sezonowi :)

Einshaew

No i obejrzane. Dla mnie osobiście odcinek rewelacja. Krew w wannie-rynnie - niezłe nawiązanie do "Psycho". Rehabilitacja Tyreese'a, sceny walk w Azylu - wszystko wysoki poziom. Ciekawe, w którym kierunku pójdą twórcy - choć trochę zbliżonym do komiksu, czy wręcz przeciwnie. Zastrzeżenia mam jedynie do pomysłu użycia przez Carol karabinu jako wyrzutni racy. Ilość syfu wlatująca z racy do lufy grozi jej rozdęciem przy strzale. Kto miał trochę styczności z bronią - patrz Carol - powinna o takich rzeczach pamiętać.

ocenił(a) serial na 10
rakrzes

For real? To Ci w tej scenie nie przypasowało:D?

A nie zastanowił Cię fakt, jak raca, która pędzi z pełną mocą do góry (bo tak była ustawiona lufa karabinu Karolki) spowodowała wybuch zbiornika na ziemi :)?

Einshaew

akurat tutaj walnęła w pobliże zbiornika z gazem który się ulatniał, więc wystarczyła większa iskra itd i byłoby bum.

ocenił(a) serial na 10
maksymilian_3

Po ponownym obejrzeniu faktycznie widać jakąś smugę, która leci w kierunku rozszczelnionego zbiornika tuż przed wybuchem, ale to wciąż trąci myszką.

Petardy, z racji swojego zasięgu, są tak skonstruowane, by leciały z zawrotną prędkością ku górze, tak, by ich eksplozja nie uszkodziła nikogo na ziemi :) Dystans pomiędzy Carol i zbiornikiem jest zbyt mały (dodatkowo petardę ustawiono pod złym kątem) by ta mogła precyzyjnie trafić w zbiornik.

No... chyba że Carol jest mistrzem w Angry Birdsach, który ma trzy gwiazdki na każdy level, wtedy zwracam honor i nie komentuję poczynań eksperta od parabolicznego wystrzeliwania pocisków :)

Einshaew

Wydaje mi się że petarda leci ku górze kiedy wystrzeli z pionowo ustawionej "lufy". Gdy lufa jest poziomo lub pod kątem to nie sądzę, że skręciłaby o 90 stopni ku górze. Zapewne jednak znawcy petard w swych oburzonych tematach lepiej to wyjaśnią ;D

ocenił(a) serial na 10
Valdoraptor23

Najlepiej jest włożyć petardę do lufy, osłonić twarz maską Morgana, oraz zadbać o ochronę dłoni i włosów. Wtedy można precyzyjnie wycelować, nie przejmując się oparzeniami :)

ocenił(a) serial na 9
rakrzes

szczegóły - takich pierdów nie warto się czepiać - bo tylko mącą w głowie.Pamiętajmy, że to tylko film

ocenił(a) serial na 10
Einshaew

najlepszy początek sezonu ever :D

Einshaew

Połączenia słów "The Walking Dead", "odcinek", "dobry" nie zanotowałam chyba od stuleci. Widzę, że "Trupy" znowu się zaczęły, myślę sobie, włączę, od finału "Czystej Krwi" porządnie się nie uśmiałam. A tu taki Szok. Przez duże S.

- początek: świetny klimat. czuło się te skrajne emocje. Pomysł, że bohaterowie gołymi rękami mają sobie wybić drogę przez tłum uzbrojonych po zęby wrogów, zalatywał epokową klapą. Ale, o dziwo, WYBRNĘLI. Jasne, zbiegi okoliczności trochę naciągane, za dużo przypadku, sporo rzeczy trzeba wziąć na słowo honoru, ale wiecie co? Po raz pierwszy od bardzo dawna, chciało mi się to oglądać. Po raz pierwszy od dawna skoczyła mi adrenalinka, zestresowałam się. Po raz pierwszy od wieków trzymałam kciuki za bohaterów, chciało mi się nimi przejmować. Dlatego przymykam oko, na niezwykłą fartowność Ricków. Hope is back :P

- klimaty gore zastosowane z sensem. Zamiast bezładnego szlachtowania, chyba po raz pierwszy zobaczyliśmy przemoc "zinstytucjonalizowaną". Ze starannie zaplanowaną logistyką, techniką pracy i procedurami. Kojarzy się to i z rzeźniami zwierząt i z obozami koncentracyjnymi. Dobrze to twórcy wykombinowali, zwłaszcza w połączeniu z flashbackami z Terminusa. Dawno w tym serialu tak wiarygodnie nie ukazano przemiany ludzi.

