Huricihan przyjechała razem z siostrą sułtana Fatmą do Topkapi
(została następnie zabita przez Nurbanu),a Osman został pod opieką
ciotki Beyhan,gdyż nie chciał jej zostawiać samej.

Co stało się z dziećmi Hatice?

"Wspaniałe Stulecie" z punktu widzenia Polki mieszkającej w Turcji.

https://www.youtube.com/watch?v=Ynq70U_za_Q

102 odcinek:

https://www.facebook.com/pages/Tureckie-seriale/796245967088179?fref=nf

Obejrzany :( I bardzo mi smutno, szkoda mi Hatice, w następnym odcinku zginie Mehmet, coraz mroczniej i tragiczniej się robi.

Ale Rustem utarł nosa Ibrahimowi dzisiaj

Biedny Ibrahim nie wie co go czeka i chodzi teraz taki pewny siebie z uśmiechem na ustach. Nawet mu z tym do twarzy, wydaje się taki sympatyczny.
W dzisiejszym odcinku jak ta niewolnica wyskoczyla z tarasu, to Ibrahimowi o mało co oczy nie wyskoczyly z orbit.
A wczesniej zabraklo mu jezyka w gębie jak dziewczyna go oskarżyła i zmyslila bajeczke o szpiegu.
Hurem znowu sie udalo ale stracha miala, ze sie wyda jej intryga.

Dzisiaj to mi się śmiać zachciało ze super scenki w serialu jak Ibrahim stoi taki wściekły na balkonie po tym wyskoczeniu niewolnicy a Hurrem z taką fajną minką na niego patrzy no super to wyglądało brawa za tą scenę dla Hurrem i Ibrasia

miałam dokładnie to samo :)

Tak skonstruowano scenariusz, że miała po prostu dużo szczęścia, bo inaczej musiałaby zginąć zbyt wcześnie, a dziś żyje tylko dzięki Rustemowi. I kolejna niekonsekwencja scenariusza - bardzo nielogicznym ze strony Paszy było pokazanie tej dziewczyny Hurrem. Gdyby nie to, byłoby po niej.
A tak w ogóle to absurd - Gulizar przed sułtanem powiedziała, że to niby Ibrahim kazał jej obciążyć Hurrem a przecież przed Mustafą wyznała kto ją przysłał a była przesłuchiwana zaraz po zamachu, wiec KIEDY niby Ibrahim miałby nakłaniać ją do obciążenia Hurrem? Przecież jego tam nie było. Sułtan prowadzi śledztwa w sprawie zabicia konia ale jak chodzi o jego syna, to coś słabo drąży temat .

Pasza byl tak pewny swojej przewagi, ze w tym momencie pewnie nie myslal logicznie. Chciał pokazać Hurem swoją przewage I argumenty na jej zgube. I trzeba przyznać, ze Hurem trochę się przestraszyla, ba nawet byla przerazona.

Ale to było bardzo błędne posunięcie Paszy. NO ale gdyby tego nie zrobił, to być może Hurrem musiałaby odejść wcześniej a to z kolei byłoby niezgodne z koleją zdarzeń.
Paszę często ponosi i potem zbiera żniwo, niestety.

Dokladnie.

I tak nic by jej nie zrobił, a bo to już tak nie było ?

Sułtan jest takim idiotą, że nawet jakby Ibrahim pokazał mu czarno na białym, że to sprawka Hurrem, to nic by jej nie zrobił, w najgorszym razie by ją wygnał.

103 odcinek już przetłumaczony.

https://www.facebook.com/pages/Tureckie-seriale/796245967088179?fref=nf

Wie ktoś może co się stało z Cihan nałożnicą Mehmeta czy urodziła dziecko?

Jej wątek został urwany.

Ta Cihan - aktorka to była polka prawda?

Tak to była Polka-Patrycja Widlak.

Z tego co pamiętam Cihan źle znosiła ciążę, raz miała jakieś problemy i lekarze mówili jej, że ma się nie denerwować i odpoczywać. Może po śmierci Mehmeda poroniła (?) Przynajmniej ja to sobie tak tłumaczę.

Tak jej ciąża przebiegała bardzo źle,wierną "opiekunką" Cihan została Fahriye.

Następna część wątku: http://www.filmweb.pl/serial/Wspania%C5%82e+stulecie-2011-645872/discussion/O+se rialu+%28sezony+1-+4%29+cz.+9,2681862

No i ......przyjechała Sah. Już od początku widać ze jest fałszywa i niezłe z niej ziółko. W oczy taka milutka dla Hurem, prawie jak "siostra" a za plecami pewnie ostrzy noz I wykreci jej numer. Robi się ciekawie.

