dla mnie serial udany, co do Jowity Budnik to gra faktycznie trochę kiepsko w dodatku w tej fryzurze (peruce?) wygląda jakoś staro, jak matka własnego męza,

Ja Basię lubię jest przedstawiona jako zagubiona matka, która nie może odnaleźć się w Polsce tak było na początku i zagrała wiarygodnie bo teraz jej coraz mniej nad czym, ubolewam i jak na nią i jej wielki talent za mało ma do grania a szkoda a do wyglądu jej się nie czepiaj tym bardziej ją podziwiam ,że godzi pracę na planach tego serialu , planie nowego filmu Krauzego Papuszy, gdzie na pewno swój prawdziwy talent pokaże na tym jest mocniej skoncentrowana bo tam ma trudne wyzwanie musiała się nauczyć romskiego i dodatkowo pogodzić wszystko z obowiązkami domowymi jest matką dwójki dzieci- w życiu prywatnym rzecz jasna. Mam nadzieję, że pomogłam wyjaśnić. Sama czekam aż postać Basi się rozwinie bo ma niejedną tajemnicę z przeszłości.

Zapomniałam dodać ,że Jowita nie przejmuje się tym jak zagra w serialu ma do tego ogromny dystans do showbiznesu, nie stara się na siłę o wszystkie role- trzeba poczytać z nią wywiady by wiedzieć o Jowicie- grę traktuje jako przyjemność, pasję wie, że to może być krótkotrwałe( dzisiaj jest rola jutro nie ma). Więcej pracy wkłada w filmach.. Wiem ,że po jej wspaniałych rolach się więcej od niej wymaga ale bez przesady trochę więcej luzu nie martwcie jeszcze zagra na miarę swojego talentu.

aktorka zawsze powinna się przejmować jak zagra! nie ważne czy gra w serialu, teatrze czy w filmie, po prostu zawsze powinna być profesjonalna! a poza tym czepiam się jej wyglądu, bo wygląda na duzo starszą od swojego serialowego meża! ona jest 10 lat od niego starsza i to bardzo widac!

No co z tego,że starsza matko napisz petycję do twórców serialu by ją zmienili jak ci tak przeszkadza acha i nie 10 tylko 9 lat różnicy jest między nimi . Nie przeszkadza im to, przyjaźnią się. Jowita ma dystans do tego bo ma co robić poza graniem jest menadżerką w agencji aktorskiej. Lubi wyzwania. Widziałam większe drewna w serialach nazwisk nie pomnę, bez jakichkolwiek emocji bez mimiki tzw jedna mina na każdą sytuację. Jowita wkłada emocje i operuje mimiką tylko ślepi tego nie widzą. Tylko na razie nie ma nic ciekawego do grania jest w jednej scenie powie dwa zdania to jest koniec. Nie bój się o nią ona sobie życie ułożyła zajmij się sobą. Niedługo premiera Papuszy pokaże na co ją stać. Cierpliwości. A tę rolę traktuj jako rozrywkę dobrze ci to zrobi.

Ależ masz agresywne podejście. Nie do mnie skierowana była ta wypowiedź, ale pozwolę sobie odpowiedzieć - nikt tu nie napisał że Jowita Budnik to zła aktorka. Jak przeczytasz pierwszy post to zobaczysz, że napisałam, że nie do końca rozumiem, jak to możliwe, że stwarzając tak świetną kreację w jednym filmie, jest tak kiepska w innej roli. Moim zdaniem dobry aktor nie wybiera sobie tego, że raz zagra świetnie i da z siebie wszystko, a innym razem będzie miał do zaoferowania tylko jedną minę, bo przecież nie musi się zawsze wysilać. Dobry aktor zawsze gra najlepiej jak może, bo to jest oznaka profesjonalizmu. A że są większe drewna od niej w serialach, to nic nowego.

Oj dobra może nie gra cudownie w tym serialu może to wina scenariusza, w którym nie może pokazać swoich możliwości, czasu antenowego nie wiem jej trzeba byłoby się zapytać jej innych zajętości stąd jest jej mało nie wiem czym to spowodowane, przepraszam za agresję. Czytałam z nią niedawny wywiad i stąd wiem ,że ma dystans do światka filmowego, że jak ma rolę to się cieszy jak nie ma to nie ubolewa ma inne zajęcia a aktorką bywa i raczej jej nie zmienicie na siłę. Czuję po kościach ,że rolę Papuszy stworzyła profesjonalnie nic tylko czekać do premiery.

Przepraszam, za post pod postem nie mogłam edytować poprzedniej swojej wypowiedzi. Na Placu Zbawiciela jej się role nie kończą. Cudownie zagrała w Głębokiej Wodzie schizofreniczkę

http://vod.pl/gleboka-woda-psy,82957,w.html
Fajny epizod komediowy w Ojcu Mateuszu

http://www.tvp.pl/seriale/sensacyjne/ojciec-mateusz/dodatki/nietypowy-kierowca-s cena-z-odc-98/8495210
Wachlarz różnorodnych ról, zagrany w inny sposób to też cechy dobrego aktora.

Nie będziecie pouczać dorosłej kobiety jak ma się zachowywać, bo ocieracie się o śmieszność. A rolę Baśki myślę ,że rozwiną pokażą jej całkiem inne strony serial jeszcze się kończy nie znika z anteny więc jej rola się rozrośnie zahaczając o jej przeszłość mam nadzieję- dzieciństwo, wypadek rodziców, pobyt w domu dziecka bo powoli wyjaśniają przeszłość innych bohaterów, takie też jest założenie. Cierpliwości.

Wydaję mi się, że patrzysz na tę aktorkę tylko przez pryzmat jej niezapomnianej roli w "Placu Zbawiciela". Tam grała tragiczną postać, a we "Wszystko przed nami" przypisano jej zupełnie inną rolę, skromnej i spokojnej żony i matki..Uważam, że gra dobrze, bo jest dobrą aktorką. Ponadto żaden aktor nie lubi być "zaszufladkowany" do jednego typu roli. Tak więc Jowicie Budnik udaje się zagrać z powodzeniem kogo innego niż w "Placu Zbawiciela".

Całkiem możliwe, że masz rację. Sam scenariusz we "Wszystko przed nami" nie jest powalający, trudno więc oczekiwać od samej aktorki, że zrobi z tego jakąś wybitną kreację - pozostało jej się więc po prostu dopasować. Mnie z kolei pozostaje czekać na jakiś nowy, naprawdę dobry film z Jowitą Budnik, w którym będzie mogła pokazać całe spektrum swoich aktorskich możliwości tak jak w "Placu Zbawiciela".

Pisałam ,ze Jowita zagra Papuszę- romską poetkę w filmie Krauzego w tym roku będzie premiera- główna rola, trudne wyzwanie dla aktora zagrać w filmie biograficznym postać , która naprawdę istniała sama powiedziała ,że to dla niej najtrudniejsza rola jaką udało jej się zagrać. Ponadto zagrała również epizod w filmie Bejbi Blues od dzisiaj w kinie agentkę modelek. Dokładnie nie ma co patrzeć przez pryzmat jednej roli to jest wasz najczęstszy błąd w ocenie aktora.