Dobrego, czyli takiego gdzie fabuła logicznie się zazębia i popycha wydarzenia do przodu. Tutaj mamy za dużo sytuacji gdzieś ktoś "przypadkiem" znajduje się w danym miejscu albo nagle coś znajduje. Bo tak! Szedł ciemną nocą w śniegu po lesie w górach i znalazł. Czytelność dialogów jest słaba ale to temat wałkowany na...
więcejSezon 3 powołał do życia instytucję bieszczadzkiego koronera :-) Fajnie, to wciąż faza projektu, ale w Bieszczadach jest!
Nie uważacie, że główny bohater mamrocze w takim stopniu, że trzeba podkręcać głośność, żeby zrozumieć o co mu chodzi?
Serial tak na 5.
Nie mogę znieść tej Popławskiej. Jak ona źle gra...jaką ona kretyńską ma postać...
Kojarzycie tytuł tej (chyba) ukraińskiej piosenki, ktora gra w karczmie podczas spotkania Rebrowa z pania Prokurator po akcji na Bukowym.
Ma to miejsce w 39. minucie odcinka nr 3.
Byłbym wdzieczny za podanie tytułu tego kawałka. :)
W ostatecznym rozrachunku muszę uznać Watahę za jeden z lepszych seriali, jakie widziałem – a na pewno jeden z najbardziej intrygujących. To rasowa historia kryminalna (bo ciężko ją nazwać sensacyjną), podczas której bezustannie będziecie zastanawiać się, kto tu jest tym złym i nieraz zostaniecie zaskoczeni. A do tego...
więcejKontynuacja 1 i 2 serii, choć nie jest już tak emocjonująca, jak dwie pierwsze serie. Dla fanów Watahy polecam
Raczej nie jestem fanem Polskich seriali jednak przekonałem się do Watahy i nie żałuję, oprócz problemów z dosłyszeniem i zrozumieniem niektórych dialogów, serial jest naprawdę bardzo dobry. Tyle właśnie powinny trwać seriale 3-4 sezony po 5-10 odcinków, a nie dorzucanie zapychajek żeby tylko więcej odcinków...
Czy tylko ja w niektóych momentach słyszę Postsynchrony,
I w przynajmniej jednej scenie nie zgadza się "kłapa" ze słowami (Tak mi się wydaje)
Nie sprawia to jakiegoś problemu, ale mam po prostu takie wrażenie że niektóre dialogi dogrywali w studiu xd
Typowe polskie marudy... Ci sami ludzie już od CZTERECH odcinków narzekają, że serial słaby, że cienka muzyka, że dziadowskie udźwiękowienie, że płytka i nietrzymająca się kupy historia, że aktorzy nie grają, tylko występują, że cała "nadgraniczna otoczka" ma się nijak do rzeczywistości...
Więc po co co tydzień...
W piątek z nudów odpaliłem HBO GO i włączyłem Watahę. I nie żałuję, dziś skończyłem 4 odcinek drugiego sezonu. Serial jest POLSKIM arcydziełem jak dla mnie! Muzyka genialna, fabuła bardzo dobra, serial jest bardzo klimatyczny, piękne Bieszczady, do gry aktorskiej chyba też nie mogę się przyczepić. Jeśli chodzi o mnie...
więcejRozumiem, ze można nienawidzić narodowców, bać się ich itp. ale niech ktoś wskaże mi w Polsce przypadek spalenia ośrodka dla uchodźców przez narodowców (wiem że w RFN jest takich przypadków sporo) albo spalenia żywcem kilkudziesięciu mężczyzn, kobiet i dzieci? Przecież to robienie z nas Polaków jakiś rasistowskich...
Czy na potrzeby tej sceny, naprawdę zabito świnię? Cała ta akcja została przedstawiona bardzo realistycznie i jak ją podwieszają to widać, że jest to prawdziwe zwierzę. Znacie może kulisy kręcenia tej sceny?
Wątki rwane na tyle, że z początkowego zapału do oglądania nic nie zostało. Ładne ujęcia Bieszczad, dobra gra Lichoty i Topy, a żenada Popławskiej. I jak się okazuje na końcu, niewiele w serialu sensu. Soczysta łacina w co drugim dialogu nie dodaje uroku ani naturalizmu. Pfff.