Już? Ostatnio mam spore zaległości w odcinkach na Tvp, będę musiała je nadrobić ;)
A postać Sah uwielbiam, chociaż jest zła do szpiku kości.

Sah pokazuje swój charakter, jest silna ,niezalezna ,osobowosc bardzo ciekawe ,Jesszcze nie widać jej złych cech. Jak na raze wzbudza moja sympatie.
Ibrahim grabi sobie,jego pycha przerosła chyba jego ego.

Zgadzam się co do Sah - zła kobieta, ale ciekawa. Fajniejsza postać od innej siostry Fatmy :-)
Chociaż pamiętam, że pisalas kiedyś, że knowania Sah Cię wymeczyly ;-)

Wymęczyły? ;D Jasne, momentami miałam jej naprawdę dość jeśli patrząc na jej mimikę oraz to jak krzywdziła i wykorzystywała wszystkich wokół siebie od Hurrem, Nigar przez Lutfiego po Hatice. To było złe. Co więcej, uważam że należało jej się gdy dostała po mordzie od męża (choć zasługiwała na więcej). Nie mniej Sah nieźle namieszała w serialu, chyba jak nikt inny, oraz nie należała jednoznacznie do teamu "Hatice i spółka" a raczej prowadziła swoją własną grę i za to lubię jej POSTAĆ ;)

Ja nawet polubiłem Luftiego. Oczywiście, to co zrobił tej prostytutce jest niewybaczalne, ale to żona go do tego doprowadziła. Myślę, że gdyby go traktowała inaczej to mogłaby wiele wygrać, bo on wydał mi się całkiem mądry. Stracił stanowisko, ale chociaż się uwolnił od niej.

Co chciała ugrać Sah dla siebie, skoro nie była w koalicji Hatice ani w Hurem to co chciała zyskać? Po co tak mieszala i intrygowala? Ogladam serial na biezaco I troche jestem ciekawa.

Sah chciała uczynić Luftiego wielkim wezyrem, zająć pałac Hatice i zostać ulubioną siostrą sultana. Udało się jej, ale na dosyć krótko. Oprócz tego chciała się pozbyć Hurrem, aby mieć większy wpływ na brata i sprawę sukcesji.

Dzięki za odpowiedz :)

Dzisiejszy odcinek bardzo mnie przytloczyl.
Ta dziwna kolacja......nieświadomy swego kresu życia Ibrahim, szczęśliwy i uśmiechnięty, pełen wiary w łaskę Sultana....Sulejman z rozterkami duchowymi, fałszywy uśmiech i świadomość podjętej decyzji .
Przerwany sen Sultana, smierć Ibrahima, przeczucia Hati bardzo dzisiaj mnie poruszyly te sceny.
Chyba to był najgorszy odcinek, taki dramatyczny, smutny i przerażający.
A smierć Ibrahima okropne, wręcz wstretna, tak perfidnie zamordowany i podrzucony pod pałac Hati.
Nie myslalam, ze ten odcinek będzie taki mocny i tak mną wstrzasnie. Brrrrr :(((((

Sułtan okazał się zwykłym śmieciem, jak pytam się można zabić wiernego przyjaciela, ileż on mu razy uratował życie, państwo Osmańskie nigdy już nie miało tak wybitnego wodza jakim był Ibrahim Pasza.

Jeny jak dzisiaj denerwowały mnie te sceny z tym fałszywym uśmiechem Sułtana jak to głupio wyglądało

Jak dla mnie odcinek raczej nudny i tylko śmierć Ibrahima go ratuje, chociaż sułtan znów okazuje się idiotą i jeszcze do tego hipokrytą. Nie lubię Ibrahima, ale to było odrażające i już. Wracając do kwestii nudy, to mam dziwne wrażenie, że trzy może cztery ostatnie odcinki to zbiór grafomańskich monologów i jeszcze gorszych wierszy, które niby miały wycisnąć z człowieka łzy. Przez to całość jest rozwleczona, a śledzenie fabuły robi się na tyle uciążliwe, że zastanawiam się, czy TVP, aby znowu czegoś nie wycięła. Ech... no w każdym razie mam nadzieję, że z monologami wewnętrznymi i wierszami będzie koniec na przynajmniej kilkadziesiąt odcinków, bo ostatnie odcinki wyczerpały moją wytrzymałość.

Masz racje te wiersze I monologi wewnętrzne są nudne i grafomanskie.
Faktycznie przeszkadzaja są za długie i w kółko powtarzane przez cały serial, ale cóż....może założeniem jest, ze serial musi miec określona liczbę odcinkow a przeciąganie monologami jest skuteczne.
No, może niektórzy inaczej to odbierają i podobają się im takie uzewnetrznienia i wiersze.
Ja pisząc o mocnym odcinku miałam na myśli zestawienie tak kontraatujacych obrazów: okropna smierć Ibrahima i słodka, miła kolacja u Sultana.
Ta dwulicowosc Sulejmana I ta smierc to bylo odrazajace, przerazajace. Ohyda.