- Rick: gwiazda odcinka. O takiego Ricka walczyliśmy! :P Zdecydowany na wszystko, nie patyczkujący się twardziel, ale wciąż człowiek. Dawno nie patrzyłam na niego z taką sympatią. Reunion z Judith było wzruszające i mądre - no fajnie wyszło, no :)

- Carol: ma głowę na karku, a jak dzierży karabin to nie ma na nią mocnych ;) Może wreszcie twórcy wyjdą z tą postacią na prostą. Powitanie z Darylem, chwyciło mnie za serce. To było tak cholernie szczere i prawdziwe - powitanie dwójki przyjaciół. Dla mnie nie było tak żadnego kontekstu erotycznego (Jesus, ludzie...), tylko cholernie dobra przyjaźń.

- chronologia - świetny zabieg z "Then" i "Now".
- czołówka - ma klimat. Intryguje. Zachęca do oglądania.
- brak ckliwego pseudo-intelektualnego pie*dolenia o Chopenie. Dialogi proste, treściwe, bez bełkotu. Oby tak dalej.

Ale że to jednak stare, dobre The Walking Dead, nie mogło obyć się bez paru wtop, żebyśmy wiedzieli, co oglądamy ;) Na minus:

- czyściutka Carol, która wyrąbując sobie wyjście z Terminusa, chyba natknęła się na salon Spa. I najwyraźniej ma wbudowany radar ;)
- Tyreese Zombioodporny - serio, scenarzyści kochani, trochę za bardzo przywiązaliście się do bohaterów. Glenna raz po raz unikającego ciosu bejsbolem, jeszcze przełknę, podkręcało to napięcie i nawet zabawne było. No, ale Tyreese definitywnie powinien zostać pożarty. Co on, w szał bojowy wpadł, super moce Gubernatora mu się udzieliły? Minus, minus, największy fak ap w odcinku.

TorZireael

też liczyłem na to że Tyreese zginie, a tu taki suprajs :D

ocenił(a) serial na 10
TorZireael

Już myślałem, że Tyresse nie żyje, nie wiem jak to zrobił, ale żyje ;)
A Carol bardziej nieśmiertelna od Daryla

Merle_Dixon

Co Ty, w tym sezonie to Tyreese aktywował God Mode :P Z karabinem, kuszą i wyrzutnią rac, każdy głupi potrafi rozpędzić walkery. A Tyreese miał jeno własne pięści.

TorZireael

Aktywuje mu się tryb Offscreen Berserk, drobna próbka była kiedyś na Ricku :D

Valdoraptor23

Myślisz, że Pączek zębami haratał zombie po tętnicach? :D

TorZireael

Chodziło mi o ten moment jak Tyreese przywalił Rickowi w więzieniu. A co do tego odcinka, to pamiętajmy że miał otoczenie, ściany i jakieś pieńki, zawsze to jakieś ułatwienie :)

Valdoraptor23

Jednego nabił na pal. Poza tym, obok Forda i Mike'a (gra) to prawdopodobnie najsilniejsza postać w całym uniwersum, a w komiksie był jeszcze byłym futbolistą (w serialu nic na temat jego przeszłości nie wiadomo).

ocenił(a) serial na 7
TorZireael

Nawet było widać jednego zombi nabitego na palik koło chaty. Na marginesie - Pączek to idealne określenie, widać, że Tyreesowi służy stare żarcie z puszki, bo od poprzedniego sezonu wyraźnie się zaokrąglił tu i ówdzie:)

baba_jaga007

Podjadał Judith mleko w proszku ;D

ocenił(a) serial na 10
TorZireael

akurat Tajris w komikseu rozwalił całą salę łokerów i spędził w niej bodajże dwa dni :) tak więc nie fak up tylko rispekt!

Ale ja nie o tym.

Postąpuj według kroków:

1. Wejdź na profil Prezydent Pieseu.

2. Spójrz na avataraeu Prezydent Pieseu.

3. Powiedz na głos "nie płakałam, gdy RYYK przytulał swoją córeczkę!"

4. Rozpłacz się, rozpłacz się mocno.

5. Przeproś Prezydent Pieseu za kłamstwo i obiecaj popraweu.

6. Kontynuuj płacz.

Einshaew

No nie płakałam, ale jak mi się zrobiło bardzo bardzo smutno i radośnie jednocześnie, to może też się liczy?

ocenił(a) serial na 10
TorZireael

no oczywiście!... że nie. :)

ocenił(a) serial na 9
TorZireael

,,czyściutka Carol ,,- umyła się w pobliskiej kałuży - no i zdjęła zabrudzone palto :)
,,Tyreese Zombioodporny,, - miał fuksa - wpadł w szał - ale to prawda jakby został chociaż ugryziony byłoby fajniej - aczkolwiek - może został ugryziony i to pokaże w kolejnym epizodzie - była by fajna dramaturgia - jak legendarna śmierć Amy

Mikael82

Hm, no to jest całkiem dobry pomysł, z tym, że w tym odcinku było dobitnie pokazane, że walkery nie mają zwyczaju delikatnie kąsać, tylko rzucają się na człowieka, jak szarańcze. A Tyreese dosłownie wpadł w ich objęcia. Więc jednak powinien skończyć w strzępach.

ocenił(a) serial na 9
TorZireael

niekoniecznie - to duży chłop - mógłby sobie poradzić z tymi walkerami - a było ich tam chyba trzech - ale może jakieś zadrapanie pod koszulką ma...
Nie zapominajmy że walkery są głupie, raczej ślamazarne i w pojedynku jeden na jeden taki Tyresse powinien sobie poradzić z palcem w d...

TorZireael

Zgadzam się, że takie zorganizowane szlachtowanie wypadło lepiej i "mocniej" niż np. jakiś świr z siekierą. Wszystko poukładane, uporządkowane, Hannibal by się nie powstydził. Zero refleksji, spis bydła na rzeź w kajeciku i strofowanie katów za niedopełnienie innych obowiązków w trakcie jakby nie patrzeć egzekucji. Strasznie dobre z przewagą strasznego.

TorZireael

"Dawno w tym serialu tak wiarygodnie nie ukazano przemiany ludzi."
też uważam ten wątek za fascynujący. Kiedy jak podejrzewam sporo widzów smarkało nad uściskami Daryla i Carol ja wciąż myślałam o Ricku mówiącym o wymordowaniu Termitów oraz o kobicie mówiącej o tym, czym kiedyś było ich sanktuarium i co się z nim, co się z NIMI stało. Spotkanie grupy zostało u mnie przyćmione przez tragedię ludzi z Terminusa i ich przemianę. To było - przynajmniej dla mnie - naprawdę kapitalne zagranie, bo życzyłam Terminusom śmierci równocześnie im współczując.

No i jak piszesz - przemiana tych ludzi jest fascynująca i bardzo, bardzo wiarygodna.

emo_waitress

Dla mnie ludzie z Terminusa, to tacy byli flower-power - propagujący love, peace&understanding w czasach apokalipsy. Można przecież założyć, że kiedyś byli dobrymi ludźmi, chcieli pomagać innym. Fascynuje mnie, jak zręcznie wyszło twórcom ukazanie tej chwili, gdy coś kliknęło im w głowach i przestawiła się zwrotnica - wszystko dzięki dodania paru scen w ciemnym wagonie. Scenarzyści wreszcie dali jakiś sygnał innowacyjności.

TorZireael

Terminusy to jest pierwsza grupa nie-Ricków, która mnie szczerze zainteresowała. Właściwie to ich wątek wydaje mi się ciekawszy niż jakieś 80 procent ekipy Ricka.

Tak samo bardzo bym chciała poznać historię grupy Michonne, ich charakterystykę, hierarchię, czy była "bezwładna", na podstawie kilku zdań Mich wnioskuję, że było grubo.

TorZireael

"Kojarzy się to i z rzeźniami zwierząt i z obozami koncentracyjnymi. Dobrze to twórcy wykombinowali, zwłaszcza w połączeniu z flashbackami z Terminusa. Dawno w tym serialu tak wiarygodnie nie ukazano przemiany ludzi. "

Się zgadzam. IMO przy scenie z wanienką najbardziej przerażający był spokój Garetha, który wchodzi jak gdyby nigdy nic do pomieszczenia, gdzie ludziom podcinają gardła i pyta od niechcenia "z ilu jajek dzisiaj jadłeś tę jajecznicę? bo nie mogę się doliczyć".

TorZireael

Carol mogła znaleźć po prostu strumyk. Nie rozumiem czepiania się, że znalazła Ricka i resztę - w końcu to miała na celu, a znalazła ich zaraz za ogrodzeniem, a nie w środku lasu.

"Cudowne ocalenie" Tyreese'a to puszczenie oka w stronę czytelników komiksu. Zresztą nawet nie wiadomo, ile szwendaczy było na zewnątrz.