*kontrastujacych

Ogólnie takie monologi wewnętrzne nie są złym pomysłem, jednak ten język, którego się w nich używa jest po prostu nie do wytrzymania. Zwłaszcza, że zdecydowana większość użytych w nich słów nic nie znaczy i nie daje się do niczego poza właśnie przeciąganiem i raczej słabo pokazuje to, co tak naprawdę siedzi w ich głowach, nie mówiąc już o tym, że tam to chyba wszyscy poetami (do tego dokładnie z takim samym sposobem patrzenia na świat i stylem są). Ale nawet ta cała grafomania byłaby w porządku, gdyby pojawiała się raz na xdziesiąt odcinków i gdyby była zarezerwowana tylko i wyłącznie do wyznań i listów miłosnych (bo już taka ich natura, no i już, nawet w realu tak to czasem wygląda), tyle, że tak nie jest.

Ten odcinek był realny aż do bólu!!! Też bardzo to przeżyłam. Jeżeli ktokolwiek z Was miał bezpośredni kontakt ze śmiercią bliskiej osoby, na pewno miał podobne odczucia. To nie była scena śmierci bohatera filmu sensacyjnego, które oglądamy niemal codziennie, i z przyzwyczajenia nie robią one na nas większego wrażenia. To była śmierć kogoś bardzo bliskiego, tak bardzo realna i przez to bolesna. Osobiście nie bardzo lubiłam Pasze. Szanowałam jego wiedzę, ale niestety PYCHA go przerosła. Zastanawiam się, czy to nie było powiązane z jego ogromnym kompleksem bycia gorszym, a jednocześnie mniemaniem, że zasługuje na więcej.Może ktoś z fanów serialu, biegły w psychologii napisze kilka słów - dlaczego tak skonstruowano jego postać?

Czy Matrakci wskaże Hatice miejce pochówku ibrachima?? Jeżeli tak to, czy Hatice z dziećmi odwiedzi grób Ibrahima ??

Nie. Będą wiedziały tylko Nigar i Sah. Potem Hatice dowie się od wróżki, że Nigar wie, ale ona tego nie powie m.in. ze względu na kategoryczny zakaz Sah

To, ze Nigar wie widziałam w ostatnim odcinku. Ale Sah ??? Skąd ona to wie, kto jej powiedział i dlaczego zabronila powiedziec o tym Nigar ?? Nie rozumiem tego, to jest jakies chore.!

Sah kazała śledzić Nigar przez to się dowiedziała a nie kazała mówić Hatice żeby ta nie postawiła tam pomnika ponieważ Hatice była w tak złym stanie psychicznym że Sah bała sie żeby jej się nie pogorszył jak będzie wiedziała gdzie jest grób i chodziło też o sułtana żeby nie zezłościł się bardziej na Hatice.To tak ogólnikowo napisałam

Dzieki za info, teraz rozumiem postepowanie Sah.

Ibrahim to byla srednio lubiana przezemnie postac.... Ale naprawde nie zasłużył na taka smierc.... Sulejman mog to wymyslic jakos bardziej po ludzku... zeby np zginal na wojnie jako bohater i zostal pochowany z honorami na jakie zasłużył. Mysle ze wtedy tez latwiej bylo by sie wszystkim pogodzić z taka sytuacja.
A czy ktos wie czy naprawde tez tak zostal uduszony w swojej starej komnacie po kolacji z Sulejmanem ?
Jego grob byl w miejscu o ktorym nikt nie wiedzial ? Bo chyba teraz jest zaniedbany ale jakis nagrobek ma z tego co kiedys czytalam i pamietam ?

Oglądam na TVP 1 i tam Fahirye (chyba, że coś z imionami pokręciłam) służy Mahidevran i ma otruć Hurrem. Później widzę filmik na YouTube i tam ona służy Hurrem. Co się miedzy nimi stało?

Po nieudanej próbie zabicia Hurrem, Fahriye przeszła pod władzę Sah Sultan. Potem na rozkaz Hatice umożliwiała "czarowanie" Hurrem (podkładała jej jakieś kopcidło). Potem, Sah Sultan zleciła zabójstwo Hurrem (i przy okazji miała także zginąć Fahriye). Fahriye znowu uratowała Hurrem (sama została ranna), wszystko jej opowiedziała i przeszła na jej służbę.

Dzięki za odpowiedź.

To chyba jeden z najdziwaczniejszych wątków serialu... o ile dobrze zrozumiałam po tej drugiej próbie Diana vel Fahriye naprawdę przeszła na stronę Hurrem? No to się w głowie jednak nie mieści.