Evangarden

Na to, że ich znalazła, jeszcze można przymknąć oko - tak jak piszesz,byli przy ogrodzeniu. Ze strumykiem to już bardziej naciągane, za dużo tej cudowności ;)

Ktoś już pisał, że ocalenie Tyreesa, zostało zaczerpnięte z komiksu - ja nie wiem, jak tam to było rozegrane, ale jeśli podobnie - sorry, wciąż cholernie naciągane. "The Walking Dead" to chyba jednak nie Marvel - z tego co wiem, Tyreese nie dysponuje młotem Thora ani zbroją Iron Mana :P

ocenił(a) serial na 5
TorZireael

To jeszcze nic. Najgorszy był Rick używający magazynka z nielimitowaną amunicją. Ta bzdura zabiła cały odcinek.

Einshaew

Odcinek oglądało się naprawdę bardzo dobrze, chociaż Carol trochę cudotwórcza, ale co tam, w końcu to serial o zombie :D

Boję się tylko, że wystrzelali cały arsenał w pierwszym odcinku, bo takiej rozpierduchy na starcie się nie spodziewałam... :D I co teraz, żeby jako tako trzymać poziom sezonu?

Wciąż jestem ciekawe co się stało z Beth - może ona faktycznie stchórzyła i uciekła tym samochodem, zostawiając Daryla na pastwę losu? W końcu do odważnych to ona nigdy nie należała... Chociaż miałam nadzieję, że została porwana i jako zakładniczka odegra jakąś przełomową rolę w tym odcinku, np. przyczyniając się do ratowania ekipy Ricka :) Tak, wiem, fantazja mnie ponosi :D

ocenił(a) serial na 9
warren2

Przecież Beth porwał pies, w tym odcinku się gdzieś tam szwendał

ocenił(a) serial na 10
nacktarn

Nikogo nie porwałem i nie szwędałem sieu! Ech, hejty newer ends!!!! :)

ocenił(a) serial na 9
Einshaew

Pytanie do czytających komiks o Morgana. Czy w tym sezonie Morgan będzie z Rickiem i resztą bandy czy chodzi o coś innego i znak, który widzimy na drzewie jest od Ricka, który zostawiał po sobie ślady dla Morgana od spotkania gdzie Morgan polował na zombie czy to kogoś innego sprawka?

Co do odcinka, jak na otwarcie bardzo mocny odcinek. Lekko rambo ale co tam, i tak ciekawie się to oglądało. Co raz bardziej Rick zamienia się w bezwzględnego człowieka, chociaż w tym wypadku inaczej do ludzi z Terminusa chyba odnosić się nie da. Zabić wszystkich i nie zostawić nawet 1, bo potem może być problem jak będzie chciał się zemścić.

Carol, widać tutaj całkowitą przemianę, od zastraszonej kobiety-żony do prawdziwiej wojowniczki, która dla swoich ludzi może zrobić wiele.

Miejmy nadzieję że cały sezon utrzyma poziom tak jak jak 1 odcinek, ale wiadomo że tak nie będzie i będzie jak zawsze pierwszy i ostatni-przed ostatni odcinek będzie wgniatał!

frems

SPOILERY Z KOMIKSU

Ciężko powiedzieć czy w sezonie będzie, ale w komiksie Morgan dołączył do Ricków, jednak w trochę innych warunkach i zaraz po opuszczeniu więzienia.

ocenił(a) serial na 10
Einshaew

Dla mnie sezon rozpoczął się wspaniale. Super odcinek. Ludzie kochani to jest boski serial. :)

ocenił(a) serial na 9
Einshaew

Świetnie się zaczęło, więcej akcji niż w pierwszych dwóch sezonach razem :) Oby sezon trzymał równy poziom, ale nie wiem czy to możliwe. Nie wierzę, żeby dali radę dowieźć tego naukowca-pierdołę choćby 200 km w str Waszyngtonu ;)

ocenił(a) serial na 10
Einshaew

ależ kuźwa poziom skoczył w górę!
Brutalizm pierwsza klasa.
Zpiździały Tyresee? Nie bardzo już. Ale masakra jaką urządził zombiakom? bardzo sympatyczna - jest w nim mrok i mrok go pochłonie.

Ps. Podoba mi się podejście do "randomowego szczęscia" bohateró.

Einshaew

Obejrzalem odcinek. Chcialem go teraz skomentowac ale no nie moge. Naprawde nie wiem od czego zaczac. Przespie sie z tym i jutro walne jakas opinie.

Einshaew

Wk...wiał mnie ten mlaskacz z otwartą gębą, dobrze, że murzyn go zabił. Nie dość, że kanibal to jeszcze gumą mlaskał pół odcinka. O ile to była guma.

Carol jako Rambo wygrała odcinek.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones